• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Awaria sieci ciepłowniczej w Gdańsku i Sopocie usunięta. Ciepło wraca do mieszkań

Marzena Klimowicz-Sikorska
3 lutego 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
aktualizacja: godz. 18:27 (3 lutego 2012)
Monterzy GPEC-u walczą od kilku godzin z awarią sieci ciepłowniczej na Przymorzu. Monterzy GPEC-u walczą od kilku godzin z awarią sieci ciepłowniczej na Przymorzu.

W piątek doszło do awarii sieci ciepłowniczej obsługującej rejon Przymorza, Żabianki i Sopotu. Na razie nie wiadomo ile czasu potrwa naprawa. Niewykluczone, że ciepło do mieszkań podłączonych do GPEC powróci dopiero późnym wieczorem.



Aktualizacja godz. 18:27. Grzegorz Blachowski, GPEC: - Mechaniczna usterka sieci ciepłowniczej przy al. Rzeczpospolitej w Gdańsku, spowodowana załamaniem się płyty betonowej nad rurociągiem usytuowanym pod drogą wjazdową na pobliską budowę, została usunięta przez zespół pracowników GPEC i GPEC Serwis. Jesteśmy w trakcie sukcesywnego przywracania ciepła mieszkań.

Poważna awaria rurociągu została usunięta w ciągu niespełna sześciu godzin. Dotyczyła ponad 1 tys. budynków w Gdańsku i Sopocie.

Aktualizacja godz. 14:55. - Awaria dotyczy dzielnic: Gdańska (Przymorze, Jelitkowo, Żabianka) i części Sopotu. Szacunkowo ok. 1 tys. budynków na ten moment odciętych jest od sieci ciepłowniczej. Do uszkodzenia sieci doszło na al. Rzeczpospolitej przy wjeździe na teren pobliskiej budowy - mówi Grzegorz Blachowski. - Przyczyną awarii najprawdopodobniej było załamanie się płyty betonowej, która uszkodziła rurociąg, znajdujący się pod wjazdem na budowę. Od momentu wystąpienia awarii na miejscu zdarzenia są wszystkie niezbędne służby GPEC, które pracują nad jak najszybszym przywróceniem ciepła dla mieszkańców. Teren prac został odpowiednio zabezpieczony, a mieszkańcy zostali poinformowani o sytuacji.

Skąd czerpiesz ciepło w mieszkaniu?

Od rana mieszkańcy dzielnic Przymorze, Żabianka i Sopotu, których mieszkania podłączone są do węzła ciepłowniczego Gdańskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej mogą mieć problemy z ogrzewaniem. Wszystko przez awarię rurociągu w okolicy parkingu przy Realu na ul. Rzeczypospolitej 4 zobacz na mapie Gdańska w Gdańsku do jakiej doszło ok. godz. 10.

- Doszło do rozszczelnienia rurociągu. Na razie nie wiemy czy jest to wynik jedynie niskiej temperatury - mówi Grzegorz Blachowski, rzecznik GPEC. - Na miejscu są już nasz służby, które prowadzą prace naprawcze aby przywrócić prawidłowe funkcjonowanie sieci.

***


GPEC zaopatruje w ciepło blisko 58 proc. budynków mieszkalnych i firm na terenie Gdańska i posiada ok. 700 km sieci ciepłowniczych w Trójmieście. By podgrzać kaloryfery w tak wielu obiektach i przy tak dużych mrozach, jakie mamy obecnie, wodę podgrzewa się do 120 stopni Celsjusza.

-Jest to możliwe dzięki sieciom ciepłowniczym, w których panuje ciśnienie nawet 10 razy wyższe niż atmosferyczne - dodaje rzecznik.

Krążąca po sieci musi stracić jak najmniej ciepła. By to osiągnąć jest cały czas w ruchu i osiąga prędkość nawet do 10 km/h. A i tak spadek temperatury między źródłem ciepła, a odbiorcą końcowym wynosi od 5 do 15 st. C.

W obu trójmiejskich elektrociepłowniach EC Wybrzeże, w Gdańsku i w Gdyni, w mroźne dni spala się do 80 wagonów węgla na dobę. W obu trójmiejskich elektrociepłowniach EC Wybrzeże, w Gdańsku i w Gdyni, w mroźne dni spala się do 80 wagonów węgla na dobę.
Na terenie Trójmiasta ciepło produkuje z kolei firma EC Wybrzeże, która w tak mroźne dni spala w swoich elektrociepłowniach w Gdańsku i Gdyni nawet do ponad 80 wagonów węgla w ciągu doby. Przez okrągłe 24 godz. pięć brygad uwija się, by nieustannie dostarczać węgiel do kotłów, w których przy temperaturze ok. 2000 st. Celsjusza energia chemiczna zawarta w węglu zmienia się w ciepło.

Przy temperaturze dochodzącej do - 20 stopni Celsjusza zużycie węgla wynosi ponad 3 tys. ton na dobę w Elektrociepłowni Gdańskiej i 1,7 tys. ton na dobę w Elektrociepłowni Gdyńskiej. Oprócz tego współspalane jest ok. 10 proc. biomasy.

Miejsca

Opinie (562) ponad 10 zablokowanych

  • PR gepec

    PR Manager GPEC widać pracuje w nadgodzinach.

    • 2 0

  • Ciekawe wnioski z tego artykułu i z tego o różnych mieszkaniach w Trójmieście. (1)

    Mieszkam w bloku na Żabiance, ciepłe kaloryfery już są. Temperatura, gdy kaloryfery ledwo grzeją, wynosi w pokoju około 23 stopnie. Przez awarię spadła do 20. A tutaj w kometarzach czytam, że w nowych blokach/mieszkaniach spada do 16. Wygląda na to, że wielka płyta, ale po dociepleniu!, wcale nie jest taka zła. Jeżeli chodzi o straty ciepła i w porównaniu z nowymi osiedlami. Ktoś tu kogoś w konia robi najwyraźniej...

    • 8 0

    • Płyta górą;)

      Tak, w "płycie" było ciepło:) Teperatura dogodna utrzymana przez cały dzień. Wróciłam do domu przed 20 a tu cieplutko mimo, że cały dzień podobno nie grzeją.

      • 1 0

  • Brawo!

    Wszystko już działa od dwóch godzin. Brawa za szybką akcję. Tak, tak trwało to kilka godzin, ale to nic w perspektywie kilku dni przy takim mrozie, a takie akcje zdarzały się już np na Śląsku. W takich momentach można docenić co to znaczy mieć ciepełko w mróz!!Cudownie!:) Wielkie dzięki dla wszystkich, którzy pracowali nad naprawą awarii!

    • 6 2

  • (5)

    na Żabiance dalej chłód!!!

    • 7 0

    • (4)

      U mnie na Gdyńskiej dopiero rury zaczynają się powoli robić ciepłe. Brrr...

      • 1 0

      • (3)

        u mnie na gdyńskiej ;) prędzej kaloryfer rozgrzeje się od "pocierania" - sprawdzam czy juz jest ciepły - niż zacznie w nim krążyć gorrrrca woda!
        może mieszkam za wysoko? - 4 p
        może wygrałam w konkursie "Ostatnie mieszkanie, do którego dostarczono ciepło, po 8 godzinnej awarii"

        i proszę mi nie mówić - kuchenka, ciepła herbata,koc, skarpety.. przez 4 godziny dawałam radę, teraz mam dość!

        • 0 0

        • (1)

          Ja mieszkam wyżej - 8 piętro:) Nie wiem czy to akurat pomogło, ale na jakiś czas zakręciłem grzejnik i po ok. 0,5 h odkręciłem. W tzw. międzyczasie właśnie zaczęły rury się robić ciepłe.

          • 1 0

          • u mnie rury zimne, jedyna ciepła woda to w czajniku ;O może o dwóch różnych blokach mówimy?

            • 0 0

        • u nas też zimne rury, przed chwilą macałem - gdyńska, 1 piętro, farelka do snu szemrze...

          • 0 0

  • mieszkaniec

    a mi sie wydaje ze para lecisla tam juz pare dni gzie sa firmy moniturujace

    • 2 0

  • 666

    Od wczoraj rana parował ten kanał tylko że cała ta struktura ma w..... w nas ludzi czekali aż całkiem siądzie i dopiero się zabrali do roboty .DRAMAT

    • 3 0

  • jakieś jaja (5)

    Chwalą się, że o naprawili. Mija ponad 13 godzin i ciągle kaloryfery lodowate i nie ma się jak umyć. Ja rozumiem "sukcesywne" przywracanie ciepła, ale to chyba grube przegięcie..

    • 3 0

    • ehh..
      czy pozostałe bloki mają już ciepło? tylko gdyńska chłodna?
      4 p

      • 0 0

    • może teraz są zapowietrzone (1)

      często tak jest przy spuszczeniu wody z instalacji. Po napełnieniu powstaje bąbel powietrzny

      • 0 0

      • woda

        rury od wody też się zapowietrzają? :) bo woda zimna jak lód :(

        • 1 0

    • wiwat! (1)

      nareszcie, nagrzewa się! ktoś z Was pewnie się dodzwonił do gpecu? tak czy owak, dzięki, oby się nie powtarzały takie akcje...

      • 0 0

      • A w 5b dalej zimno ...

        • 0 0

  • INPRO (1)

    Można było się spodziewać że za tą uwarię odpowiada INPRO- firma z tzw pobliskiej budowy. Dlaczego nie napiszecie wprost kto zawinił. Nie jest to już pierwsza ważna rura trafiona przez tą firmę. Moze zamiast budową domów powinni zająć się poszukiwaniem wody.

    • 4 2

    • ROBYG

      Mylisz się, tam buduje ROBYG.

      • 0 0

  • Na Zaspie tez idzie odczuć to awarię -grzejniki letniutkie ;/ Jak długo jeszcze?

    • 1 0

  • (1)

    NA ŻABIANCE /GDYŃSKA/ WCIĄŻ WODA I KALORYFERY ZIMNE !!! ALE GPEC SUKCESYWNIE PRZYWRACA DOSTAWY ENERGI GRZEWCZEJ - ŻYCZĘ DALSZYCH SUKCESÓW W EXPRESOWYM PRZYWRACANIU CIEPŁA DO NASZYCH DOMÓW /ZARAZ MINIE DOBA A MRÓZ NIE ODPUSZCZA/ !!!

    • 4 0

    • Skazani na sukces

      Cokolwiek się wydarzy i tak będzie to sukces, nie ma żadnych kłamstw , nie było przecież żadnych dziwnych przetargów, nie ma też przerdzewiałych rur i wielkich skoków ciśnienia w instalacji , jest za to para wydobywająca się z kanałowej magistrali ciepłowniczej, jeżeli odkrywkę zrobiliby 10m dalej to para wydostawałaby się w tym miejscu. Jeżeli pogrzebiesz w necie to dowiesz się że ta magistrala nazywa się "Lotnisko" w miejscu awarii ma 600mm średnicy, pod Kołobrzeską są rury do Grunwaldzkiej , pytanie dlaczego nie puścili tymi rurami ogrzewania tylko każą około 50000 mieszkańców marznąć. Są tak przyjaźni i otwarci jak cholipa, a nowy rzecznik ładnie zaczyna swoją pracę , wstyd.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane