- 1 Jak zniszczono Rady Dzielnic w Gdyni (119 opinii)
- 2 Lądowanie w Poznaniu przez nocny Duathlon (171 opinii)
- 3 Pozostałości baterii mającej bronić portu (68 opinii)
- 4 PKP chce oddać Gdyni tunel. Szansa na zmiany w centrum (120 opinii)
- 5 Wybudują chodnik w miejscu prowizorki (50 opinii)
- 6 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (136 opinii)
Drewniana nawierzchnia nabrzeża Wyspy Spichrzów w coraz gorszym stanie
Miniona zima nie była sroga, ale i tak nie oszczędziła nowego nabrzeża Wyspy Spichrzów. Część desek, które miały wytrzymać nawet 25 lat, zaczęła się ruszać, a inne wystają, przez co łatwo można się potknąć i przewrócić. Choć urzędnicy zlecili doraźne naprawy, to przyznają, że potrzebny jest poważniejszy remont. Kto go zrealizuje i za czyje pieniądze?
Modernizacja nabrzeży ostatecznie pochłonęła prawie 28 mln zł, z czego ponad 18 mln zł pokryło dofinansowanie unijne. Pierwotnie całość miała kosztować 23 mln zł, jednak firma Energopol Szczecin, zamiast zakończyć budowę do końca 2013 roku, prace prowadziła pół roku dłużej.
Podczas robót okazało się, że trzeba rozebrać pozostałości spichlerza Woli Łeb, któremu groziła katastrofa budowlana z powodu prowadzonych tam prac kafarowych. Na rozbiórkę zgodził się wojewódzki konserwator zabytków. Jego decyzja wzbudziła wiele protestów i odwołań do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Przy nabrzeżu od strony Szafarni o długości 325,64 m nie powstały pomosty. Stalowo-żelbetowe nabrzeże zostało obłożone cegłą klinkierową.
Zachodnia część nabrzeża Wyspy Spichrzów od strony Żurawia została wykonana na odcinku 258,65 m w dwóch poziomach. Powstał tam ciąg spacerowy dla pieszych na wysokości ponad 2,5 m oraz dwa obniżenia pomostu na wysokości 1,24 m. W pierwszym z nich od strony ul. Stągiewnej znalazły się schody i rampa dla osób niepełnosprawnych. Drugie obniżenie posiada obustronne zejście ze schodami. Drewniana nawierzchnia pomostu ma szerokość ok. 4 m. Opierzenia zewnętrzne promenady wykonano z drewna dębowego, które ma wytrzymać co najmniej 25 lat.
Jednak już po dwóch latach użytkowania okazało się, że zużycie drewnianej nawierzchni jest dość duże. Poszczególne deski tarasowe zaczęły się ruszać, a inne wystają, przez co łatwo można się potknąć i przewrócić. Inne się zwyczajnie wypaczyły. Notorycznie zrywane są linki stalowe przy balustradach.
Naprawa w ramach gwarancji
Urzędnicy doskonale znają problem. Niedawno zlecili doraźne naprawy, które polegały na przytwierdzeniu ruszających się desek do legarów. W niektórych miejscach nawet je wymieniono. W trakcie sezonu turystycznego nie powinno być poważnych problemów. Jednak na dłuższą metę prace nie załatwiają sprawy, bowiem po zimie problem może się powtórzyć.
- Przewidujemy większy zakres prac przy nawierzchni nabrzeża. Jednak wykonawca przedsięwzięcia nie zamierza wykonać robót w ramach udzielonej gwarancji. Dlatego rozważamy inne rozwiązanie. Planujemy prace naprawcze zlecić innej firmie, a o zwrot kosztów wystąpimy do pierwotnego wykonawcy - mówi Włodzimierz Bartosiewicz, dyrektor Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska.
Zakres prac wymaga także wykonania poprawek przy legarach.
O kwestie gwarancji zapytaliśmy także w firmie Energopol Szczecin. Z uwagi na zmiany kadrowe, przedstawiciele firmy nie mogli udzielić nam pełnej informacji na temat przedsięwzięcia w centrum Gdańska. Dane przekażą nam w najbliższych dniach. Gdy tylko je otrzymamy, umieścimy je w tym artykule.
Specjaliści: są lepsze rodzaje drewna na taras niż dąb
Co ciekawe, specjaliści od projektowania i budowy tarasów przekonują, że deska dębowa, która została zastosowana na nawierzchni nabrzeży Wyspy Spichrzów, to tańsze rozwiązanie, za którym nie musi iść jakość. Nie sprawdza się ona w miejscach, gdzie występują obciążenia - ruchu pieszych i rowerów. W efekcie dąb pęka i jest bardziej podatny na warunki atmosferyczne.
- Naszym klientom odradzamy deskę dębową. Lepszym materiałem do nawierzchni tarasowej jest deska z drewna egzotycznego, która ma większą gęstość i przez to jest bardziej odporna na warunki zewnętrzne - jest mniej elastyczna. Na przykład deska tarasowa Massaranduba jest dwukrotnie bardziej odporna na ściskanie i zginanie niż deska dębowa - mówi przedstawiciel firmy, specjalizującej się w budowie tarasów i elewacji drewnianych.
Opinie (142) 2 zablokowane
-
2016-06-03 22:27
Gdanszczanom gratuluję prezydenta i radnych PO (2)
Za resztę zapłacisz w POdatkach
- 17 3
-
2016-06-04 12:26
(1)
Właśnie PiS chce nowych podatków. W Radio Maryja nie powiedzieli?
- 2 3
-
2016-06-04 15:28
Tylko że pis obniżył PIT a PO podwyższyła Vat. Po czynach ich poznacie.
- 2 0
-
2016-06-04 01:37
Peło (1)
Tam gdzie jest Peło tam sie wszystko sypie, bo kradli, ukradli co wlazło.
Budyn tez żle smakuje.- 12 3
-
2016-06-04 12:24
PiS.da da ci wszystko! Wybuduje obiecane 3 mln.mieszkań,zbuduje więcej autostrad,znikną kolejki do lekarzy.Zarobki jak na zachodzie. Jeśli w to uwierzyłeś to jesteś idiotą.
- 3 1
-
2016-06-04 01:55
Brawo...
Szybko sie obudziliscie...
- 9 0
-
2016-06-04 05:52
DRMG
DRMG - i wszystko jasne :( :(
- 8 0
-
2016-06-04 07:57
(1)
Super. To takie polskie.
- 5 0
-
2016-06-04 08:48
Takie pełowskie raczej.
- 0 1
-
2016-06-04 08:16
Pewnie można było więcej pieniędzy zwinąć
- 4 0
-
2016-06-04 09:54
Spacerowaliśmy kilka lat i było super. (1)
Szkoda, Ze tak piękny materiał (drewno) okazał się nietrwały . Wielka szkoda.
- 1 4
-
2016-06-04 21:30
kilka? dokładnie dwa
- 3 0
-
2016-06-04 10:07
jak mozna zwyklymi wkretami montowac deski na takim deptaku kto to koorvvvva robil. Sami dyletanci
- 8 0
-
2016-06-04 10:28
Deska Eufferysdubbea jest jeszcze lepsza.
- 0 0
-
2016-06-04 10:31
Zima, zimą ale problem z nawierzchnią
był już po kilku miesiącach od oddania do użytku. Deski na łączeniach się ruszały, śruby które miały przytrzymywać deski do legarów puściły. Na pewnym odcinku może stwierdzić, że legary się "zapadły" bo na łączeniach desek widać wyraźną różnicę w poziomach nawierzchni.
- 5 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.