- 1 Lądowanie w Poznaniu przez nocny Duathlon (177 opinii)
- 2 Jak zniszczono Rady Dzielnic w Gdyni (122 opinie)
- 3 Wybudują chodnik w miejscu prowizorki (52 opinie)
- 4 Pozostałości baterii mającej bronić portu (69 opinii)
- 5 PKP chce oddać Gdyni tunel. Szansa na zmiany w centrum (121 opinii)
- 6 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (136 opinii)
Znowu problemy z szynami na nowej trasie z Chełmu na Łostowice
22 maja 2012 (artykuł sprzed 12 lat)
Nową trasę wzdłuż al. Havla czeka już kolejny nocny remont torów. Obejmuje on ten sam fragment, na którym zaraz po otwarciu linii wprowadzono ograniczenie prędkości. Od wtorku tramwaje również jadą wolniej - nie szybciej, niż 15km/h. Wszystko przez to, że wykonawca nie wykonał tzw. rozprężania torów.
To nie pierwszy problem z otwartą 10 dni temu trasą. Pierwsze usterki w nowym torowisku ujawniły się już dzień po otwarciu linii - 12 maja br. Wówczas przedstawiciele Gdańskich Inwestycji Komunalnych (odpowiedzialnych za realizację tego projektu) twierdzili, że prace zostały wykonane prawidłowo, a usterka wystąpiła wraz z uruchomieniem trasy i wpuszczeniem na trasę tramwajów w ruchu liniowym.
Prace naprawcze na łukach między przystankami Wilanowska - Przemyska oraz Przemyska - Płocka (czyli w rejonie skrzyżowania z tzw. ul. Nową Warszawską ) zostały wykonane w ostatni weekend.
Okazało się jednak, że ich zakres był niewystarczający i we wtorek ponownie wróciły ograniczenia prędkości - oficjalnie do 15km/h, choć motorniczym zaleca się jeszcze niższą prędkość.
- Dla zapewnienia bezpieczeństwa, staramy się również nie wjeżdżać na dwa felerne odcinki jednocześnie. Tramwajem buja we wszystkie strony, a nie chcemy wzajemnie w siebie uderzyć. Kontaktujemy się przez wewnętrzne radio, co przypomina właściwie organizację ruchu na torowiskach z mijankami - dodaje motorniczy, który we wtorek rano kierował jednym z tramwajów na trasie.
- W poprzedni weekend torowisko zostało wyłącznie wyregulowane. Wykonawca trasy tramwajowej tj. konsorcjum MTM - Trakcja Polska nie wykonał tzw. "rozprężania". Przez najbliższe cztery noce (do soboty) tory zostaną nacięte łącznie w czterech miejscach. Jeżeli to również nie pomoże, wykonawca wymieni szyny na odcinku około 22 metrów - tłumaczy Magdalena Skorupka-Kaczmarek, rzecznik Gdańskich Inwestycji Komunalnych.
Wszystkie prace są wykonywane na koszt konsorcjum MTM - Trakcja Polska i nie będą wpływać na kursowanie tramwajów (poza ograniczeniami prędkości). Okres gwarancji na torowiska wynosi trzy lata.
Opinie (288) 10 zablokowanych
-
2012-05-22 16:19
Nie budujmy torowisk
róbmy politykę
- 20 3
-
2012-05-22 16:18
Jak by budowali Polacy z NIemcami w Wolnym Mieście to lata przetrwało :)))
ale sobie przepisami nie utrudniali zycia ale jak złodziej złodzieja chce złapać to tak wygląda :))
- 11 7
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.