• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Groźny wypadek na ul. Słowackiego

Rafał Borowski
16 czerwca 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
aktualizacja: godz. 18:15 (16 czerwca 2017)

Nagranie naszego czytelnika z miejsca zdarzenia

Po godz. 12, na leśnym odcinku ul. Słowackiego w stronę Wrzeszcza miał miejsce poważny wypadek. Samochód kierowany przez 22-letnią kobietę staranował barierki i uderzył w skarpę. Według nieoficjalnych informacji kobieta - mimo starań lekarzy - zmarła.



Aktualizacja godz. 18:15 Według nieoficjalnych informacji, które udało nam się uzyskać, kobieta zmarła.

Aktualizacja, godz. 13:58. Według naszych nieoficjalnych informacji kobieta była w ciąży. Lekarze wciąż próbują uratować życie jej oraz dziecka.





Do wypadku doszło na wysokości miejsca, w którym - licząc od strony Matarni - do niedawna znajdował się pierwszy z trzech fotoradarów. W momencie zdarzenia na drogach w Trójmieście panowały trudne warunki. Asfaltowa nawierzchnia stała się śliska z powodu padającego od rana deszczu.

- Zgłoszenie o wypadku wpłynęło do nas o godz. 12:16. Na miejscu nadal znajdują się samochody straży pożarnej oraz policji. Do czasu usunięcia skutków zdarzenia, ruch na leśnym odcinku ul. Słowackiego będzie odbywał się po jednym pasie w obu kierunkach. Ranna kobieta, która prowadziła samochód, została już przekazana ratownikom medycznym, którzy przetransportowali ją do jednego z trójmiejskich szpitali - informuje oficer dyżurny Wojewódzkiego Stanowiska Koordynacji Ratownictwa.
Jak udało nam się nieoficjalnie ustalić, 22-latka trafiła do szpitala w stanie ciężkim i walczy o życie. Tuż po wyciągnięciu jej z wraku, konieczne było przeprowadzenie resuscytacji krążeniowo-oddechowej.

Opinie (544) ponad 20 zablokowanych

  • 50 km/h i połowy takich wypadków zwyczajnie nie będzie... (2)

    W normalnych spokojnych krajach, gdzie ludzie poruszają się z głową i nie jeżdzą na złamanie karku takich zdarzeń w takich miejscach zwyczajnie nie ma. Niech zrobią 50km/h na tych zakrętach lewo prawo w dół i będzie o wiele mniej wypadków.

    • 14 4

    • w normalnych krajach nie dostaniesz przeglądu na auto nie pojawiając się nim na stacji diagnostycznej

      W normalnych krajach uczą jeździć samochodem a nie zdawać egzamin na prawo jazdy.
      Nie chcę spekulować co spowodowało ten wypadek, ale ja tamtędy wielokrotnie jeździłem z prędkością ponad 70 km/h a nawet bliżej 90 km/h w różnych warunkach (zimą oczywiście wolniej) i nigdy nie zbliżyłem się do marginesu utraty przyczepności. Kolejna rzecz to technika jazdy, nie ma nic gorszego, jak na zakręcie, podczas uślizgu, wcisnąć hamulec i nawet jeżeli ktoś robi to bezwarunkowo, to oznacza, że niestety dobrym kierowcą tytułować się nie może.

      • 5 1

    • Ja proponuję 10km/h!

      j.w.

      • 0 3

  • Dooooobryyyyyyyyyy jeeeeezuuuuu a nasz paaaaaaanieeeee.....

    • 2 10

  • cala prawda (4)

    Zle wyprofilowana ulica trochę deszczu i koniec. Na suchym jeszcze ujdzie ja latam tam codziennie i na mokrym tam powyżej 90 jest masakra a jakiś niedoświadczony kierowca pomyśli a lubię tam zasuwac i potrafię aż Wkoncu sie zdziwi i to grubo nie życzę tego ale taka prawda. Bo widze jak niektórzy tam latają sam czasami polatam ale mam auto do tego przystosowane a nie jedzie jakimś golfem 3 i próbuje latać jak Kubica pozdrawiam

    • 4 14

    • Skoro powyżej 90 jest masakra, to jeździj idioto 70 km/h.

      • 10 1

    • Jak tam latasz,to moze kupiles samolot a nie auto

      • 5 0

    • Tam obowiazuje DO 70 km/h , kazdy jadacy wiecej jedzie na własne ryzyko. (1)

      powinni uruchomic w koncu zamontowany tam odcinkowy pomiar predkosci

      • 5 1

      • na cudze też jedzie

        i to powinno być przyczyną odbierania praw jazdy. 3 przekroczenia prędkości w roku powinny skutkować odebraniem PJ

        • 3 1

  • Ta droga jest wyprofilowana autentycznie na maksymalne 70 km/h, (1)

    wyższe prędkości to już walka, oczywiście wygrana przy sprzyjającej pogodzie, dobrych właściwościach jezdnych sprawnego samochodu, prawidłowej kontroli nad pojazdem...
    Jednak.. nadal walka. I po co?

    Zauważyliście że jeździmy tam, jakbyśmy się ścigali?

    Zawiedzie któryś czynnik, dojdzie jakiś niespodziewany i... przegrywamy.

    • 11 2

    • Jezdzij sprawnym samochodem na normalnych oponach

      To nie będziesz latać.

      • 6 0

  • Kierowca KTÓRY TO NAGRYWAŁ W CZASIE JAZDY TELEFONEM KOMURKOWYM popełnił wykroczenie (1)

    oraz tamował ruch pojazdów powodując jeszcze wiekszy korek .( widac jak starazak go popedza)

    • 15 4

    • komÓrkowym

      • 4 0

  • 70 km/h to dobry kompromis dla Słowackiego (4)

    Doświadczony kierowca spokojnie pojedzie tam 90-100 km/h. Zjeżdżając w dół nie trzeba nawet hamulca dotykać do samego znaku "teren zabudowany", na 4 biegu samochód toczy się sam 70-90 km/h. Dla słabych kierowców 50 km/h będzie tam zabójcze. Nie raz widziałem kierowców jadących tam 50 km/h z hamulcem niemalże non-stop wciśniętym i nie były to z pewnością auta z automatycznymi skrzyniami biegów. W tym przypadku podejrzewam, że coś rozproszyło kierującą.
    Kiepscy kierowcy często tam przycinają zakręty, nie trzymając swojego pasa ruchu a gdy już ich wynosi, gwałtownie wciskają hamulec, co jest najgorszą z możliwych opcji na zakręcie, wtedy nawet ABS nie pomoże. Szkoda młodej kobiety, ale mieszanka złych warunków atmosferycznych, nikłego doświadczenia i tylnego napędu BMW to mieszanka zabójcza i to dosłownie.

    • 14 8

    • (1)

      Wreszcie ktoś napisał, kto ma pojęcie.
      Hamowanie silnikiem sprawdza się tam idealnie, jak nikt drogi nie zajedzie, ani nie uwiesi się na zderzaku, to z góry na dół zjeżdża się bez dotknięcia hamulca. Choć akurat moje auto musi przed zakrętem jechać na 3. biegu ok. 90 km/h, wówczas wyhamuje, na 4. biegu nie ma jeszcze tego efektu i za bardzo się rozpędza. Trzeba wyczuć, każde auto jest inne. Ale to czysta przyjemność tak jechać.

      • 1 0

      • Nie "ma pojęcie", tylko sobie poteoretyzował na prózno

        Nie znamy przyczyny wypadku. Nie ma sensu żadne gadanie.

        • 0 0

    • na zakręcie nie hamuje się, nie przyspiesza, nie wrzuca biegu na luz (1)

      wszystkie powyższe czynności sprzyjają utracie panowania nad pojazdem, praw fizyki się nie obejdzie a systemy elektroniczne mogą jedynie pomóc w określonych sytuacjach, ale samych praw nie zmienią

      • 1 0

      • "Cywilna" technika jazdy jak najbardziej przewiduje przyspieszanie w zakręcie, od połowy łuku. Oczywiście nie gaz w dechę, tylko delikatnie.

        • 1 0

  • Zdemontowane radary a w zamian niedziałający odcinkowy pomiar prędkości - durnie czy mordercy to zrobili?

    Ograniczenie prędkości nie jest jedynym elementem bezpieczeństwa, ale każdy jest dobry, żeby ograniczyć ryzyko wypadku.

    • 2 2

  • Wiecej szacunku (1)

    Ludzie prosze przestać pisać o umiejętnościa i wielu innych rzeczach personalnych. Znajomi i rodzina przeżywają traume. Nie wyobrażacie sobie co to za trategia. Oby Pan Bóg czuwał nad nimi obojga!

    • 4 5

    • Dziecko też nie żyje?

      Taka strata

      • 0 0

  • Ja widze proste rozwiazanie

    Jechać 50km /h. Proste? Jechać da się. 5min może dłużej, ale cało. Czemu w Gdyni na serpentynie (ul. Czernickiego) nie ma wypadków? Mniejsza brawura?

    • 7 1

  • (6)

    Wszyscy się spuszczają nad tym, żeby nie oceniać pochopnie, że to nie wina prędkości czy nawierzchni tylko kwestia zdrowotna - udar(między bajki sobie do włóżcie), doprowadziła do wypadku. W takim razie po co w ogóle wsiadała za kierownice mając zapewne świadomość swojego stanu zdrowotnego(udar w wieku 22 lat, trochę wcześnie chyba co?), co by było gdyby przy okazji zgarnęła ze sobą inny samochód doprowadzając do jeszcze poważniejszego wypadku, do czego na szczęście nie doszło (osobiście bardziej żałowałbym swojego samochodu gdyby mnie ktoś swoją lekkomyślnością zepchnął do rowu). Ciekawe jaka wtedy g*wnoburza by się rozpętała pomiędzy obrońcami, a resztą trzeźwo myślących ludzi.

    • 14 7

    • Za dużo piszesz, za mało myślisz. Trochę pokory. A po prostu: zamknij się.

      Świecę zjadłeś i po ciemku siedzisz. To, co piszesz naprawdę jest durne. Udar w tym wieku to rzeczywiście za wcześnie. Powiedz to udarowi.

      • 3 4

    • więcej pokory i kultury (1)

      Udar jak wiele innych chorób często nie ostrzega. Może boleć kogoś głowa ale co nigdy nie wsiadłeś za kierownicę z bólem pustej łepeteny przewidując, że za jakiś czas może przejść w udar? Sama ciąża i połóg zwiększa ryzyko udaru ale czy to znaczy że ciężarna nigdy nie powinna prowadzić? Również ty po 40roku życia nie wsiadaj za kółko bo zapewne masz świadomość, że zwiększa się ryzyko zawału....udaru zresztą też.

      • 4 3

      • Aneta nie miała udaru

        Głupia plotka.

        • 1 0

    • (1)

      Pokora to cnota do ktorej na szczescie mi daleko, ale poki co sobie w zyciu sobie radze nie najgorzej, czego zycze i Wam

      • 0 0

      • "Póki co"

        Otóż to. Do pierwszego razu, który Cię tej pokory nauczy. Oby łagodnie się z Tobą życie obeszło.

        • 0 1

    • tak z czystej ciekawości zrobiłem dzisiaj test prędkości na słowackiego, 150km/h poszło bez najmniejszych problemów, niestety 500+ pod maską sprawia, że dalsze badania są nieopłacalne ze względu na spalanie, myślę, ze daje to wystarczająco do myślenia co do rozdawania prawka w laysach

      • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane