- 1 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (554 opinie)
- 2 Były wiceprezydent Gdańska skazany (148 opinii)
- 3 Napadał ludzi przy bankomatach. Złapali go (77 opinii)
- 4 Remontują, zamiast wyburzyć. Dlaczego? (93 opinie)
- 5 8 godzin opóźnienia i lądowanie w Poznaniu (337 opinii)
- 6 Napad na bank czy głupi żart? (21 opinii)
Za mundurem samochody sznurem
Eksperyment z sezonowym deptakiem na ul. Piwnej w Gdańsku sprawdza się coraz gorzej. Po ulicy poruszają się radiowozy, z których kierowcy biorą przykład. Dlatego urzędnicy planują montaż blokady na... pilota.
Piwna została częściowo zamknięta dla ruchu 1 lipca (do 15 września). Na 80-metrowym odcinku, od ul. Tkackiej do Koziej, od godz. 9 do 1 w nocy mogą się poruszać tylko radiowozy, ale w uzasadnionych przypadkach. Niestety, pozostał problem kierowców, którzy nagminnie łamią zakaz wjazdu.
W środę ok. godz. 12.30 na deptak najpierw wjechał policyjny radiowóz, a zaraz za nim samochód osobowy. W przeciągu kilkunastu minut Piwną przejechało kolejne pięć aut. - Policja dosyć często przejeżdża deptakiem, więc kierowcy biorą z niej przykład. W dodatku odcinek ten pokonują z większą prędkością niż zwykle, bo wiedzą, że łamią prawo - żali się pani Magdalena, mieszkanka gdańskiego Głównego Miasta.
Kierowców nie powstrzymują nawet kwietniki, które bronią im dostępu do ulicy. - Policjanci najpierw je omijali, wjeżdżając na chodnik, a teraz ktoś, co rano, przesuwa je na bok. Przydałyby się betonowe - mówi jeden z restauratorów. - Ponadto za mało znaków pokazuje, że to strefa pieszych.
Janusz Staniszewski, szef pomorskiej drogówki: - Nie znam sytuacji, ale wyjaśnię ją z szefem tamtejszego komisariatu.
Blokada ul. Piwnej nie zdaje egzaminu. Dlatego urząd, przykładem zachodnich miast, planuje w przyszłym roku montaż stałej blokady otwieranej przez pogotowie czy policję pilotem.
Opinie (96) 1 zablokowana
-
2008-09-07 12:38
Pogodzic wode z ogniem?
- 0 0
-
2008-09-07 13:19
Pogodzic wode z ogniem?
Deptak -czemu nie?Jesli jednak przy Piwnej ma siedzibe Policja ,ZUS,kilka innych powaznych instytucji to jest to pomysl sredni,nawet bardzo sredni.Kazda z firm ma przynajmiej 50 pracowników,samochody sluzbowe i nie mniej niz 100 interesantów dziennie.Do tego liczne sklepy wymagajace zaopatrzenia a trzeba moze zauwazyc,ze ta droga dojezdza zaopatrzenie do sklepów ul.Dlugiej,muzeum w Ratuszu.Pomijam mieszkanców.Warto zauwazyc,ze klienci Zus to glownie emeryci i rencisci, czesto inwalidzi.Utrudniony dojazd to jedyna kara. Brak parkingu przed INSTYTUCJAMI UZYTECZNOSCI PUBLICZNEJ dopelnia obrazu.
Jaki wniosek? Przywrocic Piwnej funcje mieszkalne to zmiejszy natezenie ruchu a zaopatrzeniu wyznaczyc godziny pracy.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.