• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czego można się nauczyć na takich drogach?

Artur Olszewski
5 kwietnia 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 

Dziurawe drogi wokół gdańskiego PORD-u. Jak w takich warunkach uczyć nowych kierowców?



Skontaktował się z nami pan Artur Olszewski, instruktor nauki jazdy i współwłaściciel jednej z gdańskich szkół nauki jazdy. Zwrócił uwagę na problem, z którym w swojej codziennej pracy mierzy się on i pozostali instruktorzy, którzy przygotowują kursantów do zdawania egzaminów na prawo jazdy w Gdańsku.


Nauka jazdy na dziurawych drogach bez poziomego oznakowania jest:

Oto jego opowieść:

Na ulicach wokół Pomorskiego Ośrodka Ruchu Drogowego każdego dnia odbywa się około 200 egzaminów na prawo jazdy. Chcąc jak najlepiej przygotować swoich kursantów (zresztą na ich wyraźną prośbę) do egzaminu, większość instruktorów jest zmuszona do poruszania się po tym samym rejonie miasta. Niestety, z uwagi na fatalny stan dróg w tej okolicy (w szczególności chodzi m.in. o ul. Równą i Mostową), każdego dnia narażają się na niebezpieczeństwo uszkodzenia pojazdu i na wiele innych niebezpiecznych sytuacji na drodze.

Dobrze prezentuje to zamieszczony przy artykule film.

W ubiegłych latach, po okresie zimowym, a bywało, że i w jego trakcie, dziury były sukcesywnie naprawiane, a oznakowanie poziome malowane na nowo. Dziś tak nie jest. Tymczasem brak oznakowania stwarza duży problem w pracy instruktora z kursantem. Czy mamy im mówić "tu kiedyś była linia podwójna ciągła, której przekroczenie na egzaminie skutkuje przerwaniem egzaminu"?

Na początku roku PORD dokonał wymiany pojazdów egzaminacyjnych, fiaty punto zostały zamienione przez nowe toyoty yaris III. W ślad za PORD-em, także ośrodki szkolenia kierowców i sami instruktorzy wymienili samochody. Co z tego, skoro po jeździe na takich drogach już teraz część z instruktorów musiało serwisować swoje nowe samochody?

Mam wrażenie, że w roku, w którym wszystko kręci się wokół Euro 2012, władze Gdańska zapomniały o swoich mieszkańcach.

Mylisz o prawie jazdy? Wybierz jedną z tych szkół: nauka jazdy w Trójmieście
Artur Olszewski

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Miejsca

Opinie (165) 1 zablokowana

  • niema na remont , zato budują........

    EUropejskie Centrum Solidarnosci za.......260 milionów EURO !!!!!! Brawo
    ministrant ks. J !!! ale rządzą nam ministranty !!!!!

    • 4 0

  • ZA RZADOW PRAWA I SPRAWIEDLIWOSCI BUDOWALO SIE WIECEJ DROG, NIESTETY OD CZASU KIEDY U WLADZY JEST TUSK NIE BUDUJE SIE JUZ WCALE!

    • 5 1

  • Za pieniadze na drogi powinno sie budowac swiatynie a droge wyznaczy Pan Jezus.

    • 13 2

  • na motorze

    najlepiej zdaje się prawko na motor-po egzaminie odbite nerki i kręgosłup w kawałkach !

    • 6 0

  • "Czego można się nauczyć na takich drogach?"

    Jak to czego ? siarczyście bluzgać

    • 10 0

  • Czego można się nauczyć na takich drogach?

    odpowiedz jest prosta naprawiać zawieszenie co pół roku

    • 5 0

  • mój egzamin w PORD-zie

    Pamiętam jak zdawałam tam egzamin ponad 2 lata temu , wyjechałam już z PORDU i kierowałam się w stronę baszty , w pewnym momencie , jadąc przepisowo i prosto egzaminator złapał mi za kierownicę , po czym skręcił w prawo wykrzykując przy tym: "DZIURA JAK STODOŁA ! " :) o czymś to świadczy...

    • 4 0

  • Polska

    Polska zacofana jest! to nasza siła a ludzie jak anioły...he he
    Dziury są ale nasze i tak ma być! i co że objazdy idiotyczne gdzie ludzie nawet giną.

    • 3 0

  • Żałosne (1)

    Żałosnym jest, że panom egzaminatorom z PORD nie chce się 4 liter ruszyć i egzaminować gdzie indziej niż na 4 ulicach na krzyż. Może jak komina PORD-u nie widzą to się trzęsą??
    Żałosnym jest, że przygotowanie do egzaminu na prawo jazdy polega na "małpim" wyuczeniu się zachowania na 4 ulicach na krzyż, co skutkuje niekompetentnymi kierowcami, którzy powinni jedynie posiadać uprawnienia do jeżdżenia po ulicach na których tłukli motogodziny i zdawali egzamin.
    Skutek powyższej polityki jest taki, że młodzi kierowcy zwyczajnie nie potrafią poruszać się w ruchu drogowym, przy czym nie mówię tu o masta-drajwingu w stjuningowanym golfie II/III/ civic-u (typu 40 zmian pasów na odcinku 3 km) , ale o zwyczajnej praktycznej znajomości przepisów ruchu drogowego.
    Jedyne słuszne rozwiązanie to losowy dobór ulic na których odbywają się egzaminy z obligatoryjnością udziału ulic z ruchem tramwajowym, skrzyżowaniami bez świateł , skrzyżowania dróg równorzędnych td. itp.

    • 7 2

    • odpowiedz

      zupelnie niestety odrealniony pomysł.

      • 0 1

  • Na takich drogach naprawdę można nauczyc się mnóstwo rzeczy!

    1. Szacunku do już wyremontowanych dróg
    2. Błyskawicznego refleksu
    3. Szybkiego kręcenia kierownica (omijanie dziur i wyrw)
    4. Awaryjnego hamowania (przed wyrwą w jezdni)

    To bardzo dużo potrzebnej nauki jak na początkującego kierowcę ;)

    • 3 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane