• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zielone przystanki jeszcze w tym roku w Gdańsku

Maciej Korolczuk
17 czerwca 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Wyremontowane torowisko we Wrzeszczu do naprawy
Zielony przystanek w Siemiatyczach. Jest szansa, że wkrótce podobnie będą wyglądać wybrane przystanki w Gdańsku. Zielony przystanek w Siemiatyczach. Jest szansa, że wkrótce podobnie będą wyglądać wybrane przystanki w Gdańsku.

Pod koniec roku na wybranych przystankach komunikacji miejskiej w Gdańsku pojawią się kwiaty i pnące rośliny. Nasadzenia mają obniżyć poziom dwutlenku węgla, dać odetchnąć w upalne dni i zwiększyć małą retencję.



Co sądzisz o pomyśle zielonych przystanków w Gdańsku?

Gdańsk może być kolejnym miastem po m.in. Radomiu i Białymstoku, gdzie wkrótce pojawią się zielone przystanki.

Na Zachodzie takie rozwiązania stosowane są z powodzeniem na Wyspach Brytyjskich, USA, Holandii i krajach skandynawskich. Porośnięte wiaty nie tylko oczyszczają powietrze i w upalne dni oczekującym pasażerom dają kojący cień, ale też zwiększają retencję w mieście i dzięki kwiatom i innym nasadzeniom poprawiają miejską estetykę.

Z wnioskiem o utworzenie w Gdańsku takich przystanków zwróciła się do prezydent Gdańska radna miasta Kamila Błaszczyk.

- W najbliższym czasie w kilku miastach w Polsce wprowadzone zostaną tzw. zielone przystanki, na których dachach sadzone są sukulenty, a ściany obrastają pnącza. Ponadto bezpośrednie sąsiedztwo otoczone jest drobną zielenią. Posadzone rośliny przyczyniają się nie tylko do obniżenia poziomu dwutlenku węgla, ale też są w stanie zaabsorbować prawie całą spadającą na nie wodę. Ma to zdecydowanie pozytywny wpływ na klimat i gospodarkę wodną.
Na jej interpelację odpowiedział wiceprezydent Piotr Grzelak. Zastępca prezydent Aleksandry Dulkiewicz przyznaje, że Gdański Zarząd Dróg i Zieleni już od kilku tygodni analizuje taką możliwość i na początku miesiąca zwrócił się z wnioskiem do Bazy Priorytetów Inwestycyjnych, by umieścić takie zadanie w planach inwestycyjnych miasta.

- W przypadku oszczędności wynikających z rozstrzygnięć przetargów dotyczących zadań inwestycyjnych GZDiZ będzie procedował przeznaczenie środków na ten cel w Komitecie Sterującym, aby w IV kwartale móc pilotażowo takie rozwiązanie wprowadzić w Gdańsku - przyznał Piotr Grzelak.
Przy okazji podkreśla, że zielony przystanek może obniżyć temperaturę dachu nawet o 7 stopni. To tzw. miejska wyspa ciepła, która poprawia zdrowie mieszkańców, ma pozytywny wpływ na ich samopoczucie, ale i mikroklimat i jakość powietrza w mieście.

Dotychczas retencję wód opadowych miasto uzyskiwało poprzez budowę tzw. ogrodów deszczowych. Zielone przystanki miałyby być kolejnym elementem systemu zatrzymującego deszczówkę, z czym Gdańsk mimo budowy kolejnych zbiorników retencyjnych ma duży problem.

- Zatrzymana na dłużej woda opadowa zasilać będzie rosnącą na przystankach zieleń i poprawiać - zwłaszcza w suche dni - jej kondycję - podkreśla Grzelak.
Warto jednak pamiętać, że zielone przystanki generują też większe koszty utrzymania takiej wiaty. Ma na to wpływ m.in. konieczność podlewania kwiatów czy wymiana roślin. Realizacja pilotażowego przystanku ma być poprzedzona konsultacją i współpracą pracowników GZDiZ z urzędnikami z Radomia, którzy na takie rozwiązanie zdecydowali się w ubiegłym roku.

Zielone przystanki mają szansę stać się kolejnym proekologicznym pomysłem zaczerpniętym z innego miasta. Ostatnio informowaliśmy o butelkomatach, jakie mogą wkrótce stanąć w okolicach plaż i lasów w Gdańsku. Takie urządzenie jako pierwsze postawili w magistracie krakowscy urzędnicy. Niestety projekt okazał się zbyt dużym sukcesem, zabrakło środków na jego utrzymanie i automat niedawno zniknął. Oby w Gdańsku było inaczej.

Opinie (280) 9 zablokowanych

  • przede wszystkim większa ilość ławek zwłaszcza tam gdzie wsiada duża liczba ludzi

    • 22 1

  • ja proponuje jeszcze basen ze sloniem machajacym trąbą

    trampoliny do skakania do wody i klomb pelen tulipanow czy innego tam cholerstwa

    • 24 10

  • (2)

    Niestety mają rację ci, którzy twierdzą że na nowe rzeczy są pieniądze, ale na ich utrzymanie i konserwację już nie. Przykład Przeróbki. Wybudowana promenada nad Wisłą zarosła chwastami po obu stronach, przystanek wiedeński się rozsypuje, publiczny alkomat, którym chwalono się w mediach nie działa i nie ma do niego dostępu bo sklep zastawił skrzynkami, chodnik na ul. Lenartowicza wybrzuszył się płyty wypadły. Niestety na koszenie Unia nie daje i nie ma "offsetu".

    • 47 0

    • Unia daje...pieprzącym o gospodarce

      • 5 1

    • Ty masz śmietnik w głowie, skoro jednym ciągiem wymieniasz roślinność

      i uszkodzone zabudowania.

      Nie widzisz różnicy, to nie wygłaszaj opinii.

      • 0 4

  • Po ile jeden? (1)

    500k?

    • 12 3

    • tye ile kible postawione przez sp. Pawła

      • 4 1

  • przystanki

    Proponuje waldzom miasta zajac sie czystoscia w miescie bo brudno.Czy wladza wie ze Gdansk w rankingach jest na 3 miejscu w Polsce jao brudne miasto. Przy ewentualnym zainteresowaniu siem moim artykulem prosze zrobic wizje we Wrzeszczu Gornym i Dolnym szczegolnie na bocznych ulicach jak np.Matejki. Tu juz nik nie wie co do kogo nalezy.

    • 28 2

  • (1)

    Super, oby jak najwiecej zieleni :)

    • 7 9

    • Łatwiej byłoby jej nie wycinać niż stawiać takie inscenizacje.

      • 5 2

  • Co proszę?

    Tam pisało Siemiatycze.
    Nie byłem tam , ale kojarze gdzie to jest. Tam gdzieś koło Białegostoku. Pod granicą z Białorusią. No i w końcu bierzemy przykład z porządnych miast. A nie wiecznie tylko Paryż, Londyn , Rzym , Wenecja i elity. Polarnyj . Mi to się w Orle podoba . ( Orep ) .

    • 11 3

  • (1)

    Jestem za,to lepszy pomysł niż hamaki w Gdyni

    • 9 14

    • A na wielu przystankach w Gdańsku nie ma nawet ławki.

      • 9 0

  • Pytanie (1)

    ile to kosztuje ?

    • 18 1

    • Mniej niż strzelnice

      • 0 2

  • Opinia wyróżniona

    A może najpierw zacząć od pielęgnacji tego co już mamy? (2)

    Pomysł byłby ciekawy, ale chyba należałoby zadbać o istniejącą zieleń. Kiedy w końcu SM i policja zaczną konsekwentnie i stanowczo karać kierowców, którzy wykorzystują pobłażliwość i urządzają wszędzie darmowe parkingi, dewastując miejskie trawniki. Kiedy skończy się tolerowanie wszechobecnego śmiecenia (butelki, opakowania, pety, itp)? Co z bezkarnością takich smrodziarzy jak port service? Czy lekarstwem na bezsilność władz i służb miejskich jest wydawanie pieniędzy na pomysły, które spełniają bardziej funkcje artystyczne i estetyczne, niż funkcjonalne i praktyczne? Jeśli urzędnicy chcą obniżyć temperaturę w mieście, to może czas skończyć z bezsensownym wycinaniem drzew i zalewaniem wszystkiego jak popadnie betonem i asfaltem. To wpływa bardziej znacząco na zmianę temperatury w mieście niż sztuczne wysepki z roślinkami, o które trzeba potem konsekwentnie dbać.

    • 119 2

    • Bo niestety w Gdańsku ludzie lubią sobie wyobrażać, że żyją w nowoczesnym i dobrze zarządzanym mieście.

      I jak im ktoś to powie. Dlatego mamy władze zajęte głównie podnoszeniem ludziom mniemania o miejscu, w którym żyją. A to, że mamy kiepskie rozwiązania infrastrukturalne, nieciekawą architekturę, słabo działające usługi miejskie, awarie, krzywe chodniki, śmieci i betonową pustynię, kiepskich urzędników i włodarzy, słabość władz w rozwiązywaniu problemów - to już nie trafia do tych dobrych ludzi żyjących sobie w ładnie nadmuchanej bańce.

      • 15 3

    • zgłosiłem przez centrum kontaktu parkowanie na trawnikach to tydzien czasu trwało zanim zareagowali!!

      • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane