• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdzie w lesie można odpocząć?

mak
10 sierpnia 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Nowa wiata turystyczna stanęła w leśnictwie Cisowa (na skrzyżowaniu niebieskiego szlaku rowerowego i ścieżki dydaktycznej "Szlak wiewiórki"). 

Nowa wiata turystyczna stanęła w leśnictwie Cisowa (na skrzyżowaniu niebieskiego szlaku rowerowego i ścieżki dydaktycznej "Szlak wiewiórki").

W trójmiejskich lasach jest ponad 20 miejsc, w których można odpocząć i schronić się przed słońcem czy deszczem pod jedną z kilkudziesięciu drewnianych wiat. Właśnie stanęła kolejna, a że zwykle nie można przy nich rozpalać ogniska, pojawiły się też nowe miejsca do tego wyznaczone.



Chodzenie po lesie bywa męczące bez względu na pogodę. By ulżyć nieco strudzonym wędrownikom, Nadleśnictwo Gdańsk sukcesywnie stawia przy drogach leśnych wiaty turystyczne. Kilka dni temu w leśnictwie Cisowa (na skrzyżowaniu niebieskiego szlaku rowerowego i ścieżki dydaktycznej "Szlak wiewiórki") stanęła jedna z największych.

- Mamy dwa typy wiat - bardzo duże, takie jak ta, która właśnie stanęła w leśnictwie Cisowa. Staramy się stawiać właśnie takie, z uwagi na to, że trudniej je zniszczyć - mówi Ewelina Sobańska z Nadleśnictwa Gdańsk. - Znajdują się w niej dwie ławy, na których zmieścić się może łącznie ok. 8 osób, do tego jest jeden duży stół. Natomiast na stojąco pod samą wiatą schronić się może dużo więcej osób.

Drugie są mniejsze, przez co też częściej narażone są na uszkodzenia.

- Wiaty stawiamy sukcesywnie od lat. Nie chcemy przesadzać z ich liczbą, gdyż są często dewastowane - rozpalane są tuż przy nich ogniska, co jest nielegalne [to, gdzie można w trójmiejskich lasach rozpalać legalnie ognisko sprawdź na mapce obok - przyp. red.]. Do tego ludzie smarują po nich farbą, bądź sprayem, a czasem nawet specjalnie... podpalają - dodaje Sobańska.- Większość wiat stawiamy przy drogach leśnych gospodarczych, tak jak jest w przypadku tej najnowszej.

Nadleśnictwo Gdańsk ma podpisane porozumienie z Gdynią, dzięki której miasto dołożyło się już do pięciu takich obiektów. Najnowsza wiata powstała właśnie w ten sposób. Pieniądze na stawianie innych pochodzą też m.in. z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Gdańsku.

W Trójmiejskich lasach jest łącznie 22 miejsc, w których znaleźć można wiaty (tych łącznie jest kilkadziesiąt - czasem po kilka w jednym miejscu). Nie oznacza to jednak, że można przy nich rozpalać ognisko (chyba, że jest do tego specjalnie wyznaczone miejsce). Dlatego Nadleśnictwo Gdańsk w ostatnim czasie udostępniło dwa kolejne miejsca na ogniska przy parkingach leśnych w leśnictwie Gołębiewo.

Warto pamiętać, że chrust na ognisko można zbierać we własnym zakresie lub ewentualnie kupić od leśniczego opał. Natomiast za rozpalanie ogniska w lesie poza miejscem wyznaczonym grozi mandat w wysokości 500 zł.
mak

Miejsca

Opinie (75) 2 zablokowane

  • do odpoczynku w lesie potrzebny jest parking

    oglądanie lasu zza szyby samochodu jest męczące.

    • 7 0

  • Koło Gdyni? Przecież to gdyńskie lasy na obrazku (Chwarzno i Demptowo) (1)

    i to tylko fragment, bo wiat leśnych to jest w Gdyni więcej. Koło Gdańska? Przecież Matemblewo i Niedżwiednik to Gdańsk! Koło Sopotu? Lasy sopockie i gdyńskie! Mapka pokazuje wiaty leśne w Sopocie, a także w okolicach gdyńskiego Gołębiewa!

    • 5 1

    • Ciekawe czy w szkole byłeś taki mądry?

      • 2 2

  • Gołębiewo akurat jest sopockie (2)

    Marsz na geografię

    • 3 4

    • Gołębiewo to Gdynia!

      j.w.

      • 0 0

    • Kup sobie plan Sopotu, lub Gdyni albo skorzystaj z internetu.

      Może jeszcze mi powiesz, że obwodnica trójmiejska przechodzi przez Sopot?

      • 1 0

  • Mamy zbyt mało szacunku dla przyrody (5)

    Pamiętam jak w PRL-u chodziłem po lasach z ojcem-śmieci było mało.O tym aby hałaśliwie spędzać w kniei czas rozjeżdzając quadem las niktjakoś nie myślał.Nawet paliło się ogniska piekąc zwyczajnie bez specjalnego sprzętu kiełbasę ale zawsze się solidnie wszystko gasiło i sprzątało po sobie.Teraz ludzie mają chyba jakby więcej kasy a mniej przyzwoitości i prawidłowych odruchów w odniesieniu do przyrody a zatem egoizm i głupota rulez.Mało kto miał sensownych rodziców pewnie.Skoro ruszyli tak jak moje pokolenie w 1989 na bitwę o hajs to już nie mieli czasu wychowywać tylko mylnie rozumieli bycie dobrym ojcem albo matką jako spełnianie wszystkich materialistycznych zachcianek swoich tzw pociech.Obawiam się jednak że tej pociechy na starość im zabraknie...

    • 23 3

    • quadów nie było, benzyna była na kartki, śmiecić nie bardzo było czym, bo nic nie było. Taka różnica.
      Ludzie byli tacy sami, zagryźliby się o 100$

      • 7 11

    • Co najważniejsze (2)

      w prl-u nie było kleszczy! Jako dzieciak bawiłem się w lesie cały czas, kleszcze nie istniały można by powiedzieć, a teraz... kot wrócił z siedmioma!

      • 12 0

      • (1)

        gdzie puszczasz tego kota?

        • 3 3

        • W tym samym miejscu, w którym wypuszczam swojego kaukaza, więc lepiej pilnuj swojej maskotki.

          • 2 0

    • Za komuny nie było tak dużo opakowań jednorazowych, reklamówek, folii itp.

      Teraz generuje się znacznie więcej odpadów niż jeszcze 10/20 lat temu.
      Ale wychowanie i mentalność też robi swoje. Podobnie jest z dewastacją, podłym pseudo-graffiti i złodziejstwem.

      • 2 0

  • Facebook --> TPK

    • 1 0

  • W lesie polecam odpycznek przy śmieciach. Jak wiadomo każdy płaci za wywóz śmieci

    ale są jeszcze jednostki z wodą w mózgu co i tak muszą wyrzucić worki śmieci na polanie

    • 4 0

  • Las, dziewczyna, kocyk... (3)

    ... i jechane !

    • 7 4

    • właśnie szukam takiego miejsca (2)

      bo z dziewczyną czasem mamy taką ochotę, że nie chce nam się wracać do domu tylko zrobić to na łonie natury. Napiszcie gdzie są takie miejsca

      • 2 1

      • piwnica (1)

        urząd miejski
        :)

        • 2 1

        • piwnica OK

          Ale urząd miejski ??? Niby jak i gdzie ?

          • 0 0

  • Była kiedyś piękny punkt na Krykulcu

    Nie tylko był mostek przez Kaczą, ale i duży ceglany piec, gdzie można było upiec ziemniaki, wiaty i miejsca na ognisko, niestety po rozbudowie osiedla Karwiny wszystko zostało zdewastowane, a z czasem mostek zastąpiła tama, i woda zamiast rozlewać się jak kiedyś łagodnie niesie ze sobą stosy gałęzi i spiętrza się na Krykulcu.

    • 5 0

  • Hej!

    Masz może dawne zdjęcia z tego miejsca?

    • 0 0

  • Odpoczynek w lesie?! NIGDY! (3)

    Odkąd Usrael zrzucił na Polskę plagę kleszczy z boreliozą i odkleszczowym zapaleniem mózgu (bo milioner Bill Gates chce zredukowania liczby ludności, aby obniżyć emisję CO2 na świecie) nie ma co w lato odpoczywać w lesie i się narażać na tragedię od takiego mikroskurczybyka! Chrońcie siebie i swoje rodziny! a jesienią jak idziecie na grzyby, to ubierajcie pajacyka i chop w kalosze, na głowę kaptur i na to czapka z daszkiem, rękawice na ręce, mogą być te wampirki ogrodowe.

    • 14 10

    • (2)

      gdyby nie pierwsze zdanie, pomyślałbym, że jesteś nawet mądry....

      • 2 6

      • :-) (1)

        Nie pomyślałbyś, bo niestety Twój mózg nigdy nie był nawet muśnięty żadną myślą. Nie jesteś dla mnie partnerem do rozmowy, bo NIC nie wiesz o otaczającym Cię świecie wesoły pasikoniku z ciemnogrodu, więc już się nawet tu nie wytrząsaj i żyj dalej w swoim malutkim, ograniczonym światku. Dobranoc.

        • 6 2

        • może do psychiatry?

          Twoja jednostka chorobowa to obsesja, megalomania i ogólna wścieklica do drugiego człowieka. A żeby uchronić się przed kleszczami, to najlepiej iść do lasu nago. Wtedy kleszcza na skórze od razu się zauważy

          • 1 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane