- 1 To była fabryka "kryształu" na płn. Polskę (147 opinii)
- 2 Weszły do sklepu i ukradły towar za 1650 zł (78 opinii)
- 3 30 lat od tragedii autobusowej w Kokoszkach (161 opinii)
- 4 Mieszkańcy Bojana naprawili drogę w Gdyni (148 opinii)
- 5 Remont przed budową Drogi Zielonej (167 opinii)
- 6 Parawaniarze już anektują plaże (49 opinii)
Dożywocia dla morderców Marleny
Po 14-miesięcznym procesie i wielogodzinnej naradzie gdański skład sędziowski ustami sędziego Andrzeja Węglowskiego ogłosił: - Zebrany przez prokuraturę i zweryfikowany w procesie materiał dowodowy pozwala bez wątpliwości odpowiedzieć na pytanie, kto podłożył ładunek wybuchowy pod samochodem. Z faktów sąd wyprowadził logiczne wnioski...
19 czerwca 1998 roku o godzinie 7 z minutami straciła życie Marlena Fiał.
Syldatk
Zabójstwo zlecił Roman Syldatk, ale zginąć miał ojciec Marleny. Ryszard Zdunek skonstruował bombę, którą podłożył razem z Mirosławem Emeschajmerem vel Emes, restauratorem ze Skarszew.
Syldatk to 55-letni eksmilicjant. Konkurował w interesach z Ryszardem Fiałem. Obaj prowadzili sklepiki na terenie ośrodka wypoczynkowego nad jeziorem Borówno Wielkie k. Skarszew. Na tym tle dochodziło między nimi do konfliktów. Syldatk zaplanował zabójstwo konkurenta. Opowiedział o tym Emeschajmerowi, właścicielowi restauracji "Pod Kominkiem" w Skarszewach. Ten zaangażował pirotechnika z Lublina - Zdunka, który skonstruował bombę, dzień przed zamachem dostarczył "Pod Kominek", uzbroił i zostawił na zapleczu. Prawdopodobnie obaj zainstalowali ją w podwoziu mercedesa, tuż pod siedzeniem kierowcy.
Marlena wybierała się do Tczewa po odbiór świadectwa. Właśnie skończyła III klasę liceum. Zwykle jeździła nissanem. Tym razem wsiadła do ojcowskiego auta. Przekręciła kluczyk w stacyjce...
Wszczęto śledztwo. W maju zostało umorzone. Sprawcy pozostawali nieuchwytni przez następne dwa lata. Wreszcie wpadli...
Emeschajmer
Sędzia Węglowski: - Z zebranych dowodów wyziera przerażający obraz, jak niewiele znaczy życie człowieka. Jak żądza zemsty i pieniądza wszystko ludziom przesłania.
"Zbrodnię uwarunkował układ personalny" - to słowa sędziego Węglowskiego.
- Bez oskarżonego Syldatka nie byłoby oskarżonych Emeschajmera i Zdunka, a bez tych ostatnich nie byłoby tego pierwszego. To jest oczywiste. Syldatk biadał nad spadkiem dochodów. Szykanował ojca Marleny. Szybko zdecydował się go zabić. Morderstwo planował przez rok.
- Nawiązuje kontakt z przestępcą Emeschajmerem, który chce rządzić na terenie Skarszew, człowiekiem bezwzględnym, brutalnym. Człowiekiem, który biciem potrafi zmusić kobietę do przepisania na niego lokalu "Pod Kominkiem".
Emeschajmer jest wyrachowany. - Po podłożeniu bomby wie w co się wpakował. Wyprzedza więc działania policji. Pisze do prokuratury, że wie i powie wszystko na temat zabójstwa, ale kiedy jest przesłuchiwany, nie mówi wszystkiego. Mówi tylko tyle, że skontaktował Syldatka ze Zdunkiem.
Zdunek
- W lokalu "Pod Kominkiem" - mówił sędzia Węglowski - pojawia się Zdunek, killer z Lublina. Emeschajmer pyta go, czy może załatwić materiał wybuchowy, bo "jest ktoś do wywalenia". Zdunek nie ma z tym kłopotów, materiał wybuchowy dostarczał jak pizzę.
Zdunek i Emeschajmer mieli bardzo dużo czasu, żeby podłożyć bombę.
Na koniec: - My sędziowie, musimy przywrócić wartość życiu ludzkiemu i będziemy to robić poprzez takie wyroki. Sąd musi pamiętać o ofiarach i rodzinach ofiar, którzy stanęli na drodze ludzi mściwych i bez skrupułów.
Opinie (199)
-
2003-09-24 13:13
a nie uważasz bolo, że te pozostałe od 3,4 złotych to powinni ich starzy dołożyć??
co ja jestem ojcem ich wszystkich żeby im do mleka dopłacać 3 - 4 złote???
jak płacę na więźnia to wiem, że płacę żeby on tam sobie myślał czy mu sie to opłaca czy nie
i dać mu dużo czasu do tego- 0 0
-
2003-09-24 13:15
Bolo
Resocjalizować -Nie
Kara śmierci -Nie
Zatem co..........kijem gruchy strącać mają (cytat z ksiązki Grzesiuka).
Jakieś propozycje?
Kurde a może bezludna wyspa co?- 0 0
-
2003-09-24 13:23
->Mobi Dick
Zaraz wyspa bezludna! na początek zaproponowałbym wymianę więźniów np. z Tajwanem. Można też uruchomić starą trasę na nieco bliższy wschód. W kibitki i wio!
- 0 0
-
2003-09-24 13:27
Moby Dick, Gallux
Obawiam się, że ... bezludna wyspa.
Głosy za karą śmierci są b.często rozsądne i przekonywujące, ale zaraz pojawia się jazgot: amnesty, komitetów helsińskich i innego tałatajstwa.
Moim zdaniem: takie więzienia, po pobycie w którym, wychodząc z niego /nawet na wolność/ skazaniec boi się własnego cienia /przynajmniej tak go tam powinni "zresocjalizować"/
A nie hotele dla "bezrobotnych" z sauną, gabinetami odnowy biologicznej, erotycznej, a na dodatek /ZGROZA/ - kaplicami.
I jescze pokazuje się w TV właśnie tym ludziom, Gallux, którzy faktycznie mogą nie mieć tych 3-4 zł.: Patrzcie jaki ładny, elegancki świat.- 0 0
-
2003-09-24 13:29
trzy kary dożywocia to jest surowy NAjsurowszy wyrok
nikt nikogo nie zaciukał tylko jeden zbir żeby swój problem załatwić raz na zawsze kazał konkurenta wysadzić w powietrze
sąd nie rozstrzygał widocznie o stopniu winy poszczególnych zbirów tylko im sypnął ile miał w kodeksie wspólnie i równo
i bardzo dobrze- 0 0
-
2003-09-24 13:31
->Bolo
A do którego momentu wyspa jest jeszcze bezludna? He he
- 0 0
-
2003-09-24 13:31
skierowanie do więzienia wg kwalifikacji popełnionego przestępstwa?
mnie się podoba taki pomysł- 0 0
-
2003-09-24 13:31
Rzeżniś
Sa psychologowie więzienni ( w przenośni oczywiście)pracują ze skazańcami, cięzki kawałek chleba. Zagłebianie się w psychikę ludzką , w te wszystkie dewiacje i patologie ach szkoda pisać.Mam kolege , ktory jest alkoholikiem, nie dał sobie wszyć esperalu , wszelkiego rodzaju terapie zawodza w jego przypadku. Dlaczego zapytasz , może trafił w złe ręce.Otórz nie, był leczony u bardzo znanych ludzi-efekt nie pije 5 mcy i powraca a wszystko dlatego ,że powracaja obrazy z dzieciństwa, brak miłości ,patologia, alkoholizm matki i jej konkubini. Ale do cholery czy inni mja pokutowac za to bo facet jest słaby. To samo jest z więzniami, psycholog więzienny Ci powie ,że w mordercy tkwi zagubiony człowiek i inne duperele.Trudniej jest wytłumaczyć poszkodowanej rodzinie, trudniej jest wytłumaczyć społeczeństwu.
Resocjalizowac tak nakazuje ludzkie sumienie, tak nakazuje jakies prawo.
Niestety szkoda ,że są tacy , których jedynie sam Pan Bóg zresocjalizuje.
I jeszcze jedno Rzeżniś , tego psychologa to ktos tu chyba dla kawału wymyślił podszywając sie kiedyś pod mojego nika i tak zostało.- 0 0
-
2003-09-24 13:35
Wyspa jest bezludna do tego momentu....
Jak nie wyślą na nią Niny Terentiew, gr,gr,gr,
- 0 0
-
2003-09-24 13:36
nie dramatyzuj Moby
po prawdzie to w każdym Polaku tkwi psycholog
przeważnie taki co cudownie rozwiązuje cudze problemy a swoich nie umie (umie umie umie)- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.