• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

"Musicie zarażać w komunikacji publicznej?"

Marian
1 października 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
SKM podróżują też matki z dziećmi, które mogą być zarażone przez beztroskich pasażerów, którzy nie liczą się ze zdrowiem innych. SKM podróżują też matki z dziećmi, które mogą być zarażone przez beztroskich pasażerów, którzy nie liczą się ze zdrowiem innych.

- Rozumiem, że jest jesień, wszyscy łatwo łapią infekcje i chodzą zakatarzeni, ale czy naprawdę ewidentnie chorzy ludzie muszą jeździć SKM-ką czy autobusami i zarażać innych? - denerwuje się nasz czytelnik, pan Marian. Ma rację?



Czy chorzy i przeziębieni powinni podróżować komunikacją publiczną?

Pan Marian codziennie podróżuje pociągiem SKM z Gdyni do Wrzeszcza, a potem do pracy dojeżdża jeszcze kilka przystanków autobusem. I twierdzi, że regularnie widuje chorych ludzi, którzy doskonale zdają sobie sprawę ze swojego stanu, a decydują się na codzienne podróże komunikacją publiczną. Oto jego opowieść.

***


Rozumiem, że jest jesień i wszyscy łatwo łapią infekcje. Nie mam pretensji, że w większości ludzie chodzą zakatarzeni, bo pogoda jest kapryśna i łatwo się przeziębić. Nie rozumiem tylko, dlaczego ewidentnie chorzy ludzie nie zostaną w domach i się nie wykurują? I nie chodzi mi o ich zdrowie, ale o to, że mogą pozarażać innych. Z pewnością są tego świadomi, bo kichają, prychają i smarczą w chustki, których mają mnóstwo, a mimo tego codziennie beztrosko wsiadają do pociągów i autobusów.

Oczywiście nie mam pretensji, gdy kogoś takiego widzę. Wiadomo, że choroby się nie wybiera, że można jechać do lekarza, w niektórych przypadkach do pracy, ale jeśli któryś raz z rzędu widzę tę samą osobę z objawami grypy czy jakiejś innej choroby, to mam ochotę zwrócić jej uwagę.

Przecież to skrajny egoizm, a także brak szacunku dla innych. Naprawdę nie można te dwa-trzy dni zostać w domu i się wykurować, zamiast kichać na wszystkich i rozsiewać zarazki? Według mnie to powinno być zabronione regulaminem SKM i ZKM - jesteś chory, to nie jedziesz i nie zarażasz innych. A potem się dziwimy, że jest epidemia grypy i inne choroby. Tyle się mówi ostatnio o empatii, szacunku dla innych i podobnych wartościach. Niestety, w komunikacji publicznej nie widać tego nie tylko w niesławnych ostatnich przedziałach SKM, ale u wielu osób.

Zwłaszcza że SKM podróżują też matki z dziećmi i one również narażone są na zarażenie przez beztroskich współpasażerów, którzy mają gdzieś zdrowie innych.
Marian

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (514) ponad 10 zablokowanych

  • Panie Marianie

    co tam grypa. A mendy, owsiki, swierzb, grzybice, ospa. To wszystko czyha na Marianów w komunikacji miejskiej. Na pana miejscu kupiłbym z wojska OP1 i tylko w takim płaszczu wsiadal do SKM.

    • 28 1

  • Mam podobne odczucia. Warto wziąć 3 dni wolnego i się wykurować zamiast łazić do pracy i zarażać innych. Także uważam, że łażenie z chorobą do pracy to skrajny egoizm.

    • 9 17

  • pewnie jak marianowi zona zachoruje to zamyka ja w piwnicy, zeby sie nie zarazic

    • 27 3

  • (3)

    Co tam choroby, mi przeszkadzają te smutne mordy rano w skm. Jakoś do Przymorza jeszcze jest w miarę, ale jak wysiadą studenci to zostają głownie cebulaki. Boże co za mordy, gdyby koń sie golił to miałby taki sam pospolity pysk. Co drugi to przysłowiowy Marian i Bożena albo Pani Krysia, i te wyziewy, ludzie czy wy musicie żreć z samego rana czosnek i cebulę?? Pozdrawiam Panią w czerwonym płaszczyku co często się uśmiecha i czyta kryminały.

    • 20 4

    • (1)

      Szczęśliwego nowego jorku lojer.

      • 5 0

      • Siema siema Ignacy, pozdrów profesora;-)

        • 3 0

    • Zajmij się sobą, a nie patrzysz ciągle na innych.

      • 2 3

  • Nie każdy zakatarzony zaraża. W przypadku alergii na kurz rozpoczęcie sezonu grzewczego prowadzi do spektakularnych acz całkowicie niegroźnych dla otoczenia "katarów". ;)

    • 9 2

  • prawda (1)

    Dlatego przesiadłem się na samochód, stać mnie po prostu i od roku nie chorowałem, a tak miałem problemy z gardłem co 2-3 m-ce.
    Poza tym w SKM, ZKM, czy innych publicznych srodkach lokomocji jest spore grono osób, które się nie myje.. Poza tym ten motłoch..

    • 5 11

    • och och

      bo ja taki delikatny wymuskany jestem och och ach ach

      • 9 3

  • starsi ludzie

    o to jest przyczyna, wiedza wszystko najlepiej i nie chcą sie leczyć, co tam przeziębienie, jak traficie na takiego co ma gruźlicę lekooporna to zobaczycie jaka będzie jazda, w dodatku takiego co jest świadomy i nie chce sie leczyć. już widziałam takie przypadki bo pracuje w szpitalu, na nich nie ma bata, a do leczenia nie można nikogo zmusić, smutne to...

    • 5 1

  • Do skm wpuszczać tylko pasażerów w krawatach.

    • 18 1

  • Zero empatii

    Ostatnio objawy przeziębienia ciągną się za mną od dwóch tygodni. Byłam u lekarza, brałam leki, wzięłam dwa dni zwolnienia ale dalej kaszlę. I co? Miałabym nie chodzić do pracy w tym czasie? Taką mamy porę roku, że wiecznie jesteśmy przeziębieni a żyć i pracować trzeba. Panie Marianie jest pan pozbawiony empatii i myśli tylko o sobie.

    • 15 8

  • omg

    Juz nie macie o czym pisać? Moim zdaniem ten artykuł to pełen debilizm...

    • 18 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane