- 1 Jeden z pierwszych w Polsce "bliźniaków" (31 opinii)
- 2 Upiorne syreny i największe pożary w Sopocie (12 opinii)
- 3 Chcemy żyć w miastach 15-minutowych? (416 opinii)
- 4 Z dworca na Jasień 80 zł (467 opinii)
- 5 Auto wjechało w pieszych i w budynek (286 opinii)
- 6 Idź na spacer śladem linii Gdynia - Kokoszki (72 opinie)
1,8 miliona złotych - za tyle można kupić niepozorną, białą willę, stojącą przy ulicy Jelitkowskiej 21 w Gdańsku. Kto zdecyduje się na nieruchomość, dostanie za darmo w pakiecie największą mafijną legendę trójmiasta. Budowniczym i właścicielem domu był przez lata sam "Nikoś", czyli słynny gangster Nikodem Skotarczak.
Kulisy zabójstwa ojca chrzestnego polskiej mafii
Kiedy Nikodem Skotarczak, legendarny trójmiejski gangster, bramkarz i waluciarz, król złodziei samochodowych, przyjaciel polityków i artystów, budował na początku lat 80. XX wieku swój dom w Jelitkowie, powoli wyrastał na jedną z najważniejszych postaci trójmiejskiego półświatka. Nic dziwnego, że było go stać na okazały, 350-metrowy budynek. U góry urządził w nim prywatne mieszkanie, na dole zaś otworzył klub - najpierw nazywał się "Caravelle", a potem "Sindbad".
To właśnie z tego domu "Nikoś" wyjechał w połowie lat 80. do Niemiec i do tego domu wrócił na początku lat 90. To właśnie z Jelitkowskiej dowodził największą przestępczą strukturą na Pomorzu. Tutaj mieszkał przez większą część małżeństwa ze swoją drugą żoną, Haliną i córką Natalią.
Królestwo Nikodema nie ograniczało się tylko do jego domu. Gdy w interesach potrzebna była odrobina dyskrecji, przenosił się na tyły niedalekiego parkingu, położonego pomiędzy pętlą tramwajową a parkiem nadmorskim.
Sznury drogich samochodów przed domem Nikodema były wypadkową nie tylko towarzyskiego charakteru gospodarza. Na Jelitkowskiej 21 funkcjonowało jedno z najsłynniejszych w Polsce nielegalnych kasyn, do którego ściągali gracze z każdego zakątka kraju. Wśród nich legendarny szef Pruszkowa - Andrzej Kolikowski vel Pershing, sam prowadzący podobny przybytek w stolicy. Do "Nikodema" należało 10 procent "stołowego". Sam gangster poruszał się wtedy po mieście pięknym, niebieskim Chevroletem Corvette, który zastąpił wielkiego, białego Mercedesa.
Czytaj także: N jak Nikoś - ojciec chrzestny polskiej mafii
Ciekawostką było, że Nikodem grywał tu nie tylko w gry hazardowe, ale także w ping ponga. Zacięte mecze odbywał nie tylko z kolegami z branży, ale także z... milicjantami.
- Z zewnątrz dom wymaga remontu. Wewnątrz jest jednak w bardzo dobrym stanie. Eleganckie wnętrza uzupełniają luksusowe łazienki - dowiedzieliśmy się w firmie "Zaleski Nieruchomości", która zajmuje się sprzedażą willi słynnego mafioso.
Gdański gangster "Zachar" został zamordowany
Informacje te zgadzają się z ustaleniami tygodnika "Wprost", który opisywał wnętrze willi, w okresie jej świetności, jako urządzone ze smakiem, bez nowobogackiego przepychu: włoskie meble, skórzany wypoczynek, ciepłe oświetlenie.
Na początku lat 90. "Nikoś" wybudował w obszernym ogrodzie drugi dom. Przeniósł się do niego wraz z trzecią żoną, Edytą. To właśnie tam, po zabójstwie mafiosa w kwietniu 1998 roku, odbyła się wielka gangsterska stypa, którą szeroko komentowały ogólnopolskie media. Stare kąty pozostawił Halinie i Natalii, które podzieliły je na dwa odrębne mieszkania i mieszkały tam jeszcze długo po śmierci Skotarczaka.
- Marek Gotardm.gotard@trojmiasto.pl
Opinie (452) ponad 20 zablokowanych
-
2013-07-03 12:10
a gdzie dopisek (1)
artykuł sponsorowany
- 64 0
-
2013-07-03 12:30
przez CBŚ ?
- 25 0
-
2013-07-03 12:10
Niezła reklama (2)
Wspaniała reklama dla sprzedawcy :) Historia ciekawa ale myślę,że używanie w niej nazw pośredników nieruchomości nie wygląda elegancko.
- 38 2
-
2013-07-03 13:08
(1)
Nazwa podana ( a i ulica do tego) żeby można było wejść i obczaić dom od środka :P
- 10 0
-
2013-07-03 13:44
czytaj ze zrozumieniem chodzi o zapewne płatny sponsoring pośrednika
- 8 2
-
2013-07-03 12:11
Pazura wtedy byl poczatkujacym aktorem,nie orientowal sie kto mu stawia drinki w Hotelu Gdynia. (4)
W polskich realiach swiat polityki i biznesu zlewa sie z polswiatkiem oraz celebrytami i te granice sa bardzo plynne.Liczy sie przede wszystkim :kasa,wladza i znajomosci!
- 48 5
-
2013-07-03 12:39
Pazurze podetknęli Ołenę Marczuk i do dziś chłopu ta znajomość z trojmiejskim (1)
półświatkiem odbija się czkawką :))))
Drugi idiota to Olaf Lubaszenko... myśleli komedianci z Warszawy, że to takie na czasie bratać się ze złodziejami. Kupa śmiechu z przewagą kupy- 44 3
-
2013-07-03 13:45
komedianci ? - pijaki i tyle . . .
Pazura jeszcze sie trzyma,ten drugi juz ledwo dyszy :)
- 24 1
-
2013-12-15 21:43
I wtedy poznał...Weronike ;))
Vel marczuk bo tancowała w trójmiesjskich klubach na rurze tancząc:)
- 12 0
-
2014-07-20 15:07
a weronika była
poczatkująca....tancerka w jednym z klubów nocnych i to nikos poznał ja z czarkiem
- 13 0
-
2013-07-03 12:11
Wstyd po prostu, informacja na miarę Trójmiasta (1)
Skąd się biorą takie artykuly,o mordercach, bandytach,na portalu Trójmiasto?!Do kiepskiej kroniki kryminalnej z tym,biznesowy światek pożal się boże komediantów,kur... i zlodziei.
- 38 13
-
2013-07-03 12:14
gdy mi odpowiesz na pytanie,dlaczego Walesa ulaskawil gamgstera z mafii to ja odpowiem ci na twoje pytanie...
Polska jest panstwem bezprawia,wiec po co pytac?!
- 21 0
-
2013-07-03 12:14
ten dom (3)
na zdjęciu nie jest opisywanym domem
- 5 30
-
2013-07-03 12:14
cotywiesz
- 12 1
-
2013-07-03 12:33
Papa (1)
Jeden i drugi nalezal do Nikodema.
- 20 0
-
2013-07-04 10:19
i jeszcze wiele innych!!!
- 9 1
-
2013-07-03 12:18
Złodzej był przyjacielem artystów, polityków? (1)
co to za g.. ten kraj.. 3ci świat.
- 40 3
-
2013-07-03 12:19
a jaka dziś jest różnica ?
- 17 1
-
2013-07-03 12:19
Nikos podobno zyje !!!!!!!!!,,,,,,widziano go na plazy we Wloszech :) (1)
Porusza sie przebrany w kolejkach SKM :)
- 56 6
-
2013-07-03 13:48
Wlochach pod Warszawa !
- 13 2
-
2013-07-03 12:26
(1)
gangster musi być miły, uśmiechnięty, pomocny, taki swój chłop do momentu.....jak nie zechcesz wejść na jego podwórko finansowe
- 37 5
-
2013-07-03 12:40
tak jak oska;)
- 19 0
-
2013-07-03 12:33
Fakt ze ''Nikos '' mial swoje za uszami lecz mial tez zasady i jakos nigdy zwyklego czlowieka nie skrzywdzil . (2)
To ze mial swoje ciemne interesy to fakt ktorego nawet on nie zaprzeczal lecz nikomu ze zwyklych ludzi nie szkodzil bo mial zasady ze robi swoje a nie łupi jak popadnie biednego szewca ! Nigdy chyba nawet nie opisano faktu gdzie by kogokolwiek skrzywdzil ! . Fakt ze jakies sprawy o przemyt czy inne byly opisywane lecz nawet wiecej pisano ze on wrecz ludzi biednych wspomagal . Dziwnie to brzmi ale podobno tak bylo i nie byl zadnym postrachem dzielnicy tylko zwyklym obywatelem ktory sobie tam mieszkal i tyle. Dzisiejsi tzw. mafiozi '' zatracili pewne zasady ze sa sprawy wazne ale nie mozna przy tym krzywdzic przypadkowych ludzi boga ducha winnych . Za jego czasow byl w trojmiescie wrecz spokoj i zaden swiat przestepczy zadnym zwyklym ludziom nie zagrazal wiec chyba mial jako czlowiek autorytet i potrafil rozdzielic interes od tzw. bandytki'' .Podobno tak bylo !
- 57 33
-
2013-07-03 12:36
Nikodem (1)
Swieta racja! Tak bylo jak to opisales. Jestem zaocznym tego swiadkiem.
- 17 6
-
2013-07-03 13:52
taki gankster "Janosik " :)
- 23 1
-
2013-07-03 12:41
(4)
dziś prawdziwymi gangsterami są tacy panowie co jeżdżą samochodami z Korei, pracują na bramkach i chronią panie, i sami nie wiedzą kim są w godz 7.30-15.30
pozdrawiam panów- 54 3
-
2013-07-03 13:07
hehe...dobre :)
- 23 1
-
2013-07-03 13:12
Dobre dobre !
czy to nie ironiczna wypowied zo koksiku ze stogow(przerobki) ?
- 17 7
-
2013-07-03 19:44
mistrzostwo!!!!!!!!!
- 13 1
-
2014-10-23 14:31
haha
Te z Korei lepsze jak badziewia typu opel czy audi :D
- 1 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.