• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jest wniosek o referendum ws. odwołania Jacka Karnowskiego

Piotr Weltrowski
21 sierpnia 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
Jacek Karnowski pełni urząd prezydenta Sopotu nieprzerwanie od roku 1998. Jacek Karnowski pełni urząd prezydenta Sopotu nieprzerwanie od roku 1998.

Przedstawiciele stowarzyszenia Mieszkańcy dla Sopotu złożyli w poniedziałek wniosek o zwołanie referendum w sprawie odwołania prezydenta Jacka Karnowskiego. Do referendum dojdzie, jeżeli uda im się przez dwa miesiące zebrać pod wnioskiem przynajmniej 2970 podpisów.



Czy warto robić referendum na rok przed wyborami samorządowymi?

O planach zwołania referendum przedstawiciele stowarzyszenia informowali już od dłuższego czasu, jednak dopiero w poniedziałek złożyli na ręce komisarza wyborczego oficjalny wniosek w tej sprawie. Oznacza to, że od 21 sierpnia mają równo 60 dni na zebranie pod tym wnioskiem wymaganej liczby podpisów. Chodzi o ok. 2970 głosów, czyli 10 proc. mieszkańców Sopotu uprawnionych do udziału w wyborach.

Jeżeli sztuka ta im się uda, to komisarz wyborczy będzie musiał zwołać referendum. Jego wynik będzie wiążący, jeżeli w głosowaniu weźmie udział 3/5 osób, które oddały swój głos w ostatnich wyborach samorządowych. Krótko mówiąc, prezydent zostanie odwołany, jeżeli w ewentualnym referendum zagłosuje około 9500 osób i większość z nich zagłosuje za jego odwołaniem.

Dlaczego Mieszkańcy dla Sopotu chcą odwołania Jacka Karnowskiego?

- Jest wiele powodów, ale głównie chodzi o trzy z nich: wyprzedaż po zaniżonych cenach miejskich działek, wycinka zieleni w mieście oraz posiłkowanie się pieniędzmi z budżetu przy okazji prezydenckich kampanii wyborczych - mówi Małgorzata Tarasiewicz, główna inicjatorka zwołania referendum, a zarazem była kandydatka na prezydenta Sopotu (w ostatnich wyborach uzyskała poparcie niespełna 8 proc. głosujących - wygrał je Karnowski z poparciem ponad 53 proc. głosujących).
Jako przykład wyprzedaży miejskich terenów po zaniżonych cenach Tarasiewicz przedstawia... sprawę sprzed 20 lat i mówi o działce niedaleko Opery Leśnej przekazanej w 1997 roku przez miasto Kazimierzowi Wierzbickiemu, właścicielowi firmy Trefl.

- Doszło do niegospodarności, działka miała być zwrócona miastu w przypadku, jeżeli przez 5 lat nie powstanie tam hala sportowa. Minęło 20 lat, a hala nie powstała, zaś działka jest dziś warta 25-30 mln zł - mówi Tarasiewicz, która wraz z innymi aktywistami ze stowarzyszenia Mieszkańcy dla Sopotu złożyła nawet w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury (sprawa jest w toku).
Jeżeli chodzi o kolejny zarzut względem prezydenta, czyli wycinkę miejskiej zieleni, to aktywiści wymieniają jako przykład wycinkę drzew pod parking, który powstaje w Parku Północnym.

Mówiąc zaś o posiłkowaniu się miejskimi pieniędzmi w ramach kampanii wyborczej, przedstawiciele Mieszkańców dla Sopotu mają na myśli m.in. wydawanie ulotek i folderów, które w teorii mają promować miasto, a w rzeczywistości - przynajmniej ich zdaniem - promują głównie prezydenta. Jak twierdzą, obawiają się, że w ten sposób prowadzona będzie też zbliżająca się kampania, w której pojawiać będą się skierowane głównie do sopockich seniorów obietnice, które nie będą później realizowane.

Zbieranie podpisów już się rozpoczęło

Przedstawiciele stowarzyszenia mają dwa miesiące na zebranie blisko 3 tys. podpisów pod wnioskiem o zwołanie referendum. Przedstawiciele stowarzyszenia mają dwa miesiące na zebranie blisko 3 tys. podpisów pod wnioskiem o zwołanie referendum.
Jak zapowiadają przedstawiciele stowarzyszenia Mieszkańcy dla Sopotu, podpisy pod wnioskiem o zwołanie referendum będą przez nich zbierane przez najbliższe dwa miesiące w najbardziej ruchliwych miejscach Sopotu, czyli m.in. na Monciaku, na placu Przyjaciół Spotu, na molo, a także na miejskim rynku. Dodatkowo wolontariusze będą też pukać do drzwi sopocian i przedstawiać im swoją inicjatywę.

Poprosiliśmy Jacka Karnowskiego o komentarz i odniesienie się do konkretnych zarzutów zwolenników referendum - zamiast odpowiedzi na nasze pytania z jego biura prasowego przysłano nam oświadczenie, które poniżej publikujemy.

Oświadczenie Jacka Karnowskiego

Zawsze powtarzałem, że największą wartością naszego miasta są jego mieszkańcy - sopocianie. Zaangażowani w sprawy swojej małej ojczyzny i kraju, solidarni z potrzebującymi, przedsiębiorczy i aktywni niezależnie od wieku. Po ostatnich anomaliach pogodowych mamy na Pomorzu trudny czas. Polacy potrafią się jednoczyć w trudnych momentach. Ufam, że wszystkie środowiska, i te przychylne mojej wizji miasta i te, które jej nie podzielają, połączą się w tym czasie niosąc solidarną pomoc poszkodowanym. Mieszkańcy Sopotu już pokazali swoją solidarność przynosząc dary do urzędu czy wpłacając pieniądze. Ale potrzeby ciągle są duże...

Dzięki zaufaniu i współpracy z mieszkańcami, możemy razem z Radą Miasta realizować program dla Sopotu. Program, który zaproponowaliśmy przed wyborami i który zyskał aprobatę mieszkańców.

Za rok będą kolejne wybory samorządowe i czas na przekonywanie mieszkańców do swojej koncepcji miasta.

Mieszkańcy Sopotu pójdą do urn najbardziej zielonego miasta w Polsce, najlepszego miejsca do zamieszkania, kurortu z bogatą ofertą kulturalną, miasta kolebki budżetu obywatelskiego. Sami ocenią jak wykorzystaliśmy środki unijne na zabezpieczenia przed podtopieniami i zalewaniem, rewitalizację zieleni czy termomodernizację szkół i przedszkoli. Dzięki doskonałej kondycji finansowej Sopotu powstaje nowoczesne Centrum Geriatrii.

Grupka osób, których wizja Sopotu nie zyskała poparcia mieszkańców w demokratycznych wyborach próbuje wmówić nam, że jest inaczej. Szukają poparcia w środowiskach, które działają na szkodę mieszkańców, jak działacze SKT czy Zatoka Sztuki i przy wykorzystaniu telewizji Jacka Kurskiego próbują oczerniać własne miasto. Czy to jest ich program dla Sopotu?

Mieszkańcy Sopotu sami ocenią i wybiorą już za rok najlepszą drogę dalszego rozwoju swojego miasta.

Opinie (517) ponad 50 zablokowanych

  • Oczywiście, wiele komentarzy o tym, że PIS chce przejąć władzę w Sopocie. Bez sprawdzenia kim są osoby z stowarzyszenia.

    A są to przynajmniej po części osoby, którym z PIS nie po drodze. Proszę, chociażby sama prezes stowarzyszenia.

    Małgorzata Tarasiewicz - Od 2012 r. pełni funkcję prezesa międzynarodowej organizacji kobiecej Stowarzyszenie Współpracy Kobiet, NEWW (Network of East–West Women), organizacji działającej na rzecz praw kobiet. Od 2013 r. jest również Przewodniczącą Rady Fundacji Wolność i Pokój, a od 2008 r. członkinią zarządu Europejskiego Lobby Kobiet. W latach 1986-1989 była działaczką opozycyjnego w stosunku do władz komunistycznych ugrupowania społeczno-politycznego Wolność i Pokój. Następnie przez dwie kadencje pełniła funkcję pierwszej prezeski polskiej Amnesty International (1991–1995). Od 1996 do 1997 r. koordynowała prace NEWW (Network of East – West Women) w Nowym Jorku. W latach 1997-1999 realizowała projekt Amnesty International, którego celem było ustanowienie Międzynarodowego Trybunału Karnego. Od 2004 do 2012 roku pracowała jako dyrektorka Stowarzyszenia Współpracy Kobiet, NEWW (Network of East-West Women) w Gdańsku. (opis ze strony stowarzyszenia)

    PIS i feministka ???? Naprawdę ktoś wierzy, że to możliwe?

    • 2 1

  • A PO Kaszubach w nocy

    skradają się wyslannicy Schetyny i patrzą co by tym nieszczęśnikom jeszcze POdwędzić . Na dzień dobry POdwyższyli ceny materiałów budowlanych o 50%

    • 1 5

  • Wespół w zespół

    Bardzo dobra inicjatywa obywatelska. Karnol zachowuje się tak samo jak Budyń, czyli pełni nieprzerwanie zbyt długo urząd prezydenta miasta czerpiąc przy tym spore zyski i tantiemy z różnych decyzji mających znaczący wpływ na zarządzanie i to co się dzieje w mieście. Konkluzja taka, że obu panom należy zdecydowanie i definitywnie podziękować. Następnie po tym fakcie obu Panom organy ścigania powinny się ostro dobrać do skóry a nie tak jak dotychczas nieporadne markowanie czegokolwiek w efekcie czego Karnol i Budyń śmieją się z tej nieudolności i dalej realizują swoje niecne plany ze szkodą dla Spotu i Gdańska

    • 2 4

  • Wystarczy spojrzeć na twarze - tzw. pisowiec pospolity.

    Miłe przyjazne twarze -zupełnie jak Pawłowicz, Terlecki, Piotrowicz i reszta...

    • 4 1

  • Nareszcie pozbędziemy się

    Układów układzików w Sopocie!

    • 1 4

  • Wyprzedaz ziemi za bezcen deweloperom, bezprawna konfiskata dzialek aktualnym dzierzawcom

    Panie prezydencie Karnowski,
    Pana proba 'przepchniecia' nowego studium zagospodarowania przestrzennego Sopotu (obrady rady miasta Sopotu z 29.05.2017 dostepne na youtubie) pokazuje jakim jestes Pan prezydentem.
    Pomimo negatywnego zaopiniowania przez mieszkancow, licznych bledow merytorycznych oraz zapisow ktore w przyszlosci beda lamaly prawo, probujesz Pan metoda techniki salami osiagac swoje osobiste cele ktore sa wbrew woli mieszkancow a w interesie grup biznesowych.
    Przyklad 1:
    Parking Hestii: piekny kawalek ziemi 'oddales' Pan pod miejsca parkingowe dla pracownikow firmy. Co maja mieszkancy Sopotu i turysci ? Spaliny z samochodow pracownikow Hestii w pasie nadmorskim! ...i platne miejsca parkingowe dla pozostalych mieszkancow.

    Przyklad 2:
    ROD OAZA - piekny kawalek zieleni ktory jest od pokolen wykorzystywany przez seniorow z trojmiasta i ich rodzin do rekreacji nazywasz Pan : cyt. "dzikim obozowiskiem wczasowiczkow z roznych rejonow polski' i chcesz Pan oddac te tereny bezprawnie deweloperom pod zabetonowanie. Bezprawnie , poniewaz wedle obowiazujacego w Polsce prawa ogrody po 30 latach funkcjonowania nie mozna tak po prostu zlikwidowac jesli nie jest na tych terenach przewidziana inwestycja strategiczna dla kraju. A propo samochodow z rejestracjami z woj mazowieckigo i kujawsko pomorskiego - czesc z nich stoi tam bezprawnie i nie nalezy do dzialkowcow natomiast straz miejska nie jest w stanie sobie z tym problemem poradzic.

    • 3 4

  • Szkodnik

    Won

    • 1 1

  • nigdy nie będziemy głosowa w sprawie odwołania prezydenta sopotu a pisowska szumowina zaczyna juz jątrzyć juz chc dla siebie stołeczki ta pisowska sekta nigdy nie będzie rządzić w sopocie bo my mieszkancy na to nie pozwolimy

    • 4 3

  • Gdzie i kiedy mozna glosowac w referendum?

    • 1 3

  • parszywe miasto

    komunikacyjny koszmar
    kierowcy sopoccy - nie dosc ze jezdizc nie potrafia to jeszcze pierwsi z morda leca jak im zwrocisz uwage na ich kretynskie zachowanie wyjada tacy "za miasto" czyli na zabianke i juz nie wiedza jak jezdzic
    ludzie po**bani - wredni wscibscy co drugi zza firanki wystaje
    a wez ty przypadkiem wrzuc cos do smietnika chocby butelke pusta to juz sie przypie...ja "czemu pan smieci podrzuca" jakbym co najmniej 3 worki smieci wrzucil a nie butelke

    za kazdy razem jak sluzbowo mam tam jechac to zastanawiam sie czy roboty nie zmienic

    • 3 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane