- 1 Powstanie kilometrowy tor do jazdy rowerem (59 opinii)
- 2 Remont "Słoneczka". Będzie nowy wystrój (76 opinii)
- 3 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (260 opinii)
- 4 Od soboty spore utrudnienia na A1 (65 opinii)
- 5 Masz interes? Zostaw kartkę (142 opinie)
- 6 Reforma ortografii wymusi zmiany w miastach (215 opinii)
"Musicie wozić dzieci do szkoły samochodem?"
Lubimy narzekać na korki, na to, że dzieci są leniwe i coraz bardziej tyją. Tymczasem wystarczy rano pojawić się pod którąkolwiek ze szkół Trójmiasta, by zobaczyć, że często winni są właśnie ci narzekający, czyli ich rodzice - pisze nasza czytelniczka, pani Karolina. Oto jej spostrzeżenia.
Czytaj także: Chaos po otwarciu szkoły w Kokoszkach.
Nie musi, ale dla niektórych wciąż jest za daleko, by przejść z dzieckiem ten kilometr, no może maksymalnie dwa. Przed szkołą są też stojaki rowerowe, więc starsze dziecko może podjechać rowerem - samo, albo z rodzicem. Ale nie widzę wielkiego zainteresowania tą formą "odprowadzania".
Jaka jest najczęstsza forma? Oczywiście podwiezienie dziecka samochodem, oczywiście najlepiej pod same drzwi, więc można zatrzymać się na środku jezdni, zaparkować na przejściu dla pieszych "bo ja tylko na chwileczkę" itd.
Potem słyszę narzekania, że są korki, że przed szkołą rodzice tracą swój cenny czas. Ja jakoś nie tracę, a mamy dzięki temu 12-15 minut spaceru, możemy pogadać, pożartować, a poza tym spędzam czas zdrowo, na świeżym powietrzu. I do tego zachęcam dziecko, które nie ma problemów z nadwagą oraz zwolnień z zajęć w-f, w przeciwieństwie do jej wielu rówieśników.
Naprawdę tak ciężko podejść te kilkaset metrów? I do tego od najmłodszych lat uczyć dziecko, że wszędzie i zawsze trzeba jeździć samochodem? Przecież to droga donikąd, a konkretnie do otyłości, korków, tłoku i niepotrzebnych nerwów. Sami to sobie fundujemy i potem mamy pretensje. Do kogo?
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Opinie (810) ponad 10 zablokowanych
-
2014-09-16 08:50
A podobno co drugie dziecko w Polsce głodne idzie do szkoły (3)
nic dziwnego jak pieniądze idą na beznzyne .
To nic , że głodne , ale podwiezione .- 20 5
-
2014-09-16 08:52
No i rodzice nie mają czasu kanapki zrobić bo trzeba gdzieś zaparkować pod szkoła... Więc trzeba szybciej z domu wychodzić
- 7 2
-
2014-09-16 09:45
leczysz się? czy to poważna wypowiedź dorosłego człowieka? (1)
- 1 5
-
2014-09-16 21:39
nie leczę się, nie muszę, jestem normalny i mam na to papiery !!!
- 0 0
-
2014-09-16 08:51
bo te ludzie to są okropne
jakby mogli to by wjechali autem do sklepu jeziora morza wszędzie się pchają a pod szkołami to cyrki odchodzą że głowa boli. WEŹTA SIĘ OPANUJCIE !!!
- 8 3
-
2014-09-16 08:52
Brawo Pani Karolino!
Popieram w 100%.
- 13 6
-
2014-09-16 08:53
do szkoły
Proszę przyjechać na Waryńskiego to dopiero zobaczycie szaleństwo rodziców z samochodami, otwierają drzwi od strony ulicy i wypuszczają dzieci w prost po inne auta, debilizm
- 6 1
-
2014-09-16 08:54
A może szkoły są w złym miejscu? (1)
Powodem dowożenia dzieci samochodami jest to, że nowe osiedla powstawały i powstają jak grzyby po deszczu, a szkoły pozostały na starych osiedlach. Plany dla nowych osiedli obejmują kolejne Biedronki, kościoły, ale o szkołach nikt nie myśli. Przecież są! Tyle, że na osiedlach emerytów a nie w skupiskach młodych ludzi...
A to, że rodzice obawiają się puszczać dzieci same do szkoły kilka kilometrów jest naturalne - dopóki taka podróż samego dziecka nie będzie bezpieczna i odpowiednio krótka dopóty rodzice dbający o bezpieczeństwo swoich pociech będą je wozić samochodami.- 19 2
-
2014-09-16 13:02
Właśnie!
Samo sedno.
- 4 0
-
2014-09-16 08:55
Racja
Przy gimnazjum w Brzeźnie na Dworskiej tez masakra. A jak są zebrania w szkole to dopiero horror. Samochody blokują całą ulicę, rodzice parkują auta nawet na chodnikach pod klatkami bloków, co utrudnia innym poruszanie się. Szkoła obiecywała zapewnić dojazd z drugiej strony i parking, ale na obiecankach się skończyło. Policja często ma tam dużo roboty. Powinni dawać więcej mandatów niemyślącym kierowcom za tarasowanie drogi.
- 10 0
-
2014-09-16 08:55
Kura domowa
Nie każdy może pozwolić sobie na odprowadzenie dziecka do szkoły pieszo, bo niektórzy z nas niestety pracują (rozumiem, że pani Wzorowa Matka Karolina uprawia prestiżowy zawód kury domowej) i muszą się wypruwać, żeby zdążyć odwieźć jedno dziecko do przedszkola, drugie do szkoły, zdążyć do pracy, a po 8 godzinach jeszcze zdążyć je odebrać zanim zamkną przedszkole i świetlicę. Życzę pani Karolinie spokojnego życia w jej kolorowej bańce szczęścia, zdrowia i dobrobytu.
- 24 19
-
2014-09-16 08:56
a jak ma być jak w centrach miast znajdują się Ogródki Działkowe
trzeba budować na peryferiach .
- 9 3
-
2014-09-16 08:59
Dziś tradycyjnie zatkana była Leśna Góra bo rodzice muszą wjechać niemal do szkoły
Na Niedźwiedniku są dwie szkoły - jedna osiedlowa, druga z nich (de la Salle) jest dojazd od Słowackiego (zrobiona uliczka wzdłuż Słowaka i wjazd), ale nie rodzice większości dzieci muszą wjechać w wąską osiedlową uliczkę i wyczyniać na niej manewry z zakręcaniem, parkowaniem i jazdą pod prąd. Moim zdaniem powinien tam być zakaz wjazdu z pominięciem dowozu dzieci niepełnosprawnych). Nie będę się rozpisywał na temat kultury kierowców...
- 12 0
-
2014-09-16 09:00
a ja jak miałem 8 lat to sam zaprotestowałem żeby mnie nie podwozić i nie odprowadzać do szkoły (1)
BO TO OBCIACH !!!!!!!!!!
jakoś samodzielność wyszła mi na zdrowie- 32 5
-
2014-09-16 11:22
Racja
kiedyś to był obciach, sami chcieliśmy samodzielności.
- 7 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.