• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zwiedziliśmy oczyszczalnię ścieków

mJ
27 sierpnia 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 

Po raz kolejny drzwi oczyszczalni ścieków Gdańsk Wchód zostały otwarte dla mieszkańców Trójmiasta i okolic. Zwiedzający z bliska zobaczyli, co dzieje się z naszymi nieczystościami, gdy te już spłyną rurami kanalizacyjnymi. Drugą otwartą wizytę dla mieszkańców zaplanowano na 22 września.



Czy twoim zdaniem oczyszczalnia ścieków to atrakcyjny do zwiedzania obiekt?

"Otwarta Oczyszczalnia" to wspólna inicjatywa Saur Neptun Gdańsk i Gdańskiej Infrastruktury Wodociągowo-Kanalizacyjnej. Dzięki projektowi od kilku lat mieszkańcy Trójmiasta mają okazję poznać procesy, jakim poddawana jest zużyta przez nas woda.

- W ramach naszego projektu chcemy edukować mieszkańców Trójmiasta, ale też uświadamiać ich, jak ważny jest to obiekt dla miasta, naszego codziennego funkcjonowania i dla środowiska. Podczas zwiedzania pokazujemy naszym gościom, jak wygląda oczyszczalnia "od kuchni" i jakie procesy w niej zachodzą. Udostępniamy im obiekt, który nie jest otwarty dla każdego - tłumaczy Monika Piotrowska-Szypryt, rzecznik prasowy GIWK.
Dowiedz się więcej na temat procesu oczyszczania ścieków

Oczyszczalnia ścieków Gdańsk Wschód zobacz na mapie Gdańska zajmuje obszar 74 ha i obsługuje ponad 750 tys. mieszkańców. Obiekt zlokalizowany nieopodal gdańskiej rafinerii przyjmuje nieczystości z Gdańska, Sopotu oraz sąsiadujących gmin: Pruszcza Gdańskiego, Kolbud i Żukowa.

Obecnie oczyszczalnia przetwarza 90 tys. metrów sześciennych ścieków na dobę. Dla porównania, podczas nawałnicy, która przeszła nad Trójmiastem na początku sierpnia, przyjęła aż 240 tys. metrów sześciennych ścieków.

Kolejna, a zarazem ostatnia okazja w tym roku do zwiedzenia oczyszczalni ścieków już 22 września. Żeby wziąć udział w wydarzeniu, należy zapisać się na wizytę na stronie internetowej projektu. Obiekt mogą zwiedzać osoby, które ukończyły 12. rok życia. Zwiedzanie odbywa się w czterech turach, w grupach od 10 do 30 osób.
mJ

Miejsca

Opinie (111) 4 zablokowane

  • z uwagi na tony smieci jakie produkujemy, moim zdaniem wizyta na wysypisku smieci powinna byc obowiazkowa raz do roku

    moze by sie niektorym otworzyly oczy na syf jaki zostawia po sobie nowoczesne spoloczenstwo

    • 9 3

  • 30 lat temu już zwiedzałam oczyszczalnię ścieków na Hallera i do dziś pamiętam zasady działania. Uważam że warto.

    • 6 4

  • No to tetaz czas na wysypisko w szadółkach, a pozniej na inne tego typu przybytki.

    Ja eole zwiedzac zabytki i muzea

    • 7 1

  • To b a s e n naszego łysawego włodarza-członka rady nadzorczej! Podobno kąpie się podczas zwiedzania...

    Warto to obejrzeć!!!

    • 6 1

  • Na studiach zwiedzaliśmy taką oczyszczalnię

    tylko że pod Białymstokiem.
    Bardzo ciekawa wycieczka, taki obiekt jest dużo bardziej złożony, niż mogłoby się wydawać.
    No i ten zapach... poczułem się, jak w domu.

    • 2 0

  • Oglądajcie ludzie, idźcie zwiedzać

    żebym potem nie musiał słuchać od ludzi bzdur, że ścieki płyną do morza nieoczyszczone

    • 7 2

  • Brudna robota.

    • 0 0

  • Budyn tez zwiedzal, czy wypoczywal na brzegu Motlawy na Olowiance?

    • 5 0

  • A co z odszkodowaniem?

    W normalnym świecie za to, czego nie dopatrzył Saur - powinien zapłacić wielomilionowe ( w EURO) odszkodowania w szczegolności na oczyszczenie Zatoki.
    Mogliby np zasponsorować oczyszczenie z chemikaliów leżące na dnie Zatoki - stare wraki niemieckie - to by było fair!!!! i do tego by mieli gratis marketing...

    • 4 0

  • (1)

    Czyli woda deszczowa płynie do jednego koryta gdzie miesza się z naszymi odchodami, jakie to proste. Zamiast oczyszczać odpady powyższa oczyszczalnia oczyszcza deszczówkę a gdy pompa stanie to fekalia płyną sobie spokojnie do Motławy by później zasilić nasz piękny Bałtyk gdzie turyści z całego kraju korzystają z trójmiejskich odchodów, brawo.

    • 4 0

    • A potem że sinice...

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane