• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zagłosujesz na gwiazdę internetu czy sąsiada?

Michał Sielski
24 lutego 2024, godz. 18:00 
Opinie (247)
Czy w zbliżających się wyborach samorządowych będzie taka wysoka frekwencja jak w parlamentarnych? Czy w zbliżających się wyborach samorządowych będzie taka wysoka frekwencja jak w parlamentarnych?

Na kogo głosować w zbliżających się wyborach samorządowych? Na przedstawiciela konkretnej partii czy może sąsiada lub znanego społecznika? Niecałe dwa miesiące przed wyborami warto zastanowić się nad tym, kto może zrobić dla nas najwięcej, a kto będzie tylko maszynką do głosowania i niewiele załatwi, za to będzie gwiazdą mediów społecznościowych, która rozbłyskać będzie pół roku przed wyborami.




Na kogo zagłosujesz w wyborach samorządowych?

7 kwietnia 2024 roku odbędą się wybory samorządowe. Zapewne wielu mieszkańców Trójmiasta uważa, że "rządzi prezydent", to jest jednak inaczej. Przynajmniej formalnie. To Rada Miasta ma rzeczywistą władzę w mieście, ale zarówno w Gdańsku, Gdyni, jak i Sopocie jest tak, że większość w radach mają przedstawiciele ugrupowań związanych z główną lokatorką czy lokatorem prezydenckiego gabinetu.

Warto o tym pamiętać przed zbliżającym się głosowaniem, ale warto też zadać sobie pytanie czego oczekujemy od radnego?



Wybory samorząodwe to polityka? To już było jesienią



- Ooo, już się dogadaliście z sąsiadami i zainwestowaliście w drogę?
- Nie, no co ty. Mamy tutaj kumatego radnego. O, tam mieszka
"Ja na pewno nie zagłosuję na partię X!", albo "Nikt z partii Y na mój głos liczyć nie może". Słyszę to także teraz, przed wyborami samorządowymi.

Tymczasem warto uświadomić sobie, że radni miasta będą decydować nie tylko o tym, ile oraz gdzie zapłacimy za parkowanie, ale też o tym, czy najpierw załatać naszą ulicę, czy kupić nową zasłonę do hali widowiskowo-sportowej.

Która ulica pierwsza do remontu? Moja!



Ostatnio odwoziłem kolegę, który mieszka "na końcu miasta". Zdziwiłem się, że do ustawionych pod lasem domków, których część jeszcze jest w budowie, prowadzi droga z równych, betonowych płyt.

- Oooo, już się dogadaliście z sąsiadami i zainwestowaliście? Super, szybko poszło - zdziwiłem się.
- Nie, no co ty. Mamy tutaj kumatego radnego. O, tam mieszka - wskazał jeden z domów kolega.

Chyba nikt nie ma wątpliwości, że podobnych ulic jest w każdym mieście więcej niż pieniędzy na ich utwardzenie. Nie różnią się niczym. Jak więc ustawić kolejność ich budowy? Czy ciepłe słówko radnego może mieć znaczenie, a dlaczego nie?

Można się oczywiście oburzać, ale taka jest właśnie rzeczywistość. Wcale mnie nie dziwi, że radny załatwił to swoim sąsiadom (a przy okazji oczywiście sobie). Macie jednak wątpliwości na kogo zagłosują w kwietniu? Ja nie.

Wybrać gwiazdę internetu czy pracowitą mróweczkę?



W dzisiejszych czasach, gdy polityka sprowadza się do wrzucania rolek do Internetu, udawania luźnego gościa na TikToku, nawet jak nie umie się korzystać z najpopularniejszych komunikatorów, warto postawić na kogoś, kto nie politykuje, tylko działa. Tacy też są wśród nas.

Wyobraźcie sobie radnego, który zamiast wysyłać ulotki, decyduje się na tournee po lokalnych kawiarniach z serią stand-upów o absurdach lokalnej biurokracji. Nie dość, że wieczór byłby niezapomniany, to jeszcze frekwencja na wyborach mogłaby pobić wszelkie rekordy. Jednak zanim oddamy głos na lokalnego komika, warto zastanowić się, czy jego umiejętność rozbawienia widzów przełoży się na efektywność w rozwiązywaniu problemów miasta, a nawet dzielnicy? Czy naprawdę potrzebujemy radnego, który każdą sesję Rady Miasta zamieni w kabaret, czy raczej osoby, która zna potrzeby lokalnej społeczności i potrafi je skutecznie realizować?

Warto pamiętać, że wybory samorządowe to nie tylko polityczne rozgrywki na najwyższym poziomie, ale przede wszystkim decyzje, które mają bezpośredni wpływ na nasze codzienne życie. Zamiast więc kierować się partyjnymi sympatiami, zastanówmy się, kto najlepiej zrozumie nasze lokalne problemy i będzie w stanie skutecznie działać na naszą korzyść.

partie i organizacje polityczne w Trójmieście



Wybory samorządowe w Trójmieście. Jest z kogo wybierać?



Pamiętajmy, że wybór radnego to nie casting do kolejnej edycji "Mam Talent". Choć poczucie humoru i umiejętność rozładowania napięcia są bez wątpienia cennymi atutami, to jednak kompetencje, doświadczenie i zaangażowanie w sprawy lokalnej społeczności powinny być dla nas priorytetem.

Głosując w nadchodzących wyborach, chcielibyśmy pewnie mieć podobny dylemat, jak to, czy na kolację zjemy pizzę czy sushi. Dla wielu będzie to jednak bardziej wybór między dżumą a cholerą... Także w tym przypadku, gdy jak większość Polaków, głosujemy na mniejsze zło, warto więc rzetelnie ocenić kandydata i sprawdzić, czy rzeczywiście będzie on działał na rzecz lokalnej społeczności (i przy okazji dla siebie), czy raczej tylko dla siebie lub swojego mocodawcy, a tylko czasem, przez przypadek, a najczęściej tuż przed wyborami, przypomni sobie, że miał być głównie dla mieszkańców.

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (247)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane