• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nielegalne aborcje w mieszkaniu. Troje zatrzymanych

Piotr Weltrowski
13 czerwca 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
aktualizacja: godz. 13:36 (13 czerwca 2016)

Lekarza i pielęgniarkę zatrzymano w sobotę w Gdyni tuż przed nielegalną aborcją, której chcieli dokonać w mieszkaniu w Redłowie. Oprócz nich do aresztu trafił też współpracujący z nimi mężczyzna, który sprzedawał środki poronne.



Aktualizacja godz. 13:36 Prokuratura podała nieco więcej informacji na temat zatrzymanych. Lekarz, który jak okazuje się, nie jest ginekologiem, ma 55 lat, pielęgniarka 36 lat, a trzeci z zatrzymanych - 47 lat. To właśnie on zdecydował się złożyć wyjaśnienia i przyznał, że skontaktował kobietę chcącą dokonać aborcji z lekarzem. Wyjaśnienia złożyła też pielęgniarka. Zatrzymany lekarz odmówił składania jakichkolwiek zeznań. Prokuratura odmawia podania nawet inicjałów zatrzymanych.




Czy w przypadku niechcianej ciąży zdecydowałabyś się na aborcję?

O sprawie poinformowało jako pierwsze Radio Gdańsk, które na antenie podało, że na trop nielegalnych aborcji wpadł jego reporter.

Wszystko zaczęło się zresztą od zatrzymania człowieka, który próbował sprzedawać nielegalne leki. Doszło do niego w piątek. Mężczyznę zatrzymano na gorącym uczynku, gdy próbował sprzedać środki poronne. Jak informuje policja, miał przy sobie także narkotyki oraz... amunicję do broni palnej.

Dzień później, w jednym z mieszkań w Redłowie, zatrzymano kolejne dwie osoby - lekarza oraz pielęgniarkę. Policjanci pojawili się na miejscu, gdy lekarz i pielęgniarka właśnie przygotowywali młodą kobietę do zabiegu aborcji.

- Lekarz usłyszał zarzut dotyczący przeprowadzania nielegalnych aborcji, z kolei pielęgniarka - pomocnictwa w ich przeprowadzaniu - mówi asp. szt. Jarosław Biały z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
Za przeprowadzanie nielegalnych aborcji lub za pomocnictwo w ich przeprowadzaniu grozi kara do 3 lat więzienia.

Policja podkreśla, że sprawa - przejęta już przez prokuraturę - jest rozwojowa. Nie jest wykluczone, że lekarz z pielęgniarką oraz jego znajomym, zajmującym się m.in. sprzedażą środków poronnych, swój proceder prowadzili od lat.

Opinie (390) 7 zablokowanych

  • Jakim prawem ktokolwiek

    Ma decydowac za kobiete,to jej sumienie na cale zycie jest obciazone i to bez wzgledu na to jaka dec,podejmie.Nikt nie ma prawa narzucac kobiecie czy ma urodzic czy usunac,bo nikt tez za nia chowac nie bedzie.A juz najmniej maja do powiedzenia faceci.to nie oni sa skazani na patrzenie ,wychowywanie i opieke przez 24godz.na dobe.Nawet te +500 nie przekona osoby myslacej do urodzenia niechcianego dziecka.Pozatym po co ta tcza ibezwartosciowa gadanina zaklamany narodzie.Czy w zwiazku z zakazem aborcji przestala istniec,czy tylko zeszla do podziemia.kto ma usunac to i tak usunie bez wzgledu na konsekwencje

    • 1 0

  • Chyba wiadomo ze z tego sa dzieci a niepozniej wielcezaskoczenie a pozniej aborcje to nie kobiety tylko potwory jak mozna zabic to to co innego kazdy ma prawo zyc prze bezmyslosc kobiety dzircko ma cierpiec ja bezmojego diabelka zyc niemoge tez byla nieplanowana

    • 0 0

  • paranoja!

    Aborcja powinna być legalna! dochodzi do tego że kobiety chowają się po cudzych domach i przeprowadzają aborcję, jeszcze trochę i wieszakiem będą przeprowadzały aborcję. Zero cywilizacji w tym kraju, zero szacunku i wyboru dla kobiety. Uciekać tylko z tego kraju bo coraz gorzej, najgorszy rząd i prawo. Najostrzejsze kary i przepisy w całej europie. Paranoja! Glupota! Brak mi słów.

    • 0 0

  • Nie lepiej bylo przejechac sie donpołudniowych sąsiadow ? Niedrogo i bezpiecznie.

    • 0 0

  • aborcja to zbrodnia

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane