- 1 Lądowanie w Poznaniu przez nocny Duathlon (173 opinie)
- 2 Jak zniszczono Rady Dzielnic w Gdyni (120 opinii)
- 3 PKP chce oddać Gdyni tunel. Szansa na zmiany w centrum (120 opinii)
- 4 Pozostałości baterii mającej bronić portu (68 opinii)
- 5 Wybudują chodnik w miejscu prowizorki (50 opinii)
- 6 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (136 opinii)
Nalot na sopocką kamienicę
Ślady pobicia lokatorki potwierdzone przez obdukcję, wyłamane drzwi i groźby - tak wyglądała wizyta pełnomocników właścicieli kamienicy przy ul. Chopina 7 w Sopocie. Interweniowała policja, mieszkańcy złożyli zawiadomienie o przestępstwie. Miasto obiecało im pomoc prawną i szuka sposobu, by odkupić dom.
Przez 36 lat kamienica przy ul. Chopina 7 nie miała właściciela. Spadkobiercy odnaleźli się, kiedy pod koniec lat 90. lokatorzy próbowali wykupić mieszkania. W tym roku wszyscy - 11 rodzin - dostali nowe umowy czynszu. Od października mają płacić o 300 proc. więcej - w przypadku 100-metrowego mieszkania 3,5 tys. zł zamiast 800 zł.
Mieszkańcy zapowiedzieli, że zaskarżą tak znaczną podwyżkę w sądzie. A sześciu właścicieli kamienicy wynajęło jako swojego reprezentanta warszawską firmę 2C Partners, zajmującą się zarządzaniem nieruchomościami.
W piątek o godz. 10 pełnomocnicy spadkobierców - właściciele 2C Partners Michał Owsiewski i Łukasz Tylec - weszli do kamienicy pod pretekstem przeprowadzenia inwentaryzacji strychu. Towarzyszyło im kilku ochroniarzy. - Otwierałam drzwi do klatki, nagle zostałam wepchnięta do środka - mówi Kamila Kowalska. - Do budynku wdarli się napakowani mężczyźni. Jeden zaczął mnie szarpać.
Z obdukcji lekarskiej: "otarcia lewego przedramienia długości 10 cm, siniaki prawej dłoni i lewego ramienia, uraz potyliczny wskutek pchnięcia na ścianę".
- Usłyszeliśmy: kto następny chce dostać? - mówią sąsiedzi, którzy rzucili się kobiecie na pomoc: - Ci mężczyźni kręcili się tu już wcześniej. O piątej rano podjeżdżali samochodami pod okna. Straszyli, że nas wyrzucą na bruk.
Wezwani przez najemców policjanci wylegitymowali mężczyzn. - Nie mogliśmy zrobić więcej, ci panowie mieli upoważnienie notarialne od właścicieli - mówi Magdalena Sroka, rzecznik prasowy sopockiej policji. - Jeśli doszło do użycia siły, mieszkańcy muszą złożyć zawiadomienie o przestępstwie.
Gdy policja odjechała, przedstawiciele 2C Partners poszli na strych. Wyłamali łomem skobel przy drzwiach. Przed wejściem do kamienicy zostali ochroniarze, dwaj kolejni pilnowali wejścia na poddasze.
- Nikogo nie wpuszczali do środka - mówi Katarzyna Filipska, lokatorka kamienicy. - A przecież to przestrzeń wspólna, trzymamy tutaj nasze rzeczy.
Próbowaliśmy porozmawiać z właścicielami 2C Partners. Przy drzwiach zatrzymał nas ubrany w czarną skórzaną kurtkę ochroniarz. - Chcieliśmy zapytać, czy ta akcja była potrzebna?
Mężczyzna zniknął w środku, drugi tarasował przejście. Żaden z szefów 2C Partners nie zgodził się na rozmowę. - Jesteśmy zbyt zajęci - usłyszeliśmy. Nie udało nam się także skontaktować z żadnym z sześciu spadkobierców.
Pomoc mieszkańcom obiecał Urząd Miasta w Sopocie. Pod kamienicę przyszedł wiceprezydent Wojciech Fułek, by zaprosić ich do magistratu na spotkanie w poniedziałek.
- Jeśli będzie taka możliwość, rozważymy zakup tego domu - mówi Magda Jachim, rzecznik Sopotu.
Po siedmiu godzinach przedstawiciele 2C Partners przykręcili skobel na drzwiach strychu i odjechali. Lokatorzy zawiadomili o przestępstwie komendę policji. W poniedziałek zrobią to samo w prokuraturze.
Mówi Roman Nowosielski, gdański mecenas, specjalizujący się w sprawach majątkowych:
Wygląda, że mieliśmy tu do czynienia z naruszeniem mienia. Mam na myśli wtargnięcie do budynku bez zgody lokatorów. Gdy nie ma nakazu sądu, jest to niedopuszczalne. Tu nie chodzi o prawo własności - bo co do tego, że ci panowie reprezentują właścicieli, nie ma wątpliwości - tylko posiadania. Właściciele nie mogą zmuszać lokatorów do pewnych zachowań, czyli np. zabraniać im wejścia na strych, ograniczać dostępu do tego, co tam przechowują. Nie można też drastycznie podnosić czynszów - prawo dopuszcza podwyżkę do 3 proc. wartości lokalu w skali roku. Jeśli lokatorzy się z nią nie zgadzają, mogą oczywiście zaskarżyć ją w sądzie. No a użycia siły nawet nie trzeba komentować.
Opinie (189) 2 zablokowane
-
2008-08-30 15:37
zdenrwowal moj wpis ?to dobrze bo ja tylko naszkicowalem jak to wyglada
Nikt nikomu nie musi oddawac nic jezeli minelo dziesiatki lat!Ci ludzie wzieli dawno odszkodoawnia w swoich panstwach.Dwa razy sie nie dostaje.Obywatelstwo nie ma tu znaczenia.
- 0 1
-
2008-08-30 15:48
Co z tego , że właściciele odzyskują swoje . I tak guzik robią przy domach , liczą tylko na szybki zysk i kombinują jak utrudnić życie mieszkańcom.
- 0 0
-
2008-08-30 15:57
NO WLASNIE!!! na wpisie milosnika sopotu proponowal bym poprzestac.... a ci wszyscy farbowani "niemcy" i ci z przydlugimi pejsami smierdzacy czosnkiem , to do pana Boga na skarge albo z kaktusa igly wyciagac....
- 0 0
-
2008-08-30 16:10
"Prawo dopuszcza podwyżkę czynszu do 3 proc. wartości lokalu w skali roku."
Skoro jest to Sopot, to np 50m2 jest warte z 500tys... czyli właściciel może legalnie podnieść czynsz o 15tys pln!!! Przy dzisiejszych cenach nieruchomości takie prawo jest chore.
- 0 1
-
2008-08-30 16:12
Ach te gazety... (5)
Już w podstawówce uczono mnie, że zanim wyda się sąd należy zapoznać się ze stronami, które w sporze biorą udział... Dziennikarze gdzie Wy szkoły kończycie?! Żeby taki brak obiektywizmu... Fe, nieładnie!!! Gdzie się zapodziała część artykułu z opinią drugiej strony?! Czy dziennikarze dołożli starań, żeby skontaktować się z Panami, którzy reprezentowali właściciela... Ps. A tak poza tym, to warto by przypomnieć sobie jakie ceny mają nieruchomości i czynsze w Sopocie... Przecieeż Sopot zawsze w tej kwestii aspirował na miasto "z tych lepszych" droższych w Polsce... Nie rozumiem problemu!!! Ale jeżeli gazety aż tak przeinaczają...to strzeżmy się "CZWARTEJ WŁADZY" Pozdrawim wszystkich poszkodowanych przez prasę :)
- 0 0
-
2008-08-30 16:49
mysle, ze postepowanie strony sporu
ktora byli ochroniarze, wyklucza jakiekolwiek tlumaczenie dobrowolne z ich strony, beda sie teraz tlumaczyc przed sadem.
- 0 0
-
2008-08-30 19:48
(2)
Szanowna Moniko albo jesteś młoda i "nieopierzona" albo sama zajmujesz się tym czym wspomniani 2C Partners - ciekawe, co byś powiedziała gdyby taki zbir rzucił Twoją mamą o ścianę i próbował zabrać dobytek jej życia, na który oddawała ostatnie pieniądze. Jakoś wcześniej nie było właścicieli i nagle się znaleźli, żeby szybko zarobić - dla wyjaśnienia ta kamienica ma zostać szybko sprzedana i przeobrażona w pensjonat, więc nie pisz głupot o stronniczości dziennikarzy, bo oni stają po stronie zwykłych ludzi, którzy domagają się tylko tego na co zasługują, bezpieczeństwa i prawa do spokojnego życia.
- 0 0
-
2008-08-30 22:50
??? (1)
chca spokoju i bezpieczenstwa? to niech se wynajma gdzie indziej mieszkanie...przeciez 100m2 w sopocie wynajma bez problemu za 800zlotych .....
- 0 0
-
2008-08-30 23:39
Ciekawe panie marek jakbyś pan śpiewał gdyby tak znikąd naszli twoje mieszkanie - zakładam się o każdą sumę, że nie powtórzyłbyś tego argumentu, no chyba że sam jesteś .
- 0 0
-
2008-09-01 14:10
monika
przecież w artykule jest napisane, że druga strona odmówiła komentarza. czytaj uważnie!
- 0 0
-
2008-08-30 16:22
przecież to zwykli bandyci
Powinni pójść za to siedzieć, wszyscy łącznie z ochroniarzami.
- 0 0
-
2008-08-30 16:29
Rozdziobią nas kruki i wrony
polska :)
- 0 0
-
2008-08-30 16:42
Re:
- 0 0
-
2008-08-30 16:57
za 100m2 w sopocie to chyba normalna cena wynajęcia (1)
- 0 0
-
2008-08-30 17:32
ale wiadomo o co chodzi w tym podniesieniu ceny, tam zapewne mieszkaja wkoncu biedni ludzie, jak ich nie bedzie stac, to sie wyprowadza. Zrobi sie jakis remoncik, posprzedaje mieszkanaka jako nowoczeesne apartamenty- zwykla ekonomia, a wlasciciel powinien miec pelne prawo do tego aby moc sobie wybrac kto ma mieszkac w jego kamienicy. Dac im czas na wyprowadzenie i tyle, a polskie prawo chce tylko karac kogos kto zamirza byc przedsiebiorczy i nie wazne tu jest czy oni dostali ta kamienice w spadku czy gdyby ja kupili i tak prawo zawsze stoi po stornie lokatora
- 0 0
-
2008-08-30 18:01
no nie ma stac po stronie cwaniakow i kombinatorow
byla wojna,wszystko dobudowano-wiec nie ma spadkobiercow,ludzie wyjechali sami lub pod przymusem z Polski-dostali odszkodoawania-nikt ich tu nie chce,tez taki element wystepuje,nieruchomosci zmienily wlascicieli przez zasiedzenie,jest jakis czas na skaldanie roszczen majatkowych on dawno minal i to z winy zaiteresowanych,prawowitych wlascicieli jest tak malo naprawde ze w zasadzie wszystkim mozna dac odmowe,bo i tak dostali dawno odszkodowania...
w zasadzie to jacys cwaniacy szukaja ze mieli dziadka pradziadka i wyciagaja lapska po cos co dawo 3-10 razy zmienilo wlascicieli.Moga sie wiec tylko upominac o rzadowe odszkodowanie -symboliczne -bo panstwa nie stac !- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.