- 1 Rejsy sezonowe: dokąd popłyniemy? (121 opinii)
- 2 35 mln zł na remont gmachu Straży Granicznej (51 opinii)
- 3 Pod prąd uciekał przed policją (211 opinii)
- 4 Ukraińcy z Trójmiasta pojadą na front? (646 opinii)
- 5 Rozbój w kolejce SKM. Interwencja SOK (89 opinii)
- 6 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (525 opinii)
Zachowania nauczycieli, które dziś by nie przeszły
Rzucanie kredą i kluczami w uczniów, żarty z seksualności, szarpanie za ucho, wyrzucanie z klasy i praktycznie każda forma psychicznego nękania - szkoła w latach 90. była prawdziwą szkołą życia. Dziś za takie zachowania nauczyciel w najlepszym wypadku straciłby pracę i możliwość wykonywania zawodu w przyszłości. Pamiętacie teksty i zachowania swoich nauczycieli?
Rzucamy wszystkim, nie tylko na WF-ie
Cisza na lekcjach w latach 90. była czymś całkowicie normalnym. Jednak nie zawsze było idealnie. Dla wielu nauczycieli nie było to jednak problemem, bo porządek zaprowadzali momentalnie. Praktycznie w każdej szkole był taki, który rzucał w uczniów czym popadnie.
- Pan od fizyki w jednej ze szkół podstawowych na Chyloni miał własny sposób na uciszanie ekipy z ostatnich ławek. Gdy akurat pisał na tablicy, odwracał się i walił kredą w winowajców. Gdy nie miał kredy pod ręką, brał klucze. Raz nawet polała się ostro krew, ale oczywiście Marek, któremu rozciął brew, nikomu nie powiedział. Gdyby rodzice dowiedzieli się, że przeszkadzał w szkole i oberwał od nauczyciela, miałby jeszcze szlaban - opowiada 41-letnia dziś Katarzyna z Gdyni.
Wspomina też ciągnięcie za uszy w podstawówce albo wyrzucanie z sali za przeszkadzanie. Co wtedy robił uczeń? Mógł robić wszystko, byle nie trafić na dyrektora, bo wtedy dopiero mógł mieć prawdziwe kłopoty - dziś to nie do pomyślenia.
Seks nie był tematem tabu
Obecnie w szkole seks to temat tabu, przynajmniej w relacjach uczeń - nauczyciel. Pracujący w szkole starają się robić wszystko, by ich zachowanie choćby nie skojarzyło się dwuznacznie. Na żarty na temat seksualności czy nawet płci nie ma już całkowicie miejsca. Ale nie zawsze tak było.
- Początek lat 90. Szkoła Podstawowa nr 48 na Zaspie. Mamy nie więcej niż 13-14 lat. Nauczyciel angielskiego (nie taki etatowy, ale wynajęty przez szkołę) omawia temat z nowymi słówkami, wśród których są m.in. spodnie i ogrodnik. Koleżanka ma ułożyć zdanie z nowymi słówkami, ale sobie nie radzi. Nauczyciel ją pogania: "No, ściągnij spodnie temu ogrodnikowi, zgwałć go!". Pamiętam, że wtedy wszyscy się z tego śmialiśmy. Dziś jestem w szoku, gdy o tym pomyślę - wspomina Michał z Wrzeszcza.
W jednej z gdańskich szkół średnich był też nauczyciel WF, który z tzw. kantorka, czyli pomieszczenia dla nauczycieli przy hali sportowej, zawsze wychodził, ostentacyjnie zapinając rozporek. Gdy ktoś zapytał go o to, odpowiedział: "Zaliczamy". Słynął też z tego, że swoim małym fiatem jeździł z prędkością maksymalnie 30 km/h, mówiąc że to i tak szybciej niż na piechotę.
Piątki i szóstki nie są dla was
Inteligentny? Ty jesteś najwyżej bystry, jak woda w klozecie. Takiej "inteligencji" to nawet w Piaśnicy nie chcieli rozstrzeliwaćKońcówka lat 90., szkoła Conradinum w Gdańsku. Uczniowie technikum zaczynają nowy przedmiot zawodowy. Nauczyciel ma opinię wymagającego, zaliczenie przedmiotu jest dla wielu wyzwaniem. I od razu się to potwierdza. - Na szóstkę umie pan Bóg, na piątkę ja, pozostałe oceny są dla was - oznajmia na pierwszej lekcji.
Jeśli ktoś myślał, że to żart, to przekonał się, że tak nie jest już po pierwszym semestrze. Jedna osoba miała czwórkę. To chłopak, który "zaginał" nawet nauczycieli, którzy wydawali książki do nauki przedmiotów technicznych. Dziś ma na koncie dwa patenty i własną firmę teleinformatyczną. Tylko on zasłużył na czwórkę. Pozostali mogli wykorzystać oceny z zakresu 1-3. I wierzcie, że dwója była dla wielu spełnieniem marzeń.
Czy ktoś protestował? Nikt? Czy ktoś pożalił się rodzicom? Nawet jeśli tak, to żaden z nich w szkole się nie pojawił.
W Szkole Podstawowej nr 3 na gdańskim Chełmie jedna ze starszych nauczycielek języka polskiego nie miała oporów z naśmiewania się z inteligencji swoich uczniów.
- Inteligentny? Ty jesteś najwyżej bystry, jak woda w klozecie. Takiej "inteligencji" to nawet w Piaśnicy nie chcieli rozstrzeliwać - perorowała przy całej klasie, wzbudzając salwy śmiechu pozostałych uczniów.
A wy jakie zachowania i powiedzenia nauczycieli, które dziś nie mają szans zaistnieć, pamiętacie ze swoich szkół?
Opinie wybrane
-
2022-04-09 18:43
(57)
Dobrze, że się zmieniło i w szkole nikt nie stosuje przemocy - i fizycznej, i psychicznej. Dzieci mają być wychowywane, a nie poniewierane. Bo potem wyrastają na takich, którzy poniewierają innymi. Odwrócę pytanie: kto z nas chciałby chodzić do pracy, w której szef będzie rzucał klawiaturą albo krzesłem, jak mu się coś nie spodoba? Szkoła to taka
Dobrze, że się zmieniło i w szkole nikt nie stosuje przemocy - i fizycznej, i psychicznej. Dzieci mają być wychowywane, a nie poniewierane. Bo potem wyrastają na takich, którzy poniewierają innymi. Odwrócę pytanie: kto z nas chciałby chodzić do pracy, w której szef będzie rzucał klawiaturą albo krzesłem, jak mu się coś nie spodoba? Szkoła to taka "praca" uczniów. A dzieci to tacy sami ludzie jak dorośli - tylko z mniejszym doświadczeniem.
Wspominanie czasów słusznie minionych to trochę tak jak tęsknota za falą w wojsku i koceniem w akademikach. To se ne vrati i na szczęście.- 320 531
-
2022-04-14 06:25
Owszem ktoś stosuje i teraz są to uczniowie...
- 0 0
-
2022-04-11 09:11
jest jeszcze coś po środku. dzisiaj uczniowie nie szanują nauczycieli i mogą wszystko.
- 2 0
-
2022-04-10 16:48
Nie, dzieci to nie to samo co dorośli. (1)
Ale jestem za stosowaniem podobnych reguł jak w pracy: nie posłuchasz raz nauczyciela (szefa), zwróci ci uwagę, nie posłuchasz 2 raz, nagana do akt, nie posłuchasz 3 raz: wylatujesz ze szkoły. Skoro g**niaki uważają że są dorosłe, to proszę bardzo, traktujmy ich jak dorosłych.
- 13 1
-
2022-04-10 16:55
To fajną masz pracę kmiotku :)
- 0 6
-
2022-04-10 16:45
Nikt nie stosuje przemocy?
Jeśli chodzi o nauczycieli, to w dużej mierze prawda. Ze strony uczniów przemoc i fizyczna i psychiczna jest straszna, a nauczyciel i szkoła nie mają narzędzi, by to zlikwidować. Uczeń jest bezkarny
- 12 0
-
2022-04-10 16:25
Szkola
Wychowują rodzice szkoła ksztalci
- 3 0
-
2022-04-10 15:00
Szkoła powinna uczyć, a nie wychowywać. Od wychowywania są rodzice :)
- 8 0
-
2022-04-10 12:12
Ilość łapek w dół przeraża. W naszym kraju widać wciąż panuje komunistyczna mentalność, a niektórzy lubią byc trzymani pod butem.
- 8 8
-
2022-04-10 11:36
Tą kastę niedowartościowanych kwok to trzeba krótko za mordy trzymać przy samej glebie
- 5 7
-
2022-04-10 10:36
widzę u ostro
zaliczałam u pana z wf-u ....
- 0 1
-
2022-04-10 06:24
We mnie kierownik budowy zurza foliowkami w kturych są jego odchody i mowi"łap prezenty"hehee
- 2 5
-
2022-04-10 07:25
Wszystko prawda oprócz jednego
Owszem szkoła uczy. Ale od wychowania powinni być najpierw i przede wszystkim rodzicie! Szkoła na drugim miejscu. Niestety dziś często ani rodzice ani szkoła nie chcą tego robić i twierdzą, że to obowiązek "tej drugiej" strony
- 17 1
-
2022-04-09 22:38
decydujacy a nie mieczak
Wolalabym takiego co rzuca czyms tam krzeslem czy klawaitura niz takiego , ktory nie umie podjac decyzji na swoja odpowiedzialnosc
- 17 6
-
2022-04-09 22:11
!?
Że co? I dlatego mamy to co mamy, jedna wielka banda nieudaczników, słabych psychicznie lalusiów. Np dziś oprawca ma więcej praw niż ofiara i masz to swoje bezstresowe wychowanie.
- 27 11
-
2022-04-09 22:02
Zmieniło? (1)
Mam przykłady że szkoły podstawowej że mobbing przez nauczycieli jest nadal stosowany. Przemoc psychiczna, dołowanie dzieci, zaniżanie ocen. To żałosne, że tacy ludzie, wraz z dyrekcją szkoły, mogą mówić o sobie: pedagodzy.
- 24 21
-
2022-04-10 09:03
Zgłoś te swoje przykłady do kuratorium albo gminy
- 14 1
-
2022-04-09 20:55
+1 (1)
Przeraża ilość dislików pod tym postem, ludzie naprawdę wolą traktować dzieci jak trzodę chlewną.
- 15 21
-
2022-04-09 21:01
Akcja - reakcja. Pyskujesz nauczycielowi i jesteś chamski? Dostajesz to samo od niego.
- 38 2
-
2022-04-09 20:15
Do wychowywania to są rodzice, a szkoła do uczenia :)
- 49 3
-
2022-04-09 19:17
szkoła jest po to żeby 'chować' grzecznych niewolników podatków (1)
nie mają myśleć, ani dobrze liczyć, mają być pracownikami. bez trudnych pytań, czy to jasne?
- 36 9
-
2022-04-09 22:23
hej ruski tusk
- 6 18
-
2022-04-09 19:16
(1)
Nie pochwalam przemocy ale wobecnej chwili nauczyciele są poniewierani przezrodziców
- 94 5
-
2022-04-09 21:02
....i dyrektorów
- 29 1
-
2022-04-09 18:55
dawniej byly wychowywane, to teraz nie sa. (2)
mnie w szkole nauczono, ze kobiecie sie drzwi otwiera i puszcza sie ja pierwsza, ze wstaje sie gdy kobieta wchodzi do pomieszczenia, szacunek do starszych, zwracanie sie do obcych osob per Pan lub Pani, ze kobiecie sie kupuje kwiaty na dzien kobiet, ze za pyskowanie starszemu sie dostaje po mordzie, do nauczyciela byl szacunek i strach.
teraz w szkole cie naucza co najwyzej zmieniac plec i roztyc sie pozwalajac caly rok nie cwiczyc na wf.- 80 38
-
2022-04-10 10:14
Ale nikt nie pozwala nie ćwiczyć.To rodzice załatwiają leniwym dzieciom zwolnienie z wf-u na cały rok z góry. Nie mówię o tych uczniach , którzy faktycznie nie mogą ze względu na choroby, ale tych jest procent na całą szkołę. Reszta jest poprostu leniwa.
- 21 0
-
2022-04-10 09:00
Niektórzy rodzince piszą dzieciom zwolnienie z WF, więc pociecha nie ćwiczy. Rodzice wydają zgodę dziecku na zmianę płci, bo tylko oni albo sąd mogą to zrobić.
- 16 2
-
2022-04-09 18:47
(29)
Szkoła nie wychowuje bo się boi roszczeniowych rodziców bufonów a nauczyciele nie mają cywilnej odwagi, mało zarabiają i są zakompleksieni. To jest celowa patologia, żeby tak ważny zawód był na szarym końcu.
- 169 18
-
2022-04-11 08:28
a Ci roszczeniowi rodzice to nie są teraz czasem ci którzy w latach 90 byli w szkole gnębieni i poniżani przez nauczycieli? Teraz właśnie widać jak nam to na dobre wyszło ...
- 3 2
-
2022-04-09 21:20
Od wychowywania są rodzice a nie szkoła. (2)
- 53 8
-
2022-04-10 09:53
wychowawcy jak nazwa wskazuje (1)
a rodzice od rodzenia.
- 7 15
-
2022-04-10 23:36
raczej od robienia...
Bo wyjecie bez stresu i swiadomosci staje sie prawem.
- 2 0
-
2022-04-09 19:27
mało zarabiaja? hahah a pita widziałes czy tylko z opowiadań (24)
- 20 124
-
2022-04-10 10:02
Moge zamiescić swojego :)
- 0 0
-
2022-04-09 20:32
mogę pokazać, ale nie ma co oglądać... (22)
Po 23 latach pracy bez obijania się...Pensja chłopaka po zawodówce, który kładzie kable światlowodowe...Z pierwszej ręki. Bardzo żałuję, że zostałam w zawodzie z powodu pieniędzy właśnie, bo uczyć umiem i lubię
- 62 12
-
2022-04-10 09:45
Bo rynek pracy (3)
Stoi teraz na głowie. Zawody inteligenckie są poniewierane a proste z punktu widzenia nauki i wiedzy za wysoko.
Wszystko dlatego że ludzie są wygodni i nie chcą sobie brudzić rąk i myśleli że wiecznie wszystko się będzie rozwijało, ale zapomnieli że ktoś to musi wybudować.- 13 5
-
2022-04-10 16:15
(2)
Nie stoi na głowie tylko płaci się za to co jest naprawde potrzebne.
- 3 5
-
2022-04-10 23:33
nie
Placi sie za to, na czym sie zarabia.
A ze zarabia sie na prostych pracach...
Proste...- 0 0
-
2022-04-10 18:41
Czyżby nauczyciele nie byli potrzebni?
- 6 0
-
2022-04-09 20:46
ale fachowca od elektryki i energetyki to ty szanuj (9)
jakbys mial zdolnosci do przedmiotow scislych i byl zdolny manualnie to bys zarabiał.
- 18 48
-
2022-04-09 21:03
Jestem kobietą...gdzie napisałam, że nie szanuję? (8)
Ale czy tylko techniczni mogą dobrze zarabiać? NIe rozumiem. Ja przygotowuję do matury, jestem humanistą, wypuszczam uczniów w świat, a oni po kilku latach zarabiają dużo więcej niż ja. Czemu W NIemczech, Finlandii, Anglii to jest średnio lub dobrze płatna praca?
- 84 6
-
2022-04-10 16:42
A ile godzin tyg pracujesz? Tak konkretnie bez sxiemy (2)
Zw robić to samo od lat nagle spędzasz dziesiątki godzin przygotowując (co rok te same) testy otp? 20h/tyg?? To ile chcesz zarabiać?! Ja pracuje 8-10h dziwnnie to i mam kasę
- 2 16
-
2022-04-10 20:02
(1)
a ile z tych 8-10 godzin siedzisz na internetach albo robiąc kawkę?
- 8 2
-
2022-04-10 21:38
300 ...
- 0 0
-
2022-04-10 11:31
Bo polska matura nie jest nic warta?
- 2 10
-
2022-04-09 21:16
(3)
Tak z ciekawości to ile taki przykładowy nauczyciel od polskiego powinien zarabiać? Chodzi o konkretną kwotę netto a nie o frazesy że godnie itd.
- 4 24
-
2022-04-10 12:14
Jaka jakość taka pensja powinna być jak nie potrafi przekazać wiedzy to zero
- 1 17
-
2022-04-09 22:21
1300 na reke (1)
i wolne dwa miesiace w roku.
- 2 37
-
2022-04-09 23:36
aż tyle?
- 2 21
-
2022-04-09 20:46
(7)
Propagandy ciag dalszy. Nauczyciele jak na polskie warunki biorąc pod uwagę włożony wysiłek zarabiaja dość dobrze a jak nie pasuje to można na budowę iść kable kłaść tylko taki przyzwyczajony do lekkiej pracy długo tam nie wytrzyma.
- 21 77
-
2022-04-11 08:30
Dla mnie to powinni zarabiać więcej jedynie przy większej liczbie godzin
Mój tata był nauczycielem i zawsze były ferie, wakacje, dzień nauczyciela, dzień szkoły, matury itd. Jak chciał dostać więcej to brał więcej godzin. Kolejna bzdura z tłumaczeniami nauczycieli to, że muszą w domu sprawdzać klasówki i się przygotowywać do lekcji. Po pierwsze nie jest to tyle godzin a po drugie w innych zawodach np. technicznych trzeba się samemu uczyć i dokształcać by być przygotowanym do pracy.
- 3 2
-
2022-04-09 21:05
Uogólnienia są mocno krzywdzące (5)
Szkoda, że też powtarzasz propagandę. Nie bedę się tłumaczyć, że poza 18 godzinami....nie chce mi się, ty i tak wiesz swoje,
- 43 8
-
2022-04-09 21:27
(4)
Ale to nie ja narzekam notorycznie na zarobki jak nauczyciele pracownicy Lotosu i ogolnie cała budżetówka. Te żale głównie biorą się z nieznajomości realiów i gdyby taki delikwent popracował trochę w przecietnej prywatnej firmie to powrót do pracy na państwowej posadce ucieszyłby go zapewne dużo bardziej niż podwyżka.
- 13 33
-
2022-04-10 12:44
Pracowałam... (2)
... w przeciętnej prywatnej firmie 10 lat. Wiem, jak ta praca wygląda - jest o wiele lżejsza niż w szkole.
- 13 3
-
2022-04-10 16:12
(1)
I bardzo dobrze. Gdy realnie bedzie brakowało nauczycieli to pensje będą wyższe. A tak skoro mało kto rezygnuje bo gdzie nauczycielka z pewnym już stażem zawodowym znajdzie pracę równie lekka i tak samo pewną jak w szkole to po co przepłacać.
- 4 4
-
2022-04-11 08:32
Brak nauczycieli
Będzie wyznacznikiem tego kto pójdzie do szkoły pracować- biada nam....
- 0 0
-
2022-04-10 10:06
W szkole pracuje od 3 lat, predzej pracowałam równiez w "przecietnej, prywatnej firmie" - wracam z utesknieniem!
- 9 2
-
2022-04-09 18:53
Ale od wychowania jesteśmy my ,Rodzice . Od nas wynoszą szacunek do nauczycieli , a czy się tak dzieje odpowiedzieć musimy sobie sami.
- 91 4
-
2022-04-09 18:21
Rodzice nie potrafiący sobie poradzić z własnymi dziećmi (12)
mają wymagania do szkoły aby to nauczyciele przejęli ich rolę , bo oni nie mają czasu albo chęci. A jak nauczyciel egzekwuje cywilizowane zachowywanie się ich pociech , to pierwsi pędzą na skargę, że są prześladowane.
- 829 35
-
2022-04-10 18:01
Ci co sobie nie potrafią poradzić z własnym dzieckiem (1)
Zaczynają je bić żeby zmusić do posłuszeństwa
- 2 1
-
2022-04-10 21:53
Może jest to jednak jakaś droga . Reakcje na bodżce . Jak żle - to boli. Pies Pawłowa zrozumie to szybciej niż patologiczne
sfery poziomu ameby
- 1 0
-
2022-04-10 16:20
(1)
Nikt nie wymaga od nauczycieli by przejęli rolę rodziców. Jednak to nauczyciele biorą za dzieci odpowiedzialność kiedy te są w szkole to właśnie ich praca nie tylko nauka, ale i sprawowanie pieczy (zwłaszcza dla dzieci poniżej 8lat). Część nauczyciel przyjęło jednak postawę bierną, mało wychowawczą ale za to bez problemową. Oczywiście nie dotyczy
Nikt nie wymaga od nauczycieli by przejęli rolę rodziców. Jednak to nauczyciele biorą za dzieci odpowiedzialność kiedy te są w szkole to właśnie ich praca nie tylko nauka, ale i sprawowanie pieczy (zwłaszcza dla dzieci poniżej 8lat). Część nauczyciel przyjęło jednak postawę bierną, mało wychowawczą ale za to bez problemową. Oczywiście nie dotyczy to wszystkich, ale dużej część, druga strona - rodzice również są różni, ale to jak w każdej pracy trzeba pracować z rożnymi ludźmi i trzeba się dogadać. Niestety polski system kształcenia nauczycieli jest niestety bardzo słaby (właściwie go nie ma) i dziurawy wiec właśnie takich mamy nauczycieli. Wystarczy cofnąć się wstecz i przypomnieć sobie swoich kolegów i koleżanki ze szkolnych lat, którzy zostali nauczycielami, a jakimi byli uczniami. W szkole również zauważyłem pewne sytuacje przmeomcowe i nikt na nie nie reaguje ani nauczyciele ani rodzice, ja róznież bo nie dotyczy to póki co moich dzieci...
- 3 9
-
2022-04-11 20:15
"Cofnąć się wstecz" :D
Miszczu! Ja akurat byłam bardzo dobrą, a szkole średniej i na studiach dobrą, uczennicą, nawet stypendium naukowe było. Jestem nauczycielką z bardzo wielu różnych powodów. Zarabiam pewnie dużo mniej od Ciebie, mistrzu, ale to ty cofasz się wstecz...I niby próbujesz być obiektywny, ale z wywodu wynika w skrócie 1. rodzice, jak rodzice, rózni; 2. nauczyciele beznadziejni. Słabe to. A sytuacje przemocowe w połowie nie są już takie, jak w latach 90-00
- 0 1
-
2022-04-10 09:49
Nauczyciel ma uczyć a nie się znęcać (1)
- 6 14
-
2022-04-10 21:29
to daj mu uczyć a nie walczyć o chwię uwagi i zrozumienia czy wręcz życie...
Mając do czynienia z grupą osobników zmuszanych do przebywania w miejscu, którego nie rozumieją, osobników społecznie zaniedbanych przez rodziny i niereagujących na typowe sygnały społeczne, nauczyciel musi znaleźć sposób na pozostanie przy zdrowych zmysłach.
Najprostsza metoda to zejście do poziomu grupy i dotarcie do jej wrażliwychMając do czynienia z grupą osobników zmuszanych do przebywania w miejscu, którego nie rozumieją, osobników społecznie zaniedbanych przez rodziny i niereagujących na typowe sygnały społeczne, nauczyciel musi znaleźć sposób na pozostanie przy zdrowych zmysłach.
Najprostsza metoda to zejście do poziomu grupy i dotarcie do jej wrażliwych punktów.
Tylko wtedy to jest "znęcanie".
Czy wyczynowy sportowiec uważa się z ofiarę przemocy? Nie, bo wie, że trener pomoże mu przejść przez własne ograniczenia i słabości. To cienka linia, ale i przykład ekstremalny.
Podobnie przebiega wychowanie każdej wybitnej jednostki, w każdej dziedzinie.
Biorąc pod uwagę rosnącą różnicę pomiędzy wymaganiami rzeczywistości a przeciętnym poziomem "materiału wsadowego" szkoły, tak tyrka może spotkać każdego.
I jest to tylko przygrywka to tego, co będzie się działo później. Gdzie przed HR-owcami będziecie stepować na rzęsach i klaskać stopami w pośladki, aby zdobyć zdolność kredytową, a potem go spłacać...
Dotrze to do ciebie około czterdziestki...- 10 1
-
2022-04-09 22:42
TPSiCh Gdańsk
Matematyka:
- narysuj sobie kółko na czole co oznacza, że jesteś niewyuczalna!
- bo w Twojej rodzinie tak się liczy ułamki? w mojej rodzinie inaczej się liczy!
Język polski:
- z czego się tak śmiejesz? kapelusz mi się przekrzywił?- 4 13
-
2022-04-09 21:49
W latach 80-tych to oprócz tego, że się dostawało od nauczyciela to jeszcze modliło się, aby nauczyciel nie poinformował o tym (1)
rodziców, bo dostałoby się drugi raz i szło by się z kwiatami przeprosić nauczyciela.
- 67 3
-
2022-04-09 22:24
bo sie samemu dawalo nauczke nauczycielowi
- 1 32
-
2022-04-09 20:51
jaki? niepotrafiacy (1)
- 3 10
-
2022-04-10 10:04
taka patola
- 4 0
-
2022-04-09 18:23
Dokładnie
- 70 4
-
2022-04-09 18:09
Kiedyś nauczyciele (59)
bili uczniów po głowie nie tylko ręką czy linijką ale czym popadnie , prawdą jest też to że i rodzice bili dzieci Prawie w każdym domu wisiał pas albo kabel Szkołę podstawową rozpoczynałam w roku 64 i wierzcie mi tak było naprawdę . Zdarzali sie owszem też nauczyciele którzy nie bili i nie poniżali uczniów do dzisiaj pamiętam ich nazwiska
- 317 20
-
2022-04-14 09:49
Bo normalnych nauczycieli, którzy potrafią z uczniem rozmawiać, a nie drzeć mordę i jeszcze do tego szarpać czy rzucać w niego różnymi przedmiotami, uczniowie zapamiętują i obdarzają naprawdę dużym szacunkiem. Nauczyciel, który potrafi przemówić do rozumu, używając przy tym jedynie trafnych argumentów, to bardzo wartościowy człowiek i życzę nam
Bo normalnych nauczycieli, którzy potrafią z uczniem rozmawiać, a nie drzeć mordę i jeszcze do tego szarpać czy rzucać w niego różnymi przedmiotami, uczniowie zapamiętują i obdarzają naprawdę dużym szacunkiem. Nauczyciel, który potrafi przemówić do rozumu, używając przy tym jedynie trafnych argumentów, to bardzo wartościowy człowiek i życzę nam wszystkim, by było ich coraz więcej. Niestety nauczyciele tego typu są bardzo nieliczni, a szkoda, bo dla takich ludzi człowiek z chęcią idzie do szkoły. Mówię z własnego doświadczenia i obserwacji swoich rówieśników.
- 0 0
-
2022-04-13 21:13
Szkola
Mysle , ze to nie bylo bicie , tylko nakladanie lopata do glowy bardziej opornym uczniom wiadomosci.
- 0 0
-
2022-04-10 11:59
Co to za pat0logiczne klimaty? Nauczyciele? U mnie na 13 lat nauki tylko 3 przypadki były (3)
W klasie, w której się uczyłem. Starszawy polonista za gadanie w czasie lekcji (4 klasa), gdy on mówił, ancymonowi z ostatniej ławki w łepetynę rzucił gumką do ścierania wziętą od kogoś z pierwszej ławki. Tamten gadał po cichu z kolegą z ławki i coś oglądali pod blatem. Komiks czy coś podobne. Mając głowy i oczy opuszczone nie widzieli, co się
W klasie, w której się uczyłem. Starszawy polonista za gadanie w czasie lekcji (4 klasa), gdy on mówił, ancymonowi z ostatniej ławki w łepetynę rzucił gumką do ścierania wziętą od kogoś z pierwszej ławki. Tamten gadał po cichu z kolegą z ławki i coś oglądali pod blatem. Komiks czy coś podobne. Mając głowy i oczy opuszczone nie widzieli, co się "kroi", bo nauczyciel kontynuując mówienie, gestami rąk nakazał dzieciakom z całego rzędu odchylenie się na boki. Piękny rzut na długość całego rzędu, trafienie typka w łepetynę i wycie uciechy całej klasy. Nauczycielka od polskiego w 8. klasie kolegę - g@monia ze 2 razy zeszytem (cienkim) po głowie potraktowała, bo takie błędy ortograficzne "sadził", że już nie zdzierżyła. W III kl. technikum, cokolwiek nerwowy nauczyciel fizyki z dużym drewnianym kątomierzem ganiał po klasie ar0ganckiego i niesympatycznego, nielubianego w klasie ucznia z naszej klasy (syn prywaciarza), co do którego się zanosiło, że nie zda. Trzech z klasy nauczyciela łapało, nie aby tamtego bronić, ale by sobie facet kłopotów w szkole nie narobił, gdyby tamtego dopadł, z tym kątomierzem czy bez. I to wszystko na 13 lat nauki. Wobec mnie zero, tyle że raz mnie ten pierwszy nauczyciel niesprawiedliwie podejrzewał o podłożenie mu pinezki na krzesło. Odpadła spod blatu biurka (gruba cerata była przytwierdzona pinezkami od spodu do blatu), ale nauczyciel na to nie wpadł. Ale nic mnie nie spotkało, tylko bardzo to przeżyłem, fałszywe oskarżenie. Bo już było, że jeśli psikus w klasie, to najprawdopodobniej ja albo taki inny jeden. Oczywiście, w szkole średniej raz byłem niesprawiedliwie zawieszony na 2 dni, oraz za drzwi przez historyczkę wyrzucony, ale to drugie to drobiazg, a z pierwszym lepiej było dyrektorce technikum (uczyła nas matematyki) się nie narażać i tłumaczyć fałszywe posądzenie ze strony nauczycieli. Kolegów słusznie zawieszono, bo dziki numer na warsztatach wymyślili, ale mnie "za niewinność". Ale gdy czytam o rzucaniu kluczami w uczniów... szok.
- 1 0
-
2022-04-10 22:59
No nie wiem. (2)
Będąc w liceum mieliśmy taką babę od chemii która lubiła czymś rzucić jak nie było ciszy.
- 0 0
-
2022-04-11 19:11
VI LO?
Mąż opowiadał, że u nich w szkole też ktoś rzucał kluczami. Słuchałam tego jak bajki o żelaznym wilku, bo w moim liceum to takich numerów nie było. Gnębienie psychiczne to owszem(
- 0 0
-
2022-04-10 23:40
U nas nie było opcji, aby ciszy nie było. Musiała być
Duży zespół szkół i dyscyplina, sztywne klimaty. Zazdrościłem koleżankom z liceum, mniej lekcji, luzik. Ale rzucania czymś w uczniów u nas nie było. Nie ten poziom. Bardzo dobre technikum, zdać do niego łatwo nie było. Ale to za PRL. No tylko jeśli się miało zajęcia z dyrektorką czy wicedyrektorem technikum... No ale męska klasa siedziała cicho i u
Duży zespół szkół i dyscyplina, sztywne klimaty. Zazdrościłem koleżankom z liceum, mniej lekcji, luzik. Ale rzucania czymś w uczniów u nas nie było. Nie ten poziom. Bardzo dobre technikum, zdać do niego łatwo nie było. Ale to za PRL. No tylko jeśli się miało zajęcia z dyrektorką czy wicedyrektorem technikum... No ale męska klasa siedziała cicho i u pani profesor od miernictwa, 2 lata po studiach na politechnice, laska nieraz na lekcjach pojawiała się w miniówie. I tu stwierdziłem, że jako 18-latek u takiej atrakcyjnej kobiety, która mi się podobała (i nie tylko mi) nie mogę mieć jakieś 4- czy 3+, przykładałem się do nauki.
- 2 0
-
2022-04-10 09:59
A dlaczego tylko dzieci należy bić
A dorosłych już nie? Straż miejska zamiast mandatów powinna dorosłych pałować ma ulicy za przewinienia, to byłby większy porządek.
- 21 2
-
2022-04-10 09:56
Moi rodzicie bili mnie wszystkim, raz dostałem kablem w oko (1)
I nie mam jednego, to były czasy i wychowanie a nie takie cackanie się jak dzisiaj
- 4 6
-
2022-04-10 22:57
Zdzichu to ty?
Mówiłeś, że nie widzisz na oko bo się kablem uderzyłeś. Serio?
- 0 0
-
2022-04-10 08:45
Czytam te komentarze (6)
I powiem tyle, że gdybym się dowiedział że moje dziecko zostało poniżone przez nauczyciela albo udezone. Nauczyciel długo leżał by w szpitalu.
- 9 19
-
2022-04-10 23:16
wiec czym sie roznisz? (1)
Nawet w tej chwili uprawiasz przemoc.
Slowna.
A dzieciaka pozbawilbys ojca. Na czas odsiadki. Moze i na zdrowie by mu wyszlo?- 2 1
-
2022-04-11 06:22
W jego przypadku to tylko agresywny reproduktor
- 0 0
-
2022-04-10 09:50
uderzone
a co do reszty pelna zgoda - tluc nauczycieli co probuja stosowac przemoc.
- 3 9
-
2022-04-10 09:14
Nie strasz nie strasz bo się zesz. (1)
- 17 4
-
2022-04-10 13:05
Andrzej?
- 1 0
-
2022-04-10 09:16
Nie strasz nie strasz bo
- 7 3
-
2022-04-09 23:35
Szkoła w latach siedemdziesiątych , linijką po łapach to norma (2)
Dyrektor szkoły , nauczyciel Rosyjskiego lał po tyłku nawet. W domu obrywałem od rodziców za spóźnienia , niesubordynację i niewłaściwe oceny. Żadne z moich dzieci , obecnie już dorosłych nie otrzymało ode mnie nawet klapsa.
- 14 3
-
2022-04-10 09:11
(1)
Bo twoje dzieci wychowywali pewnie dziadkowie
- 1 13
-
2022-04-10 22:56
Moje dzieci wychowywałem sam
Poświęcałem im maksimum uwagi i dałem im wszystko co mogłem dać. Wychowałem najlepiej jak potrafiłem, chowały się bez mamy, a teraz widzę, że było warto ponieważ wyrośli na wartościowych ludzi.
- 2 0
-
2022-04-09 22:21
U mnie w domu nie było żadnego narzędzia kaźni. (2)
- 11 2
-
2022-04-11 19:23
Ja bylem wychowywany tzw bezstresowo. Matka plakala czasem jak widziala co robie ale nikdy mnie nie uderzyla
Koledzy mieli szlabany czasemi lomot w domu. Oni pokonczyli dobre szkoly. Ja nie bo co mi bedzie matka mowic co mam robic
- 0 1
-
2022-04-10 09:49
Zaluj.
u mnie rodzice maja gabinet bdsm
- 3 0
-
2022-04-09 18:25
(3)
Kabel od gazu a jak ojciec był wzywany do szkoły to przy nauczycielu dostawałeś albo za pejsy ciągnęli
- 30 2
-
2022-04-09 18:45
Byl taki gosc, pseudo skorpion, co chodzil z mlotkiem owinietym bandazem. (2)
ale swoich dzieci nie bił.
- 7 17
-
2022-04-09 21:16
Tylko że Skorpion (1)
Nie bił tym młotkiem tylko zabijał a to już temat nie na ten artykuł
- 17 1
-
2022-04-10 09:49
Nie zabijał wszystkich.
Ale jego nauczyciele tez bili, a jednak on umial sie powstrzymac by byc dobrym ojcem i sąsiadem co pomogl rower naprawic, itd.
- 1 5
-
2022-04-09 18:20
Oj kiedyś z kuzynem ganialiśmy (5)
Koty z kijami w rękach. Zobaczyła to ciotka. Smycza szybko wybiła nam z głowy takie zabawy. Nie jestem za przemocą. Ale dyscyplina musi być
- 63 6
-
2022-04-10 13:08
Czyli dalej byliście zwyrolami (4)
Tylko ze strachu przed kara cielesną nie ganialiscie kotów.
- 7 4
-
2022-04-10 23:14
nie, zrozumieli i poczuli, co sami robili (3)
Bo wiedziec a rozumiec to rozne sprawy.
- 3 1
-
2022-04-11 00:46
Brednie (2)
Guzik wiesz o ludzkiej psychice
- 0 2
-
2022-04-11 19:18
Ludzie sa zwierzetami. Ucza ich kary i nagrody (1)
Do mnie latami gadano bezstresowo to sie w duchu z tego smialem i wychowalem sobie rodzinke ze mnie sluchala. Pozniej w zyciu sie na mnie to zle odbilo
- 0 2
-
2022-04-11 21:49
To bełkot z XIX wieku
- 1 0
-
2022-04-09 18:12
Moja matka (26)
używała kabel do prodiża a ojciec pasek od spodni. Działało.
- 59 19
-
2022-04-09 22:19
B!cie kablem do prodiża to było g\stapostwo rodzica wobec dziecka
Nieważne, czy dziecko miało 5 czy 10 lat. Bo 15-latek to by z domu zwiał. Na trochę czy dłużej.
- 16 7
-
2022-04-09 20:46
Moja wieszała mnie do góry nogami i waliła kijanką (takim wiosłem do prania) :(
- 9 2
-
2022-04-09 19:53
pod warunkiem że krówsko nie lało do utraty przytomności i trwałego okaleczenia nie tylko fizycznego
- 5 1
-
2022-04-09 19:36
Trzepaczka do dywanow. (1)
Brat dostal az go szyli w wojewodzkim
- 10 14
-
2022-04-09 21:20
Trzepaczką też bili
Zawsze wisiała w przedpokoju więc była pod ręką i pamiętam że niejeden dostał trzepanie
- 4 1
-
2022-04-09 18:17
A moja kabel od żelazka. (20)
Dzisiaj się z tego śmiejemy, nie działa się nikomu krzywda, a dzieciak słuchał. Starszy brat i ja chodziliśmy jak w zegarku, nie do pomyślenia było, żeby odpyskować mamie.
- 69 22
-
2022-04-09 19:32
A jak teraz wychowujesz swoje dzieci? (19)
- 14 22
-
2022-04-10 19:46
Pewnie gnèbi i leje! (1)
Przemoc jest domenà ludzi ubogich intelektualnie i nieporadnych życiowo. Jedyne co potrafià to przywalić słabszemu.
- 4 1
-
2022-04-10 20:48
intelektualnir moze tak, z ta nieporadnoscia juz bym dyskutowal...
Przemoc jest w powszechnym uzyciu, jednak coraz rzadzie zostawia since.
- 0 1
-
2022-04-09 21:15
Bez bicia (16)
Bity nie musi bić
- 23 5
-
2022-04-10 08:34
No i właśnie (15)
Czy dziecko da się wychować bez bicia czy nie? Jeśli się da to po co tęsknić za trzepaczką i kablem od żelazka? Czy tęsknicie za kolejkami po chleb/mięso/kawę itp?
- 17 11
-
2022-04-10 14:03
To nie o tym dyskusja
Ludzie tutaj piszą jak było w dawnych latach szczerze czy to jest dobre czy źle to temat na inną dyskusję
- 7 0
-
2022-04-10 09:09
Niektórym niestety inaczej nie wytłumaczysz (13)
Poza tym od czego policja ma gumowe pałki ?
- 10 9
-
2022-04-10 09:55
Głupia wymówka (11)
Bicie to żaden środek wychowawczy, służy tylko do tego że rodzic może rozładować swój gniew na dziecku
- 19 13
-
2022-04-10 19:47
Nie geniew tylko nieporadność!!!!
Żenada! Bić władne dziecko i jeszcze być z tego dumnym.
- 5 3
-
2022-04-10 16:49
Czady sie zmieniły (2)
Owszem czasy się zmieniły. Mam dzieci w wieku szkolnym i obserwuję różne sposoby wychowania dzieci przez rodziców od bestresowo przez "w domu dostaniesz w d..e" do patologii która dzieci zostawia same sobie bo zajęci karierą. Rodzice od takich którzy zgodzą się na spranie dziecka przez nauczyciela do takich którzy rzucą się z pięściami jeżeli
Owszem czasy się zmieniły. Mam dzieci w wieku szkolnym i obserwuję różne sposoby wychowania dzieci przez rodziców od bestresowo przez "w domu dostaniesz w d..e" do patologii która dzieci zostawia same sobie bo zajęci karierą. Rodzice od takich którzy zgodzą się na spranie dziecka przez nauczyciela do takich którzy rzucą się z pięściami jeżeli nauczyciel krzywo spojrzy na ich dziecko. Ale zachowanie dzieci zależy od wychowania w domu ale moim zdaniem powinno wrócić kleczenie na grochu aby dzieci nabrały szacunku do nauczycieli i nauki...
- 6 4
-
2022-04-10 17:16
Ty też powinieneś pokleczec na grochu jak coś głupiego zrobisz (1)
Albo na gwoździach. Czemu chcesz tylko dzieci karać cieleśnie?
- 4 7
-
2022-04-10 20:45
ty wolisz
psychicznie?
- 0 2
-
2022-04-10 13:06
Minusuje patologia (6)
Brawo patusy, lejcie dzieci dalej i tłumaczcie to sobie
- 9 9
-
2022-04-10 14:12
(5)
A ty lewaku dalej chowaj swoje dziecko bezstresowo.
- 8 7
-
2022-04-10 22:53
Nawet nie wiesz co to lewak dzieciaku
Modne powiedzenie u szczyli którzy nie maja o niczym pojęcia
- 4 2
-
2022-04-10 19:49
Bezstresowo? (1)
Stresem jest mieć rodzica bandytę , który bije własne dziecko i jeszcze jest z tego dumny
- 10 3
-
2022-04-11 06:19
Na ogół przeciwko biciu dzieci najmocniej protestują ci, którzy je w domu biją
- 1 4
-
2022-04-10 17:15
Jeśli bycie nie lewakiem oznacza bicie dzieci w ramach wychowywania (1)
To wolę byc lewakiem niż prawakiem patolem
- 7 2
-
2022-04-11 06:18
Obecnie dziecka w szkole nie można nawet dotknąć, więc o jakim biciu ty piszesz ?
- 3 1
-
2022-04-10 09:47
bo sie boi obywateli
- 4 7
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.