• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

My świętujemy, oni pracują

piw
24 grudnia 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Dla niektórych święta to nie tylko czas pracy, to także okres, kiedy pracy tej jest najwięcej - przykładem są taksówkarze. Dla niektórych święta to nie tylko czas pracy, to także okres, kiedy pracy tej jest najwięcej - przykładem są taksówkarze.

Święta Bożego Narodzenia kojarzą nam się głównie z czasem wypoczynku. Warto jednak pamiętać, że gdy większość z nas odpoczywa, niektórzy pracują, czasem dlatego że muszą, a czasem - bo chcą.



Zdarza ci się pracować w święta?

Kilka dni temu pisaliśmy, że okres świąteczny to jeden z najcięższych okresów dla pracowników służby więziennej. Podobnie jest w wypadku osób odpowiedzialnych za transport, energię, komunikację. Są też tacy, którzy wręcz wyczekują Bożego Narodzenia.

- Dla nas święta to okres wzmożonej pracy - mówi pan Michał, taksówkarz. - Ludzie spotykają się z bliskimi, ale często nie decydują się skorzystać z własnego samochodu, bo chcą nie tylko coś wspólnie zjeść, ale i wypić. Komunikacja miejska jeździ z kolei rzadziej, niż w zwykłe dni. A my jesteśmy zawsze pod ręką i możemy zarobić.

Zaznacza przy tym, że w większości korporacji nie ma obowiązku pracy w święta - taksówkarze mają zarejestrowaną własną działalność i tylko od nich zależy, czy wyjadą na ulice, czy też sami pozostaną z rodziną. Wielu wybiera jednak pracę, bo to jeden z najlepszych okresów, by zarobić.

Okres świąteczny nie jest też czasem odpoczynku dla tych, którzy dbają o nasze bezpieczeństwo - pracują dyżurni lekarze, a także spora część strażaków, żołnierzy i policjantów.

- Wbrew pozorom w święta często mamy więcej roboty, niż w zwykłe, powszednie dni - tłumaczy jeden z trójmiejskich policjantów. - Mamy dużo wezwań do awantur domowych, bójek. Standardowo wiele pracy ma także drogówka.

Pracownicy tej ostatniej, a także policjanci patrolowi i dyżurni w czasie świąt pracują normalnym systemem zmianowym. Na dyżury stawiać do komisariatów muszą się także policjanci dochodzeniowo-śledczy.

- Dwanaście godzin na dyżurce to nie jest nic przyjemnego w święta, jednak tak się ze sobą wszyscy dogadujemy, żeby nikomu się praca w dni wolne nie kumulowała. Ktoś pracuje w wigilię, a ktoś inny w Sylwestra - tłumaczy nasz rozmówca.

Są też osoby, które pracę w święta wybierają ze względów czysto pragmatycznych.

- Jestem architektem, pracuję w domu, praktycznie w dowolnych godzinach. Gdy biorę na siebie zlecenie, to muszę się z nim wyrobić w terminie. Lubię pracować w święta, wolę nawet przysiąść wtedy dłużej, aby później mieć więcej czasu wolnego. W końcu podczas świąt nic się nie dzieje, nie ma się specjalnie gdzie i jak zabawić - tłumaczy pan Sławomir.

Przeczytaj o innych osobach pracujących w święta

Zobacz - nagrany trzy lata temu - materiał filmowy o osobach pracujących w wigilijny wieczór.

piw

Opinie (294) 6 zablokowanych

  • Świąteczne pozdrowienia dla wszystkich służb dyżurnych SZ, Policji, SG, SP.

    Spokojnej służby, bezpiecznego powrotu. Pozdrawiam również wszystkich innych pracujących bez względu na kalendarz, pogodę i porę roku.

    • 9 0

  • Przeczytalem wszystkie wpisy czy jak to sie nazywa...

    i stwierdzam, ze w Polsce, w czasie Swiat, to wszyscy pracuja... jedni wiecej, drudzy mniej.... Ale nawiekszymi opierda..czami w tym pieknym kraju, to sa nasi wybrancy narodu, czyli poslowie! To sa zakaly i czarne owce w naszym spoleczenstwie. Dlatego ja pozdrawiam wszystkich Polakow pracujacych w Swieta, oprocz tej bandy obibokow z Wiejskiej w Warszawie, co tylko siedza i pierdza w stolki w sejmie
    Czesc pracy rodacy, wesolych Swiat!

    • 7 2

  • dert (1)

    Jak ktos nie wie jaka to praca na taxi to lepiej niech sie nie wypowiada,pieniadze tylko wszyscy pisza o kasie,to proponuje pojezdzic troche i zobaczyc jake to sa pieniadze,a to ze jest to kosztem rodziny to ze wiekszosc co wiekszosc sie tu wypowiada ma cieple posadki w biurach odwali swoje 8 godz.pracodawca zaplaci zus i podatk i jest ok ,potem latem urlopik i spoko szczescie w zyciu,to ze moze na taxi sie nie napracuje fizycznie ok ale siedzec po 12,14 godzin to juz nie tak prosto,martwic sie jak auto nawali i szukac na to kasy to tez nie takie proste i wysluchwiac lamentow ze drogo ze tamto to tez nie jest takie latwe a swoja drga najlatwiej opluwac kogos brak docenienia takie mamy spoleczenstwo,jak tak czytam te wypowiedzi to wydaje mi sie ze jakis idotyzm jest w naszym kraju,panstwo nas okrada taxi okrada wszyscy czuja sie oszukani moze popatrzec lepiej na siebie jak kombinujecie i z skad was stac na jezdzenie taxi a nie skm,i oczywiscie zawsze jest problem,nigdy nie bedzie w tym kraju dobrze jak nie bedzie troche normalnosci ale najlatwiej oceniac innych,to prosze napisac jak tacy co pracuja gdzie indziej a pracowici w swoich firmach jak chce sie cos zalatwic to nawet nie chce im sie telefonu odebrac bo za 10 minut konczy prace,z jaka nie checia podchodza do petenta bo w wlasnie wszedl i przeszkodzil w zaplanowanej kawie z kolezanka marysia tak wiec patrze na siebie a potem na innych bo tak mozna pisac caly czas a moze poprostu najpierw pomyslec o tym jak sami postepujemy,Wesolych Swiat

    • 7 7

    • tak, myślisz że wszyscy mają beztroskie posadki

      tylko wy zapieprzacie po 14 godzin. 3/4 narodu haruje w piątek świątek i niedzielę. WIęcej niż rok temu. Pracowałem w recepcji hotelu i wiem jak kantujecie, bo goście mi się nie raz skarżyli i nie raz wzywałem na ich życzenie policję do złotówy która ich okantowała. Na pewno nie wszyscy są tacy, ale wybrałeś sobie zawód, który ma czarny PR zrobiony przez Was samych, więc albo wybierz sobie inny, albo rób to co robisz ale się nie wyżalaj.

      • 3 2

  • kucharz (3)

    A ja pracuje w gastronomii i muszę dzisiaj iść do pracy by ta cała hołota co gotować nie potrafi, mogła się gdzieś nażreć i mówić jakie są piękne święta......

    • 6 8

    • Jak nie szła nauka to i kucharzem być jest dobrze. (1)

      • 3 4

      • Tak, a potem taki jak ty chodzi do tego kucharzyka się najeść, bo on to chociaż gotować się nauczył. Wesołych Świąt

        • 2 2

    • I widzisz kucharzu kochany, bez ciebie to by lipa byla... Jak bede glodny, a zarobie troche grosza, to wpadne do ciebie na kebaba... oczywiscie pogadamy sobie o naszej swiatecznej niedoli.

      • 2 2

  • paca w swieta

    kazdy sam sobie wybiera zawod wiec o co chodzi????

    • 2 1

  • Tak ! - a o zbieraczach puszek nikt nie wspomni , a też dziś od rana przewracali w kiblach !

    • 4 0

  • Dokładnie, nikt im nie każe robić. Po prostu wiedzą, że święta i Sylwek to żniwa.

    • 0 3

  • a ja robie w muzeum i mam wolne w swieta

    • 4 0

  • (1)

    kelnerzy , kucharze .. dla d*powygodnych tez musza tyrac w swieta

    • 5 2

    • i to pewnie jeszcze za darmo... Trzeba bylo fryzjerem zostac, to bys mial wolne, placzku jeden

      • 1 1

  • Zawsze gdy pada temat pracy w swięta przedstawiani są taswkarze,tak jak by innych zawodów już nie było.Oni pracują bo chcą a w innych zawodach pracują bo muszą,np w elektrowniach,elektrociepłowniach

    • 3 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane