• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Klub go-go nadal chce skarżyć Karnowskiego

Piotr Weltrowski
30 lipca 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Chociaż sopocki klub sprzedawał alkohol na podstawie ważnej koncesji cateringowej wydanej w Poznaniu, prezydent Sopotu w swoich decyzjach pisał, iż łamie on prawo, bo sprzedaje trunki bez zezwolenia miasta. Chociaż sopocki klub sprzedawał alkohol na podstawie ważnej koncesji cateringowej wydanej w Poznaniu, prezydent Sopotu w swoich decyzjach pisał, iż łamie on prawo, bo sprzedaje trunki bez zezwolenia miasta.

Właściciele sopockiego klubu go-go nie dają za wygraną i nadal chcą się sądzić z Jackiem Karnowskim, któremu zarzucają, że zniesławił ich, nazywając "przestępcami". Chociaż sopocki sąd umorzył postępowanie w tej sprawie, to prawnicy klubu złożyli zażalenie. Sprawę będzie musiał rozpatrzyć sąd w Gdańsku.



Kto ma rację w sporze prezydenta Sopotu z klubem go-go?

O sporze prezydenta Sopotu z klubem Cocomo pisaliśmy w czerwcu. Tak naprawdę jednak wszystko zaczęło się kilkanaście miesięcy wcześniej. Wtedy to w budynku Centrum Haffnera zobacz na mapie Sopotu, tuż obok Multikina, otwarto klub. Nie jest tajemnicą, iż władzom Sopotu nie spodobało się to. Uważały, że tak reprezentacyjne miejsce powinno służyć bardziej wyszukanej rozrywce niż ta, którą oferuje klub go-go.

Niemniej klub złożył w magistracie wniosek o przyznanie koncesji na sprzedaż alkoholu. Urzędnicy odmówili, argumentując, że w lokalu, jeszcze przed otrzymaniem zezwolenia, prowadzono już sprzedaż trunków, co potwierdzić miała przeprowadzona przez straż miejską "wizja lokalna".

Co więcej, w lipcu zeszłego roku urzędnicy złożyli zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa, polegającego właśnie na sprzedaży w klubie alkoholu bez zezwolenia. Policja sprawdziła wszystko i uznała, że przestępstwa nie popełniono, bo lokal miał zgodę na sprzedaż trunków, tyle że nie sopocką, a cateringową, wydaną w Poznaniu.

W tym momencie krakowska firma prowadząca klub zareagowała. Reprezentujący ją prawnicy wysłali do prezydenta Sopotu pismo, w którym domagali się przeprosin na wszystkich miejskich tablicach informacyjnych oraz 20 tys. zł odszkodowania. Jacek Karnowski pismo zignorował, a do sądu trafił pozew przeciw niemu.

Sopocki sąd umorzył postępowanie w tej sprawie, motywując taką decyzję m.in. tym, że w jego ocenie prezydent nie przesądzał o winie firmy prowadzącej klub, pisząc w swoich decyzjach o tym, że popełniła ona czyn zabroniony.

- Nie można się z tym zgodzić z dwóch powodów. Po pierwsze, prezydent Karnowski napisał, iż Agencja Event [firma prowadząca klub Cocomo - przyp. red.] popełniła czyn zabroniony z art. 43 ust. 1 ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, który to czyn jest przestępstwem, a po drugie nie jest on organem, który może wypowiadać się w kwestii odpowiedzialności karnej kogokolwiek, są to bowiem wyłącznie prerogatywy sądu karnego - mówi mec. Łukasz Mieloch z poznańskiej kancelarii "Bajon Kaźmierczak Mieloch", reprezentującej właścicieli klubu.

Podkreśla on także, iż fakt, że z decyzjami wydawanymi przez prezydenta zapoznać mógł się jedynie wąski krąg osób, nie ma wpływu na to, iż doszło do zniesławienia. Zaznacza również, że prezydent Sopotu, kiedy wydawał te decyzje, wiedział, że postępowanie przeciwko klubowi znajduje się w toku, nie mógł więc jednoznacznie stwierdzić, czy przedstawiciele lokalu złamali prawo czy też nie.

Te argumenty znalazły się w zażaleniu, którym zajmie się na początku września Sąd Okręgowy w Gdańsku. Tymczasem sam prezydent Sopotu nie zamierza się wycofywać ze swoich decyzji i słów.

- Nie zmieniłem zdania w tej kwestii. W mojej ocenie firma, która ma pozwolenie na catering wydany w innym mieście, a sprzedaje alkohol w stałej sprzedaży, obchodzi prawo. To tak, jakby uzyskać pozwolenie na produkcję alkoholu na własny użytek, a później go sprzedawać. Jeżeli widzę, że ktoś próbuje obejść lub złamać prawo, to moim obowiązkiem jest reagować - mówi Jacek Karnowski.

Opinie (151) 8 zablokowanych

  • I Karnowski i Budyń

    To ludzie rudego a wiec w Gdansku niczego nie ugraja bo kolesie rudego sa tutaj nietykalni.

    • 18 11

  • A ja pytam dlaczego

    Karnowski prdoli za przeproszeniem o klubie ze striptizem i jakiejs koncesji. Sopot to i tak jeden wielki burdel. Z drugiej strony nie widzę kolesia lepszego od Karnosia na tym stanowisku. Reszta to zombie bez koncepcji i doświadczenia.

    • 16 5

  • ten klub to porażka i przykrywka (10)

    alkohol się sprzedaje pod przykrywką imprezy zamkniętej, wpuszcza się naćpanych ,pijanych ludzi aby tylko weszli, wejście od 20 do 50zł za osobę, drinki mają ceny zawrotne, robi się wszystko aby naciągnac klienta , a po wejściu do klubu NIE MA SEXY DZIEWCZYN tancerek tylko sa Panie ,które daleko odbiegają od ideału .wzoru atrakcyjnej tancerki ,tańczyć również nie potrafią ,nie mówiąc już o wyglądzie...porażka. Cały czas szukają naiwnych dziewczyn do pracy ,ogłoszeń jest pełno a zarobki " tylko w teorii atrakcyjne" BO REALNIA SĄ TAKIE ,ŻE JEST MNÓSTWO KAR I na koniec pracy nic nie dostaniesz .TO MIEJSCE POWINNI ZAMKĄĆ ,SYF KIŁA, MALARIA I MOGIŁA , lepiej omijać !I nie są to jakieś wyssane z palca informacje .

    • 48 5

    • Rozumiem (3)

      Ze tam tanczyłas i jestes rozczarowana zarobkami i atmosfera bo nie widze innego wytłumaczenia co normalna kobieta miałaby robic w tego typu klubie.

      • 6 12

      • nie pitol (1)

        cos ci sie nie podoba koles ? chyba dobrze, ze napisala kilka slow od siebie. miejsce jest trefne. okradaja ludzi, wyludzaja pieniadze z kart- byl juz taki przypadek typa, ktory ogolony obudzil sie na lawce. dosypuja do alkoholu chemikalia...

        • 22 1

        • Widac tam byłes

          I cie skroili dlatego sie spinasz.Mnie ostrzegac nikt nie musi bo tego typu kluby mnie nie interesuja.Nie pozdrawiam.

          • 3 7

      • haha, no niestey jesli myślisz ,ze tam tańczyłam to jesteś w błędzie, bo firma oferuje szeroki ZAKRES STANOWISK....,nie trzeba być facetem,żeby tam chodzić i widzieć co tam się dzieje ...

        • 9 1

    • kobieto gdzie ty chodzisz:) ? i po co ? (1)

      toż to klub dla panów hahahaha i im mają sie podobać te panie:)

      • 5 8

      • klub dla panów i pracują tam panie i panowie ... przychodzą też klienci , wszyscy są okradani w pewien sposób ... a właściciel się bogaci , to miejsce jest pomyłką a wpis przestrogą dla wszystkich ,żeby je omijać i nie trzeba tam bywać ,żeby to wiedzieć , sa różne kluby nocne ale ten napewno nie należy do tych wartych odwiedzenia, a prawo jak zwykle stoi po stronie oszustów i krętaczy ...

        • 15 1

    • (3)

      Bzdura kobiet tam wogole nie wpuszczaja a tak pozatym to juz nie afera jest ze Cocomo czy raczej Ewent bo tak sa zarejestrowani nie ma zgody na sprzedaz alkoholu tylko ze w Sopocie przez ta Pietrzyk menagerke id siedmiu bolesci okradani sa ciagle klienci!Nsbijsja na pin pady pijanym klientom duzoveieksze sumy s ci niczego nie swiadomi wbijaja piny..transakcja poszla i niech rano taki skacowsny koles sprobuje udowodnic ze on wcale nie chcial wywalic 5 czy 10 tysiecy zlotych nic nie udowodni bo na kamerach wpisywanych cyfr nie eidac przeciez..9d wirlu wielu miesiecy w Sopocie tabia tak ludzi na grube setki tysiecy zlotych..to jest dksndal ze to sie ciagle dzieje

      • 12 1

      • koleś, czy ty pisałeś to stopami? (2)

        • 12 0

        • teraz jest szesc klas podstawowki...

          • 1 0

        • Cwaniaczku jak szybko piszesz to sie moze zdarzyc na dotykowcu.Nie wazne literowki a tresc

          • 0 0

  • Karnowski ma rację...potrzeba stałej koncesji, a nie cateringowej!!! (6)

    takie jest prawo!!!....mecenas z Poznania zwyczajnie się kompromituje

    • 26 12

    • więc dlaczego im odmówiono wydania koncesji ? (4)

      • 4 2

      • bo tak ktoś zadecydował (3)

        w tej sprawie są dwa wątki:
        pierwszy, prowadzenie sprzedaży bez zezwolenia
        drugi, odmowa wydania zezwolenia,
        tak wynika z treści artykułu...

        • 5 0

        • w tej sprawie jest jeden wątek -brak dobrej woli (2)

          nie wiem nie znam się, ale czy faktycznie sprzedaż na podstawie zezwolenia cateringowego jest nielaegalna ??? chyba nie, jeśli Policja sprawdziła i uznała, że przestępstwa jednak nie popełniono ?

          • 2 1

          • a czy Policja to sprawdziła?...to jest pytanie (1)

            • 1 0

            • wczoraj była bujka pod krzywym domkiem

              Żona zadzwoniła na policje .hmmm...zgadnijcie ,ktoś interweniował ?Płace za taką ochronę jak każdy pracujący z naszych podatków dostają wypłaty ,tak więc do roboty!

              • 0 0

    • słyszałem,że analna malinka też tam rezyduje

      • 7 1

  • Nie byłem

    To sie nie wypowiadam o samym klubie,natomiast wychodzac z sopockiego multi-kina przechodziłem obok tego przybytku,gdzie jakies panie próbowały mnie w sposób nachalny namówic do wejscia.Nie skorzystałem.

    • 33 1

  • Prezydent Ma Racje

    A tak na marginesie to niech te laski i go go spada z Sopotu

    • 23 5

  • A ja uwazam ze dobrze robi ze z q..wem walczy

    wszak Sopot to uzdrowisko I nie przystoi tutaj rozsiewanie HIV'u i innych typowych dla tych niewiast mikroorganizmow,,,

    • 24 7

  • Sorry

    Go=go sie nie podoba przeciez Sopot to jeden wielki burdel.

    • 15 7

  • Tak racja w miejscach klubów i innych knajp.. zrobic kapliczki do modlenia się o lepiej zarządzajacych naszymi miastami :)

    • 8 8

  • A w tym klubie z Gdyni Bodega pracują jakieś fanje ,ladne Polki? (2)

    • 3 3

    • Ostatni raz

      Byłem tam z 10 lat temu to było OK.

      • 3 5

    • tak, jedna w szatni a druga w szalecie, są urocze

      • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane