• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zobacz "latające czołgi", czyli Mi-24 na poligonie

Jakub Gilewicz
4 września 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Widowiskowe pokazy lotnicze w Pruszczu Gdańskim

Mogą przenosić ponad 130 pocisków rakietowych, transportować ośmiu żołnierzy desantu, a do tego latać z prędkością nawet 335 kilometrów na godzinę. I choć Mi-24 lata młodości mają dawno za sobą, to nadal są podstawowymi śmigłowcami bojowymi polskiego wojska. Maszyny stacjonują m.in. na terenie bazy w Pruszczu Gdańskim.



Czy kiedykolwiek widziałe(a)ś wojskowe śmigłowce nad Trójmiastem?

- Nowy sprzęt prędzej czy później przyjdzie. Nam zależy na tym, aby miał kto zasiąść za jego sterami. Dlatego ważne jest, aby piloci trenowali i mieli podtrzymywane nawyki - tłumaczy płk pil. Paweł Smereka, dowódca 49. Bazy Lotniczej w Pruszczu Gdańskim.
Nierzadko można więc pod Gdańskiem zobaczyć i usłyszeć wojskowe śmigłowce. Bo jak przekonuje dowódca, wartościowy żołnierz musi być dobrze wyszkolony, a w przypadku śmigłowcowców trzeba trochę pohałasować.

Kilka razy do roku maszyny lecą też w inne rejony Polski. Niedawno załogi Mi-24, SokołówMi-2 ćwiczyły na Centralnym Poligonie Sił Powietrznych w Ustce. Tam też wybraliśmy się z kamerami.

Rakiety, działka i bomby

- Realizujemy tutaj zadania bojowe zwalczania celów nawodnych i celów powietrznych przy użyciu uzbrojenia artyleryjskiego i rakietowego - wyjaśniał płk pil. Smereka.
Największe pole do popisu miały uderzeniowe Mi-24. To maszyny, który zostały zaprojektowane w ZSRR na przełomie lat 60. i 70. ubiegłego wieku. Mimo to Mi-24 do dziś są podstawowymi śmigłowcami bojowymi Wojska Polskiego.

Standardowym uzbrojeniem maszyn z pruszczańskiej bazy jest czterolufowy karabin maszynowy kalibru 12,7 mm. Znajduje się on w przedniej części śmigłowca, a jego szybkostrzelność to cztery do pięciu tysięcy strzałów na minutę.

W porównaniu do innych wariantów maszyny, kaliber broni jest jednak niewielki. Zamiast wkm-u stosuje się bowiem na przykład 23-milimetrowe działko. Nieco lepiej - w przypadku pruszczańskich Mi-24 - przedstawia się uzbrojenie pod wysięgnikami na skrzydłach.

Wyrzutnia niekierowanych pocisków rakietowych S-5. Śmigłowiec Mi-24 może przenosić cztery takie wyrzutnie, a każdą z nich można wyposażyć w 32 rakiety. Wyrzutnia niekierowanych pocisków rakietowych S-5. Śmigłowiec Mi-24 może przenosić cztery takie wyrzutnie, a każdą z nich można wyposażyć w 32 rakiety.
- Istnieją różne warianty. Może być to uzbrojenie bombardierskie, rakietowe lub strzeleckie - wylicza kpt. Sebastian Kisiel, dowódca klucza uzbrojenia lotniczego w 49. Bazie Lotniczej.
Pierwszy wariant to bomby o wadze od 50 do 500 kilogramów. Drugi to maksymalnie cztery wyrzutnie, z czego każda może pomieścić 32 niekierowane pociski rakietowe S-5 kalibru 57 mm.

- Dodatkowo można jeszcze zamontować cztery rakiety kierowane do zwalczania celów lekko opancerzonych i siły żywej przeciwnika - dodaje kpt. Kisiel.
Uzbrojenie strzeleckie to z kolei zasobniki z działkami GSz-23Ł kalibru 23 mm. Do obrony śmigłowiec ma natomiast m.in. flary, które mają zmylić niektóre pociski naprowadzane na podczerwień.

- Mi-24 to wspaniała maszyna o bardzo dużej sile rażenia. To latający czołg - ocenia kpt. Kisiel.
Miano "latającego czołgu" śmigłowiec zyskał również dzięki swojemu opancerzeniu. Poza tym maszyna może zabrać ze sobą desant: ośmiu żołnierzy z wyposażeniem. Dlatego Mi-24 to duży śmigłowiec - ma długość ponad 21 metrów i waży 11 ton. Jak mówi jeden z pilotów, silniki mają więc co robić.

Jeden strzela, drugi pilotuje

Mimo swojej masy, Mi-24 potrafi jednak osiągać niemałe prędkości - maksymalnie do 335 km/godz. Dbają o to dwa zasilane naftą lotniczą silniki. Każdy o mocy 2200 koni mechanicznych.

- Z reguły wykonujemy loty z prędkością przelotową, czyli 240 kilometrów na godzinę. Natomiast jeśli chodzi o pułap, możemy wznieść się maksymalnie na wysokość czterech i pół tysiąca metrów nad poziomem morza - wylicza kpt. pil. Krzysztof Koczewski, który służył w Iraku i Afganistanie.
- Śmigłowiec ma spore spalanie: 12 litrów paliwa na minutę, a zbiorniki mieszczą łącznie 2130 litrów. Można też oczywiście zabrać dodatkowe, które dadzą możliwość dłuższego lotu - dodaje st. chor. pil. Tomasz Banaszewski, który również uczestniczył w zagranicznych misjach.
Kabina pilota-operatora znajduje się z przodu śmigłowca. Za nią, nieco wyżej, zlokalizowana jest z kolei kabina pilota-dowódcy. Kabina pilota-operatora znajduje się z przodu śmigłowca. Za nią, nieco wyżej, zlokalizowana jest z kolei kabina pilota-dowódcy.
Obaj piloci stanowili załogę jednego ze śmigłowców, który ćwiczył nad poligonem w Ustce. Bo w Mi-24 podział jest taki: w górnej kabinie siedzi pilot-dowódca, w dolnej pilot-operator. Pierwszy odpowiedzialny jest zwłaszcza za pilotowanie maszyny, drugi za używanie uzbrojenia.

- Mi-24 to śmigłowiec przyjemny w pilotażu. Trzeba jednak podchodzić do niego z pokorą i szacunkiem. Wtedy naprawdę potrafi się odwdzięczyć - przekonuje st. chor. pil. Banaszewski.
Mimo to maszyny tego typu to sprzęt stary, który nie spełnia wymogów współczesnego pola walki. Śmigłowce Mi-24 jako takie znane są bowiem przede wszystkim z udziału w  konflikcie afgańskim w latach 80. ubiegłego wieku. Walczyły również m.in. na Bliskim Wschodzie i Półwyspie Bałkańskim w latach 90.

Z kolei polskie Mi-24 od lat czekają na następców. W pruszczańskiej bazie stacjonuje obecnie 12 tego typu śmigłowców, z czego dziewięć to maszyny w wersji D, a trzy w wariancie W (m.in. mocniejsze silniki). Nowe śmigłowce uderzeniowe mają zostać wybrane i pozyskane w ramach programu "Kruk".

Opinie (112) 4 zablokowane

  • Zróbcie filmik o korwecie gawron

    I kto się przyczynił do tego sukcesu. Taka mała prośba

    • 3 2

  • Rusek płakał, jak sprzedawał :)

    • 7 1

  • Co to znaczy "na pod Gdańskiem " ?

    Odpowiedź redakcji:

    Dziękujemy za sugestię. Treść została poprawiona.

    • 0 0

  • Po co im kucharka na pokładzie śmigłowca? (1)

    • 1 1

    • To chyba miło opie**zyć schabowego podczas lotu

      • 3 0

  • Wiatraki (1)

    F-16 lub Migi to robią wrażenie! Piloci śmigieł to ofermy

    • 0 7

    • Z wyjątkiem porucznika Karskiego!

      • 0 0

  • Nigdy więcej wojny !

    • 5 0

  • 42latek (1)

    Piękna maszyna - pamiętacie Rambo II ?

    • 1 0

    • tylko że tam to była przerobiona na mi 24 - francuska puma

      • 0 0

  • :-)

    Fajne maszyny ale ich czas minął.

    • 1 0

  • Czy można tym nawozić albo opryskiwać pole

    żeby pozbyć się ewentualnie stonki czy czegoś tam? Czy to już tylko na żyletki będzie się nadawać ? Toż to ma prawie 60 lat !!! I czy ci panowie którzy tym latają sobie tym aby krzywdy nie zrobią ?

    • 1 0

  • (1)

    w komentarzach multum osobników daje upust swoim gimnazjalnym frustracjom porównując sowiecki śmigłowiec opracowany na przełomie lat lat 60 i 70 z amerykańskim zbudowanym w połowie lat 80...
    bo mój meś w tedeiku jest najlepszy

    Mi 24 to wciąż doskonała maszyna, jej najnowsze wersje mogą swobodnie operować na współczesnym polu walki - ale takich nie zobaczymy nigdy na Polskim niebie - wszak w naszej Polsce nie liczą się fakty tylko emocje - i tak np na dniach wywnioskowałem że obrońcy Westerplatte zmarli a pewien prezydent Poległ... no i po wysłuchaniu przemówień władz państwa można stwierdzić że 1 września zaatakowali nas tajemniczy naziści i Sowieci...
    więc nowych wersji Mi-24 już nie zobaczymy, tak jak Mi-28 czy Ka-52... - no chyba że nad naszymi głowami jak już z szablą pójdziemy na Moskwę, całe szczęście że zlikwidowano mały ruch graniczny dzięki temu nie mający wiz żołnierze Federacji nie będą mogli nas kontratakować

    a co do naszych Mi-24 to mimo że utrzymywane w dobrym stanie są strasznie zapuszczone wszak "nasze" niezwyciężone państwo nigdy ich nie zmodernizowało więc kokpit i awionika jest jak w latach 70, rakiet przeciwpancernych/precyzyjnych nie ma, systemy samoobrony archaiczne...
    czyli jak zawsze...
    no ale wyglądają ładnie

    • 1 0

    • Latające czołgi....

      ....a widziałeś kapsułę lądującą z Hermaszewskim....? Zachwytu brak.....

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane