Policjanci zatrzymali 50-latka z Gdańska, który zaatakował jednego ze swoich sąsiadów sekatorem. Powodem zdarzenia była zazdrość o znajomą mężczyzny, która przebywała w mieszkaniu zaatakowanego 49-latka.
tak, bardzo, czasem robię przez to głupie rzeczy
12%
raczej tak, ale staram się trzymać nerwy na wodzy
34%
nie, raczej obce są mi takie uczucia
54%
Do zdarzenia doszło w piątek wieczorem w jednym z mieszkań na terenie Śródmieścia.
Policjanci odebrali zgłoszenie, z którego wynikało, że w pewnym momencie do mieszkania należącego do 49-letniego mężczyzny wdarł się jego pijany sąsiad z sekatorem w ręku.
Nie zważając na to, że w lokalu przebywało wtedy kilka osób - znajomych właściciela mieszkania - zaatakował go i kilkukrotnie uderzył sekatorem.
49-latkowi udało się obronić. Zabrał napastnikowi sekator i wyrzucił go z mieszkania. Zadzwonił też na policję i opisał całe zdarzenie.
- Na miejsce natychmiast pojechali policjanci z ogniwa patrolowo-interwencyjnego i po ustaleniu szczegółów zdarzenia oraz rysopisu sprawcy w bloku obok zatrzymali 50-latka z Gdańska, który był pijany. Funkcjonariusze ustalili, że sprawca zaatakował właściciela mieszkania, po tym, jak dowiedział się, że przebywa u niego znajoma, o którą był zazdrosny - mówi Magdalena Ciska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.Zaatakowany 49-latek doznał na szczęście tylko lekkich obrażeń. Zatrzymany 50-latek usłyszał z kolei zarzuty uszkodzenia ciała oraz kierowania gróźb karalnych. Prokuratura zastosowała wobec niego dozór policyjny, nałożyła też na niego zakaz zbliżania się do poszkodowanego 49-latka.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
