Dominikanie pokazują zakamarki kościoła św. Mikołaja w Gdańsku.
Kościół pod wezwaniem św. Mikołaja w Gdańsku kryje wiele tajemnic. Raz w roku, przez dwa tygodnie, dominikanie pokazują mieszkańcom i turystom jego zakamarki i dzielą się jego sekretami. W sobotę ostatni dzień zwiedzania.
wraz z przyległymi budynkami na czas jarmarku otwierają go dla świeckich i za darmo oprowadzają po najciekawszych miejscach.
2011-08-12 16:30
Gorąco polecam, te mury kryją piękną historie. Byłem i na pewno jeszcze raz pójdę. Ciekawe piwnice i nie wspomnę o poddaszu. Jedna z historii mówi, że Niemcy w 40 roku chcieli rozebrać stropy świątyni bo drewno wyglądało imponująco, a proboszcz dogadał się z dowódcą i umówili się, że jeśli wbiją choć jeden gwóźdź w belkę stropową to niech rozbierają strop, jeśli nie to go zostawią. I nie wbili, bo to unikalne drzewo stary czarny dąb. Opowieści tego miejsca przewodnicy Dominikanie nie szczędzą, warto odwiedzić. Polecam.
2011-08-12 17:41
Fakt, jeden z najpiękniejszych kościołów w Gdańsku, z przebogatym wnętrzem.
2011-08-12 21:53
Byłam, zobaczyłam i polecam każdemu :)
2011-08-12 22:06
Należałoby ich nie promować . Czemu? Zobaczcie ich całą historię w internecie ,to zrzednie Wam mina i chęć ich promowania jako pozytywnych gadów-reptilian
2011-08-13 21:22
Dominikanie naprawdę poprowadzili to z beką.Jestem pod wrazeniem , za rok też idę:-)
2011-08-13 23:09
Byłam dziś w kościele św. Mikołaja o 19. Zebrało się sporo ludzi i chyba wszyscy byli zadowoleni z ciekawych opowieści na temat historii świątyni, pewnych elementów jej wystroju i niektórych świętych. Młodzi bracia zaprezentowali się jak profesjonalni przewodnicy, łatwo zjednywali sobie uwagę i sympatię słuchających, szczególnie dzięki humorystycznym "wstawkom" w swoich opowieściach. Było naprawdę fajnie!
2011-08-14 04:44
W zasadzie wypada podziękować za dodanie informacji o możliwości zwiedzania, udało mi się załapać na ostatni dzień i było warto! Jednak naprawdę szkoda, że taka informacja nie pojawiła się wcześniej, bo znam wiele osób, które chciałyby skorzystać ze zwiedzania, ale nie udało im się wygospodarować czasu tego samego dnia, w którym się dowiedzieli... Wiele informacji jest przekazywana na trojmiescie dosłownie tego samego dnia, co w pewnym sensie ma swoje plusy, bo wchodzę i widzę gdzie mogę sobie pójść wieczorem, żeby zabić nudę ;) Ale z drugiej strony atrakcje, które wymagają uprzedniego przygotowania (np kupna biletów) lub z których chętnie skorzystalibyśmy, ale dowiadujemy się o nich kilka godzin przed po prostu przelatują nam koło nosa... Może jest jakiś sposób, żeby coś na to poradzić?Mimo wielkiego szturmu, jaki przeszedł kościół ostatniego dnia zwiedzania, Dominikanie stanęli na wysokości zadania i oprowadzili te kilka setek ludzi, którzy zjawili się o 19, za co przekazuję podziękowania i wyrazy podziwu, bo prawdę mówiąc, gdy zobaczyłam cały kościół wyładowany ludźmi, byłam pewna, że zwiedzanie się nie odbędzie :)
2011-08-15 17:33
w którym miejscu w kościele jest pocisk który nie wybuchł i z jakiej wojny pochodzi
2011-08-15 17:42
w którym miejscu w kościele jest pocisk i z jakiej wojny pochodzi
2011-08-15 17:47
proszę o odpowiedz na temat pocisku o którym mówił ojciec jacek
2011-08-15 22:56
We wschodniej kruchcie (chwilowo z racji remontu okien niedostępnej). Pochodzi z oblężenie Gdańska przez Rosjan w 1731 r. (o ile dobrze pamiętam).Pozdrawiamo. Jacek
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
