- 1 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (188 opinii)
- 2 Będzie łatwiej zaparkować na Świętojańskiej (126 opinii)
- 3 Ławka robi za śmietnik w centrum Gdańska (59 opinii)
- 4 Wałęsa apeluje, Bodnar wraca do spraw (121 opinii)
- 5 Pajęczyny pełne larw na Zaspie (88 opinii)
- 6 Nowy, 20. punkt widokowy w Gdańsku (54 opinie)
Zatoki przy Myśliwskiej. Kilka problemów na jednym przykładzie
Budowa pierwszych zatok przy ul. Myśliwskiej jest już mocno zaawansowana, więc nie liczę na to, by mój list ją zatrzymał. Jest to raczej gorzki wyraz żalu, że mimo pięknych zapewnień władz miasta o tym, że zieleń będzie traktowana priorytetowo - w praktyce jej jedynymi obrońcami znów są zwykli mieszkańcy. Niestety - tym razem kolejny raz beton wygrał - pisze pan Maciej.
O inwestycję wnioskowała w zeszłym roku Rada Dzielnicy Piecki-Migowo.
Z propozycją tą wystąpił miejski radny, pan Przemysław Malak (klub PiS), inicjatywę poparł przewodniczący zarządu dzielnicy - pan Łukasz Świacki.
Powstanie w tym miejscu zatok postojowych, choć zapewne ucieszy niektórych zmotoryzowanych (wielu z nich do tej pory niszczyło pasy zieleni i chodniki, parkując tam w sposób nieprawidłowy), jest jednak mocno kontrowersyjne.
Mówili o tym głośno lokalni aktywiści, gdy tylko pomysł budowy tych zatok pojawił się publicznie, jednak ich głos nie został wzięty pod uwagę.
Na wstępie - rozważając głos tych, którzy mówią, że przecież usługi tam zlokalizowane powinny mieć zapewnione miejsca parkingowe. Trzeba zauważyć, że to właściciel posesji, na której są one zlokalizowane, jest zobowiązany do zapewnienia miejsc do parkowania przy swoich biznesach.
Wymóg taki - wraz ze współczynnikami liczby miejsc - jest zapisany w Miejscowym Planie Zagospodarowania Przestrzennego i każdy inwestor w tej okolicy musiał miejsca parkingowe zapewnić na swój koszt.
Z niezrozumiałych dla mnie przyczyn miasto nie tylko nie wyegzekwowało tego wymogu wobec właściciela tych punktów usługowo-handlowych, ale jeszcze buduje mu miejsca postojowe na miejskim gruncie za publiczne pieniądze.
Po drugie - urzędnicy chętnie zasłaniali się w tym roku właśnie Planem Zagospodarowania Przestrzennego, gdy odrzucali projekt w budżecie obywatelskim, który zakładał wybudowanie dróg rowerowych wzdłuż ul. Myśliwskiej kosztem zwężenia jezdni.
Budżet Obywatelski: zaskakujące pomysły na inwestycje
Dziwi więc, że nie widzą tego, że budowa tych zatok postojowych likwiduje ostatnie resztki rezerwy terenowej, które pozwoliłyby na zrealizowanie zapisu tego samego planu miejscowego - mówiące o tym, że ulica ma być wyposażona w zbiorczą trasę rowerową.
Nie wydaje się też, aby zwracali uwagę na to, że zlokalizowanie punktów usługowych na samym skraju działki to co najmniej mocne naciąganie zapisów planu, który zakładał oddalenie linii zabudowy o przynajmniej 10 metrów od granicy działki.
Zatoki powstają kosztem chodnika, który został zwężony
Po trzecie - budowa zatok postojowych powoduje w tym miejscu zwężenie chodnika. Ulica Myśliwska na tym odcinku jest wyjątkowo mocno uczęszczana przez pieszych. W okolicy mieszka wiele młodych rodzin, więc wielu z tych pieszych to osoby z wózkami dziecięcymi lub rodzice z dziećmi na rowerach.
Jest to główny ciąg komunikacyjny Migowa oraz trasa prowadząca do sklepów i terenów rekreacyjnych. Dodatkowo usytuowane tam - tuż przy chodniku - punkty handlowe powodują, że w tym miejscu często ludzie stoją na chodniku, a nie tylko idą nim. Jakiekolwiek zwężenie go będzie więc utrudnieniem dla tych, którzy poruszają się Myśliwską inaczej niż samochodem.
Po czwarte - od dłuższego czasu istniały w debacie publicznej różne pomysły na uporządkowanie pasów zieleni, które są likwidowane w związku z tą budową. Warto wspomnieć choćby o zeszłorocznych projektach w budżecie obywatelskim.
Miały być drzewa, są miejsca postojowe
Projekt nasadzeń drzew wzdłuż ul. Myśliwskiej zebrał 882 głosy, a projekt naprawy trawników 339 głosów. Gdyby traktować je wspólnie - bo dotyczyły wszak tych samych pasów zieleni - to była to większa liczba głosów niż ta, którą oddano na projekt zwycięski w zielonym budżecie (zebrał on 1024 głosy).
Mimo to Rada Dzielnicy zignorowała ten wyraźny głos mieszkańców opowiadających się za zielenią i zawnioskowała o budowę miejsc postojowych. Projekt łączący te dwa zielone pomysły pojawił się też w tegorocznej edycji budżetu obywatelskiego pod nazwą "Zielona Myśliwska", lecz mimo tego GZDiZ zdecydował się na rozpoczęcie budowy zatok jeszcze przed rozstrzygnięciem głosowania.
Po piąte wreszcie - w zeszłym roku odbywał się w tej okolicy spacer prezydent Gdańska Aleksandry Dulkiewicz. W jego trakcie padło zapewnienie, że w tym miejscu możliwość niszczenia pasów zieleni i chodnika zostanie zablokowana słupkami.
Niestety, okazało się to pustą obietnicą. Niestety, ta sprawa ma również dodatkowy przykry wymiar. Pokazuje brak dialogu Rady Dzielnicy Piecki-Migowo z mieszkańcami Migowa.
Bez komentarza. Bo komentować nie można było
Przed rozpoczęciem tej budowy nie były prowadzone konsultacje z mieszkańcami. Później, kiedy po rozpoczęciu budowy Rada zamieściła informację o inwestycji na swoim profilu na Facebooku, to gdy mieszkańcy zaczęli wyrażać swoje obawy i zadawać pytania o budowane zatoki - Rada najpierw wymijająco twierdziła, że za wszystko odpowiada GZDiZ, ponieważ ona wnioskowała jedynie o uporządkowanie parkowania i przebudowę chodnika (co nie do końca jest prawdą - wniosek Rady Dzielnicy do GZDiZ z października 2020 roku wprost mówi właśnie o budowie miejsc postojowych). Następnie... całkowicie wyłączyła możliwość komentowania swej wiadomości.
W związku z tym nie sposób na przykład dowiedzieć się, gdzie dokładnie ma powstać trzecia z zatok zapowiedzianych przez Radę Dzielnicy - czyli który jeszcze pas zieleni zostanie zniszczony po to, by kierowcy mogli wygodnie w tym miejscu parkować.
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Opinie (344) 2 zablokowane
-
2021-10-14 07:44
Budować nie betonować.
Rada Dzielnicy aktywizuje się ale tak na prawdę jeśli bliscy znajomi o coś korzystnego dla siebie poproszą.Tu taki przypadek może znowu mieć miejsce.
Po co tyle betonu w tym miejscu, bo kilku okolicznych mieszkańców o to poprosiło, sami nie mają gdzie parkować a w rodzinie 2-3 samochody, trzeba wylać beton w miejsce zielonego trawnika.- 0 0
-
2021-10-14 09:15
Jaką
władzę wybieraliście przez lata, takie macie teraz efekty. To ich urzędnicy wydaja takie decyzje, że najwazniejsze są sprzedawane metry kwadratowe mieszkań, a nie jakość życia mieszkańców.
- 0 0
-
2021-10-15 08:27
Kolejna inwestycja Gzdiz bez ładu i składu. Czas chyba rozwiązać tą jednostkę za partolenie robót. Może powstanie coś nowego z mądrymi pracownikami? Oby.
- 0 0
-
2021-10-16 08:09
Niezłe chamstwo macie tam w Radzie Dzielnicy!
- 0 0
-
2021-11-09 11:12
Podsumowanie
I jak tam skończyła się sprawa? Co trójmiasto ma do powiedzenia po takim czasie?
Wbrew woli mieszkańców Radny Dzielnicy Przemysław Malak podjął decyzję w imieniu Rady Dzielnicy. Tak to wygląda. Podjął decyzję w sprawie zasponsorowania parkingu pod działalnością która łamie prawo.
Panie Malak! Kończ waść...
Ps. Albo weź się za swoje obowiązki i zostaw radę dzielnicy. Upchnąłeś tam swoje pacynki, regularnie grillujecie z kościołem.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.