• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zrzucali szlam do Martwej Wisły? Jeśli tak, grożą im wysokie kary

Maciej Naskręt
26 lipca 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 

- To ja tu kartę opłacam, a oni tu... - mówi w filmie wędkarz i czytelnik, widząc jak pracownicy stoczni czyszczą stalowy ponton bezpośrednio w Martwej Wiśle.



Czym czyszczono pontony na Martwej Wiśle? Szef stoczni mówi, że piachem, ale inspektorzy środowiskowi twierdzą, że do wody mogły trafić rdza i żużel. Zapowiadają kontrolę, która może skończyć się mandatem.



Jak oceniasz jakość wody w akwenach Trójmiasta?

Pracownicy stoczni rybackiej "Spawmet" na gdańskiej Przeróbce pracowali przy oczyszczaniu stalowego pontonu. Z relacji świadka - naszego czytelnika - wynika, że nieczystości z powierzchni stalowego pływaka nie trafiały do zbiornika z odpadami, lecz bezpośrednio do Martwej Wisły zobacz na mapie Gdańska.

- Pracownicy czyścili tam stalowe pontony, a cały szlam trafiał do wody - opowiada nasz czytelnik [imię i nazwisko do wiad. red.].

Jego słowa potwierdza film, który nagrał i udostępnił naszej redakcji. Pokazaliśmy go inspektorom Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Gdańsku.

- Wstępnie, na podstawie dostarczonego materiału filmowego, możemy uznać, że pracownicy usuwali rdzę i żużel z powierzchni stalowego pontonu bezpośrednio do Martwej Wisły. Za wprowadzanie do środowiska tego rodzaju odpadów grozi pracownikom lub przedsiębiorcy do 500 zł mandatu - mówi Iwona Boruchalska, naczelnik wydziału inspekcji z WIOŚ w Gdańsku/

O komentarz do filmu poprosiliśmy władze Stoczni Rybackiej "Spawmet". Ich zdaniem zarzut jest chybiony. - Na pontonie było ustawione urządzenie hydrotechniczne. Widoczne na filmie usuwane zabrudzenie, to nic innego jak zwykły piach - przekonuje Grzegorz Wenc, dyrektor stoczni.

Mimo zapewnień stoczniowców inspektorzy ochrony środowiska przyjrzą się ich pracy. - W ciągu dwóch lub trzech dni rozpoczniemy szczegółową kontrolę w zakresie odprowadzania odpadów przez przedsiębiorcę. Jeśli odnotujemy nieprawidłowości będziemy musieli nałożyć kary - zapewnia Iwona Boruchalska.

Stocznia Spawmet wygrała niedawno przetarg organizowany przez gdański Zarząd Dróg i Zieleni na wymianę i naprawę pontonów, które znajdują się pod przęsłami mostu w Sobieszewie. Za pracę otrzyma nieco ponad 400 tys. zł. Była to najkorzystniejsza cenowo oferta.

Miejsca

Opinie (79)

  • KONFIDENT! (1)

    co za konfident jak za PRL-U bo niby on opłaca karte w stoczni remontowej nie takie zeczy szły za burte i nikt z tego nie robił afery Z JEDNEGO TYLKO ZBIORNIKA BALASTOWEGO WIEKSZEGO STATKU PODCZAS OPRUZNIANIA WYPŁYWA KILKADZIESIĄT KG RDZY ,PIACHU I NNYCH NIECZYSTOSCI I TO PROSTO DO ZATOKI ! a zreszta jednym słowem -autor tego donosu AFERZYSTA KONFIDENT

    • 1 8

    • on konfident a ty brudas i syfiarz

      • 1 0

  • W SPAWMECIE NAGMINNIE LAMIE SIE PRZEPISY DOTYCZACE OCHRONY SRODOWISKA !!! (1)

    To co widzimy na filmie to czubek gury lodowej, nagminnie wypala sie tam smieci by zaoszczedzic na ich wywozie, przy pracach remontowych jednostek plywajacych na nabrzezu niejednokrotnie dochodzilo do wyciekow olejuw i smaruw do martwej wisly, prace konserwatorsko malarskie prowdzone sa bez specjalnych zabespieczen, przy piaskowaniu i malowaniu nad stocznia unosza sie zanieczyszczenia kture osiadaja na okolicznych budynkach i wodach martwej wisly naco niejednokrotnie uskarzali sie okoliczni mieszkancy lecz z niewielkim skutkiem a interwencje strazy miejskiej konczyly sie z reguly upomnienieniem lub smiesznie niskim mandatem i pozornymi pozadkami lecz po jakims czasie ponownie wrwcano do procederu, dotego pod woda wdluz calego nabzeza stoczni zalegaja cale masy zlomu i smieci pochodzacych z nieodpowiednio zabespieczonych prac remontowych nad woda, jestem bylym pracownikiem tej stoczni ztad takie sposrzezenia i wcale niesa sposobem odegrania sie na bylym pracodawcy lecz jedynie troska o srodowisko kture jest systematycznie zanieczyszczane w wiekszosci przypadkuw za zgoda wladz i kadry stoczni ze wzgledu na koszta utylizaci odpaduw i tepa wykonywanych prac co przeklada sie na degradacje pobliskiego srodowiska, kto plynol tramwajem wodnym z gdanska do sobieszewa widzial to na wlasne oczy.

    • 6 0

    • .. nie pisz o Spawmecie bo tak jest w całej Polsce i 500zł teo nie zmieni

      Na Motławie przy Zielonej Bramie przynajmniej raz w tygodniu płynie szambo i śmiecie, ciekawe czy to ze stoczni w Tczewie, Płocku czy w Sandomierzu??

      • 0 0

  • U nas nie dba sie o srodowisko

    Co tu duzo mowic. U nas nie dba sie o srodowisko. Zyje sie dniem dzisiejszym a co zostawimy dla nastepnych pokolen, to niewazne!!!!Zobaczcie jak jest brudno w miescie, to tez ida na to miliony zlotych z naszycvh podatkow. Natomiast liczy sie ile maisto wydaje, a nie sprawdza sie efektow. Taka jest prawda, a urzednik zza biurka nie widzi jak firma sprzatajaca wykonuje swoje zadania, ale chodzi o to, ze budzet jest wykonany w 100%, bo ile kasy zaplanowali, tyle wydali, a co za to zrobili, to juz nieważne. Firmy "krzaki" sprzataja miasto, a nawet miotly porzadnej nie maja, nie mowiac juz o koszeniu traw na tzw. zielencach, skwerkach itd. O zgrozo jak w sredniowieczu!!!!!!

    • 5 0

  • A na podwórkach i osiedlach jak swoje autka właściciele szorują i paćkają olejem to nikogo nie razi????????????

    • 4 0

  • Kary - "GROŻĄ." Ciekawe, czy będą. Proporcjonalne do sprawy, bo 500, - zł to podobno dają za kupę psa. Prosimy o info.

    • 0 0

  • NAJTAŃSZA OFERTA=NAJGORSZA OFERTA

    Oferta najtańsza, bo nie wliczono kosztów utylizacji odpadów, groźnych dla środowiska.A środowisko to nie tylko ptaszki, rybki, kwiatki, ale także ludzie.Wisła może i jest martwa na odcinku Martwej Wisły, ale woda spływa do morza, które jeszcze nie jest martwe. Ciekawe, jak długo pozostanie żywe.Najtańsze oferty to także oferty nierealne.

    • 0 0

  • Bo to był właśnie piach!!!!!!!!

    Mój mąż właśnie tam pracuje.Nic złego nie robili!!!!!!!!!!!!Pozdrawiam osoby krytykujące!

    • 0 3

  • urządzenie hydrotechniczne ...

    ... pewnie zamieniało rdzę w wodę.Jeśli ponton jest zardzewiały to go piaskowali i ten piach razem z rdzą i resztkami farby trafił do wody. Dyrektor stoczni ma kontrakt na 400 tys., ale zamiat przeprosić za niekompetencje pracowników woli opowiadać banialuki żeby uniknąć 500zł mandatu.

    • 0 0

  • Ale zanieczyszczenia!!!

    Rdza i piasek,jakie to jest zanieczyszczenie?.Nikt nie krzyczał jak Siarkopol zniszczył Westerplatte,Twierdzę,fosy,laski przybrzeżne itd.Jakiś cymbał chce się popisać ,ot i całe zamieszanie.

    • 0 0

  • To ja tu kartę opłacam, a oni tu...

    Chyba jakiś błazen.Płaci aż 50 zł za całoroczne łowienie.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane