• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Bezpowrotnie znika część Biskupiej Górki

Katarzyna Moritz
9 grudnia 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
  • Ul. Biskupia, ruszyła rozbiórka jednej z kamienic, tuż przy wjeździe do dzielnicy.
  • Ul. Biskupia, ruszyła rozbiórka jednej z kamienic, tuż przy wjeździe do dzielnicy.
  • Ul. Biskupia, ruszyła rozbiórka jednej z kamienic, tuż przy wjeździe do dzielnicy.
  • Ul. Biskupia 32, wspólnota mieszkaniowa zarządzana przez GZNK. Dwa lokale należą do Gminy Gdańsk, trzeci ma niewyjaśnione sprawy spadkowe. Z budynku wykwaterowano wszystkich lokatorów. Budynek jest w złym stanie technicznym.
  • Ul. Na Stoku 3 ABCD, budynek gminny przeznaczony do rozbiórki z uwagi na nieopłacalność remontu, częściowo wykwaterowany. Dalsze wykwaterowanie nastąpi z chwilą pozyskania wolnych lokali.
  • Ul. Na Stoku 15, budynek gminny przeznaczony do rozbiórki z uwagi na nieopłacalność remontu, częściowo wykwaterowany. Dalsze wykwaterowanie nastąpi z chwilą pozyskania wolnych lokali.
  • Ul. Na Stoku 23, budynek gminny jeszcze częściowo zasiedlony.
  • Ul. Na Stoku 25, budynek gminny, od strony skarpy - wysiedlony, do rozbiórki - wszczęte procedury.
  • Ul. Na Stoku 26, budynek gminny wysiedlony - do rozbiórki - wszczęte procedury.


Rozpoczęła się rozbiórka jednej z kamienic tuż przy wjeździe na Biskupią Górkę zobacz na mapie Gdańska. Kolejnych pięć wkrótce podzieli jej los. Choć są w złym stanie, część mieszkańców jest oburzona, że kawałek historii tego miejsca znika jeszcze przed rozpoczęciem rewitalizacji dzielnicy.



W dzielnicy znajduje się wiele ciekawych zakamarków. W dzielnicy znajduje się wiele ciekawych zakamarków.

Czy wszystkie kamienice na Biskupiej Górce powinny być zachowane?

Biskupia Górka z jednej strony miała szczęście, bo uniknęła zniszczeń podczas II wojny światowej, z drugiej zaś zupełnie nie miała szczęścia do remontów. Przedwojenne kamienice sypią się, straszą dziurawe chodniki, osuwają się skarpy i murki oporowe z powodu braku odprowadzenia deszczówki.

W efekcie z dzielnicy coraz częściej wyprowadzają się mieszkańcy. A obecnie okazuje się, że część z takich pustych kamienic zniknie bezpowrotnie. Już ruszyła rozbiórka jednej z nich, tuż przy wjeździe do Biskupiej Górki. W kolejce jest pięć kolejnych budynków. Kamienice nie są chronione, bo nie ma ich w rejestrze zabytków.

- Jestem tym oburzona, zniknie część historycznego fragmentu Gdańska, o który powinno się dbać. Tym bardziej, że mieszkam w tej dzielnicy, to cierpię, jak patrzę na to, co się dzieje. GZNK, który zarządza tymi budynkami od lat nic nie robił, czekali tylko, by wyprowadzić ludzi. W okresie powojennym nic tu nie robiono, skazano tę naszą Biskupia Górkę na zagładę - podkreśla Krystyna Ejsmont, mieszkanka dzielnicy, ale też działaczka ze stowarzyszenia Waga, działającego także na rzecz dzielnicy.

Biskupia, której unikalna architektura owija wzniesienie, w efekcie sukcesywnie, już od lat, traci zwartą zabudowę. Wiele z obecnie zaplanowanych do wyburzenia kamienic, ale nie tylko, to obiekty niejednokrotnie filmowane czy fotografowane przez miłośników historii i tej dzielnicy.

Czytaj też: Mieszkańcy Biskupiej Górki sami zajmą się dzielnicą

Działacze ze stowarzyszeń na rzecz Biskupiej Górki dziwią się, że z wyburzeniami nie poczekano. Tym bardziej, że Gdańsk zakłada, podobnie jak w przypadku Dolnego Miasta czy Letnicy, rewitalizację dzielnicy. Niedawno Paweł Adamowicz, przy podsumowaniu trzech ostatnich lat swoich rządów, zaznaczył, że ma to nastąpić za pozyskane fundusze w kolejnym rozdaniu unijnym w latach 2014 - 2020.

Dlaczego zatem z rozbiórką tych domów nie poczekano do rewitalizacji?

- Jeżeli coś się nie nadaje do użytku, to szkoda w to pakować jakiekolwiek pieniądze. Prawda jest taka, że z pieniędzy rewitalizacyjnych nie można remontować całych budynków, ich części tak. Możemy np. wspomóc remont elewacji czy fundamentów. W przypadku kompleksowego remontu musiałyby być to pieniądze zarówno z GZNK, wspólnoty, jeśli jest, i pieniądze rewitalizacyjne. Ale i tak nie ma obecnie na to szansy, bo nie ma na to pieniędzy. Bazując na naszych doświadczeniach, techniczna rewitalizacja nie zacznie się wcześniej niż w 2016 roku - wyjaśnia Grzegorz Sulikowski, szef referatu rewitalizacji w wydziale architektury, urbanistyki i ochrony zabytków Urzędu Miasta w Gdańsku.

Czytaj też: Kozy na bastionach, czyli pomysły dla Biskupiej Górki

Wcześniej, tak jak w przypadku Dolnego Miasta, może się rozpocząć rewitalizacja społeczna w celu zaktywizowania lokalnych mieszkańców. Jednak, jak się okazuje, nie ma jeszcze dokładnych projektów dotyczących rewitalizacji Biskupiej Górki.

Wiadomo jedynie, że w pierwszym rzędzie trzeba będzie uporządkować gospodarkę wodną i wzmocnić skarpy w dzielnicy.

Zakrojone na szeroką skale zbieranie informacji, na podstawie których powstanie szczegółowy program rewitalizacji, nastąpi nie wcześniej niż w drugiej połowie przyszłego roku. Drogowskazem dla urzędników mają być także zakończone na początku tego roku badania na temat oczekiwań społecznych mieszkańców tej dzielnicy.

Widok z Biskupiej Górki z siedziby policji.

Opinie (243) ponad 10 zablokowanych

  • Witam serdecznie (1)

    Ludzie, przede wszystkim spokojnie!Nie róbmy burzy w szklance wody.Zastanowiliście się czym ten artykuł jest podparty, czy autor artykułu zweryfikował informacje zawarte w artykule? Czy stan techniczny budynku pozwala na jego zachowanie? Czy może PINB wydał nakaz na rozbiórkę? Czy budynki są rzeczywiście objęte ochroną WKZ? I w końcu czy budynki te może uległy zniszczeniu w wyniku powodzi, zalewania ze skarpy, osuwiskom, i też braku dbałości ze strony mieszkańców? Mam tu na myśli dewastację... Czy mieszkańcy też do końca byli w porządku w sprawie uregulowania należności czynszowych? I nie mówię do tych którzy płacili regularnie tylko to wszystkich pozostałych... Skąd miasto ma brać pieniądze na remonty skoro brak jest wpływów? Czy ktoś pomyślał o tym? Naiwny jest ten który myśli że "Unia da pieniądze"... Unia i owszem, da pieniądze ale tylko na częściowe przeprowadzenie prac... Ponadto - kto powiedział że wszystko musi robić miasto? hm? Wiele budynków jest dziś własnością wspólnot mieszkaniowych, więc wspólnoty są tak samo zobowiązane do remontów swoich kamienic - dlaczego nie robią remontów? Czy Ty , przysłowiowy "Kowalski" będący właścicielem swojego mieszkania uważasz że stać Cię na partycypowanie w kosztach remontu wspólnoty której jesteś członkiem? Może ciebie stać, a drugiego już nie koniecznie... wszakże koszty remontu niektórych budynków pokrywają wspólnoty mieszkaniowe, i nie zawsze posiadają dostateczną ilość środków zebranych na fundusz remontowy... kredyt, nie każdej wspólnocie musi zostać przyznany gdyż nie każdą wspólnotę stać na spłatę kredytu... W sprawie rozbieranego budynku przy Biskupiej 4 (oficyna) - budynek jest własnością Wspólnoty Mieszkaniowej i z pewnością jeśli jest on rozbierany, to z pewnością w/w wspólnota powinna posiadać stosowne dokumenty i zgodę na przeprowadzenie prac rozbiórkowych... O ile jestem dobrze zorientowany to budynek jest w zarządzie "BIZAN" i wszelkich malkontentów którzy są niezadowoleni z takiego stanu rzeczy proszę by kierowały swoje żale w odpowiednie miejsca, do swoich zarządców, bezpośrednio do urzędników... Szukajcie rzetelnej, zweryfikowanej informacji, nie czytajcie i nie powtarzajcie informacji nie zweryfikowanej, ludzi którzy próbują zrobić szum i wywołują niepotrzebną społeczną panikę... Poza tym wszystkim, budynki nie są co prawda wpisane do rejestru zabytków, jednak znajdują się na terenie objętym ochroną konserwatorską, co oznacza tyle, że przed dokonaniem rozbiórki, na każdy budynek musi zostać wydana zgoda konserwatora zabytków. 

    • 5 4

    • Zdzisław czy nie mogłeś trochę krócej napisać to bym to przeczytał a tak ...

      • 1 3

  • oryginalne kamienice ,skandal k.rwa!

    wybudować,apartamenty,officy,galerie,ktos niezle połozy łapę na tych terenach ,widok bedzie ekskluzywny,mordercy miasta!

    • 3 2

  • sie ździwicie jak arcybaca Flaszka Głódź tam kościół postawi

    • 1 1

  • Rewitalizować obecnie rozbierany budynek? (1)

    Ten budynek który jest obecnie rozbierany to część budynku który jest niebezpieczny. Większość stropów (które są drewniane)jest totalnie przegnita i bardzo ciężko by było to "naprawić". Mury to się nawet kupy nie trzymają i mam nadzieję że część która pozostanie jakoś "przetrwa". Budynek jest tak zaniedbany że trzeba go rozebrać, a szkoda.

    • 2 0

    • Nie szkoda, zburzyć i trawę zasiać, tyle w temacie

      • 1 0

  • Biskupia Górka to zaczarowane miejsce.
    Zacytuję słowa Andrzeja Tucholskiego (jestKultura.pl)
    "Przed tą tajemniczą częścią Gdańska sporo pracy, ale wierzę, że jest ona jak najbardziej do zrobienia. To takie miejsce na miarę niektórych podwórek warszawskiej Pragi lub krakowskiego Podgórza. Piękne, ale jeszcze trochę nieodkryte."

    Odkrywajmy więc!!!

    • 8 0

  • Lata zaniedban i co dalej?

    Mozna uratowac zabytki jesli nie jest juz na to za pozno a nie tylko czekac latami az ich stan ulegnie nieodwracalnej dewastacjii i przybijac stepel ...,,do wyburzenia-konserwator"...a jesli juz kochany konserwatorze zgadzasz sie na wyburzenie,...to zadbaj o to by odtworzono ten wyburzany budynek w takim samym ksztalcie z zachowaniem o ile to mozliwe zdatnego jeszcze do uzycia budulca np cegiel.Apartamentowce lub budynki o innym charakterze zabudowy do obecnego tam niestety nie pasuja .

    • 0 0

  • tam strach chodzić psy d*pami szczekają po zmierzchu nie wychodzić z domu bo pija pod blokami i zaczepiają itd

    • 0 1

  • Nierzetelny artykuł

    Artykuł napisany bez zbadania tematu przez autora, co niepotrzebnie wprowadza w błąd opinie publiczną. Nie rozbierają całego budynku, a jedynie jego oficynę, która nie prezentuje żadnych wartości estetycznych ani historycznych. Oficynę rozbierają prywatni właściciele nieruchomości. Rozbiórka wynika z decyzji PINB wydanej ponad 5 lat temu. Podsumowując wyburzana oficyna i tak nie doczekałaby rewitalizacji, ponieważ gmina nie finansuje własności prywatnych włascicieli, a jej remont byłby nieopłacalny i szczerze mówiąc nikomu niepotrzebny ze względu na to że ten obiekt był po prost brzydki.

    • 1 0

  • szczury

    szczury i wilgoc

    • 0 0

  • A może nowa Galeria Biskupia?

    Myślę, że byłoby to idealne miejsce na nową galerię, mieszkańcy południowych dzielnic Gdańska nie musieliby jeździć aż do Wrzeszcza. Przydałoby się też może ze dwa wieżowce w stylu Quatro Tawers. I wtedy wzrosłaby estetyka i prestiż tego miejsca, dużo osób zarobiłoby kaskę i wszyscy będą szczęśliwi. A to że jest kilku niewygodnych obywateli i myśli inaczej to oczywiście można ich zignorować.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane