• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kolory wróciły na Bramę Wyżynną

Katarzyna Moritz
15 grudnia 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Brama Wyżynna: piękna z zewnątrz i od środka

Czerwone tarcze herbów, liczne złocenia i rzeźby jednorożców z odzyskanymi rogami - to widoczne efekty kończącej się już restauracji elewacji Bramy Wyżynnej. Po latach smutnego losu wieszaka na reklamy, brama odzyskała wygląd i kolorystykę nawiązującą do tej z XVI wieku.



Brama Wyżynna w 1855, przed przebudową otoczenia, które istniało w tej formie prawie 300 lat. Obraz Juliusa Gretha. Brama Wyżynna w 1855, przed przebudową otoczenia, które istniało w tej formie prawie 300 lat. Obraz Juliusa Gretha.
Brama Wyżynna choć ciągle ogrodzona, to odzyskała już dawno utracone piękno. Szary dotąd budynek ozdobiły kolorowe i złote elementy.

- Było dla nas oczywiste, że herby muszą mieć przywróconą kolorystykę. Miały nawiązywać do tych najstarszych w XVI-wiecznym fryzie, ale po części też późniejszych, z XIX w. Do końca nie wiedzieliśmy jakie były to kolory i gdzie dokładnie były złocenia. Sporo na ten temat dyskutowaliśmy z państwem Brzuskiewicz, konserwatorami zabytków, którzy pracowali przy Bramie - tłumaczy Joanna Harasim-Grym, konserwator z Muzeum Historycznego Miasta Gdańska, opiekuna obiektu.

Przy frontowych herbach od strony ul. Okopowej posiłkowano się m.in. kolorystyką znaną z heraldyki. Herb Rzeczpospolitej (w środku) i gdański (z lewej) mają więc piękne czerwone tło, pruski herb zyskał tło białe i poczernionego orła ze srebrnym mieczem. Została zrekonstruowana też sterczyna na dachu od strony przedbramia, która kiedyś spadła podczas wichury i rozbiła się.

- Gdy kończono prace przy elewacji okazało się, że figury jednorożców nie mają rogów, choć miały je na zdjęciach z wcześniejszej konserwacji. Dlatego je dorobiliśmy - mówi konserwator.

Przeczytaj o metamorfozach Bramy Wyżynnej

Podczas prac Brzuskiwiczowie odkryli, że w XIX wieku elewacja została pokryta szklaną wodą, co było jedną z metod zabezpieczania ścian. To nie jedyna z ciekawostek odkryta przy pracach. W stropie znaleziono konstrukcję, pozostałość po moście zwodzonym.

- Uwagę przyciąga to, co najbardziej spektakularne, ale efektu najtrudniejszych prac nie widać na pierwszy rzut oka. Chodzi o roboty związane z murami, czyli odsalanie fundamentów. Dzięki temu nie mamy już problemów z wilgocią - podkreśla Harasim-Grym.

Od zeszłego roku poza izolacją fundamentów, przeprowadzono konserwacje zachowawczą murów w piwnicy i zamontowano węzeł ciepłowniczy. Na parterze wykonano konserwacje sklepień, murów i ścian. Zbudowano też dwie antresole.

Na pierwszym piętrze Bramy Wyżynnej powstała sala konferencyjna. Zamontowano nowe ściągi, stare pozostały w sali do ekspozycji. Na poddaszu umieszczono infrastrukturę związaną z klimatyzacją i wentylacją. Brama ma w końcu solidny dach, dokonano konserwacji kamienia i elementów żelaznych. Wykonano wszystkie niezbędne przyłącza do obiektu.

Do zrobienia zostało już niewiele. Wkrótce w wejściach bramnych montowane zostaną przegrody szklane, w których będą rozsuwane drzwi. Zrekonstruowana zostanie też brona, czyli drewniana krata w przejściu bramy.

Remont Bramy Wyżynnej

Po zakończeniu prac budowlanych w Bramie Wyżynnej powstanie punkt obsługi turystów ze spójnym systemem informacji turystycznej, czyli Centrum Informacji Turystycznej Województwa Pomorskiego.

Koszt jego utworzenia to 12,8 mln zł, z czego na sam remont Bramy Wyżynnej wydano ok. 3,2 mln zł. 75 proc. kosztów pochodzi z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego dla Pomorza, a 25 proc. kosztów to wkład Gdańska.

Film z początku remontu Bramy Wyżynnej.

Miejsca

Opinie (130) 7 zablokowanych

  • Bardzo ładnie, a kiedy wreszcue stanie (obiecany i uchwalony kilka lat temu przez Radę Miasta Gdańska) pomnikprzedstawiający (34)

    Orszak Króla Polskiego Kazimierza IV Jagiellończyka wjeżdżający do... ... do Królewskigo Polskiego Miasta Gdańska - Regia Polonica Civitas Gedanensis?

    • 12 7

    • (11)

      Niestety, za kadencji Adamowicza który stale popiera prusaków nie stanie żaden pomnik, który by nawiązywał do polskości tych ziem.

      • 4 6

      • (10)

        Nie tylko o pomniki tutaj chodzi. Patrz, co chcą zrobić z Wyspą Spichrzów, która mogłaby ukazywać potęgę dawnej Rzeczpospolitej, gdyby była zrekonstruowana. Gdyby Wyspa Spichrzów była dziełem Niemców, odbudowaliby ją na pewno.

        • 4 4

        • Wyspa Spichrzów JEST dziełem Niemców (9)

          A scislej gdańskich kupców z okresu, gdy w Gdańsku panował język i kultura niemiecka. Wystarczy zresztą przejrzec ich nazwiska, historyczne nazwy tych spichrzów.

          • 6 4

          • np. Spichlerz Królewski... Pewnie chodziło o króla Portugalii... (5)

            Gdańsk był wtedy politycznie, państwowo - polski, a kulturowo i językowo - wieloetniczny (polski, niemiecki, łaciński, holenderski, szkocki, angilekski itd.).

            • 3 5

            • Nie. (4)

              • 3 3

              • Tak.

                • 1 4

              • Nie (2)

                Był politycznie związany z Polską, a kulturowo i językowo był niemiecki. Przybysze z innych krajów asymilowali się z niemiecką kulturą.

                Spichlerze zaś, w zdecydowanej większości były prywatne, a nie króelwskie a ich własciciele byli kulturowo niemieccy.

                • 6 5

              • W Gdańsku XV-XVIIIw. używno głównie 3 języków: polski, niemiecki i łacina. (1)

                Zazwyczaj gdańszczenie byli dwu- lub kilkujęzyczni... Standardem, wśród patrycjatu (mającego często polskie szlachectwo i utrzymujące żywe kontakty z polskim dworem królewskim i szlachtą) i mieszczaństwa, było naucznie dzieci języka polskiego (w Gimnazjum Akademickim, na polskich dworach i w klasztorach).
                Klasy niższe miały kontakt, lub czesto pochodziły z Kaszub, więc też znały polski/kaszubski.
                Zarządzenia w XVIII w. drukowano w wersji dwujęzycznej: polskiej i niemieckiej.
                Teksty psalmów (po polsku) zachowały się np. w kościele św. Anny (do dzisiaj), w Mariackim niestety się nie zachowały itd.

                • 4 4

              • Mariacki...

                A co się miało w Mariackim polskiego zachować, skoro był przez kilkaset lat LUTERANSKI? Podobnie jak większośc innych kościołów w Gdansku? Gdańszczanie ówceśni w większości, czasami zdecydowanej - byli wyznania ewangelickiego i żyli w niemieckiej kulturze i obyczajowości. Katolików było niewielu, Polaków jeszcze mniej - ci ostatni to w zasadzie osoby związane z polską władzą królewską. Stąd owe polskojęzyczne dokumenty urzędowe.

                • 1 1

          • (2)

            Argument żaden. Dzisiaj także mamy wielu Millerów Polaków. W czasie okupacji Niemcy usiłowali namówić na obywatelstwo niemieckie właśnie tych z nazwiskami niemiecko brzmiącymi z prawie żadnym skutkiem.
            Co do nazw. Spichlerz "Dziki osioł", "Pod koroną", "Elbląg", "Gdańsk", "Toruń"...

            • 1 1

            • dzisiaj a kiedyś

              Nawiska w tamtych czasach dopiero się pojawiały - dlatego wtedy jeszcze ich brzmienie świadczyło o pochodzeniu ich posiadaczy. Polscy Millerowie i niemieccy Wischniewscy pojawiali sie dopiero w następnych stuleciach.

              To, że dzisiaj coś jest, nie ma znaczenia w odniesieniu do tamtej epoki. To podstawowy błąd wszystkich patriotycznych ideologów mówiących o historii. Przykładanie dzisiejsych norm do zupełnie innej epoki.

              • 2 2

            • Nazwy spichlerzy...

              ... podobnie jak nazwy okrętów wojennych w służbie polskiego króla, miały nazwy niemieckie. Tyle, że w polskich podręcznikach używa się ich polskich tłumaczeń. Podobnie jak w stosunku do nazw gdańskich ulic, które przez 1945 rokiem NIGDY nie nosiły polskich nazw.

              I do tego dochodzi maniera polegająca na spolszczaniu imion postaci historycznych. I powstaje wrażenie, że wszedzie tylko sami Polacy byli...

              • 1 2

    • oby nigdy

      Pomników jest już dużo a dziur w drogach jeszcze więcej.

      • 3 4

    • na przykład wtedy... (20)

      ...kiedy ktos na to da pieniądze. Może jacyś polscy patrioci się zrzucą?

      Bo pieniądze miejskie winny być wydawane na renowacje zabytków, a nie tworzenie pomników.

      • 4 2

      • (7)

        Nie tylko przy dworcu stoi pomnik gloryfikujący niemieckość tych ziem. Jak skomentujesz ten fakt?

        • 1 7

        • Który? (6)

          • 3 1

          • (4)

            Pomnik Kindertransportów.

            • 1 5

            • To dal ciebie... (3)

              ...upamiętnienie ofiar niemieckich nazistów to GLORYFIKACJA niemieckości?

              • 4 2

              • (2)

                Pomnik Kindentransportów wyraża łączność Gdańska z III Rzeszą niemiecką i także teraźniejsze ciążenie Miasta do Niemiec, skoro winy niemieckie wobec niemieckich obywateli upamiętniane są dziś na polskiej ziemi z woli "naszych" władz Miasta.

                • 1 8

              • To akurat... (1)

                ...byli obywatele Wolnego Miasta Gdańska, a nie obywatele niemieccy.

                Ale idąc tokiem twojego myslenia, upamiętnienie Polaków wypędzonych z Gdyni jesienią 1939 roku to również wyrażenie łączności Gdyni z III Rzeszą niemiecką i gloryfikacja niemieckości Gdyni. Gratulacje.

                • 7 2

              • Polacy byli obywatelami IIRP, gdańscy Żydzi 1920-1945 byli obywatelami WMG lub III Rzeszy.

                Więc bredzisz...

                • 1 1

          • Zauważ, w jaki sposób polskojęzyczni prusacy są aktywni na tym tutaj forum.

            • 2 4

      • To po co postawiono pomnik żydowskich kindertransportów za polskie pieniądze? i to za spore pieniądze! (11)

        lepiej było przeznaczyć na pomnik Króla Kazimierza Jagiellończyka!

        • 3 5

        • wybacz, ale... (6)

          ...jedno niewinnie skrzywdzone dziecko - niezależnie od nacji - jest sto razy ważniejsze od jakiegokolwiek króla. A tu chodziło o tysiące dzieci, a nie jedno.

          • 3 3

          • (3)

            Wystarczyłaby tablica upamiętniająca to wydarzenie. Współfinansowana przez Niemcy. Ostentacja w wynoszeniu, jednak szczęśliwego losu, ocalonych ponad nieupamiętnione zbrodnie na Polakach, ostentacja poprzez wybór dla niej hucznych obchodów wybuchu wojny, ostentacja w wyborze miejsca na pomnik, przez co sednem wybuchu wojny będą Kindentransporty z Niemiec dowodzą, jaką mamy nielojalną, lizusowską i tchórzliwą władzę popierającą wszelkie inicjatywy prusaków.

            • 2 5

            • ale pierdoły. (2)

              Która to zbrodnia na Polakach niby nie jest upamiętniona?

              Gdzie jest lepsze miejsce dla pomnika Kindertransportów jesli nie na dworcu kolejowym?
              Gdzie - jesli nie na Westerplatte - sa obchodzone rocznice wybuchu wojny?

              Jaki związek widzisz, między Kindertransportami a wybuchem wojny?

              • 4 2

              • Brak też pieniędzy na pomnik dzisiątek tysięcy "Zamordowanych Pomorzan 1939-45" (1)

                ...ale pomnik kilkoro uratowanych dzieci żydowskich to pieniądze były...

                • 2 5

              • A co jesteś antysemitą ?

                Dołożyłeś parę groszy na ten pomnik ? Wątpię !

                • 2 2

          • Król Kazimierz IV ma większe zasługi historyczne (zwłaszcza dla polski) niż kilkoro żydowski dzieci (które nawet nie były (1)

            obywatyelami RP)... I nie wjeżdżaj "na emocje" bo ważniejsze tutaj są FAKTY historyczne...

            • 2 3

            • FAKTY..

              ... są takie, że król Kazimierz zawarł z Gdanskiem konkretną umowę, z której potem się wywiązał. To jescze nie powód, żeby stawiać mu pomnik.

              Chociaz w Polsce rzeczywiście ktoś wywiązujący się z umowy być może zasługuje na pomnik...

              Te dzieci (nie było ich "kilkoro") były absolutnie niewinnymi ofiarami obłakanej zbrodniczej ideologii. Straciły rodziny, cudem nie straciły życia - choć nikomu nie uczynłiy nic złego. I zawsze skrzywdzone dziecko bedzie ważniejsze od najsłynniejszych nawet królów.

              • 2 2

        • (3)

          Przepłacili zdecydowanie, bo wydali 860 tys. zł naszych pieniędzy na ten niemiecki pomnik w sytuacji, kiedy koszt pomnika przedstawiającego Orszak Króla Polskiego Kazimierza IV Jagiellończyka szacowany jest na ok 500 tys. zł.

          • 2 4

          • To nie jest niemiecki pomnik (2)

            A skąd masz te dane o kosztach i źródłach finansowania?

            • 3 2

            • Sciśle pominik jest żydowsko-niemiecki...

              A artycha z Izraela zriobił niezły geszeft, z polskich gdańskich pieniedzy....

              • 2 4

            • Te dane były ogólnie dostępne choćby na tym PO-rtalu.......

              • 1 1

  • Brama super a co z budynkeim LOT-u? Miał być wyburzony...

    ...

    • 17 4

  • Piekna robota!!!!

    Gratulacje! Mam nadzieje, ze wiekcej zabytkow wroci do dawnej swietnosci!

    • 12 0

  • Zaraz wrócą kolory na niższe partie Bramy. Już graficiarze się o to postarają...

    Niestety....

    • 4 1

  • Vivat Polonia!

    Kolejny zabytek Gdańska odzyskał blask. Brawo. Pora na przywileje dla mieszkańców.

    • 11 0

  • ładnie się prezentuje

    Brawo za dobrą robotę. Teraz czekamy na remont ulicy okopowej bo jak sama nazwa wskazuje - jest tam tyle lejów (zwróć uwagę że nie korzystam ze słowa dziura) że można by było naprawdę się tam okopać

    • 3 0

  • A herby Polski, Gdańska i Prus jedynie podkreślają wielokulturowość miasta - i tak trzymać (11)

    Gdańsk zawsze był miastem wielonarodowym - i budowniczowie Bramy Wyżynnej to mocno podkreślili.

    • 10 8

    • Podkreslilil... (7)

      ...status prawny współczesnego sobie Gdańska: Gdańsk był stolica Prus Królewskich (ciekawe, ze teraz słowo "Prusy" zastapiono kłamliwie "Pomorzem"), które były z kolei autonomiczną prowincją Rzeczypospolitej.

      To nie było żadne podkreslanie "wielkoulturowosci", która zresztą nie istniała: w Gdańsku dominowała kultura niemiecka i religia luterańska. Mniejszośc stanowlili katolicy. Inne wyznania w Gdańsku nie miały znaczenia, a ich wyznawcy na ogół musieli osiedlać się poza murami miasta (np. żydzi i menonici).

      • 8 2

      • nie istniała wielokulturowość w Gdańsku? Co Ty opowiadasz za historię!! (6)

        Takie międzynarodowego tygla, jak w Gdańsku, to na całym Pomorzu, od Szczecina po Elbląg nie było! Tu mieszkali ludzie wszelkich nacji europejskich! Prawdą jest, że dominowali Polacy i Niemcy ale w tym czasie nikt nie był dyskryminowany ze względu na pochodzenie, czy wyznanie.

        • 7 5

        • narodowość.. (5)

          ... w sensie etnicznym nie miała żadnego znaczenia - dlatego współczesne oceny z argumentami o germańskości albo słowiańskości dawnego Gdanska sa idiotyzmem.

          Ale co do wyznania to nic z tych rzeczy. To własnie ze wzgledu na wyznanie ani menonici ani zydzi nie mieli szans na osiedlenie sie w granicach miasta. Menonici zostali wręcz zapędzeni na Żuławy. Zresztą osadnicy ze Szkocji też wewnątrz miasta nie mieli czego szukać. Osiedla "Stare Szkoty" i "Nowe Szkoty" istniały POZA miastem.

          • 5 0

          • (4)

            No tak tylko będąc wyjątkowo bogatym można było osiedlić się w granicach obwarowań miejskich. Większość osadników przybywała z niewielkim majątkiem który zamieniali na kawałek ziemi albo zakup domu. Więc naturalną rzeczą było kupowanie poza murami. Zresztą w samym Gdańsku było dużo chrześcijan i protestantów itp. Sama świadomość narodowa pojawiała się na przełomie XVIII/XIX wieku. Prusy nie jest żadną Niemiecką nazwą tylko źle się nam kojarzy.

            • 3 1

            • Majątek miał spore znaczenie, ale... (3)

              ..."niewłaściwe" wyznanie wykluczało obywatelstwo Gdańska nawet wobec zamożnych osób. Osiedlanie sie poza murami miejskimi było skutkiem działania Rady Miejskiej, która wyznaczała konkretne obszary pod to osadnictwo.

              • 3 0

              • (2)

                Osiedlanie się poza murami było wymuszone, Gdańsk dusił się przez potężne wały i obwarowania. Tak jak i dziś kiedyś tym bardziej bogatemu nikt nie zaglądał w metrykę i jeśli ktoś chciał osiedlić się w Gdańsku i stać go było zostawał obywatelem Gdańska. Zresztą jak wiadomo Oliwa rządziła się sama tak jak i Chełm, później łączono wszystkie podmioty. Jeśli dobrze pamiętam Gdańsk wykupił Oliwę za długi.

                • 1 3

              • Mylisz epoki.

                Oliwa w czasach ramy wyżynnej była wsią przyklasztorną, a Gdansk ją wchłonął za długi dopiero w XX wieku. Chełm w czasach Bramy Wyzynnej był tylko wzgórzem...

                • 2 1

              • Mylisz epoki...

                Sprawdź czym były Oiwa i Chełm w czasach powstania Bramy Wyżynnej. Sprawdź kiedy Oliwa i Chełm były samodzielne i niezależne od Gdańska, i kiedy zostały przez niego wchłonięte. I sprawdź kiedy w Gdansku rzeczywiście powstał problem "duszenia się" w obwarowaniach. I wtedy dopiero podyskutujemy...

                • 2 1

    • To jest Gdańska Triada Herbowa podkreślająca przynależność... (2)

      ...przynależność Miasta Gdańska i prowincji Prusy Królewskie (Prusy Polskie)do Królestwa Polskiego (biały Orzeł w koronie jest centralnie po środku).
      Jeszcze lepiej jest to podkreślane na niektórych bramach wodnych Miasta, gdzi herby Gdańska i Prus Królewskich są poniżej Białego Orła i "pochylają się" w pokłonie...
      P.S.: Nie mylić Prus Królewskich czyli Prus Polskich (XV-XVIIIw.), z niemieckim "królewstwem pruskim" z XVIII-XIXw. !!!

      • 2 1

      • Bardzo dobrze powiedziane!!! (1)

        W pełni się zgadzam z powyższym tekstem! Królestwo Prus powstało z Prus Książęcych. Po rozbiorach Polski podzielono Królestwo Prus na Zachodnie i Wschodnie.

        • 2 1

        • Nie całkiem

          Prusy Zachodnie i Wschodnie to powrót do okresleń z czasów państwa zakonnego zakonu krzyżaków. Te okreslenia obejmuja jedynie obszar odpowiednio Prus Królewskich i Książęcych z okresu I Rzeczypospolitej. Królestwo Prus obejmowało już wtedy wiecej terenów, również na zachód do historycznych Prus, m.in. Pomorze (Pommern).

          • 1 0

  • NIECH TO BLASZANE SZKARADZTWO NA LEWO OD BRAMY W KOŃCU USUNĄ I POSTAWIĄ PASUJĄCĄ DO BRAMY ALTERNATYWĘ TEJ ZŁOTEJ PUSZKI

    • 9 3

  • brakuje tylko wielkiego billboardu albo ogromnej reklamy

    jestem zawiedziony brakiem reklamy ;(

    • 3 2

  • Kiedy LOT zostanie zburzony i Odbudują tu DAWNY HOTEL

    • 13 8

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane