• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zaczynamy Jarmark św. Dominika!

Jowita Kiwnik
28 lipca 2007 (artykuł sprzed 16 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Następny jarmark już za rok
W sobotę w Gdańsku teatralną paradą od Złotej do Zielonej Bramy rozpocznie się oficjalnie Jarmark św. Dominika. Jednak już w piątek w gdańskich zaułkach pojawiły się stoiska handlarzy starociami.

Zobacz szczegółowy program - Jarmark św. Dominika

Okolice Targu Rybnego od lat są ulubionym miejscem wielu odwiedzających Jarmark Dominikański. Tutaj tradycyjnie rozkładają się sprzedawcy staroci, a wśród szpargałów nierzadko wyszperać można prawdziwe skarby.

Handel nad Motławą rozkwitał już wczoraj. Swoje ważące prawie dwie tony zbiory na chodniku przy ul. Tobiasza rozłożył Zygmunt Zalewski, rencista spod Mińska Mazowieckiego. Stare maszyny do szycia w tym nieśmiertelne maszyny Singera, podkowy czy łuski po nabojach od rana przyciągały rzesze ciekawskich.

- To jest przedwojenna karbownica do włosów - Zalewski z dumą prezentuje metalowy, ciut zardzewiały przedmiot. - Wystarczyło rozgrzać ją do czerwoności i można było układać włosy.

Karbownica kosztuje 20 zł, jednak można się potargować o lepszą cenę. - Te pięć złotych opuszczę - przyznaje Zalewski. - Chociaż niektórzy to mi nawet mówią, że za tanio sprzedaję. Miałem taki przypadek, że klient chciał dopłacić.

Skąd handlarze biorą swój cenny towar? - Warto dużo kręcić się po złomowiskach - zdradza Zalewski.

Towar skrzętnie wyszukuje także Eugeniusz Piechowiak, którego stoisko również stanęło już wczoraj przy ul. Tobiasza. - Jeżdżę po targach np. w Holandii - mówi. - Kupuję w antykwariatach, odkupuję od ludzi, co w oko wpadnie. Kiedyś to ludzie często na wsiach wyprzedawali. A to starą maselnicę, a to koło. Teraz trochę rzadziej, ale też można dostać.

Pan Eugeniusz na jarmark przyjechał specjalnie ze Stargardu Szczecińskiego. Jego kram przyciąga zarówno kolekcjonerów, jak i przechodniów. Nie ma się czemu dziwić - znajdziemy tutaj zarówno paryską trąbkę z początku XX w., jak i zabytkową lampę dorożkarską oświetlaną świeczką. Do pana Eugeniusza co rusz ktoś podchodzi się przywitać. - W końcu przyjeżdżam tu od 25 lat - tłumaczy. - Już mnie tu ludzie kojarzą. Nawet dostaję wcześniej specjalne zamówienia, żeby konkretny przedmiot przywieźć.

Jarmark w sobotę i niedzielę

Jarmark św. Dominika zainauguruje teatralna parada, która w sobotę o godz. 11.30 przejdzie od Złotej do Zielonej Bramy.

Na Targu Węglowym będzie można obejrzeć mistrzostwa w grze w piłkarzyki. Tutaj też między godz. 14 a 18 przy akompaniamencie muzyki klasycznej będzie odbywał się bursztynowy happening, zaś o godz. 18 w Muzycznej Gospodzie wystąpi kabaret Limo.

O godz. 20 na Ołowiance rozpocznie się koncert. Zagrają Mr Zoob i gwiazda wieczoru - Maryla Rodowicz. Imprezę zakończy pokaz sztucznych ogni.

W niedzielę już w południe na scenie na Targu Węglowym posłuchać będzie można muzyki folk. W tym samym czasie na pl. Kobzdeja rozbrzmiewać będą pieśni myśliwskie. A o godz. 18 w kościele św. Jana odbędzie się koncert muzyki gospel w wykonaniu Mietka Szcześniaka.
Gazeta WyborczaJowita Kiwnik

Wydarzenia

Opinie (96) 6 zablokowanych

  • Specjalistyczny Jarmark:)

    Ja tam na tych jarmarkach nic ciekawego dla siebie nie znajdywałam, no może poza pysznym sponsorem ;)

    • 0 0

  • jarmark czy stadion 10-lecia w gda !?

    błagam nie !

    co roku tandeta na straganach, a same stragany wołające o pomstę do nieba (prl się przypomina)! ogólnie żadnej zabawy poza jedną sceną na której śpiewają tregiczne zespoły ściągnięte za półdarmo.

    słowem, wielkie hallo o nic.
    i jeszce te MTG przejeły organizację.. i trzepią wielką kasę na stoiskach ;/

    MOŻE CZAS NA ZMIANY, ZARÓWNO ORGANIZACYJNE, WPROWADZENIE ŚWIEŻOŚCI I POLOTU.. TEN JARMARK NICZYM SIĘ NIE RÓŻNI OD WIOSENNEGO CZY ŚWIĄTECZNEGO (sorki, nazwą się różni)

    • 1 0

  • łeeeee

    pełna lipa hehe

    • 0 0

  • No to mamy w Gdańsku HGW: Handel G*nem Wszelakim.

    • 0 0

  • pff też mi jarmark

    opis zdjęcia:
    "Targi staroci dla wielu zawsze były największą atrakcją Jarmarku Dominikańskiego w Gdańsku."

    no to ładnie,jeśli ta tandeta jest atrakcją,którą szykują sprzedawcy,to ja się pytam p.Adamowicz co miasto zrobiło,by urozmaicić ten jarmark?
    tak tylko pytam,bo i tak wiem,że nie dostanę odpowiedzi bo przecież nie zaglądasz na portal by sprawdzić co ludzi gryzie.
    nie interesujesz ludnością,dbając o swoje cztery litery i nie zaglądasz na ten portal by zająć się problemami ludności czyli swoimi wyborcami.

    • 0 0

  • i znowu...

    ...pełno ludzi, straganów, rzeczy meda in china po co to komu ;], nie będzie jak przez Gdańsk przejść :]

    • 0 0

  • Szkoda gadać, impreza dla plebsu, na wioskach lepsze festyny robią niz ten cały syf dominikański

    • 0 0

  • Jarmark Dominikanski

    Gdy w sklepach juz mozna kupic wszystko, stoiska ul Szerokiej stracily swoich klijentow ,
    W czasach Allegro i ebay skromnie wygladja stoiska handlarzy antykami , ale nadal to miejsce przyciaga tysiace ludzi, ale atmosfera pozostala ,
    pozdrawiam kolekcjonerow i ekspertow muzealnych , sprzedawcow chleba ze smalcem i kelnerow z Pod Lososiem,
    sprzedawczynie piwa z sokiem i wytworcow najlepszych lodow na swiecie z Misia. W tym roku dotre w te miejsca jesienia.
    Do zobaczenia

    • 0 0

  • Moi drodzy, nie krytykujcie tak bardzo jarmarku.Jarmark jest czym powinien byc - jarmarkiem. To nie ma byc doniosle wydarzenie kulturalne,tylko kolturowe! Wlasnie rozrywka dla mas, atrakcja dla rodzin itd.Chcecie czegos wznioslego - kupcie bilet do opery albo idzcie na koncert muzyki klasycznej.
    Atmosfera jest ok.wlasnie jarmarczna,tzw.mydlo i powidlo. Takie sa wlasnie jarmarki i maja je takie metropolie jak np. Boston. Cotygodniowy weekendowy flea markt i nikt tego nie wyszydza, a kto nie lubi -nie chodzi tam. Najwyrazniej ludzie to lubia.Pozdrawiam rowniez sprzedawcow staroci i chleba ze smalcem,malowanych garnkow i wiklinowych koszykow, bizuterii i piszczalek. Szkoda,ze jestem teraz daleko.

    • 0 0

  • gdańszczanko

    słusznie prawisz. jaramark to jarmark i takiej a nie innej formuły możemy sie spodziewać zasadniczo jest to impreza bardziej dla turystów niz mieszkańców, wszak to największa tego typu impreza w Polsce. ża szwarc, mydło i powidło? ano jak to na jarmarkach. że muzyka taka sobie? jak to na jarmarkach.
    dla bardziej wyrafinowanych jest muzyka w kościele sw.Jana , muzyka dawna, czy klasyczna np Mozart.
    nie Gdańska.
    komu przeszkadza zawsze może w te dni do centrum nie przyjeżdzać.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane