• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Marszałek sprzedaje zabytkowy Dwór Srebrniki

Katarzyna Moritz
20 października 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
Dwór Srebrniki wraz z 1,3 ha działką wystawiono na sprzedaż za 10,6 mln zł. Dwór Srebrniki wraz z 1,3 ha działką wystawiono na sprzedaż za 10,6 mln zł.

Sześć budynków, w tym XVIII-wieczny zabytkowy Dwór Srebrniki i działkę o  powierzchni ponad 13 tys. m kw, chce sprzedać za blisko 11 mln zł Urząd Marszałkowski. Czy znajdzie się chętny?



Czy chciałbyś zamieszkać w starym, zabytkowym dworku?

Dwór Srebrniki i pozostałe obiekty przy ul. Srebrniki 1zobacz na mapie Gdańska we Wrzeszczu, które Urząd Marszałkowski właśnie wystawił do sprzedaży, przez ponad 50 lat należały Wojewódzkiego Szpitala Psychiatrycznego. W XVIII-wiecznym dworku, znanym m.in. z tego, że mieszkał w nim jeden z najsłynniejszych poetów niemieckiego romantyzmu, Joseph von Eichendorff, mieściła się dyrekcja szpitala.

W zeszłym roku szpital pozbył się problemu, jakim często są zabytki, i oddał dworek wraz z ponad 4 ha gruntów i ośmioma budynkami urzędowi marszałkowskiemu. Powód? Zbyt duże koszty utrzymania.

Dworek jednak mocno ucierpiał na tym, że został opuszczony, o czym pisaliśmy w listopadzie zeszłego roku w artykule Czy Dwór Srebrniki przetrwa zimę?

- Gdy dyrekcja opuściła teren, to ktoś bezmyślnie odciął ogrzewanie i nie spuścił wody z rur i kaloryferów. W efekcie pomieszczenia zostały zalane, dziś są w opłakanym stanie. W dworze panuje olbrzymia wilgoć, pojawił się grzyb. Były tam freski na suficie, które teraz są zdewastowane - alarmował nas pan Darek, nasz czytelnik.

Już wtedy interweniowaliśmy w tej sprawie w Urzędzie Marszałkowskim. Jednak przetarg zorganizowano dopiero teraz.

Cena wywoławcza 1,3 ha działki wraz z budynkami to 10,6 mln zł. Co ciekawe samorządowcy mogli zmniejszyć cenę o połowę - ze względu na zabytkowy charakter nieruchomości - ale zredukowano ja jedynie o symboliczne 0,1 proc.

- Nie daliśmy bonifikaty, bo chcemy jak najwięcej uzyskać ze sprzedaży. Choć sam dwór nie jest aż tak cenny, samą działkę wyceniono na 9 mln zł. To atrakcyjny teren, którym mogą się zainteresować deweloperzy. W planie zagospodarowania dopuszczono tu zabudowę mieszkaniowo - usługową - wyjaśnia Małgorzata Pisarewicz, rzecznik prasowy Urzędu Marszałkowskiego.

Przyszły nabywca na pewno będzie musiał zachować zabytkowy dworek, pozostałe obiekty niekoniecznie. Jednak czy znajdzie się nabywca, który weźmie na siebie także obowiązek dbania o zabytek? Przetarg odbędzie się 3 listopada.

Srebrzysko i Dwór Srebrniki

Tereny nad rzeką Strzyżą należały kilkaset lat temu do zakonu cystersów. W połowie XVII wieku nabył je od cystersów gdański złotnik Piotr van der Rennen. Wsławił się on wykonaniem srebrnych trumien, w których znajdują się relikwie św. Stanisława biskupa na Wawelu i św. Wojciecha w katedrze w Gnieźnie. W tym okresie pojawiły się tam także bogate rezydencje gdańskich patrycjuszy, z najokazalszym dworem Franciszka Gottfrieda Rottenburga. Ślady majątku i ogrodu widoczne są do dzisiaj w okolicy ul. Partyzantów, Obywatelską a Słowackiego. Zachował się też dwór na Srebrnikach (Srebrzysku, niem. Silberhammer), gdzie w latach 1821-24 mieszkał i tworzył znany poeta niemieckiego romantyzmu Joseph von Eichendorff.

W połowie XIX wieku zarządzający posiadłością pastor Martin von Gerlach uruchomił tam Zakład Opiekuńczy. W okresie międzywojennym istniał na terenie Srebrzyska przytułek dla epileptyków i psychicznie chorych. W zakładzie pracowało dwóch lekarzy, opiekujących się 240 chorymi. W czasie wojny naziści wywieźli pacjentów do Saksonii i tam ich zamordowali. Po wyzwoleniu obiekty na Srebrzysku zostały wykorzystane przez organizującą się polską Akademię Lekarską. W 1952 r. szpital zaczął działalność leczniczą jako filia szpitala w Starogardzie Gdańskim, a od stycznia 1955 r. stał się samodzielną jednostką podlegającą Wojewódzkiemu Wydziałowi Zdrowia.

Opinie (108) ponad 10 zablokowanych

  • wlaśnie zapomnieli wspomnieć o niewidzialnych lokatorach ;)

    • 0 0

  • Kolejna ruina

    Kupi prywatny inwestor. Dwór zniszczej, ale bo będzie pożar, albo jeszcze jakiś inny "wypadek". Drzewa uschną w tajemniczy sposób i za 2-3 lata będziemy w tym miejscu mieli w najlepszym wypadku kolejne osiedle albo supermarket.I oczywiście winnych nikt nigdy nie znajdzie.

    • 1 0

  • Niesprzedawalne

    Cena zaporowa.

    • 1 0

  • Ktoś

    "ktoś bezmyślnie odciął ogrzewanie i nie spuścił wody z rur i kaloryferów" - jak to ktoś?

    • 1 0

  • o ku uu...wa,fajny plac zabaw!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane