• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kryminalni u sprzedawcy luksusowych aut

Marzena Klimowicz-Sikorska
2 czerwca 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
aktualizacja: godz. 15:54 (25 czerwca 2015)
  • Po zeszłotygodniowej akcji szczecińskich kryminalnych firma Autoskaut, zajmująca się sprzedażą nowych i używanych luksusowych samochodów, jest zamknięta.
  • Po zeszłotygodniowej akcji szczecińskich kryminalnych firma Autoskaut, zajmująca się sprzedażą nowych i używanych luksusowych samochodów, jest zamknięta.
  • Po zeszłotygodniowej akcji szczecińskich kryminalnych firma Autoskaut, zajmująca się sprzedażą nowych i używanych luksusowych samochodów, jest zamknięta.
  • Po zeszłotygodniowej akcji szczecińskich kryminalnych firma Autoskaut, zajmująca się sprzedażą nowych i używanych luksusowych samochodów, jest zamknięta.

Kilkanaście aut zabranych, kilka osób zatrzymanych do wyjaśnienia - to efekt akcji policjantów ze Szczecina w siedzibie gdańskiej firmy Autoskaut przy Trakcie św. Wojciecha 281 zobacz na mapie Gdańska, która zajmuje się sprzedażą nowych i używanych aut luksusowych.



Kupując kiedykolwiek samochód sprawdzałeś(łaś) dokładnie jego dokumenty?

Moglibyśmy napisać, że nad ranem 26 maja trzy nieoznakowane wozy policyjne zajechały z piskiem opon przed salon aut przy Trakcie św. Wojciecha 281. Kilku uzbrojonych policjantów w kominiarkach i kamizelkach kuloodpornych wbiegło do siedziby firmy Autoskaut, wyprowadzając z niej skutych kajdankami mężczyzn. Wezwane na miejsce lawety zabrały kilka aut o wartości miliona złotych.

Tyle tylko, że o policyjnej akcji w Autoskaucie niewiele wiadomo, poza tym, że doszło do niej 26 maja nad ranem. O sprawie powiadomił nas czytelnik, pan Andrzej, który był jej świadkiem. Widział kilka wozów policyjnych i kilka lawet, które zabrały samochody z salonu. To tyle.

Prośba o więcej szczegółów skierowana do Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku, pozostała bez echa: - Nic o tym nie wiemy, policjanci z Gdańska nie byli w to zaangażowani

Próbujemy więc w Komendzie Wojewódzkiej Policji. - To nie my. Ale zapytajcie w Szczecinie

Więc pytamy. Faktycznie, trop jest dobry.

- 26 maja prowadzone były czynności procesowe na terenie salonu samochodów luksusowych Autoskaut przy ul. Trakt św. Wojciecha 281 w Gdańsku, zlecone przez Prokuraturę Okręgową w Szczecinie - mówi prokurator Jacek Powalski z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie. - Z uwagi na dobro toczącego się postępowania, nie udzielamy żadnych dodatkowych informacji.

Czyli trop dobry, ale źródło informacji skąpe. Przynajmniej to oficjalne. O nieoficjalne informacje łatwo za to wśród obserwatorów trójmiejskiego rynku motoryzacyjnego.

- Całe trójmiejskie środowisko huczy od tego, co się wydarzyło w Autoskaucie - mówi prosząca o anonimowość osoba, która dobrze orientuje się w trójmiejskim rynku motoryzacyjnym. - Z moich informacji wynika, że to była szybka akcja policji przeprowadzona z zaskoczenia. Byli policjanci w kominiarkach, z bronią. Było rzucanie na ziemię i zabezpieczenie aut.

Z naszych informacji wynika, że sprawa może być związana z nieprawidłowościami w regulowaniu akcyzy i podatku VAT.

Żeby bowiem sprowadzić jakikolwiek samochód z UE, trzeba zapłacić akcyzę. W przypadku samochodów o pojemności silnika do 2 litrów, akcyza 3,1 proc. Ale w przypadku samochodów luksusowych, które mają duże silniki, to 18,6 proc. W grę wchodzą więc duże kwoty, a więc i duża pokusa, żeby obejść przepisy.

- To, co wydarzyło się w Autoskaucie, to kolejny odprysk sprawy związanej z niepłaceniem akcyzy - dodaje nasz informator. - Nierzadko zdarza się, że w przypadku luksusowych samochodów wiele firm, oraz ich klienci, próbuje oszczędzić na akcyzie. W tym celu uciekają się do wielu wymyślnych zabiegów.

Starając się zaniżyć wartość samochodu, sprzedawcy np. rozbierają go na części (a potem składają), wstawiają do niego uszkodzony element, żeby celnicy naliczyli niższą opłatę, a nawet nakładają sztuczną rdzę (w tym celu używają folii samoprzylepnej imitującej rdzę). W ten sposób są w stanie zaoszczędzić na aucie nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych.

- Mało kto o tym mówi, ale takie rzeczy odbywają się za wiedzą i zgodą klienta. Kupując samochód, który warty jest np. 400 tys. zł, i płacąc za niego np. o kilkadziesiąt tysięcy złotych mniej, klient musi się domyślać, że coś jest nie tak - dodaje nasz rozmówca.- Potem klient zostaje z kłopotem, bo nie może sprzedać takiego auta, które zostaje zabezpieczone na poczet postępowania. Bo tak naprawdę fiskusa nie da się oszukać. Dlatego przed zakupem "tańszego" luksusowego auta trzeba zastanowić się, skąd wzięła się ta magicznie niska akcyza.

Niestety, nie możemy zestawić tych spekulacji ze stanowiskiem właścicieli Autoskauta, ponieważ ich telefony milczą, a firma jest zamknięta.

Aktualizacja, 25 czerwca Już po publikacji tego artykułu, do redakcji trojmiasto.pl wpłynęło oświadczenie firmy Autoskaut sp. z o.o., w którym wyraźnie podkreślono, że Autoskaut sp. z o.o. nie dopuszczał się działań polegających na zaniżaniu wartości samochodu, wstawianiu uszkodzonych elementów do samochodów, używaniu folii imitujących rdzę w celu zaniżenia podatku akcyzowego.

Miejsca

  • Autoskaut Gdańsk, Trakt Świętego Wojciecha 281

Opinie (207) ponad 10 zablokowanych

  • Np. Porsche...

    To jest oczywiste. Długo nad tym myślałem i na odpowiedź nie musiałem długo czekać. Dlaczego Porsche 911 w Porsche Centrum Sopot katalogowo kosztuje w zależności od modelu np. 700 tysięcy złotych?

    A Autoskaut oferuje dokładnie ten sam model z przebiegiem 15tys. KM już za 370 tysięcy złotych.

    Zawsze mówiłem, że gdzieś trzeba prać pieniądze :)

    Tu wcale nie chodziło o problemy z fiskusem. Za coś takiego do firmy nie wchodzą antyterroryści :)

    • 0 0

  • Auta z Niemiec

    Na szczęście znalazłem firmę która sprowadza auta z Niemiec na zamówienie i można jechać z nimi i osobiście wybrać oraz być przy załatwianiu formalności jeżeli ma się takie życzenie. Tak sprowadziłem auto dla rodziny http://www.autoorder.pl/galeria-sprzedanych-aut/audi-a6-2-7-tdi-2007/ mknie jak strzała i świetnie wyciszone dlatego jeszcze bardziej było by szkoda żeby okazało się że było kradzione ale sam wybrałem na miejscu i widziałem jak Niemiec płakał jak sprzedawał :)

    • 1 1

  • Nie daj się oszukać!!!

    Mojemu znajomemu też się to zdarzyło, kupił samochód, wydał kupę kasy i okazało się, że było kradzione. Samochód mu zabrali, po sprzedawcach ani śladu i został bez niczego... Tragedia!
    Istnieje europejska baza skradzionych samochodów, dużo informacji na temat na co trzeba uważać przy kupnie samochodu znajdziecie na stronce http://www.auto-manager.eu , poza tym pomagają sprowadzić auta z Niemiec.

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane