- 1 Trasa Kaszubska: półmetek ostatniego odcinka (154 opinie)
- 2 Trzy auta zaangażowały służby z trzech miast (49 opinii)
- 3 Urzędnicy skrupulatni czy nadgorliwi? (77 opinii)
- 4 Skąd pochodzą mieszkańcy Trójmiasta? (363 opinie)
- 5 Gdańsk tuż przed wojną. Film w kolorze (175 opinii)
- 6 17 tysięcy nowych sadzonek w Sopocie (23 opinie)
Zmarł dziennikarz Tadeusz Skutnik
Zmarł Tadeusz Skutnik, emerytowany, ale do ostatnich chwil aktywny zawodowo dziennikarz "Dziennika Bałtyckiego". Miał 64 lata.
Msza żałobna odbędzie się we wtorek 5 lipca o godz. 10.00 w Kościele św. Jana w Gdańsku, po niej o godz. 12.00 uroczystości pogrzebowe na cmentarzu Srebrzysko.
Tadeusz Skutnik przez wiele lat publikował w "Dzienniku Bałtyckim", przede wszystkim teksty o kulturze. Wcześniej pisał między innymi do "Tygodnika Gdańskiego" i "Punktu". Pracował również w Bibliotece Gdańskiej i Krajowej Agencji Wydawniczej.
Był autorem, współautorem bądź redaktorem nie tylko artykułów prasowych. Przygotował między innymi antologię poezji, poświęconej Josephowi Conradowi, wydał tom szkiców "Morze i myśl", wspólnie z Andrzejem Drzycimskim opracował dokumentacyjną książkę "Gdańsk, Sierpień '80 - zapis rozmów", a z Henryką Dobosz publikację "Dojrzewanie", przygotowaną na przyjazd papieża do Gdańska w 1987 roku. W 1988 przygotował antologię poezji religijnej "Tylko modlitwa ocaleje".
Ostatnie relacje prasowe przygotował z Gdańskiego Festiwalu Tańca pod koniec czerwca.
Opinie (41) 4 zablokowane
-
2011-07-02 14:39
Panie Tadeuszu ...
.. no co Pan, z kim teraz o spektaklach porozmawiać ...
- 6 0
-
2011-07-02 12:02
64 lata to przeciez młody był!! co takiego sie stało ze umarł?
w nocy dlaczego zawał czy jak?
- 2 2
-
2011-07-02 10:44
Boli
Naprawdę trudno uwierzyć. Żegnaj Tadeuszu. Boli, gdy odchodzi Człowiek - w tym co robił i jak pisał - ważny. Znałam Cię lat wiele lat jako dziennikarza - kolegę. Zawsze życzliwego, czasami smutnego i zmęczonego. Ważna była Twoja uczciwość i umiejętność prowadzenia polemiki. Tak pięknie pisałeś i mówiłeś o mojej siostrze na Zaduszkach w św. Janie. Dziękuję Ci za Twoje dziennikarskie działanie, chętnie czytałam to, o czym pisałeś. Będzie mi bardzo brakowało Twoich opinii. Wyrazy głębokiego współczucia Twoim bliskim.
- 5 1
-
2011-07-02 09:38
Smutek i żal
Bardzo smutna wiadomość. Odszedł kochany wspaniały Człowiek. Przez wiele lat był moim kierownikiem w Krajowej Agencji Wydawniczej. Ale to już zupełnie inna historia...Wyrazy współczucia dla Grażynki z Rodziną
- 5 1
-
2011-07-02 07:35
Holandia
Zaskoczeni tą smutną wiadomością przeoczyliśmy Mateusza i Anię.
Również z Wami dzielimy ból i smutek po tak nagłym i niespodziewanym odejściu Tadeusza.
Urszula i Adam- 5 1
-
2011-07-01 23:46
Wspomnienia...
To nagłe odejście Tadeusza przywołuje wspomnienia lat osiemdziesiątych, "Punktów Mówionych" na dominikańskiej "Górce" i wspaniałych tekstów pisanych wówczas przez Tadeusza - błyskotliwych, pełnych dowcipu i ironii, pozwalających przetrwać trudny czas. Przywołuje poczucie wspólnoty jakie nas wtedy połączyło... Podtrzymywaliśmy je w św. Janie, gdzie to Tadeuszowi zawsze przychodziło żegnać tych, którzy odchodzili - dziś my musimy pożegnać Tadzia, którego zaledwie wczoraj umawiałam na spotkanie z Jackiem - a to "umawianie się" stało się osobną długą rozmową o naszej współczesności, o zmianach obyczaju i o tym, jak trzeba pozostać wiernym sobie. Obie nasze rozmowy z Tadziem, moja i Jacka , były w gruncie rzeczy - pożegnaniem. On, zazwyczaj tak lekki i dowcipny - tym razem mówił wprost tylko o tym co najważniejsze. Będzie Go nam brakowało.
- 6 2
-
2011-07-01 23:31
Holandia żegna Cię Tadeuszu
Grażynko, Ciociu Jolu, Dominiko i Marku - jesteśmy z Wami! Zegnamy Wspaniałego człowieka
Adam i Ula- 7 1
-
2011-07-01 23:16
Wczorajsze spotkanie w Galerii
Wczoraj rozmawiałem z Tadeuszem w galerii gdzie trwa moja wystawa, o której Tadeusz chciał napisać tekst. Rozmawialiśmy wspólnie z profesorem Władysławem Jackiewiczem i żoną Profesora. Spodziewałem się wywiadu z artystą - zabrzmi to może patetycznie, ale Tadzio wniósł do tej rozmowy niezwykły ton - to była rozmowa poza czasem, poza całą doraźnością... Było w tym coś niezwykle uderzającego - wczoraj i dzisiaj od rana wszystkim o tym spotkaniu opowiadałem. Tadzio dowiedział się wszystkiego co było mu potrzebne do napisania tekstu o moim malarstwie, ale robił to jakby przy okazji serdecznej i istotnej rozmowy o naszym życiu, o sztuce, o Gdańsku. Była w tym zupełnie nadzwyczajna serdeczność. Niespodziewanie dla mnie rozmawialiśmy tak jakbyśmy wszyscy postanowili, że będziemy mówić tylko o tym co ważne. Tekstu którego byłem tak bardzo ciekaw pewnie nie zdążył nawet naszkicować, ale pozostawił mi bardzo cenne wspomnienie tej niezwykłej ostatniej rozmowy....
- 7 2
-
2011-07-01 21:38
Odszedł mając 64. lata (1)
będąc na emeryturze... Nic dodać, nic ująć. Czyli w sile wieku. I z pewnością g*wniarze z Dziennika B. gdzie pracował przyjdąc na pogrzeb będą wylewać krokodyle łzy...
- 5 6
-
2011-07-01 21:59
póki co jak widać
jedynie zgorzkniały czytelnik bez sensu toczy jad...
- 3 2
-
2011-07-01 20:58
:(
Bedzie Go brakować, uwielbiałam Jego artykuły...
- 7 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.