• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Co naprawdę chciałbyś dostać od świętego Mikołaja?

Borys Kossakowski
24 grudnia 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Jakiś czas temu kupowaliśmy sobie prezenty, bo każdy miał w domu jakieś luki. Ten potrzebował pościeli, tamten garnków, ów koca. Dzisiaj ten model się nie sprawdza, bo każdy wszystko ma. Jakiś czas temu kupowaliśmy sobie prezenty, bo każdy miał w domu jakieś luki. Ten potrzebował pościeli, tamten garnków, ów koca. Dzisiaj ten model się nie sprawdza, bo każdy wszystko ma.

Co byś chciał(a) dostać na święta? W zasadzie mamy wszystko, czego potrzebujemy. Po co więc robimy sobie prezenty? Żeby uciszyć poczucie obowiązku? Mam inny pomysł.



Pisanie listu do świętego Mikołaja staje się coraz większym wyzwaniem. "Co byś chciał dostać w prezencie?" - pyta matka. Chodzę po domu, rozglądam się po pokojach. "Mamo, tak naprawdę to nic nie potrzebuję". Oczywiście - nie jestem szejkiem z Kataru, nie opływam w luksusy. Nie mam iPada ani najnowszego iPhone'a, a mój samochód pamięta prezydenturę Lecha Wałęsy. Fajnie by było mieć lepszy laptop, nowe buty. Jest mnóstwo rzeczy, których nie mam, ale tak z ręką na sercu - czy czegoś mi brakuje do szczęścia? Nie.

A jednak miło pod choinką znaleźć paczuszkę ze swoim imieniem.

"To może umówmy się tak, że każdy kupuje sobie sam prezent, a potem się wymienimy? Ja kupiłam sobie obrus wczoraj, to może być od ciebie." Faktycznie, skoro nawet ja nie wiem co chciałbym dostać, do skąd ma wiedzieć kto inny? Może lepiej zdjąć z siebie obowiązek robienia prezentów?

A może więc warto robić prezenty, które umacniają nasze relacje z obdarowanymi? XXI wiek to wiek kryzysu relacji i dzisiaj właśnie na tym polu mamy największe braki
Ale gdzie tu obdarowywanie? Co z tego, że znajdę w księgarni świetną książkę, którą zawsze chciałem przeczytać? Mogę sobie ją kupić niezależnie od tego czy są święta czy nie. Coś tu jest nie tak.

A może tu wcale nie chodzi o potrzeby związane z przedmiotami? Może zawartość pudełka nie jest tak istotna, jak sam gest. Intencja, z jaką prezent się wybiera, kupuje, zawija w kolorowy papier i kładzie pod choinką.

Robienie prezentów to dla mnie:

Po co my właściwie te prezenty robimy? Bo taka jest tradycja? Żeby uciszyć poczucie obowiązku? A może, żeby kogoś obdarować? A jeśli obdarować to czym?

Ostatnio zgłosił się do mnie znajomy z takim problemem. Mój brat jest miłośnikiem kina, więc kupię mu biografię Charliego Chaplina. Sęk w tym, że kosztuje tylko 40 zł, a on zawsze mi robi prezenty dużo droższe.

Zastanówmy się: książkę dasz mu z intencją: chcę żebyś się realizował i rozwijał swoje zainteresowania. W porządku. Ale jeśli do tego dokupisz jeszcze skarpetki to będzie to informacja: mam wyrzuty sumienia, że książka kosztowała tak mało.

Czy naprawdę chcesz dać bratu prezent z wyrzutów sumienia?

Zygmunt Medowski, przewodniczący Towarzystwa Profilaktyki Środowiskowej "Mrowisko" kończąc spotkanie ze studentami życzył nam "mniej konsumpcji, więcej relacji". Bo to, co człowieka czyni szczęśliwszym to głębokie i zdrowe relacje z bliskimi.

Jarmark Bożonarodzeniowy w Gdańsku

"Podarować relację" nie jest łatwo. Trzeba poszukać.


Jakiś czas temu kupowaliśmy sobie prezenty, bo każdy miał w domu jakieś palące potrzeby. Ten potrzebował pościeli, tamten garnków, ów koca. I rodzina wspólnym wysiłkiem łatała te domowe dziury. Dzisiaj ten model się nie sprawdza.

Żyjemy w czasach przesytu. Sklepy przypominają dżunglę równikową. Trzeba maczetą sobie torować drogę między półkami z towarem. Towarem produkowanym zresztą kosztem owej dżungli.

A może robić prezenty, które umacniają nasze relacje z obdarowanymi? Na tym polu mamy coraz większe braki. Kupię córce łyżwy, bo chcę z nią pójść na lodowisko. Kupię mamie film, bo lubię z nią dyskutować o filmach. Kupię ojcu golarkę, bo ciągle chodzi nieogolony... Oj, to chyba nie będzie służyć relacjom.

Chyba, że ktoś sobie po prostu relacji nie życzy.

Opinie (506) ponad 20 zablokowanych

  • Prawdziwej miłości i pokoju

    • 28 0

  • to ja proszę o harem młodych kobiet czyli do 21 lat (10)

    najlepiej z wszystkich narodowości,i naturalnie tych najładniejszych,zgrabnych ,szczuplych :) I naturalnie bym nie musiał ich utrzymywać najlepiej na koszt politykow :)

    • 35 15

    • Ja wole ryczace 40-tki plus

      • 13 6

    • (2)

      Ja marzę o azjatce, gdzie spotkać jakieś w trójmieście? Może jest jakaś chętna? Może być też ukrainka.

      • 6 4

      • Może byc Cyganka (1)

        o skośnych oczach?

        • 7 0

        • fuj, Kopacz

          • 3 2

    • dureń, który nie wie co jest wartościowe w życiu (2)

      • 9 8

      • odezwała się idiotka co też chciała by być piękna a nigdy nie była i mloda (1)

        a młoda wyglądała jak kaszalot:)

        • 4 6

        • Wesołych świąt sfrustrowany kmiocie którego nikt nie chce tknąć nawet kijem

          • 1 0

    • kurdupel z nadwagą (2)

      nie grzeszy inteligencją, a ma wymagania...

      • 9 4

      • no to jesteś w błędzie :)

        • 1 5

      • i małym fi ut ki em

        • 2 0

  • Zdrowia dla mojej mamy...

    to jedyne czego pragnę.

    • 71 0

  • Chciałabym zobaczyć i porozmawiać z moimi rodzicami.....

    • 54 0

  • żeby ludziki z KOD zmądrzeli. (2)

    żeby GW upadła i przestała szczuć i kłamać zagranicznym korespondentom, a TVN stał się małą prowincjonalną stacją z największą oglądalnością w trakcie świąt... kiedy puszczą Kevina.

    • 42 41

    • żeby pisiory zmądrzeli ... (1)

      marzę chyba o niemożliwym...

      • 11 13

      • "pisiory"... synonim "chu**", "prącia", "cewki moczowe"

        bardzo świątecznie, zaczadziłeś się przy pieczeniu makowca KODziak?

        • 7 6

  • (6)

    Zeby wszystcy wyborcy PO stracili prace i zobaczyli jak zyje wiekszosc Polakow.

    • 30 36

    • (1)

      To kto będzie utrzymywał pisowskich nierobów?

      • 13 14

      • Pisowcy nie jedza osmiorniczek na koszt podatnika-nie widzisz tego matole ?

        • 11 11

    • zeby byli bezrobotnymi z kredytem na 30 lat...

      • 9 8

    • żeby świry piszące takie komentarze (1)

      znalazły dobrą opiekę psychiatryczną

      • 14 4

      • Zeby slepcy milujacy Partie Oszustow udali sie do okulisty

        • 8 8

    • O jakie świąteczne zyczenia

      Esencja pisowosci.
      Sam mogę mieć źle, byłe sąsiad miał gorzej.

      • 2 3

  • Wyjechać stąd do normalnego państwa (1)

    Australia,Nowa Zelandia żeby tych świń w tv nie oglądać.100 tyś euro by mi wystarczyło żeby się urządzić w Australii Święty Mikołaju.

    • 31 2

    • 100 tys euro to ci wystarczy na w miarę przestronną piwnicę w dużym australijskim mieście

      .

      • 3 5

  • Chciałbym prezydenta bez wyroku

    Źle się czuję kiedy moim miastem rządzi przestępca. Chciałbym się w wigilię dowiedzieć, że ani państwem, a ni miastem nie będzie rządzić przestępcza mafia partyjnych kacyków.

    • 19 7

  • (1)

    Pędzle zoeva :)

    • 8 1

    • Aż sprawdziłem w googlach co to takiego :)

      Niech się spełni:)

      • 3 0

  • mikolaj? (2)

    Chyba Gwiazdor roznosi prezenty...
    a Mikolaja mamy 6 grudnia

    • 13 8

    • Tradycja (1)

      Tak właśnie jest naKaszubach i w Wielkopolsce, gdzie indziej Aniołek lub Dzieciątko. A nie jakiś idiotyczny pajac z Laponii lub reklamy coca-coli.

      • 0 1

      • Święty Mikołaj

        Gwiazdor na Kaszubach i w Wielkopolsce, bo to jest niemiecka tradycja (Weihnachtsman) - zabór pruski się kłania :). A Mikołaj nie z Laponii, tylko biskup z Miry! Kiedyś i u nas miał długi płaszcz i pastorał a potem Coca-Cola go przerobiła w swojego pajaca,

        • 5 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane