- 1 To była fabryka "kryształu" na płn. Polskę (74 opinie)
- 2 Był las i błoto, dziś jest 6 mln pasażerów (196 opinii)
- 3 Remont przed budową Drogi Zielonej (134 opinie)
- 4 Co się wydarzyło na lotnisku z piątku na sobotę (358 opinii)
- 5 Miasto nie zgodzi się na budowę 10 bloków w miejsce Alfa Centrum (289 opinii)
- 6 Oszukane "30 stopni" w majówkę (42 opinie)
Ośmiolatka przytrzaśnięta przez drzwi w autobusie
Kierowca autobusu linii 295 miał przytrzasnąć drzwiami 8-latkę, która chciała wysiąść z pojazdu. Przedstawiciele spółki Gdańskie Autobusy i Tramwaje przekonują, że drzwi zamykają się automatycznie i mają system otwierania się, gdy napotkają na przeszkodę. Jednak po naszym sygnale wszczęta zostanie procedura wyjaśniająca całą sprawę.
Pani Anna z córką jechała w piątek do szkoły gdańską linią numer 295 o godz. 12:30.
- Wysiadałyśmy na ul. Niepołomickiej. Córce, podczas wysiadania, zaczepił się o siedzenie worek na WF. Przestraszyła się, ponieważ kierowca zamykał już drzwi. Zostawiła worek i chciała wysiąść, ale w tym momencie kierowca przytrzasnął ją drzwiami - opowiada pani Anna. - Na szczęście pasażerowie zareagowali w porę i odblokowali drzwi. Nawet nie chcę myśleć, jak mogłoby się to skończyć, gdyby nie oni, bo kierowca pozostał niewzruszony i nie poczuwał się do winy. Córka bardzo płakała i była przestraszona, ma stłuczone ramię. Rozumiem, że obecny remont ul. Świętokrzyskiej i korki, które trwają tam wiecznie, są frustrujące także dla kierowców, ale proszę, żeby autobusami kierowali ludzie o elementarnej empatii.
Rozkład jazdy ZTM
Pani Anna twierdzi, że tego typu sytuacje, jak ta, która spotkała jej córkę, są teraz notoryczne w autobusach kursujących przez remontowaną ul. Świętokrzyską. O sprawie poinformowaliśmy przedstawicieli spółki Gdańskie Autobusy i Tramwaje.
GAiT: drzwi w autobusach zamykają się automatycznie
- W przypadku każdej skargi GAiT uruchamia po takim zgłoszeniu procedurę wyjaśniającą, tak uczynimy również tym razem - zapewnia Anna Dobrowolska, rzeczniczka GAiT. - Jednocześnie informujemy, że w pojazdach komunikacji miejskiej uruchomiony jest system samodzielnego otwierania drzwi przez pasażerów, za pomocą przycisku. Rozwiązanie to pozwala na otwieranie drzwi, gdy jest to potrzebne.
Motorniczy wyprosił z tramwaju matkę z wózkiem i dziećmi
Anna Dobrowolska tłumaczy, że kierowca po zatrzymaniu na przystanku uruchamia jedynie przyzwolenie na samodzielne otwieranie drzwi przez pasażerów, a bezpośrednio przed odjazdem, dla bezpieczeństwa pasażerów, blokuje tę możliwość.
- Drzwi zamykają się automatycznie, gdy nikt nie znajduje się w ich przekroju - nie wchodzi i nie wychodzi z pojazdu. Co ważne, przed rozpoczęciem zamykania drzwi, gdy nikt nie wchodzi i nie wychodzi, w pojazdach każdorazowo włącza się sygnalizacja dźwiękowa informująca, uprzedzająca o tym, że rozpocznie się zamykanie drzwi - mówi Anna Dobrowolska. - Po tym sygnale, zgodnie z przepisami porządkowymi, wejście i wyjście z pojazdu jest zabronione. Nie można tego sygnału ignorować. W sytuacji, kiedy rozlegnie się sygnał, a pasażer musi jeszcze opuścić lub wsiąść do pojazdu, powinien odczekać aż drzwi się zamkną, uruchomić otwieranie drzwi poprzez przycisk i bezpiecznie przejść przez drzwi pojazdu.
Drzwi się otwierają, gdy napotkają przeszkodę
Przedstawiciele spółki GAiT informują, że niezależnie od bezwzględnego zakazu opuszczania czy wsiadania do pojazdu po sygnale, dla bezpieczeństwa pasażerów, mechanizm automatycznego zamykania drzwi wyposażony jest w autorewers. Polega to na tym, że w sytuacji, gdy drzwi w czasie zamykania napotykają przeszkodę, system ten niezwłocznie przełącza je na funkcję otwierania, a dotyk gumowej krawędzi, jak podkreśla Dobrowolska, jest delikatny i nie powoduje bólu lub urazów.
- Zdarzają się sytuacje, że pasażerowie usiłują wejść czy wysiąść po sygnale dźwiękowym, za każdym razem przypominamy wówczas o zasadach bezpieczeństwa w komunikacji miejskiej - mówi rzeczniczka.
Miejsca
Opinie (477) ponad 20 zablokowanych
-
2019-09-24 07:20
Tylko samochód!
Jazda komunikacją miejską w Gdańsku ociera się o masochizm, ale najważniejsze, że w UM wszyscy są zadowoleni i nie widzą problemów!
- 14 60
-
2019-09-24 07:17
Matka, jako opiekun
powinna się upewnić czy dziecko ma bezpieczną drogę, aby opuścić bus. Sama winna zaniedbania, a pretensje jak zawsze do innych.
- 103 6
-
2019-09-24 07:17
Dyndające sznurki od toreb, plecaków itp. zawsze były przyczyną nieszczęść. Tak było i tym razem. Jak najmniej niepotrzebnych a zarazem niebezpiecznych akcesoriów w podróży.
- 50 3
-
2019-09-24 07:12
Brak słów...
Zapewne wielu z nas miało podobną przygodę, za dzieciaka sam kilkukrotnie oberwałem drzwiami w autobusie i nie przypominam sobie aby było to specjalnie bolesne. Kierowca zapewne nie ruszył by z dzieckiem w drzwiach. Wyolbrzymiona i histeryczna reakcja matki, z takiego powodu robić aferę w internecie. Gratulacje świetnych metod wychowawczych, dziecko za byle porażkę w życiu będzie obwiniać innych i nie poradzi sobie w stresujących sytuacjach.
- 155 10
-
2019-09-24 07:11
Widać że dziecko nie jest jeszcze gotowe na samodzielne podróże
Rodzice powinni pilnować swoich małych dzieci. Wina opiekuna!!!
- 111 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.