- 1 Jeden z pierwszych w Polsce "bliźniaków" (31 opinii)
- 2 Upiorne syreny i największe pożary w Sopocie (12 opinii)
- 3 Chcemy żyć w miastach 15-minutowych? (416 opinii)
- 4 Z dworca na Jasień 80 zł (467 opinii)
- 5 Auto wjechało w pieszych i w budynek (286 opinii)
- 6 Idź na spacer śladem linii Gdynia - Kokoszki (72 opinie)
35 lat od tragicznego wybuchu na Siedlcach
35 lat temu w wybuchu gazu na Siedlcach zginęło 17 osób. Do czasu wybuchu gazu w 1995 roku była to najtragiczniejsza taka katastrofa w powojennym Gdańsku.
1 lutego 1976 r. przypadał w niedzielę. W dwukondygnacyjnym budynku przy ul. Struga 12 na Siedlcach mieszkały w sumie 44 osoby, ale pod wieczór w domach była dokładnie połowa lokatorów. Do tego w mieszkaniach przebywało sześcioro gości.
Wybuch gazu w Gdańsku - wspomnienia świadków
Do eksplozji doszło przed godz. 22. Tak wspomina to jeden ze świadków tej tragedii. - W telewizji leciał polski film pt."Zazdrość i medycyna". Ojciec nie pozwolił mi oglądać, mówił, że jest dla dorosłych. Dlatego szybko zasnąłem i samego momentu eksplozji nie słyszałem - pisze internauta Yama na forum dawnygdansk.pl. - Pamiętam dokładnie, jak chwilę po wybuchu obudziła mnie moja babcia i wyprowadziła na zewnątrz, na podwórko. Paliła się ta część budynku, która była bliżej nas. Ściana, która była równoległa do naszego budynku (nr 14) nie zawaliła się, dzięki czemu ofiar było o wiele mniej.
Przyczyną katastrofy był wybuch wydobywającego się z nieszczelnych rur gazu. Wydostawał się on z biegnącego pod ziemią gazociągu. Ziemia wokół budynku była zamarznięta więc gaz dostał się do wnętrza kamienicy. Przypuszczalnie do eksplozji doszło w momencie, gdy jeden z mieszkańców zszedł do piwnicy.
- Z tego, co mi wiadomo (...) młody chłopak, który zresztą zginął, znaleziono go w piwnicy, zszedł i zapalił światło. A że gazu nagromadziło się sporo, nastąpiła eksplozja. W wyniku tego na miejscu zginęło 16 osób, a 17 ofiara zmarła w szpitalu. Wiem, że dwie rodziny uratowały się całe. Mieszkały na poddaszu po tej stronie budynku, gdzie się zawaliło, a nie było pożaru. Natomiast cała prawa strona (patrząc od frontu, czyli od ul. Kartuskiej) nie zawaliła się, tylko stanęła w ogniu. (...). Potem wszystkich nas przewieźli do Złotej Karczmy i tam mieszkaliśmy około miesiąca. Było tam wtedy OHP - Ochotniczy Hufiec Pracy - pisze Yama.
Wydarzenie to pamięta też trójmiejski fotoreporter, Maciej Kosycarz, który wówczas był jeszcze dzieckiem. - To był koniec ferii. Wyszedłem na balkon i powiedziałem tacie, że śmierdzi spalenizną. Chwilę potem tata [fotoreporter Zbigniew Kosycarz - przyp. red] jechał już na miejsce zrobić zdjęcia - wspomina Maciej.
Miejsce po wybuchu gazu w Gdańsku
Zobacz zdjęcia Zbigniewa Kosycarza z tamtego wydarzenia - galeria.
Po latach, porządkując materiał do kolejnego albumu, próbował dotrzeć do mieszkających tam osób. - Niestety, nie udało mi się, za dużo czasu minęło - mówi Maciej Kosycarz.
Dziś w miejscu budynku zniszczonego przez eksplozję stoi salon sprzedaży samochodów.
Pół roku przed tym wydarzeniem miastem wstrząsnęła inna tragedia. W katastrofie promu pasażerskiego, pływającego przez Motławę, do której doszło 1 sierpnia 1975 roku, zginęło 18 osób.
Opinie (107) ponad 10 zablokowanych
-
2011-02-01 06:11
Skutki ulatniającego się gazu nie muszą być tak tragiczne (13)
"A że gazu nagromadziło się sporo, nastąpiła eksplozja"? Wybuch następuje wtedy i tylko wtedy, kiedy w pomieszczeniu jest stężenie gazu ziemnego w konkretnej procentowej ilości od - do - niestety, nie pamiętam jakiej DDD. Kiedy gazu nagromadzi się bardzo sporo, wybuch nie nastąpi.
- 18 36
-
2011-02-01 07:02
(7)
No i co?
- 13 5
-
2011-02-01 07:16
Blondynka? (6)
DDD
- 5 13
-
2011-02-01 07:53
I co z tego wynika? (5)
Bardzo odkrywcze te twoje bajdurzenia.
- 9 4
-
2011-02-01 10:35
(4)
Inni już odpowiedź mi udzielili (dziękuję), tym niemniej poszukałem i znalazłem informację na temat orientacyjnej granicy wybuchowości różnych gazów:
- miejski 12 - 30%
- ziemny wysokometanowy: 5-15%
- powietrzno-propanowy: 8,5 - 34,5%
- płynny: 2 - 9%
Twierdzisz, że informacje tego typu są bez znaczenia, bajdurzeniem? Ty napisałaś kiedykolwiek i cokolwiek odkrywczego? Tutaj niestety znowu chciałaś ino zaistnieć.- 2 9
-
2011-02-01 11:47
czy to znaczy, ze wiedząc, iż stężenie wynosi (1)
np. 20% dla miejskiego, to można wejść z papierosem?
Gaz to gaz i nie ma co wchodzić z tabela do piwnicy. A moze powinna ona wisieć na drzwiach do piwnicy?- 3 3
-
2011-02-01 13:16
Odwrotnie. Podane relacje odnoszą się do stężenia wybuchowego, tak więc w przypadku gazu miejskiego jeśli stężenie będzie poniżej 12%, to gaz nie wybuchnie bo za mało gazu (najwyżej będzie zapłon i się spali), jeśli powyżej 30% nie wybuchnie też, bo za mało tlenu.
Oczywiście, że gaz to gaz... oczywiście, że z zapalonym papierosem w ogóle nie powinno się wchodzić do piwnicy.- 2 5
-
2011-02-01 11:49
Toja (1)
Znajdziesz w necie jakieś strzępy niewiadomego pochodzenia i udajesz, że coś wiesz - jak zawsze. Kościół jeszcze zamknięty?
- 9 5
-
2011-02-01 13:17
Blondynka nie daje za wygraną. Znowu zaistniała w swoim stylu.
- 1 7
-
2011-02-01 07:27
od 16 do 30%
około
- 4 1
-
2011-02-01 08:34
(2)
5-15% dolnej granicy wybuchowości
- 4 1
-
2011-02-01 08:49
cos dzwoni... (1)
...ale nie wiadomo w jakim kosciele:)
- 2 2
-
2011-02-02 09:07
dzwoni ci w deklu
- 0 0
-
2011-12-29 11:57
od 5 do 15%
- 0 0
-
2011-02-01 06:31
Powinniśmy sprawdzać gazociagi. (2)
- 16 1
-
2011-02-01 08:01
Nizawodni żołnierze.
Starsi pamiętają. Pomimo psów wieszanych na PRL-owskim wojsku,zawsze byli pierwsi z pomocą przy różnych klęskach,powodzi, zimą przy odśnieżaniu.Otoczenie jednostek lśniło od czystości.Pomijając polityczne aspekty, nie mamy praktycznie wojska,tylko samych generałów, sztaby i inne dziadostwo.
- 9 1
-
2011-02-01 13:23
także
lacho
- 0 0
-
2011-02-01 06:46
Pani Marzeno tak trudno sprawdzić w Archiwum Państwowym lub Bibliotece PAN (3)
Ludzie myślą że co się nie "wygógla" to inaczej nie istnieje.
Artykuł mizerny kopiuj - wklej netowe wypowiedzi. Moim zdaniem dziennikarze powinni rzetelniej podchodzić do danego opisywanego tematu a nie na "łapu capu".- 75 3
-
2011-02-01 07:59
(1)
Cóż takich mamy teraz "dziennikarzy" i "reporterów"...
- 19 3
-
2011-02-01 10:44
ładna buzia to nie sukces
trzeba mieć jeszcze to "coś".
- 10 3
-
2011-02-01 10:42
sam mogłeś to napisać
ale wolisz siedzieć i komentować, gdyby nie ten artykuł to ludzie nie wiedzieliby że coś takiego się wydarzyło
pozdro dla Pani Marzeny- 4 12
-
2011-02-01 06:57
TO JUZ
.....35 lat??Jak ten czas leci!
- 15 6
-
2011-02-01 07:05
nie rozumiem po co ten młody człowiek wchodził do piwnicy i to wieczorem???? (6)
na wojaska polskiego tez ktoś polazł do piwnicy
ja Wam mówię - piwnice to samo zło - nie chodzcie tam!!!- 22 16
-
2011-02-01 07:35
(1)
w życiu bym do piwnicy nie poszedł... i do teatru
- 15 1
-
2011-02-01 07:48
I do Banku,z tych samych przyczyn wyleciała w powietrze Rotunda w Warszawie z siedziba PKO
- 6 1
-
2011-02-01 10:05
nie straszcie mnie... (1)
mam tyle konfiturek w piwnicy....
żal je tam zostawić....- 3 2
-
2011-02-01 20:05
Jak się zgodzisz to zaryzykuje za ciebie.
Oczywiście za konfiturki.
- 0 0
-
2011-02-01 11:50
po słoik
sąsiada...
- 3 1
-
2011-02-01 12:47
Tak to jest, jak się nie słucha ojca i zamiast iść spać, to się kleje wącha w piwnicy.
- 3 3
-
2011-02-01 07:40
Mieszanina wybuchowa dla To Ja
Granice wybuchowości w mieszninie z powietrzem dla obecnego w sieci gazu ziemnego wysokometanowego wynoszą od 5% do 15%. Poniżej i powyżej tych wartości mieszanina nie stanowi wybuchowego środowiska. W tamtych latach w sieci był gaz koksowniczy tzw. miejski, który miał nieco wyższe granice wybuchowości, za to był bardzo trujący, ponieważ zawierał duże ilości tlenku węgla.
- 14 0
-
2011-02-01 07:42
Pamiętam ten wybuch i tragiczne skutki byłam uczennicą pobliskiej SP nr 30 (6)
- 11 2
-
2011-02-01 07:45
Tez pamietam (5)
Póżniej na skutek tego wybuchu popękały mury tej szkoły i trzeba było ją zburzyć a uczniów przenieść do pobliskich szkół tj. SP 14 i SP 58 oraz SP 68.
- 4 0
-
2011-02-01 07:55
Ja też pamiętam (4)
Najgorszy był smród spalenizny w całej szkole.
A szkołę to chyba wyburzyli dlatego, że tory tramwajowe na Morenę miały być właśnie tamtędy poprowadzone - trzydzieści lat minęło od tej pory, a tramwaju na Morenę na razie nie widać ...- 6 1
-
2011-02-01 09:07
Morena doczeka (3)
Wtedy były też plany tramwaju na Chełm. Minęło 30 lat i tramwaj jeździ. Morena też doczeka.
- 7 0
-
2011-02-01 09:27
(2)
fajnie czekać 30 lat na coś, co miało lada dzień powstać!
- 4 0
-
2011-02-01 10:53
powstania to u nas (1)
powstają z dnia na dzień...
- 3 1
-
2011-02-01 11:19
wyklęty powstań ludu ziemi!!!!!!
- 4 2
-
2011-02-01 08:01
(2)
ech... ta Pani Marzena to fajna Babka...
- 24 12
-
2011-02-01 19:02
o tak całkiem wybuchowa :D
aż się chce być saperem ;)
- 1 0
-
2011-02-01 21:08
kilka dni temu obchodziła
święto?
- 0 0
-
2011-02-01 08:16
To było w niedzielę
we wtorek ruiny były rozebrane do cegiełki
do samej piwnicy. Ocaleni dostali pomoc z miasta i przedsiębiorstw.- 9 2
-
2011-02-01 08:33
gaz na siedlcach (5)
pamietam z opowiadan ciotki ze w tym czasie byly chrzciny dziecka , matka zdążyła wyrzucic becik z dzieckiem przez okno i dziecki nie zginelo
- 7 7
-
2011-02-01 09:10
To były czasy
A dziś za wyrzucenie dziecka przez okno dostaje się wyrok...
- 12 1
-
2011-02-01 09:31
szybka matka (3)
czyli matka szybsza niż gaz ::))
- 8 1
-
2011-02-01 10:08
od tych fastfudów
to i cholestorol rośnie i refleks zanika
- 7 1
-
2011-02-01 11:32
(1)
zalosne
- 1 6
-
2011-02-01 11:40
ma rację - w jaki sposób mozna dziecko wyrzucić w beciku przez okno
skoro wybuchł gaz? Chyba że po paru minutach podczas pożaru, a to całkiem zmienia opis sytuacji.
- 5 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.