- 1 Zapomniany minister i jego gdyńska historia (20 opinii)
- 2 Jeden z pierwszych w Polsce "bliźniaków" (52 opinie)
- 3 Z dworca na Jasień 80 zł (501 opinii)
- 4 Chcemy żyć w miastach 15-minutowych? (511 opinii)
- 5 Upiorne syreny i największe pożary w Sopocie (19 opinii)
- 6 Auto wjechało w pieszych i w budynek (297 opinii)
Buty na liniach energetycznych, śmieci na gałęziach
Śmieci na drzewach, na słupach, na liniach energetycznych. Wiszą i straszą. Niektóre - przez całe lata. Kto powinien je sprzątnąć? Kto jest za nie odpowiedzialny? I czy nie lepiej, żeby na drzewach wisiały jednak tylko liście i igły?
Są śmieci, które leżą nie tam, gdzie trzeba, są śmieci, które pływają (tam, gdzie nie trzeba), są wreszcie śmieci, które wiszą. Oczywiście: tam, gdzie nie trzeba. Na drzewach wiszą worki, które często wiatry porywają z placów budowy. Na przykład na jednym z drzew na terenie wrzeszczańskiego Garnizonu straszą takie paskudne wory. Porwane przez wiatr, latem chowają się wśród liści, ale zimą i wczesną wiosną stanowiły jedyną "ozdobę" drzewa.
Wiszące śmieci to nie tylko problem z workami i budowami. Na liniach wysokiego napięcia ostatnio zauważyłem wiszące buty; również we Wrzeszczu, nad ulicą Mickiewicza , niedaleko przychodni. Co ciekawe, do niedawna wisiała jedna para. Teraz wiszą dwie. Buty też wiszą od dawna w jednym z podwórek przy ulicy Wajdeloty . W okolicznych lasach, niedaleko osiedla Niedźwiednik, na gałęziach wiszą zaś butelki .
- Za śmieci jest zawsze odpowiedzialny właściciel - mówi Katarzyna Kaczmarek, rzecznik prasowy Zarządu Dróg i Zieleni. - Jeśli jest to drzewo w paśmie drogi lub w lesie komunalnym, należy to zgłaszać do nas. Jeśli jest to teren prywatny - do właściciela posesji. W przypadku lasów państwowych odpowiedzialne jest Nadleśnictwo Gdańsk. Za linie wysokiego napięcia odpowiada zaś właściciel trakcji.
Postanowiłem zareagować. Najpierw Energa, a dokładniej Energa Operator, która jest odpowiedzialna za infrastrukturę energetyczną.
- Wszystkie zgłoszenia nt. infrastruktury energetycznej prosimy przekazywać korzystając z formularza zgłoszeniowego lub z kontaktu telefonicznego 991 albo 801 404 404 - poinformowała mnie Alina Geniusz-Siuchnińska, rzecznik prasowy Energa Operator. Zadzwoniłem więc na Pogotowie Energetyczne, gdzie przyjęto moje zgłoszenie i obiecano interwencję. Po publikacji tekstu otrzymaliśmy informację od Energi Operator, że wspomniane przewody nie są liniami energetycznymi. Sprawą muszą się jednak zająć mieszkańcy.
W Nadleśnictwie Gdańsk z siedzibą w Gdyni powiedziano mi, że lasy wrzeszczańskie w okolicach wspomnianego Niedźwiednika, przy Lipnickiej Drodze należą najprawdopodobniej do gminy, a nie do nadleśnictwa. Przed zgłoszeniem problemu do Nadleśnictwa warto więc sprawdzić na mapie, na której działce znajdują się niechciane przedmioty. To ułatwi lokalizację właściciela. W tym przypadku interweniować powinien Zarząd Dróg i Zieleni. Może się zdarzyć też, że to las prywatny, wtedy trzeba znaleźć właściciela. Najlepiej przez Urząd Miasta. Sprawę zgłosiłem więc po raz kolejny do ZDiZ.
Co do gruntów we Wrzeszczu, sprawa jest jasna. Wprawdzie śmieci wyleciały z budów prowadzonych przez Hossę, ale drzewo stoi na sąsiedniej działce należącej do warszawskiej firmy Capital Park z siedzibą w Warszawie. Administrator mojego budynku Hossa Biz umywa ręce, bo śmieci wiszą zbyt wysoko, by mogła się nimi zająć firma sprzątająca. A Capital Park?
- Czy pan oczekuje od nas, że wynajmiemy za kilka tysięcy złotych podnośnik, żeby uprzątnąć kilka worków, które panu przeszkadzają? - zapytał mnie (grzecznie) przedstawiciel firmy.
Zrobiło mi się głupio, bo faktycznie parę tysięcy za te worki to dużo. Ale przecież ja je będę oglądał przez kilka lat. Moi sąsiedzi też. Przedstawiciel firmy obiecał, że przyjrzy się problemowi, ale nie obiecał, że worki znikną.
- Gdy właściciel nie reaguje na prośby uprzątnięcia terenu, należy wezwać Straż Miejską, która wystawi ponaglenie, a następnie mandat - radzi pani Katarzyna Kaczmarek.
Pewnie łatwiej i wygodniej będzie właścicielowi terenu zapłacić kilkaset złotych mandatu, niż kilka tysięcy za podnośnik. Może jednak samemu się wdrapać na drzewo i zdjąć? A może buty jednak powinny zostać? Według różnych miejskich legend, tam, gdzie wiszą buty na drutach to miejsce, w którym (a) zginął członek gangu, (b) można kupić narkotyki lub (c) pojawia się policja i miejsce jest już spalone dla światka przestępczego (jest też kilka innych wersji - wszystkie równie prawdopodobne). Tzw. "shoefiti", jak się okazuje, jest problemem na skalę światową, a w USA są ponoć drzewa oblepione butami jak choinki.
Na koniec naiwny apel. A może postarajmy się, żeby na drzewach wisiały tylko igły, liście, szyszki, kasztany - wszystko to, co tam sobie urośnie. A zużyte buty może wrzucajmy do kosza do śmieci?
Miejsca
Opinie (116) 10 zablokowanych
-
2015-05-10 15:19
W Lublanie to zwyczaj studencki. Kopiujemy inne fajne pomysły. Mi to nie przeszkadza.
- 2 1
-
2015-05-10 15:40
Włącz myślenie...
Podnośnik za kilka tysięcy? Wystarczy jakaś rurka teleskopowa...
- 10 0
-
2015-05-10 15:47
odnosnie tych butow
a pomyslales drogi autorze ze to nie smieci a sztuka nowoczesna?
niedawno jeden fotograf dostal kilka milionow dolarow za zdjecie hipermarketu
moze to zdjecie tez jest warte tysiace?
moze te buty to dzielo sztuki?- 6 2
-
2015-05-10 16:04
Buty wiszące na drutach szczególnie białe są oznaczeniem dla zainteresowanych jak i przestroga ale na pewno nie oznaczają takiego niebezpieczeństwa jak ktoś poniżej twierdzi.
- 4 1
-
2015-05-10 16:33
(1)
Zle to swiadczy o nas. Kraina brudasow i flejtuchow.
- 5 1
-
2015-05-10 17:13
Jaki pan taki kram
- 0 1
-
2015-05-10 17:09
podnosnik za kilka tysiecy?!
Panie redaktorze, wynajęcie podnosnika to koszt rzędu 300zł a nie paru tysięcy
- 6 1
-
2015-05-10 17:11
beka z tych artykułów (2)
- 11 3
-
2015-05-10 18:05
Te artykuły są dla debili! (1)
- 0 0
-
2015-05-10 19:30
To czemu czytasz? ;)
- 1 0
-
2015-05-10 17:22
buty mają to do siebie że widzą podeszwą w dół i spadają kiedy będą miały ochotę!
- 2 1
-
2015-05-10 17:31
Gdyby to były nawet 10 letnie NB
toby nie wisiały
- 1 4
-
2015-05-10 17:36
Borys! Litości. O czym Ty piszesz. Nie wstyd Ci? Liczysz na Pulitzera?
- 8 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.