• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Za nami tydzień Jarmarku: 2 mln zwiedzających

Marzena Klimowicz-Sikorska
6 sierpnia 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Techno-koguty na Jarmarku

Przewodnik po Jarmarku św. Dominika



Pierwszy tydzień Jarmarku św. Dominika za nami. Postanowiliśmy sprawdzić jak się poruszać wśród blisko tysiąca straganów, by szybko znaleźć to, co nas interesuje.



Czy byłeś/łaś już w tym roku na jarmarku?

Tylko w pierwszym tygodniu Jarmark św. Dominika odwiedziło blisko 2 mln osób. Poruszanie się w takim tłumie wśród blisko tysiąca stoisk jest wyzwaniem, zwłaszcza dla turystów i tych mieszkańców Trójmiasta, którzy dotychczas omijali go szerokim łukiem.

Jak więc znaleźć interesujące nas stoisko? Najprościej - skorzystać z mapy, którą można zdobyć w jednym z trzech punktów informacyjnych - na ul. Długi Targ zobacz na mapie Gdańska (przy fontannie Neptuna), Piwnej zobacz na mapie GdańskaSzerokiej zobacz na mapie Gdańska. Jeśli nie mapa to w zorientowaniu się pomogą nam obecnie niemal na każdej ulicy tzw. stendy z dokładnym programem imprez i rozmieszczeniem kramów.

Zawsze też można zapytać. Stali bywalcy jarmarku wiedzą bowiem, że po tzw. "hity" jarmarku jak gumowe zegarki, drapaczki do różnych części ciała itp. można udać się na ul. Szeroką. Z kolei na ul. św. Ducha zobacz na mapie Gdańska, Długim Pobrzeżu zobacz na mapie Gdańska, Tkackiej zobacz na mapie Gdańska czy na Zielonym Moście zobacz na mapie Gdańska można przebierać w ręcznie wykonanej biżuterii, pięknie zdobionej ceramice czy oryginalnych ubraniach, których nie dostaniemy w żadnym sieciowym sklepie. A  ul. Straganiarska zobacz na mapie GdańskaGrobla IV zobacz na mapie Gdańska to obowiązkowy punkt dla wszystkich miłośników staroci i antyków, choć tych ostatnich z roku na rok ubywa na jarmarku, bo zamiast zabytkowych rzeczy prędzej dostaniemy współczesne, stylizowane na antyki.

Mapa jarmarku. Mapa jarmarku.
Legenda do mapy. Legenda do mapy.
Jednak nie samymi zakupami człowiek żyje. Organizatorzy nie zapomnieli też o stoiskach kulinarnych. Te są porozrzucane praktycznie po całym jarmarku, choć największe zagęszczenie stoisk z przysmakami zajdziemy w okolicach kościoła św. Mikołaja i na ul. Szafarnia zobacz na mapie Gdańska.

A jeśli ani chodzenie po starociach, ani przebieranie w artystycznej biżuterii nas nie interesuje, zawsze warto sprawdzić na jaki koncert jarmarkowy danego dnia warto się wybrać.

Wydarzenia

Jarmark św. Dominika (44 opinie)

(44 opinie)
rock / punk, pop, festyn, parada, pokaz

Opinie (97) 9 zablokowanych

  • Poziom Zielonego Rynku na Przymorzu. (1)

    Na Jarmarku byłam w tym roku po raz kolejny i po raz pierwszy tak bardzo się rozczarowałam. Stoiska z gaciami i ciuchami "made in China", magicznymi nożami, mopami z Telezakupów, odpustowymi wiatraczkami i pseudoantykami, a to wszystko w horrendalnie wysokich cenach! Nawet chleb litewski, który kupuję w piekarni za 3 zł, tu był po 8.Coś dla siebie mogli znaleźć tylko poszukiwacze winyli, kolekcjonerzy monet i kart telefonicznych. Ja poszukiwałam konkretnych pocztówek, ale bida z nędzą w kosmicznych cenach w tej materii. Mój mąż kolekcjonuje militaria US Army i natrafił na 2 (słownie DWA) stoiska na całym jarmarku! (Nie mówię tu o sprzedawcach medali i swastyk). Podsumowując Jarmark idzie w złą stronę. Zamiast promować rękodzieło, regionalne produkty i rzeczy, których NIE KUPI SIĘ W MARKECIE, postawił na odpust (w najgorszym tego słowa znaczeniu).

    • 15 1

    • bez sensu kupować tam antyki, na allegro nawet jest taniej

      • 1 1

  • Gdyby rzeczywiście na stoiskach były kasy fiskalne, to po ilości sprzedanych kebebów czy kiełbasek możnaby szacować liczbę

    odwiedzających Ciekawy jestem skąd się wzięły te 2 miliony odwiedzających, może pomnożyli liczbę mieszkańców Starego / Głównego miasta razy 14 i tyle ( przecież każdy z mieszkańców wychodząc codziennie po bułki niejako mimochodem odwiedza Jarmark )

    • 4 1

  • 2 miliony odwiedzających ???

    Może przez cały okres trwania jarmarku i to bardzo naciągając tą liczbę ale patrząc ze swojego okna nie widzę tłumów jednak. To raczej upadająca impreza. Brak rewolucyjnych posunięć w tej kwestii doprowadziło tą imprezę do poziomu targowiska na którym można kupić tandetne produkty bez paragonu fiskalnego.Jest to największa impreza w Polsce handlowa przy czym największe oszustwo fiskalne w tym kraju. Jednym słowem mamy do czynienia z największym oszustwem fiskalnym któremu omen nomen patronuje Prezydent Gdańska.Dziwne prawda samemu oszukiwać swojej państwo Panie Adamowicz. Że Pan się nie boi tak wielkie oszustwo organizować w Gdańsku.Kasy fiskalne na Jarmarku nie istnieją a wszyscy udają że jest okCzas chyba wyregulować te kwestie. Po za tym Gdańsk jako bursztynowa stolica świata z tak wielką liczbą sklepów a tu nawał stoisk ulicznych bursztynków. Czy nie przesadzamy z tą konkurencją dla sklepów.Już jest napięta sytuacja z racji słabego sezonu i sklepy z bursztynami mają ochotę na znak protestu zamknąć swoje sklepy w czasie kolejnego Targowiska Dominikańskiego bo Jarmarkiem Dominikańskim nie należy tej parodii już nazywać.Więc za rok szykuje się nam skandal bursztynowy w Gdańsku.

    • 4 3

  • Jarmark jak jarmark (1)

    Za to jak zwykle forumowe zrzędy nie zawiodły. Z równą chęcią forumowe zrzędy obcinałyby jeszcze różne części ciała osobom oskarżonym o przestępstwa.

    • 7 12

    • To może poczytaj co piszą

      bo póki co to tutejsza krytyka jarmarku jest bardziej konstruktywna niż twoja krytyka krytyki.Masz coś konkretnego do napisania poza "forumowe zrzędy nie zawiodły"?

      • 0 1

  • Taki pomysł (1)

    Przeczytałem wszystkie dotychczasowe wpisy i stwierdzam, że bardzo niewielu osobom jarmark w obecnej formie się podoba (mnie też niespecjalnie). Jednocześnie, poza pojedynczymi wpisami, nikt nie neguje, że jarmark jako taki jest potrzebny. Do kolejnego jarmarku mamy rok. A gdyby tak Urząd Miasta, we współpracy z mediami, rozpisał ankietę, czy konkurs na ten temat. Ale nie ankietę-kwestionariusz z odpowiedziami A, B i C jak w szkolnym teście, lecz zaproszenie do zgłaszania pomysłów, czy wręcz scenariuszy. Jak długo ma trwać jarmark i co na nim powinno być, żeby rzeczywiście stał się atrakcją jedyną w swoim rodzaju. Żeby nawiązywał do swojej tradycji, był gdański w charakterze, ale żeby miał "coś" jeszcze...

    • 16 1

    • Dobrze mówi, polać mu (jej)!

      • 0 1

  • Bungee (1)

    Czy ktoś mi udzieli informacji czy w tym roku jes bungee nad Motławą?

    • 2 2

    • nie ma

      • 1 0

  • Nie porównujcie tego ze średniowiecznym jarmarkiem

    W średniowieczu jarmark miał swoje głębokie uzasadnienie - ponieważ Gdańsk był potęgą handlu morskiego, było to takie miejsce, gdzie można było kupić atrakcyjne towary z pierwszej ręki oraz nawiązać umowy handlowe. Wtedy nie było panoramy firm ani wyszukiwarek internetowych, więc miejsce, gdzie różni kupcy i rzemieślnicy mogli wystawić swoje oferty spełniało właśnie taką funkcję.Tak więc swoją pierwotną rację bytu ta impreza dawno straciła. Pomysłu na nową formułę - brak.

    • 10 1

  • i racje mata i nie mata

    ale skoro racje mata to co robią te tysiące ludu już od rana na trakcie królewskimno co one tam szukają ?

    • 3 0

  • Wyjątkowe dziadstwo w tym roku (7)

    ludzie to chyba tylko z przyzwyczajenia tam chodzą

    • 109 11

    • Zgadzam się

      Ogromne rozczarowanie!

      • 2 1

    • (2)

      Dziadostwo to widać po parkujących , gdzie popadnie jeleniach . Zwłaszcza na Długich Ogrodach . Zero miejsca dla pieszych na chodnikach .

      • 7 5

      • Uważaj mika, bo zaraz rozwścieczeni kierowcy (1)

        zaczną Cię minusować.Bo jak to może być, że oni - "paniska" nie mają gdzie postawić swoich śmierdzących rzęchów?!Matka z dzieckiem w wózku niech robi sobie slalom z przeszkodami przeskakując co chwilę z chodnika na jezdnię.A dodaj coś jeszcze o Straży Miejskiej, to te same "paniska" Cię zjedzą żywcem

        • 10 5

        • Widziałam straż miejską , przejeżdża i udaje , że nie widzi .

          • 2 3

    • matko czemu to trwa aż 3 tygodnie??

      tydzień byłby aż nadto.I już by się skończyło i wszystko co się tu zjechało wróciło by już do swoich wsi.

      • 9 3

    • na drugi rok zaproponuj cos wystrzałowego ...a nie tylko marudzisz!!!!!!

      • 5 8

    • MAM WĄTPLIWĄ NADZIEJĘ, ŻE JARMARK KIEDYŚ SIĘ ZMIENI, PRĘDZEJ W PRZYSZŁOŚCI UMRZE ŚMIERCIĄ NATURALNĄ - KLIENTÓW Z ROKU NA ROK BĘDZIE CORAZ MNIEJ, AŻ W KOŃCU PRZESTANIE IM SIĘ TO OPŁACAĆ. JAK SPRZEDAJĄ TAKIE BADZIEWIE, TO NIECH NA KOKOSY NIE LICZĄ. A TA FREKWENCJA 2 MLN TO CHYBA POD PUBLIKĘ. CHYBA TYLKO BUDYŃ UWIERZY W TE 2 MLN ?

      • 12 2

  • Co obecny jarmark ma współnego z tradycją? (1)

    Tak naprawde w oczach urzędników to okazja do jakieś formy popularyzacji miasta. Z drugiej strony po co nam jarmark kiedy w naszych czasach sprzedaż jest kompletnie inaczej zorganizowana. Rozumiem oktober fest , bo to okazja do zabawy a udawanie , że się chodzi po jarmarcznych sklepach aby cos kupic na siłe mija się z celem zabawy i dobrego wypoczynku. Mysle, że czas aby pan Adamowcz poruszył magistrackie towarzystwo do obmyslenia lepszej i nooczesniejszej formy popularyzacji Gdańska. taka forma w koncu sie przeżyje , tym bardziej, że jarmark juz niewiele ma współnego z dawnymi czasami kiedy sie narodził.

    • 7 3

    • Możliwe, że p. Adamowiczowi na tym nie zależy

      Jarmark jest samofinansującą się imprezą i przynoszącą zysk organizatorowi. Międzynarodowe Targi Gdańskie nie muszą się wiele wysilać, bo zawsze wygrają konkurs na organizację jarmarku. Miasto ma wykupione udziały w MTG i jest zainteresowane w utrzymaniu obecnego stanu.

      • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane