• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zobacz unikatowe zdjęcia Gdańska z 1939 roku

Katarzyna Moritz
28 listopada 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
  • Zdjęcia z kolekcji Rolanda Józefowicza, prezentujące Gdańsk w październiku 1939 roku. Widoczne na nich sztandary III Rzeszy to pozostałość po wrześniowej wizycie Adolfa Hitlera. Fotografie pochodzą z albumu „Powrót Gdańska do Macierzy” z 1940 roku. Autorem zdjęć był Oskar Mikut.
  • Zdjęcia z kolekcji Rolanda Józefowicza, prezentujące Gdańsk w październiku 1939 roku. Widoczne na nich sztandary III Rzeszy to pozostałość po wrześniowej wizycie Adolfa Hitlera. Fotografie pochodzą z albumu „Powrót Gdańska do Macierzy” z 1940 roku. Autorem zdjęć był Oskar Mikut.
  • Zdjęcia z kolekcji Rolanda Józefowicza, prezentujące Gdańsk w październiku 1939 roku. Widoczne na nich sztandary III Rzeszy to pozostałość po wrześniowej wizycie Adolfa Hitlera. Fotografie pochodzą z albumu „Powrót Gdańska do Macierzy” z 1940 roku. Autorem zdjęć był Oskar Mikut.
  • Zdjęcia z kolekcji Rolanda Józefowicza, prezentujące Gdańsk w październiku 1939 roku. Widoczne na nich sztandary III Rzeszy to pozostałość po wrześniowej wizycie Adolfa Hitlera. Fotografie pochodzą z albumu „Powrót Gdańska do Macierzy” z 1940 roku. Autorem zdjęć był Oskar Mikut.
  • Zdjęcia z kolekcji Rolanda Józefowicza, prezentujące Gdańsk w październiku 1939 roku. Widoczne na nich sztandary III Rzeszy to pozostałość po wrześniowej wizycie Adolfa Hitlera. Fotografie pochodzą z albumu „Powrót Gdańska do Macierzy” z 1940 roku. Autorem zdjęć był Oskar Mikut.
  • Zdjęcia z kolekcji Rolanda Józefowicza, prezentujące Gdańsk w październiku 1939 roku. Widoczne na nich sztandary III Rzeszy to pozostałość po wrześniowej wizycie Adolfa Hitlera. Fotografie pochodzą z albumu „Powrót Gdańska do Macierzy” z 1940 roku. Autorem zdjęć był Oskar Mikut.
  • Zdjęcia z kolekcji Rolanda Józefowicza, prezentujące Gdańsk w październiku 1939 roku. Widoczne na nich sztandary III Rzeszy to pozostałość po wrześniowej wizycie Adolfa Hitlera. Fotografie pochodzą z albumu „Powrót Gdańska do Macierzy” z 1940 roku. Autorem zdjęć był Oskar Mikut.
  • Zdjęcia z kolekcji Rolanda Józefowicza, prezentujące Gdańsk w październiku 1939 roku. Widoczne na nich sztandary III Rzeszy to pozostałość po wrześniowej wizycie Adolfa Hitlera. Fotografie pochodzą z albumu „Powrót Gdańska do Macierzy” z 1940 roku. Autorem zdjęć był Oskar Mikut.
  • Zdjęcia z kolekcji Rolanda Józefowicza, prezentujące Gdańsk w październiku 1939 roku. Widoczne na nich sztandary III Rzeszy to pozostałość po wrześniowej wizycie Adolfa Hitlera. Fotografie pochodzą z albumu „Powrót Gdańska do Macierzy” z 1940 roku. Autorem zdjęć był Oskar Mikut.
  • Zdjęcia z kolekcji Rolanda Józefowicza, prezentujące Gdańsk w październiku 1939 roku. Widoczne na nich sztandary III Rzeszy to pozostałość po wrześniowej wizycie Adolfa Hitlera. Fotografie pochodzą z albumu „Powrót Gdańska do Macierzy” z 1940 roku. Autorem zdjęć był Oskar Mikut.
  • Zdjęcia z kolekcji Rolanda Józefowicza, prezentujące Gdańsk w październiku 1939 roku. Widoczne na nich sztandary III Rzeszy to pozostałość po wrześniowej wizycie Adolfa Hitlera. Fotografie pochodzą z albumu „Powrót Gdańska do Macierzy” z 1940 roku. Autorem zdjęć był Oskar Mikut.
  • Zdjęcia z kolekcji Rolanda Józefowicza, prezentujące Gdańsk w październiku 1939 roku. Widoczne na nich sztandary III Rzeszy to pozostałość po wrześniowej wizycie Adolfa Hitlera. Fotografie pochodzą z albumu „Powrót Gdańska do Macierzy” z 1940 roku. Autorem zdjęć był Oskar Mikut.
  • Zdjęcia z kolekcji Rolanda Józefowicza, prezentujące Gdańsk w październiku 1939 roku. Widoczne na nich sztandary III Rzeszy to pozostałość po wrześniowej wizycie Adolfa Hitlera. Fotografie pochodzą z albumu „Powrót Gdańska do Macierzy” z 1940 roku. Autorem zdjęć był Oskar Mikut.
  • Zdjęcia z kolekcji Rolanda Józefowicza, prezentujące Gdańsk w październiku 1939 roku. Widoczne na nich sztandary III Rzeszy to pozostałość po wrześniowej wizycie Adolfa Hitlera. Fotografie pochodzą z albumu „Powrót Gdańska do Macierzy” z 1940 roku. Autorem zdjęć był Oskar Mikut.
  • Zdjęcia z kolekcji Rolanda Józefowicza, prezentujące Gdańsk w październiku 1939 roku. Widoczne na nich sztandary III Rzeszy to pozostałość po wrześniowej wizycie Adolfa Hitlera. Fotografie pochodzą z albumu „Powrót Gdańska do Macierzy” z 1940 roku. Autorem zdjęć był Oskar Mikut.
  • Zdjęcia z kolekcji Rolanda Józefowicza, prezentujące Gdańsk w październiku 1939 roku. Widoczne na nich sztandary III Rzeszy to pozostałość po wrześniowej wizycie Adolfa Hitlera. Fotografie pochodzą z albumu „Powrót Gdańska do Macierzy” z 1940 roku. Autorem zdjęć był Oskar Mikut.
  • Zdjęcia z kolekcji Rolanda Józefowicza, prezentujące Gdańsk w październiku 1939 roku. Widoczne na nich sztandary III Rzeszy to pozostałość po wrześniowej wizycie Adolfa Hitlera. Fotografie pochodzą z albumu „Powrót Gdańska do Macierzy” z 1940 roku. Autorem zdjęć był Oskar Mikut.
  • Zdjęcia z kolekcji Rolanda Józefowicza, prezentujące Gdańsk w październiku 1939 roku. Widoczne na nich sztandary III Rzeszy to pozostałość po wrześniowej wizycie Adolfa Hitlera. Fotografie pochodzą z albumu „Powrót Gdańska do Macierzy” z 1940 roku. Autorem zdjęć był Oskar Mikut.
  • Zdjęcia z kolekcji Rolanda Józefowicza, prezentujące Gdańsk w październiku 1939 roku. Widoczne na nich sztandary III Rzeszy to pozostałość po wrześniowej wizycie Adolfa Hitlera. Fotografie pochodzą z albumu „Powrót Gdańska do Macierzy” z 1940 roku. Autorem zdjęć był Oskar Mikut.
  • Zdjęcia z kolekcji Rolanda Józefowicza, prezentujące Gdańsk w październiku 1939 roku. Widoczne na nich sztandary III Rzeszy to pozostałość po wrześniowej wizycie Adolfa Hitlera. Fotografie pochodzą z albumu „Powrót Gdańska do Macierzy” z 1940 roku. Autorem zdjęć był Oskar Mikut.
  • Zdjęcia z kolekcji Rolanda Józefowicza, prezentujące Gdańsk w październiku 1939 roku. Widoczne na nich sztandary III Rzeszy to pozostałość po wrześniowej wizycie Adolfa Hitlera. Fotografie pochodzą z albumu „Powrót Gdańska do Macierzy” z 1940 roku. Autorem zdjęć był Oskar Mikut.
  • Zdjęcia z kolekcji Rolanda Józefowicza, prezentujące Gdańsk w październiku 1939 roku. Widoczne na nich sztandary III Rzeszy to pozostałość po wrześniowej wizycie Adolfa Hitlera. Fotografie pochodzą z albumu „Powrót Gdańska do Macierzy” z 1940 roku. Autorem zdjęć był Oskar Mikut.
  • Zdjęcia z kolekcji Rolanda Józefowicza, prezentujące Gdańsk w październiku 1939 roku. Widoczne na nich sztandary III Rzeszy to pozostałość po wrześniowej wizycie Adolfa Hitlera. Fotografie pochodzą z albumu „Powrót Gdańska do Macierzy” z 1940 roku. Autorem zdjęć był Oskar Mikut.
  • Zdjęcia z kolekcji Rolanda Józefowicza, prezentujące Gdańsk w październiku 1939 roku. Widoczne na nich sztandary III Rzeszy to pozostałość po wrześniowej wizycie Adolfa Hitlera. Fotografie pochodzą z albumu „Powrót Gdańska do Macierzy” z 1940 roku. Autorem zdjęć był Oskar Mikut.
  • Zdjęcia z kolekcji Rolanda Józefowicza, prezentujące Gdańsk w październiku 1939 roku. Widoczne na nich sztandary III Rzeszy to pozostałość po wrześniowej wizycie Adolfa Hitlera. Fotografie pochodzą z albumu „Powrót Gdańska do Macierzy” z 1940 roku. Autorem zdjęć był Oskar Mikut.
  • Zdjęcia z kolekcji Rolanda Józefowicza, prezentujące Gdańsk w październiku 1939 roku. Widoczne na nich sztandary III Rzeszy to pozostałość po wrześniowej wizycie Adolfa Hitlera. Fotografie pochodzą z albumu „Powrót Gdańska do Macierzy” z 1940 roku. Autorem zdjęć był Oskar Mikut.
  • Zdjęcia z kolekcji Rolanda Józefowicza, prezentujące Gdańsk w październiku 1939 roku. Widoczne na nich sztandary III Rzeszy to pozostałość po wrześniowej wizycie Adolfa Hitlera. Fotografie pochodzą z albumu „Powrót Gdańska do Macierzy” z 1940 roku. Autorem zdjęć był Oskar Mikut.
  • Zdjęcia z kolekcji Rolanda Józefowicza, prezentujące Gdańsk w październiku 1939 roku. Widoczne na nich sztandary III Rzeszy to pozostałość po wrześniowej wizycie Adolfa Hitlera. Fotografie pochodzą z albumu „Powrót Gdańska do Macierzy” z 1940 roku. Autorem zdjęć był Oskar Mikut.
  • Zdjęcia z kolekcji Rolanda Józefowicza, prezentujące Gdańsk w październiku 1939 roku. Widoczne na nich sztandary III Rzeszy to pozostałość po wrześniowej wizycie Adolfa Hitlera. Fotografie pochodzą z albumu „Powrót Gdańska do Macierzy” z 1940 roku. Autorem zdjęć był Oskar Mikut.
  • Zdjęcia z kolekcji Rolanda Józefowicza, prezentujące Gdańsk w październiku 1939 roku. Widoczne na nich sztandary III Rzeszy to pozostałość po wrześniowej wizycie Adolfa Hitlera. Fotografie pochodzą z albumu „Powrót Gdańska do Macierzy” z 1940 roku. Autorem zdjęć był Oskar Mikut.
  • Zdjęcia z kolekcji Rolanda Józefowicza, prezentujące Gdańsk w październiku 1939 roku. Widoczne na nich sztandary III Rzeszy to pozostałość po wrześniowej wizycie Adolfa Hitlera. Fotografie pochodzą z albumu „Powrót Gdańska do Macierzy” z 1940 roku. Autorem zdjęć był Oskar Mikut.
  • Zdjęcia z kolekcji Rolanda Józefowicza, prezentujące Gdańsk w październiku 1939 roku. Widoczne na nich sztandary III Rzeszy to pozostałość po wrześniowej wizycie Adolfa Hitlera. Fotografie pochodzą z albumu „Powrót Gdańska do Macierzy” z 1940 roku. Autorem zdjęć był Oskar Mikut.
  • Zdjęcia z kolekcji Rolanda Józefowicza, prezentujące Gdańsk w październiku 1939 roku. Widoczne na nich sztandary III Rzeszy to pozostałość po wrześniowej wizycie Adolfa Hitlera. Fotografie pochodzą z albumu „Powrót Gdańska do Macierzy” z 1940 roku. Autorem zdjęć był Oskar Mikut.
  • Zdjęcia z kolekcji Rolanda Józefowicza, prezentujące Gdańsk w październiku 1939 roku. Widoczne na nich sztandary III Rzeszy to pozostałość po wrześniowej wizycie Adolfa Hitlera. Fotografie pochodzą z albumu „Powrót Gdańska do Macierzy” z 1940 roku. Autorem zdjęć był Oskar Mikut.
  • Zdjęcia z kolekcji Rolanda Józefowicza, prezentujące Gdańsk w październiku 1939 roku. Widoczne na nich sztandary III Rzeszy to pozostałość po wrześniowej wizycie Adolfa Hitlera. Fotografie pochodzą z albumu „Powrót Gdańska do Macierzy” z 1940 roku. Autorem zdjęć był Oskar Mikut.
  • Zdjęcia z kolekcji Rolanda Józefowicza, prezentujące Gdańsk w październiku 1939 roku. Widoczne na nich sztandary III Rzeszy to pozostałość po wrześniowej wizycie Adolfa Hitlera. Fotografie pochodzą z albumu „Powrót Gdańska do Macierzy” z 1940 roku. Autorem zdjęć był Oskar Mikut.
  • Zdjęcia z kolekcji Rolanda Józefowicza, prezentujące Gdańsk w październiku 1939 roku. Widoczne na nich sztandary III Rzeszy to pozostałość po wrześniowej wizycie Adolfa Hitlera. Fotografie pochodzą z albumu „Powrót Gdańska do Macierzy” z 1940 roku. Autorem zdjęć był Oskar Mikut.
  • Zdjęcia z kolekcji Rolanda Józefowicza, prezentujące Gdańsk w październiku 1939 roku. Widoczne na nich sztandary III Rzeszy to pozostałość po wrześniowej wizycie Adolfa Hitlera. Fotografie pochodzą z albumu „Powrót Gdańska do Macierzy” z 1940 roku. Autorem zdjęć był Oskar Mikut.
  • Zdjęcia z kolekcji Rolanda Józefowicza, prezentujące Gdańsk w październiku 1939 roku. Widoczne na nich sztandary III Rzeszy to pozostałość po wrześniowej wizycie Adolfa Hitlera. Fotografie pochodzą z albumu „Powrót Gdańska do Macierzy” z 1940 roku. Autorem zdjęć był Oskar Mikut.
  • Zdjęcia z kolekcji Rolanda Józefowicza, prezentujące Gdańsk w październiku 1939 roku. Widoczne na nich sztandary III Rzeszy, to pozostałość po wrześniowej wizycie Adolfa Hitlera. Pochodzą one z albumu „Powrót Gdańska do Macierzy” z 1940 roku. Autorem zdjęć był Oskar Mikut.
  • Zdjęcia z kolekcji Rolanda Józefowicza, prezentujące Gdańsk w październiku 1939 roku. Widoczne na nich sztandary III Rzeszy, to pozostałość po wrześniowej wizycie Adolfa Hitlera. Pochodzą one z albumu „Powrót Gdańska do Macierzy” z 1940 roku. Autorem zdjęć był Oskar Mikut.
  • Zdjęcia z kolekcji Rolanda Józefowicza, prezentujące Gdańsk w październiku 1939 roku. Widoczne na nich sztandary III Rzeszy, to pozostałość po wrześniowej wizycie Adolfa Hitlera. Pochodzą one z albumu „Powrót Gdańska do Macierzy” z 1940 roku. Autorem zdjęć był Oskar Mikut.
  • Zdjęcia z kolekcji Rolanda Józefowicza, prezentujące Gdańsk w październiku 1939 roku. Widoczne na nich sztandary III Rzeszy, to pozostałość po wrześniowej wizycie Adolfa Hitlera. Pochodzą one z albumu „Powrót Gdańska do Macierzy” z 1940 roku. Autorem zdjęć był Oskar Mikut.


Prezentujemy 43 unikatowe zdjęcia Gdańska z października 1939 roku. Widać na nich miasto nie dotknięte jeszcze wojennymi zniszczeniami, tuż po wybuchu II wojny światowej i tuż po wizycie Adolfa Hitlera.



Lubisz stare fotografie?

Zdjęcia Gdańska z początku października 1939 roku pokazują spokojne, jeszcze prawie nie tknięte wojną miasto i żyjących tu ludzi... ale robią piorunujące wrażenie - głównie ze względu na sztandary III Rzeszy powiewające na Trakcie Królewskim, Dworze Artusa czy Kościele św. Trójcy oraz portrety Adolfa Hitlera rozwieszone na Dworcu Głównym PKP.

Fotografie pochodzą z prywatnego archiwum Rolanda Józefowicza, plastyka i rekonstruktora zabytków. Od jakiegoś czasu część z nich krążyła na Facebooku czy forum Dawny Gdańsk. Właściciel kolekcji zgodził się na ich prezentację na naszym portalu.

- Pochodzą one z albumu z 1940 roku, "Powrót Gdańska do Macierzy", który został wydany w nakładzie 10 tys. egzemplarzy. Długo go poszukiwałem, w końcu znalazłem w Stanach Zjednoczonych. Nabyłem go za dość sporą sumę, a w zasadzie zależało mi tylko na jednym zdjęciu - Poczty Polskiej zniszczonej po ataku wojsk niemieckich. Potrzebowałem go do scenografii wystawy przygotowywanej w Muzeum Poczty Polskiej. Ostatecznie zostało powiększone na całą ścianę - wyjaśnia Roland Józefowicz.

Kolekcjoner zamieścił na swoim profilu 43 zdjęcia prezentujące Gdańsk w październiku 1939 roku. Jednak w albumie jest ich w sumie 115. Pokazują nie tylko Gdańsk, ale też okolice Gdańska czy Helu. Co ciekawe, zdjęcia w albumie są stereoskopowe - oglądane pod odpowiednim sprawiają wrażenie trójwymiarowych. Są niewielkie, zaledwie 4,5 na 4,5 cm.

Dlaczego właściciela kolekcji interesują zdjęcia dawnego Gdańska?

- Trzeba pamiętać, że to jest miasto, które miało skomplikowaną historię. Te zdjęcia też opowiadają o jakimś okresie, którego nie możemy wymazać. W Gdańsku w tamtym czasie nawet Polacy mówili w języku niemieckim, choćby dlatego, że był on językiem obyczajowym. Gdańsk obecnie, dla nas współczesnych, to też jest taka nasza mała ojczyzna. Przyznam, że jestem wielkim miłośnikiem Gdańska, reszta kraju nie interesuje mnie tak, jak moja mała ojczyzna - podkreśla Józefowicz.

Zaznacza też, że o Gdańsku sprzed wojny, o jego pięknie i wyjątkowości, krążą różne mity. Miasto od końca XIX wieku było jednak często przebudowywane, głównie z powodów praktycznych.

- Większość domów miało konstrukcje drewniane, były niestabilne i bardzo dużo budynków zostało rozebranych z powodu katastrof. Nowe często budowano w formie nie nawiązującej do dawnej gdańskiej architektury. Długa i Długi Targ, we fragmentach, były zabudowywane brzydkimi wręcz domami - zaznacza Józefowicz.

Niewykluczone, że za jakiś czas poznamy pozostałe zdjęcia ze zbioru 115 fotografii z albumu prezentującego Gdańsk i okolice w 1939 roku.

Opinie (286) ponad 10 zablokowanych

  • A ja mam mieszane uczucia (5)

    Czytam same zachwyty, ale mam spore wątpliwości. Gdy dokładnie przyglądam się fotografiom to widzę odrapane ściany i sporo tandetnych reklam, których i dzisiaj nie brakuje. Wbrew opiniom poprzedników uważam, że dzisiaj zrobione ujęcia tych samych miejsc nie ustępowałyby tym z 1939 r.

    • 32 19

    • (3)

      Obdrapane to i owszem, wystarczyłoby odnowić i byłoby pięknie. Niestety styl budowy przed wojną a po wojnie to jak niebo a ziemia. Przed wojną budowano z zachowaniem stylu i smaku a po wojnie niestety wszystko było odbudowywane w pośpiechu jak leci i kompletnie bez pomysłu... Wystarczy pochodzić po Wrzeszczu.

      • 19 5

      • (2)

        przed wojną budowano może i ze smakiem ale warunki sanitarno mieszkaniowe w tych "wysmakowanych" budynkach były nie do pozazdroszczenia :)

        • 21 0

        • Należy zapytać, przed którą wojną.

          • 2 3

        • ... bo to było przed wojną...

          • 0 0

    • Pełna zgoda. Stare budynki, siłą rzeczy, a żadnej dbałości.

      • 6 0

  • Jestem Polakiem ... (9)

    Jestem polakiem ale czasami odnoszę takie wrażenie że gdy byśmy należeli do niemiec to żyło by się nam lepiej.Nigdy się tego nie dowiem a wy nie dowiecie.

    • 41 40

    • ..byłbyś niewolnikiem.. (3)

      ..w najlepszym wariancie zgermanizowanym. Lepsze jest być czy mieć??

      • 16 9

      • teraz tez jestes niewolnikiem (2)

        pracujesz za biedronki i umowe smieciowa

        • 11 6

        • tak byś pasał (w najlepszym przypadku)

          krowy na Uralu (General Plan Ost). Lepsze?

          • 11 3

        • pracuję tylko za żuczki

          • 1 0

    • do linku "Jestem Polakiem..." (4)

      widzę, że z wiedzą historyczną jest u ciebie na bakier. Zgodnie z ideologią nazistowską Słowianie to byli podludzie przeznaczeni, jak zauważyłeś, do pracy niewolniczej, ale głównie do eksterminacji (zaraz po Żydach i Cyganach)... więc nie wiem czy byś dożył do twoich dywagacji ze względu na wyeliminowanie Twojego przodka przez niemieckiego nazistę/faszystę.

      • 10 3

      • w praktyce to inaczej wygladalo. (2)

        slowacy, wegrzy, rumuni, bulgarzy, chorwaci, finowie i wlosi byli dla hitlera cacy bez wzgledu na ich narodowosc poniewaz razem z III rzesza walczyli z reszta swiata. malo tego, kolaburujaca bulgaria uratowala wiecej zydow niz niemajacy swojego panstwa polacy.

        • 5 4

        • deadhead, ta nazwa faktycznie mówi o tobie wszystko.

          • 1 1

        • byli cacy dopóki trwała wojna, bo byli potrzebni

          General Plan Ost jasno precyzował miejsce Słowian po zwycięskiej wojnie.

          • 2 0

      • Tony

        Wiecej wiedzy prosze.Polska miała wybór w 1939 roku. Mogła zawrzeć porozumienie z Niemcami jak potem Finlandia. Wybrano poddanie się słabym gwarancjom Francji i W.Brytanii. Wydaje mi się, ze gdyby żył Piłsudski to inaczej by to rozegrał, notabene znał się z marszałkiem Manerheimem, który ocalił Finlandię.

        • 1 1

  • Gdyby nie ta pieprzona wojna Gdańsk byłby równie piękny a nawet piękniejszy od wielu podobnych europejskich miast... (6)

    • 58 9

    • jest piękniejszy POMIMO wojny.

      • 11 4

    • (1)

      niestety, gdyby nie ta "pieprzona wojna" to Gdańsk byłby dzisiaj prowincjonalnym "zadupiem" a połowa mieszkańców szukałaby pracy w kwitnącej Gdyni. Gdańsk jako przedwojenny twór nie miał perspektyw

      • 11 18

      • Historyk z tlenioną grzywką co mówi jo

        Mowa oczywiście o Gdyni mieście z 1000 letnią tradycją i budżecie większym niż reszta miast Polskich i Gdańsku wiosce rybackiej :)

        • 0 0

    • a, za wojnę to możesz niemcom podziękować...

      • 2 0

    • (1)

      Und es währe immer noch Deutsch , ja der verdammte Krieg !!

      • 0 1

      • Du bist dumm... ;o)

        • 0 0

  • Czy ten na poręczy z lewej strony , to tata premiera? (2)

    • 17 39

    • Widać ,że ci co dają minusy to sami swoi i znają tego chłopka. (1)

      • 5 14

      • Otóż nie, Polaku z dziada pradziada,

        Widać po prostu, że co dają minusy zgodnie uważają Ciebie za osła.

        • 10 8

  • Stary Gdansk (2)

    miast politykowac o dzikusach ze wschodu,chroragwiach
    i szyldach spojrzmy na tory tramwajowe,studzienki,polozony bruk i chodniki. Tego
    my -w czasach, od dawnych powojennych do dzisiejszych
    demokratycznych i wolnych robic nie umiemy lub nie
    potrafimy. A moze tak sie to wojenne partolenie na zlosc okupantowi u nas zagniezdzilo iz uwazamy to za
    nasza norme i standart??????

    • 25 4

    • MAMY SWOJĄ KULTURE SŁOWIAŃSKĄ (1)

      POSIADAMY SWOJĄ KULTURĘ ,TYLKO ZOSTAŁA ZGNIECIONA I ZMIAŻDŻONA PRZEZ BULDOŻER JAHWIZMU, WYSTARCZY POCZYTAĆ ŹRÓDŁA " O nich to, o naszych przodkach napisze obcy historyk z ubiegłego stulecia: "Te wendyjskie ludy znały górnictwo, którego nauczyły się od Markomanów, i pozostawiły po sobie najstarsze ustawodawstwo górnicze. Byli oni narodem tak skrzętnym i rolnictwu tak oddanym, że każdą połać ziemi, którą zamieszkiwali, obracali na uprawę wszelkich gatunków zboża i owoców."
      Gdy taki był obraz życia pogańskich Słowian, to w tym samym czasie w Europie chrześcijańskiej, nękanej przez plagi, krucjaty i głód, kwitło w najlepsze ludożerstwo. W biskupim mieście Troyes można było kupić na targu mięso ludzkie - ba! - upieczone w dodatku.
      Słowianie Zachodni, chociaż celowali w rolnictwie, byli również ludem morskim i w tej dziedzinie przodowali sąsiadom, o czym świadczyć może szczegół, że sztuka solenia śledzi znaną była Pomorzanom wcześniej niż Duńczykom i Niemcom z nad morza Północnego, którzy dopiero u Słowian nauczyli się tej umiejętności.
      Handel solą i śledziami kwitł w "słonym Kołobrzegu", gdzie zawijały statki z dalekich stron i gdzie też zaopatrywało się w produkty morza bliskie zaplecze - Polska. Pomorski bursztyn szedł szeroko w świat, znali go i cenili Rzymianie, Grecy, Arabowie.
      Każdego kto przystępuje do badania przeszłości Pomorza, uderzyć musi duża ilość osiedli, miast i portów, rozsianych gęsto pomiędzy Łabą a ujściem Wisły. Starogard, Welegrad, Arkona - miasto 30?sto tysięczne w 12 w. - Roztoka, Dymin, Wolgast, Wszedom, Wolin, Szczecin, Kołobrzeg, Kamień - tętniły ruchem i życiem.
      Miasta te posiadały z reguły własną organizację samorządową, z burmistrzem, radą miejską, urzędnikami, z własnym ustawodawstwem, systemem podatkowym, itp. W Szczecinie, gdzie targi odbywały się dwa razy w tygodniu, znajdowało się specjalne podwyższenie na rynku, na które wchodziło się po stopniach, a które służyło urzędnikom miejskim do obwieszczania ludności rozporządzeń władz.
      A oto jak wyglądała perła Bałtyku, legendarna, Wineta, słowiański Wolin, o którym kronikarz zapisał co następuje: "Opowiada się o tym mieście rzeczy nadzwyczajne i prawie nie do wiary, wymienię przeto nieco godnych przekazania szczegółów o nim. Było to prawdziwie największe ze wszystkich miast Europy, a mieszkali tam Słowianie i ludność mieszana z innych narodów, Greków i barbarzyńców. Cudzoziemscy Sasowie również otrzymywali zezwolenie mieszkania tam na równych prawach z innymi, pod jednym warunkiem, a to żeby w czasie swego pobytu w mieście nie wyznawali otwarcie wiary chrześcijańskiej. Przez cały czas aż do zburzenia miasta jego mieszkańcy błądzili w wierzeniach pogańskich. Poza tym, jeśli chodzi o moralność i gościnność, trudno by znaleźć lud bardziej szlachetny i zacny. Bogate w towary wszystkich narodów, Jumne obfitowało we wszystko co było przyjemne i rzadkie."
      Na uwagę zasługuje również stolica Ratarów Radogoszcz, w ustach Helmolda: "- bardzo szeroko znana Retra, siedziba bałwochwalstwa, gdzie została wzniesiona wielka świątynia, poświęcona demonom, z których najważniejszym jest Radgast. Jego posąg ozdobiony jest złotem a łoże okryte purpurą. Zajmująca środek miasta warownia ma dziewięć bram, dostępu do niej broni ze wszystkich stron głębokie jezioro. Drewniany most użycza przejścia jedynie tym, którzy pragną złożyć ofiary lub zasięgnąć rady wyroczni."
      O budownictwie Słowian możemy z całą pewnością powiedzieć, że stało na poziomie dalekim od prymitywu. Świątynie słowiańskie były prawdziwymi dziełami sztuki, świadczącymi o wysokim smaku artystycznym i zamiłowaniu do piękna u ich twórców, biegłych w architekturze, rzeźbiarstwie i malarstwie.
      Bije mocniej serce słowiańskie, gdy wyobraźnia chłonie opisy dawnej praojców świetności: "w mieście Szczecinie były cztery kontyny, lecz jedna z nich najokazalsza, zbudowana była z zadziwiającą sztuką i pięknie zdobiona, miała bowiem wewnątrz i zewnątrz rzeźby, obrazy postaci ludzkich, ptaków i dzikich zwierząt, które ze ścian spoglądały, a tak wiernie i naturalnie były przedstawione, że wydawały się jak żywe i życiem tchnące, i, co określiłbym jako rzadkość, żadna niepogoda, śnieg czy deszcz, nie były w stanie zaszkodzić świeżości barw malowideł zewnętrznych lub zamazać tego, co sprawiła sztuka malarzy."
      Tak wyglądały dzieła słowiańskich mistrzów. Po nich przyjdą inni, zniszczą nienawistne im Piękno, a na jego gruzach obkadzać poczną swoje szpetne bohomazy.
      Wspomnieć tu również należy o innym mieście pomorskim, Guckowie, gdzie mieszkańcy, zagrożeni przymusową chrystianizacją, używali wszelkich zabiegów by ocalić tamtejszy chram, który, uważany za wielkie dzieło sztuki, stanowił ozdobę miasta i przedmiot chluby ludności. Nie pomogło nic, i piękna świątynia guckowska podzieliła los wszelkich innych pomników sztuki słowiańskiej.
      Zagładzie uległo piśmiennictwo słowiańskie, o którym wiemy, że było, a o którego poziomie możemy się dziś jedynie domyślać, porównując osiągnięcia naszych przodków w innych dziedzinach umiejętności ludzkich." ,"Religia naszych przodków była pogodna, słoneczna, budząca optymizm i radość życia, była tworem ludzi zdrowych na ciele i umyśle.
      Wyrosła na podłożu tej religii etyka i moralność Słowian, ich życie obyczajowe budzi w nas uczucie czci i dumy. Gdy w roku 1124 biskup niemiecki Otto wybrał się do Pomorzan ze światłem objawionych prawd, dostał taką odprawę: "Między chrześcijanami - rzekli przedniejsi obywatele Szczecina - spotykają się złodzieje i piraci. Jednych ludzi pozbawia się stopy, innych oczu; pełno w nich zbrodni i kar wszelkiego rodzaju; chrześcijanin nienawidzi chrześcijanina: zdala od nas z taką religią."
      Pomorzanie mieli pełne prawo tak mówić. Współczesny autor wyprawy Ottona stwierdza mianowicie fakt, iż "taka panuje u nich uczciwość i wzajemne zaufanie, że nie znając u siebie zupełnie kradzieży i oszustw, schowki i skrzynie trzymają niezamknięte. Niezwyczajni zamknięć i kluczy, wielce się dziwowali, widząc juki i skrzynie biskupa pozamykane."
      Świadectwo to nie jest bynajmniej odosobnione. Helmold, kronikarz z drugiej połowy XII w., wyliczając wspaniałości miasta Wolina, kończy w ten sposób: "Poza tym, jeśli chodzi o moralność i gościnność, trudno by znaleźć lud bardziej zacny i szlachetny." A oto obraz stosunków społecznych w królestwie Ranów:" - nie znaleźć u nich kiedykolwiek żebraka albo kogoś w niedostatku. Skoro tylko podeszły wiek czyni któregoś z nich słabym i ułomnym ,zostaje on powierzony opiece potomka, obowiązanego sprawować ją z największą starannością.","

      • 4 0

      • ... o boże!

        • 1 1

  • (1)

    a dzieci były takie same....czepiały się samochodów i sjeżdżały po poręczy.

    • 37 0

    • nie nie, dzisiaj tak nie wolno - normy unijne zabraniają, bo to przecież niehigieniczne i niebezpieczne!

      • 8 1

  • pomijając swasty i hitlera to piękne zdjęcia

    a teraz... kolorowe szaleństwo na każdym bloku, dziurawe ulice, wszędzie samochody...

    • 29 6

  • A nie macie jakichś zdjęć z oczyszczania Gdańska z Polaków ? (2)

    W tym okresie robota ta szła aż furczało, z niemiecką skrupulatnością oczywiście.

    • 37 12

    • są z Gust

      Mam zdjęcia po storpedowaniu Gustloffa
      jak Niemcy pływają w Bałtyku ,
      Piękny widok.

      • 2 2

    • I odwrotnie

      Albo z oczyszczania Gdańska z Niemców po 45 roku. Furczało jeszcze bardziej

      • 2 0

  • Fotografie (1)

    "pokazują spokojne, jeszcze nie tknięte wojną miasto".
    A dwa akapity niżej właściciel zdjęć mówi:"zależało mi tylko na jednym zdjęciu - Poczty Polskiej zniszczonej po ataku wojsk niemieckich".(ostatnie zdjęcie w prezentacji)
    Coś tu nie do końca zagrało... Używanie akapitów, także nie zagrało..

    • 9 7

    • bo pierwsze to wypowiedź dziennikarska, a druga - właściciela zdjęć!

      • 0 0

  • miasto na chwile przed jego zaglada. (3)

    a te sztandary to zapowiedz konca...

    • 34 0

    • (2)

      Tak, po obejrzeniu tych zdjęć, pełnych swastyk i gap, jakoś nie skoda mi, że to miasto spłonęło w 1945 roku.

      • 3 1

      • zdjęcia Gdańska z 1939

        niepotrzebnie to coś odbudowali

        • 1 2

      • A mnie jest szkoda .....

        Moi Dziadkowie i mój Tata mieszkali w Gdańsku od 1898 r. do 1 września 1939 r, powrócili w 1945 r. ( z przerwa na Stutthof i Sachsenhausen) .Jest to moje Miasto, a mnie szkoda że zostało zniszczone.

        • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane