• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kładka to sukces, ale potrzebne poprawki

Michał Stąporek
19 czerwca 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Liczniki czasu sposobem na "uciekającą kładkę"?
Podczas sobotniego wieczoru i przez całą niedzielę z nowej przeprawy skorzystały tysiące chętnych. Ruch na kładce nie ustawał ani na moment. Podczas sobotniego wieczoru i przez całą niedzielę z nowej przeprawy skorzystały tysiące chętnych. Ruch na kładce nie ustawał ani na moment.

Z ostateczną oceną funkcjonowania kładki przez Motławę na Ołowiankę warto się jeszcze wstrzymać, ale pierwsze dni po jej otwarciu już dostarczają garści przemyśleń na ten temat.



W jakim cyklu kładka powinna być otwierana i zamykana?

Tłumy spacerujące po kładce na Ołowiankę, nie tylko w weekend, ale i w pracujący poniedziałek, są najlepszym dowodem, jak bardzo ta przeprawa była potrzebna. Nie znaczy to jednak, że wszystko działa w niej bez zarzutów.

Tłumy na kładce - zarówno w sobotni wieczór, gdy przeprawę otwarto, jak i przez całą niedzielę, tłum przelewał się przez kładkę w obu kierunkach. Z pewnością spacerujących było wielokrotnie więcej niż pasażerów na pokładach statków, które przepłynęły w tym samym czasie Motławą. Gdańszczanie i turyści poznawali nową kładkę, traktując ją przede wszystkim jako atrakcję turystyczną, bo na Ołowiance nie było więcej osób niż zawsze (poza zlokalizowaną tuż przy kładce restauracją). Choć nie spędziłem przy przeprawie całego dnia, to wyglądało na to, że spacerowicze stosują się do zasad bezpieczeństwa i nie wchodzą na kładkę po zamknięciu furtek.

Statki pod kładką - jachty, motorówki i statki białej floty, które gromadzą się przy kładce tuż przed jej uniesieniem, okazały się niespodziewaną atrakcją przeprawy. Formowana przez nie samoistnie armada sprawia, że przez kilka chwil Motława wygląda jak podczas parady żaglowców, gdy rzekę wypełnia sznur jednostek pływających. To bardzo malowniczy moment.

Złe proporcje czasu uniesienia i opuszczenia kładki - choć w dyskusjach o funkcjonowaniu kładki zwracano głównie uwagę na tempo podnoszenia i opuszczania przęsła (niespełna 2 min na każdą operację), szybko okazało się, że nie ma to żadnego znaczenia. Problem w tym, że kładka jest opuszczona dla pieszych przez pół godziny, a uniesiona dla żeglugi przez kolejne 30 minut. Te proporcje stawiają pod znakiem zapytania sensowność budowy przeprawy: skoro działa ona tylko przez połowę dnia, to trudno w oparciu o nią planować poruszanie się po mieście. Wydaje się, że proporcje powinny wynosić 45 do 15 min, na korzyść kładki dostępnej dla pieszych, a więc opuszczonej. Z dostosowaniem rozkładów białej floty do takiego harmonogramu nie powinno być problemu. W awaryjnych sytuacjach kładka powinna być oczywiście otwierana na żądanie.

Otwarcie kładki z perspektywy załogi jachtu



Przęsło w panoramie miasta - podczas wyłaniania projektu kładki argumentowano, że musi ona być niska i filigranowa, by jak najmniej ingerować w panoramę Głównego i Starego Miasta. I to się udało, choć dla niektórych sterownia kładki jest zbyt masywna i zbyt nowocześnie zaprojektowana. Cóż jednak z tego, że konstrukcja kładki jest delikatna, skoro 40-metrowe przęsło przez pół godziny wycelowane jest w niebo? To kolejny argument za tym, aby kładka była dłużej niż dziś udostępniania pieszym.

Okolica ożyła - poza wodniakami jest jeszcze jedna grupa, której na rękę jest długie otwarcie kładki dla żeglugi i zamknięcie jej dla pieszych. To właściciele lokali gastronomicznych, zlokalizowanych po obu stronach kładki. Czekający na otwarcie przeprawy po 10 minutach nudzą się podziwianiem statków i szukają miejsca, w którym mogą doczekać otwarcia kładki na siedząco. Na przykład przy kawie lub piwie. To bardzo ożywia tę okolicę, zwłaszcza po stronie Ołowianki.

W najbliższych tygodniach Gdański Zarząd Dróg i Zieleni, który nadzoruje kładkę, powinien zdecydować, czy i jak zmienić zasady jej funkcjonowania. Oby były to przemyślane zmiany.

Na tablicy informacyjnej przy kładce znalazły się trzy błędy:

- kładka jest podnoszona przez całą dobę o pełnych godzinach, a nie jak to wskazano o godz. 20:30 i z pominięciem godziny 21.
- kładka jest podnoszona na żądanie od północy do godz. 7, a nie od godz. 7 do północy
- harmonogram działa do ostatniego dnia października, a więc do 31 a nie 30 dnia tego miesiąca


Tłumy na sobotnim otwarciu kładki na Ołowiankę

Opinie (288) ponad 10 zablokowanych

  • Jasno widać, że harmonogram układał inżynier-drogowiec z ZDiZ.

    Ludzie się nie liczą, ważne żeby prąd oszczędzić (bo każde opuszczenie/podniesienie) powoduje zużycie prądu. A tak się przyoszczędzi.

    • 10 1

  • Działo z Gwiezdnych Wojen (1)

    Oczywiście gusta nie podlegają krytyce jednakże artystycznie projektant się nie popisał , maszynownia wygląda jak działo ze Stars Wars i jest w tym miejscu zbyt nachalna, można było mechanizm i przeciwwagę schować w kei , lepszy był zarzucony pomysł z mechanizmem obrotowym.
    Zgłaszam głos na Makbryłę Roku

    • 11 2

    • Pasuje do pojazdu jawów - ECSu i krążownika imperium - mIIwś

      • 1 0

  • Nobla dla tego, kto po przeczytaniu tablicy informacyjnej zrozumie kiedy kładka jest otwarta, a kiedy zamknięta. (2)

    Tyle w temacie;)

    • 16 3

    • noo Andrzej (1)

      ja zrozumiałem

      • 2 2

      • Dla Ciebie Nobel

        • 2 0

  • stałe godziny otwierania? co to za dziwoląg? (2)

    przecież powinien byc otwierany/zamykany tylko w przypadku potrzeby (gdy jakies statki chcą wpłynąć), a przez CAŁY czas powinna być dla pieszych

    ludzie - czy w TYM kraju nikt nie mysli?

    • 10 1

    • nikt

      • 0 0

    • Nie tylko statki potrzebuja tamtedy przeplynac

      da rade pare minut poczekac na przeplyniecie, ale pol godziny to juz dlugo. Jakby wywiesili jakis zegar ile minut do otwarcia, zamkniecia I odbierali telephony z prosba o otwarcie, daloby sie pogodzic.

      • 0 0

  • Proporcje 45:15 minut (5)

    No i co, żeglarze mają czekać 45 min (i te 45 min gromadzić się przy kładce na wodzie - gdzie przycumować?), aby jakieś łazęgi i rowerowi mogli łazić w te i we wte i cykać zdjęcia na kładce?
    Nie. Godziny powinny być elastycznie dostosowane do sezonu: latem 30:30 a zimą to i cały czas kładka może być opuszczona lub co 2-3 godziny podnoszona

    • 6 9

    • Jacy żeglarze? Przecież w marinie tylko motorowe jachty dla warszafki.

      • 4 1

    • Marina

      Jest Marina Sienna Grobla II nie każdy musi się pchać do centrum. A tam spacerkiem przez kładkę blisko do centrum ;)

      • 1 0

    • Zimą, to ja też nie potrzebuję,przejdę po lodzie

      • 0 0

    • Pieprzyć "żeglarzy" (1)

      Niech czekaja na łodzi jak nie wiedzą w jakich godzinach otwieranie. A kładka jest dla ludzi a nie po to żeby była dostepna pół dnia i często trzeba by czekac 20 minut i więcej na jej otwarcie co się mija z celem. 15 minut na godzinę otwarta to max a w sumie powinno być 10.

      • 1 0

      • 10 minut to za malo dla statkow I zeglarzy. Kladka jest dla pieszych, ale przeciwko wodniakom.

        Statki sie nie mina w tym przewezeniu, niewiele tez bedzie odwaznych wodniakow, co beda chcieli sie ze statkiem mijac.

        • 0 0

  • Same problemy (1)

    Trzeba było wybudować most.

    • 11 0

    • Na most Adamowicz nie mial pieniedzy w kasie.

      Musial by ze wstydem poprosic Szczurka i Karnowskiego o pozyczke.

      • 1 4

  • Schody (3)

    Warto dodać, że przy samej kładce od str. Głównego Miasta jest za dużo schodów. Przy samym Długim Pobrzeżu nie ma rampy dla wózków. Na Podwale Staromiejskie między kamienicami kolejne schody. Nie tak to powinno wyglądać. Nie mam jak poruszać się z dzieckiem z wózkiem.

    • 9 5

    • Michał, czy sugerujesz ze powinny byc ruchome schody?

      • 4 3

    • schody schody

      Jak w Casino de Paris

      • 4 1

    • Dostajesz 500+ to walcz :D kilka lat to uzbierasz i oplacisz rampy :D

      • 1 1

  • Otwarcie kladki (3)

    Od strony filharmonii znajdziemy informację, że kładka jest otwierana o pełnych godzinach i tu w tłumie oczekujących pojawiły się dyskusje: otwierana, czyli można na nią wejść o pełnej godzinie? Czy może otwierana, czyli o pełnej godzinie nikt nie przejdzie, ale za to przepłyną statki?
    Dla większości pieszych " kładka otwarta" = można iść

    • 10 1

    • Otwierana - rozumiem: kiedy bramki są otwierane? (1)

      • 1 1

      • To zalezy ile statkow bedzie czekalo na redzie portu gdanskiego

        Oficjalnego stalego rozkladu nie ma...

        • 1 1

    • Przecież to pisał ZDiZ

      Z łataniem dziur mają problem. Nie można od nich oczekiwać żeby pisali zrozumiale.

      Powinno być:
      1. opuszczona (możliwość przejścia),
      2. podniesiona.

      • 8 0

  • Mieszkancy osobiscie musieli przetestowac wytrzymalosc kladki.

    • 7 0

  • Wytrzyma takie obciążenia?

    • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane