- 1 Z dworca na Jasień 80 zł (294 opinie)
- 2 Auto wjechało w pieszych i w budynek (238 opinii)
- 3 To była fabryka "kryształu" na płn. Polskę (186 opinii)
- 4 Rakieta Elona Muska nad Trójmiastem (101 opinii)
- 5 Idź na spacer śladem linii Gdynia - Kokoszki (53 opinie)
- 6 Parawaniarze już anektują plaże (244 opinie)
Niemcy zbudują spalarnię w Szadółkach
Niemiecki koncern EEW został wybrany na projektanta, wykonawcę i operatora spalarni w Szadółkach. Inwestycja warta jest ponad 426 mln zł. Umowa zostanie podpisana na 25 lat.
- Obaj potencjalni wykonawcy to najwyższa europejska półka w tej branży. Zgodnie z naszymi kryteriami oceny wyższą punktację uzyskał ITPOK Gdańsk (EEW). W założeniach przetargowych postawiliśmy bardzo wysokie oczekiwania. Nie mam wątpliwości, że zbuduje on nowoczesną i bardzo bezpieczną elektrociepłownię na odpady. Oczywiście, drugi z oferentów ma prawo skorzystać z odwołania do Krajowej Izby Odwoławczej, więc trudno jeszcze rozstrzygać, kiedy będzie możliwe podpisanie umowy - wyjaśnia Michał Dzioba, prezes Zakładu Utylizacyjnego.
160 tys. ton rocznie
Koszt zaprojektowania i budowy instalacji wynosi 426,3 mln zł, a średnioroczny koszt jej eksploatacji to 31,5 mln zł (obie kwoty netto). Spalarnia będzie w stanie przerobić rocznie 160 tys. ton odpadów, które trafią do niej z trzech RIPOK-ów: z Gdańska, Tczewa i Kwidzyna. Będzie to zatem średni obiekt w porównaniu do innych w kraju, a na tle zachodnioeuropejskich wręcz niewielki.
Władze miasta zapewniają, że mamy najwyższe w Polsce wymagania w zakresie ekologii i gwarancji bezpieczeństwa mieszkańców w okolicy dla tego rodzaju instalacji.
Spalarnia ma być w 68 proc. sfinansowana z funduszu spójności Unii Europejskiej, 30 proc. z pożyczki Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska, a jedynie 2 proc. ma pochodzić z budżetu miasta.
Obecnie Gdańsk oczekuje na kluczową decyzję o przyznaniu dofinansowania unijnego, która powinna zapaść w Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w najbliższych miesiącach.
Budowa oznacza podwyżkę
Zgodnie z założeniami, przyszły rok będzie poświęcony na zaprojektowanie spalarni, a budowa instalacji, która funkcjonować będzie pod nazwą Port Czystej Energii, powinna potrwać do końca 2020 roku.
Przypomnijmy, że uruchomienie spalarni będzie, paradoksalnie, wiązało się z podwyżką cen za odbiór odpadów. Szacuje się, że opłata za gospodarowanie odpadami przy dofinansowaniu projektu ze środków unijnych nie powinna wzrosnąć o więcej niż 2,5 zł miesięcznie na osobę w gospodarstwie domowym, w przeliczeniu na 1 m kw. - 9 groszy, i nastąpi to dopiero po jej uruchomieniu.
Opinie (374) ponad 50 zablokowanych
-
2017-07-17 23:53
Wszystko sprzedają
gdzie jest kawałek gruntu.Zdrajcy.
- 4 2
-
2017-07-17 23:59
Eszystkie krytyczne wpisy kadują tutaj
Propaganda antyPolska działa ale Polacy już nie pozwolą na dojenie przez szwabów.Precz z antyPolskimi prezydentami pełowcami
- 4 2
-
2017-07-18 00:06
Kolejny gdański element infrastruktury w obce ręce (1)
I mamy kolejny element infrastruktury gdańskiej w rękach niemieckich; dlaczego tak duży kraj z perspektywami jak nasz nie może w kooperacji z polskimi uczelniami zastosować polskich rozwiązań i innowacji w tej dziedzinie i promować ich w regionach; znów tak rozpisany przetarg, że bierzemy technologię prostą i tanią z lat 60-tych - żadnej innowacyjności; poza tym w piecach fluidyzacyjnych ograniczeniem jest konsystencja i granulacja poddawanego obróbce materiału; dlaczego nie operator z Polski ? dlaczego nie zastosować rodzimej produkcji bazującej także na sprawdzonych zagranicznych technologiach i komponentach ? znalazłem w internecie w parę chwil kilka takich firm np. ze Śląska; jak to wpłynie na przetwarzanie całości materiału ? czasami mam wrażenie, że celowe jest działanie obecnych władz miasta, aby uniezależnić infrastrukturę miasta od krajowych wpływów, który to proces postępuje a podstawowa gospodarka Pomorza - port i stocznie - opiera się głównie na obcych inwestycjach; jak na razie wybronił się Lotos; czyżby odradzały się niepokojące pomysły na powtórkę z historii i autonomię na miarę WMG np. w ciągu kolejnych 20 lat ?
- 7 0
-
2017-07-18 12:35
ODP prosra
Budyń dzieścia lat u koryta!
- 0 0
-
2017-07-18 00:07
Miejcie świadomość że następuje 5 rozbiór Polski.Gospodarczo.
- 4 1
-
2017-07-18 00:14
Ostatni akapit artykułu to trafna puenta (1)
Uruchomienie spalarni śmieci wiąże się "paradoksalnie" z podwyżką odbioru śmieci. Jak Niemcy chcą zbijać kapitał przez 25 lat to niech wyłożą takie pieniądze żeby mieszkańcy Trójmiasta i okolic nie musieli się dokładać. Paradoks to słowo klucz
- 4 0
-
2017-07-18 01:07
Głupi by nawet zarobił. Morda ty moja, a bezę jem łyżeczką.
Adamowicz będzie w zarządzie nowej spółeczki?
- 2 0
-
2017-07-18 01:11
Czemu kontrakt nie został podpisany z Niemcami na 1000 lat?
Gratis możemy odesłać Budynia i jego urzędasów do Berlina. Niech jako wolontariusze wspierają młodzież turecką w jeszcze niemieckich miastach. "Berlin jest nasz".
- 4 0
-
2017-07-18 02:19
a wyborcy budynia beda umierac ze slowami "tylko nie pis" na ustach
nie dostrzegajac swojej glupoty.
- 4 1
-
2017-07-18 02:39
Spalarnia
Oni wiedza jak zbudowac dobre krematorium .
- 2 0
-
2017-07-18 07:45
Niemcy mają doświadczenie ale w budowaniu innych spalarni
- 2 0
-
2017-07-18 08:53
Spalarnia jak również wysypisko powinna powstać na wschodzie miasta
Gdy w Gdańsku przeważają wiatry zachodnie taką spalarnię powinno się zlokalizować na wschodzie miasta, gdzieś w oklolicy rafinerii a nie wokół osiedli mieszkalnych i od zachodu.
- 5 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.