• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Z osami walcz na własną rękę

mak
24 sierpnia 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
Strażacy nie będą już usuwać gniazd pszczół, os i szerszeni. Teraz zajmą się tym prywatne firmy. Strażacy nie będą już usuwać gniazd pszczół, os i szerszeni. Teraz zajmą się tym prywatne firmy.

Straż pożarna już nie usunie roju os, pszczół czy szerszeni, chyba, że będą one zagrażać życiu lub zdrowiu domowników. W pozostałych wypadkach szybciej i łatwiej będzie uzyskać pomoc od prywatnej firmy. Jednak za taką usługę trzeba będzie zapłacić.



Jak oceniasz zmiany dotyczące postępowania strażaków z osami czy szerszeniami?

Strażacy jeżdżą nie tylko do pożarów. Pomagają policji ratować ludzi z wypadków, ściągają niesforne czworonogi z dachów czy drzew. Do połowy lipca zajmowali się także profesjonalnym, darmowym usuwaniem gniazd kąsających owadów. Teraz rój pszczół, gniazdo szerszeni czy os jest już problemem właściciela lokalu, a nie strażaków.

Główna Komenda Państwowej Straży Pożarnej wydała wewnętrzny regulamin, w którym m.in. zmieniła sposób traktowania wezwań do usuwania rojów takich owadów jak osy, pszczoły czy szerszenie.

- Strażacy pojadą do takiego wezwania tylko jeśli istnieje zagrożenie zdrowia lub życia. Jeśli jednak na miejscu okaże się, że zagrożenia nie ma, pouczą tyko jak należy się zachować i gdzie są firmy zajmujące się usuwaniem takich gniazd - mówi st. kpt. Tadeusz Konkol, rzecznik pomorskiej komendy PSP w Gdańsku.

Takie rozwiązanie ma odciążyć strażaków i pozwolić im skupić się na poważniejszych zadaniach. - Tego typu wezwania bardzo osłabiały system ratowniczo - gaśniczy straży. Zdarzało się, zwłaszcza w małych powiatach, że wóz strażacki, który potrzebny był do ratowania ludzi z wypadku, zajmował się właśnie usuwaniem gniazda os - mówi rzecznik.

Dotychczas prawie 30 proc. interwencji dotyczyła usuwania rojów. W zeszłym tylko roku w Polsce takich wezwań było aż 70 tys., w województwie pomorskim - prawie 3,8 tys.

Koszt skorzystania z usług firmy, która zajmuje się m.in. usuwaniem gniazd to ok. 150 zł.
mak

Opinie (73) 1 zablokowana

  • Obewytalu - pożar ugaś samemu :D

    • 3 1

  • I jest interes, ktoś skorzystał żeby ktoś inny mógł korzystać...

    • 2 0

  • jak sądzę

    u nas profesjonalne firmy do zwalczania gniazd os i szerszeni składać się będą z profesjonalnych strażaków w znakomitej większości

    • 6 0

  • słuszna decyzja

    • 0 3

  • Straż, strzec (1)

    Straż powinna strzec więc i można ich wzywać do rzeczy (sytuacji) w których samemu, bez specjalistycznego sprzętu nie jesteśmy w stanie podjąć akcji ratowania lub bezpośredniego zagrożenia życia -
    999
    998
    997
    112- są to jak sama nazwa mówi telefony alarmowe.
    A w gestii każdego jest umiejętność oceny sytuacji w jakiej się znajduje

    • 5 0

    • gożej jak ci co przyjadą stwierdzą coś innego!

      • 0 0

  • Co z JRG 6 i 7 przy obwodnicy 3miasta ?? Wie ktoś ??

    • 1 0

  • Renoma - ochroni Cie od os.....

    ...obistych praw.

    • 3 1

  • słyszałem że wódecki hoduje osy (2)

    • 2 0

    • Jego ojciec i dziadek też hodował (1)

      • 2 0

      • oni tez pili na umór chociaz mniej mogli

        • 0 0

  • ciekawe kto to osądzi czy zachodzi do zagrożenia zdrowie czy nie???? (1)

    a może najpierw ktoś musi znaleźć się w szpitalu albo w czarnym worku żeby służby zadziałały???

    • 8 0

    • osy osądzą

      • 1 0

  • Jeszcze troche i ...

    kazdy bedzie musiał firme ochroniarską zatrudnic! No bo policja i tak nic nie robi nie mówiąc juz o tych spaślakach ze strazy miejskiej! Chyba brazylia niedługo w polsce bedzie ze slumsami i wojnami gangów...

    • 10 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane