• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nocna walka o karnety na basen na Chełmie

Agnieszka/czytelniczka trojmiasto.pl
1 września 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Kilkaset osób walczy od rana (niektórzy od nocy) o kupienie karnetów na miejską pływalnię na gdańskim Chełmie. Kilkaset osób walczy od rana (niektórzy od nocy) o kupienie karnetów na miejską pływalnię na gdańskim Chełmie.

Jak co roku mieszkańcy Gdańska stali w kilkugodzinnej kolejce, by kupić karnet na miejską pływalnie na Chełmie. Powód? Do sprzedaży trafia niecała połowa miejsc, reszta trafia do szkółek pływania.



Basen MOSiR-u na Chełmie: obiekt pożądania setek mieszkańców Gdańska. Dlaczego? Bo to nowoczesna i jedna z najtańszych pływalni w Trójmieście. Basen MOSiR-u na Chełmie: obiekt pożądania setek mieszkańców Gdańska. Dlaczego? Bo to nowoczesna i jedna z najtańszych pływalni w Trójmieście.
Oto list, jaki otrzymaliśmy 1 września od naszej czytelniczki:

Dziś ruszyła sprzedaż karnetów na miejską pływalnię na Chełmie. Jak co roku pierwsi chętni ustawili się w kolejce przed pływalnią dzień wcześniej, czyli 31 sierpnia. W tym roku osoba która kupiła karnet jako 40-sta, przyszła zająć miejsce przed pływalnią o godz. 4 rano. O godzinie 8, kiedy ruszyła sprzedaż, w kolejce czekało ok. 250 osób. Przez pierwszą godzinę karnety na basen kupiło 16 osób. Wtedy Bogu ducha winny pracownik obiektu poinformował czekających, że w ubiegłym roku sprzedaż zakończyła się o godzinie 16. Czyli przeciętny okres czekania to ok. 8-9 godzin - albo stoimy całą noc i karnet kupujemy ok 8-9 rano, albo przychodzimy o 7-8 rano i karnet, jeśli jeszcze będzie dostępny, kupujemy o godzinie 15-16.

Uważam, że skandalem jest nie tylko organizacja sprzedaży biletów - bo przecież w dobie Internetu absurdem jest branie dnia wolnego z pracy, aby móc skorzystać z "ogólnodostępnego, miejskiego" basenu czy stanie całą noc w kolejce, niczym po schab 30 lat temu. Najgorsze jest to, że z niezrozumiałych dla mieszkańców powodów, aż 75 proc. godzin basenowych wykupywanych jest z automatu przez szkoły pływania [w publikowanym niżej oświadczeniu MOSiR informuje, że szkółki biorą 55 proc. czasu - przy. red.], które potem odsprzedają je mieszkańcom z 30-procentowym przebiciem. Za "pośrednictwo" w sprzedaży szkoła inkasuje przeciętnie 5 zł od każdej godziny - zamiast 13 zł, płacimy 18 zł za godzinę.

Reasumując: nie dość, że mieszkańców, czyli sponsorów budowy pływalni, zmusza się do stania w 8-9 godzinnej kolejce, to jeszcze większość z nich musi korzystać (choćby nawet nie chciała) z usług szkół pływania.

Chcesz popływać? Zobacz inne pływalnie i baseny w Trójmieście

Wyjaśnienia zarządcy pływalni na Chełmie, gdańskiego MOSiR-u

Dla klientów indywidualnych mamy 1200 karnetów na pływalnię na Chełmie. W tym momencie (1 września, ok. godz. 15) w kolejce po karnety stoi ok. 40 osób, a w sprzedaży jest jeszcze połowa karnetów.

Z całej puli karnetów, szkółki biorą - na podstawie umowy z MOSiR-em - ok. 55 proc. miejsc. Korzystamy z ich usług, ponieważ z badań marketingowych z poprzednich lat wynika, że na wiosnę zainteresowanie klientów indywidualnych maleje o ok. 30 proc.. Działalność szkółek stanowi zatem ważny dochód, który pozwala na sprawne funkcjonowanie pływalni i utrzymywanie jej w dobrym stanie technicznym.

Koszt jednego wejścia wykupionego w szkółce jest taki sam, jak w cenniku MOSiR. Wyższa opłata dotyczy zajęć nauki pływania, a więc usługi dodatkowej. Szkółki nauki pływania prowadzą naukę pływania dla dorosłych i dla dzieci i sprzedają bilety na pływanie rekreacyjne tylko w momencie niezapełnienia pływalni przez osoby posiadające karnety.

Czas obsługi klientów przy kasie zależy w głównej mierze od tego, czy dane osoby kupującej karnet znajdują się już bazie systemu kasowego, bo korzystała już wcześniej z naszych usług, czy też jest to nowy klient. W takim przypadku wprowadzenie wszystkich danych musi nieco potrwać. Obsługa odbywa się w tym roku na dwóch kasach, co zwiększyło tempo sprzedaży.

Zasady sprzedaży karnetów zostały wcześniej opublikowane na stronie MOSiR, a także w Portalu Trojmiasto.pl. Być może w przyszłym roku wprowadzimy rejestrację internetową klientów, podobną do tej realizowanej przez Zespoły Obsługi Mieszkańców UM w Gdańsku.
Agnieszka/czytelniczka trojmiasto.pl

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Miejsca

Opinie (243) ponad 10 zablokowanych

  • Apel do rodziców

    skoro już tyle przepłacamy za bilety różnym samozwańczym "Szkołom Pływania" sprawdzajcie przynajmniej dokładnie kto uczy Wasze dzieci. Warto się tym zainteresować - w dużej części są to młodzieńcy bez najniższych nawet kwalifikacji. Jedyną ich zaletą jest to że bardzo mało biorą za swoje usługi od szefów tych"Szkół".

    • 11 0

  • absurd

    jedynym absurdem jest to, że szkółki sprzedają bilety wstępy na basen (jest to nie zgodne z prawem). To tyle.
    Księgową

    • 12 2

  • Jest popyt, podnieść ceny, prawo rynku

    Widzimy jak brakuje nam basenów, proponuję wyburzyć kilka marketów i na tych działkach wybudowac baseny

    • 9 1

  • Stałam tam 1,5h i odpuściłam sobie. Najbardziej zastanawiało mnie co te babki do cholery tyle czasu tam robią, kolejka prawie sie nie przesuwała. Wklepywanie danych? Niech ludzie po prostu rejestrują sie przez internet, potem przychodzą po karnet, 2 minuty weryfikacji danych, dziekuje, nastepny.

    • 16 1

  • uwaga , idę po karnet :)

    • 1 3

  • rece opadaja - nic tylko zostać "morsem"

    po prostu nie wierzę... wielkie miasto a basenów (a raczej wolnych godzin w przyzwoitych cenach i porach) jak na lekarstwo ;(

    Może to jakiś chytry plan władz miasta mający na celu propagowanie kąpieli w Bałtyku??

    • 8 1

  • Marina, Posejdon

    Jest sporo jeszcze wolnych miejsc na basenie w Posejdonie i Marinie w Beauty Derm Instytut

    • 6 3

  • oczy wytrzeszczam... (1)

    ..ze zdziwienia.
    Przeniosło mnie w czasie? Przegapiłam kolejną zmianę ustroju?
    Ludzie, przecież tych karnetów nie rozdają za darmo.
    Przecież chyba nie tylko jeden basen macie w Gdańsku??
    Sprawa chodzenia na basen to chyba temat pt 'płacę - wybieram'???
    Jaki basen, kiedy idę. Czyżby tylko w Gdyni i Rumi tak to działało??
    A tymczasem, czytając ten artykuł nie mogę wyrzucić z głowy obrazów z "alternatywy 4"...

    • 11 5

    • niestety, ale w Gdańsku bardzo ciężko dostać się na basen, mimo że jest ich sporo. Po pierwsze większość godzin na różnych basenach jest zajęta, jeśli jakieś zostają to takie wieczorne i to nie codziennie . Po drugie ceny biletów za 40 min korzystania z pływalni są zbyt wysokie.
      Niestety nie mam tyle czasu żeby jezdzic do Gdyni na Akademi Morską (nie ma problemu z wolnymi godzinami, koszt 45 min- 10 zł lub Rumi (słyszałam że jest tam tanio i tez nie ma problemów z miejscami)

      • 4 0

  • no to dziękujcie Adamowiczowi

    przy urnie wyborczej, przecież to najlepszy prezydent

    • 15 0

  • baseny zamiast orlików (1)

    basen jest dla wszystkich, orlik tylko dla chlopców

    • 10 2

    • ta, jasne

      równouprawnienie jest. no chyba, że ktoś chce tylko skakać w gumę ale czy do tego tusk ma Ci beton wylać????

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane