• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nowe-stare uchwały śmieciowe przyjmowane ekspresowo

Michał Sielski, km
27 stycznia 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
Zmiany w prawie miały m.in. zmniejszyć liczbę dzikich wysypisk. Nie wszędzie się to udało. Zmiany w prawie miały m.in. zmniejszyć liczbę dzikich wysypisk. Nie wszędzie się to udało.

Jeśli komuś wydawało się, że zamieszanie z nową "ustawą śmieciową" skończyło się w momencie, gdy gminy uporały się z jej wprowadzeniem, to miał rację - tylko mu się wydawało. Samorządy z Trójmiasta muszą naprędce przegłosowywać ją jeszcze raz, bo Sejm zmienił część poprzedniej ustawy.



Na twoim osiedlu jest mniej śmieci po wprowadzeniu nowej "ustawy śmieciowej"?

W najlepszej sytuacji był Sopot, który w poniedziałek miał planową sesję Rady Miasta i radni zdążyli przegłosować także stosowną uchwałę. Po co musieli to jednak robić, skoro mogli przyjąć identyczny dokument nawet bez jakichkolwiek zmian w treści?

Całe zamieszanie zafundował nam Sejm, który 28 listopada 2014 roku zmienił ustawę o utrzymaniu czystości i porządku. 17 stycznia 2015 roku została ona opublikowana w Dzienniku Ustaw, ale popełniono w niej pomyłkę, która skutkowała tym, że od 1 lutego samorządy nie mogłyby pobierać opłat za śmieci, gdyby nie podjęły nowych uchwał - nawet o takiej samej treści, jak poprzednie.

Stanowisko Ministra Środowiska, o które prosiło wiele gmin z całej Polski, zostało opublikowane 21 stycznia, kiedy w Gdyni akurat odbywała się sesja Rady Miasta.

- Aby przegłosować uchwałę o identycznej treści musimy więc zwołać sesję nadzwyczajną, która odbędzie się w najbliższy czwartek - informuje przewodniczący Rady Miasta Gdyni Zygmunt Zmuda-Trzebiatowski.

Uchwała będzie się różnić tylko tym, że będzie opierać się na znowelizowanych przepisach. W Gdańsku sesję Rady Miasta już dawno zaplanowano na najbliższy czwartek. Jednak jak na razie w programie nie ma punktu z uchwałami w tej sprawie.

- Jak wszyscy, musimy reagować szybko na zmieniającą się sytuację. Zabezpieczamy interesy miasta, więc wprowadzimy uchwały na najbliższej sesji. Uchwały są przygotowane i powielają w dużej mierze ustalenia poprzedniej ustawy przed nowelizacją, natomiast jeżeli chodzi o stawki za odbiór śmieci, nic się dla mieszkańców nie zmieni. Jeżeli tych uchwał nie wprowadzimy, to nie będziemy mogli pobierać tych opłat - wyjaśnia Piotr Grzelak, wiceprezydent Gdańska ds. polityki komunalnej.

Opinie (72) 8 zablokowanych

  • Dlaczego w każdym mieście inaczej segregujemy odpadki!?

    Czy ta ustawa nie mogła wprowadzić uniwersalnego rozwiązania dla całego kraju, dzięki któremu, wszystkie gminy miałyby gotowe, uniwersalne rozwiązania logistyczne do których musiałyby się dostosować w przeciągu np. 5 lat?

    A tak mamy jakieś szczątkowe niekompatybilne ze sobą rozwiązania, wprowadzane przez lokalnych "myślicieli"...

    • 10 4

  • Top teraz P.Grzelak jest od śmieci. To miął być awans. Proszę o zrobienie porządku z Szkółkami, bo śmierdzi strasznie. może pana nos to poczuje bo wcześniej prezydent osobiście niczego nie czuł. My ledwo żyjemy wieczorami i nocami jak wyziewy atakują okolice Moreny. To jest straszny odór i trzeba coś z tym natychmiast zrobić. najlepiej odwołać bandę inżynierów , którzy nie potrafią z tym zrobić należytego porządku. Liczymy na Pana Prezydencie Grzelak.

    • 7 2

  • Poprzednia uchwała RM Gdańska

    nie była zgodna z prawem. Zarządy wspólnot ani spółdzielni mieszkaniowych nie maja prawa decydować za właścicieli mieszkań ile mają płacić za smieci. Ponieważ ustawodawca przewidział różne stawki dla śmieci segregowanych i nie segregowanych, to taka decyzję może podjąć tylko płatnik. Zgodnie z ustawą o właścicielach nieruchomości, decyzje takie nie wchodzą w zakres uprawnień zarządów wspólnot, wykraczają poza tzw. zwykły zarząd. Problemu by nie było gdyby była jedna stawka. Poprzednia uchwała, przygotowana przez Lisickiego świadomie naruszała prawo, z wygody dla urzędników gminnych.

    • 19 4

  • (1)

    place za wywoz pojemnika raz w tygodniu 55 zl. miesiecznie .chce zeby wywozili raz na dwa tygodnie jak bylo poprzednio ,bo co tydzien wywoza pol pojemnika .ja placilabym 25.50zl.ale oczywiscie im sie to nie oplaca wola wozic powietrze niz isc ludzia na reke KASA jest wazniejsza niz ekologia.

    • 7 2

    • tak dziala socjalizm

      MUSISZ robic to co ci KAZA.
      Powinny byc umowy miedzy klientem a firma smeciowa (w irlandii waza twoje smieci-ponosisz koszt faktycznie wytworzonych smieci a nie METROW MIESZKANIA)

      • 1 0

  • skandalem jest sposób naliczania - iscie socjalistyczny (11)

    nie od ilosci smiecacych ale od 'mieszkania'

    co powoduje dokładnie odwrotny skutek od zamierzonego - czyli wychowanie społeczeństwa by MNIEJ smieciło

    ja utrzymuje 3 darmozjady od sasiada, który płaci 3x mniej na głowę choć ma takie samo mieszkanie

    • 22 5

    • Ja też (10)

      Taki sposób naliczania jest po prostu niesprawiedliwy. Pode mną mieszkają cztery dorosłe osoby i płacą tyle samo co ja jedna... jak się z tym pogodzić?

      • 13 2

      • ja płacę więcej niż 5 osób zamieszkujących piętro niżej :-( (9)

        taki pomysł miało miasto - zrzucić koszty reformy na najsłabszych, czyli samotnych... emerytów, rencistów, wdowy, wdowców, czy po prostu ludzi, którym życie ułożyło się tak, że są sami...

        • 10 2

        • tak tak ach ci emeryci i renciści (8)

          Przestańcie się pod nich podszywać.

          Tak jest to mankament, że nie od ilości osób, ale jest on po prostu prosty.
          Z ustalaniem ilości mieszkańców byłby wieczny problem, bo co 2 osoba nie jest zameldowana chociaż mieszka w danym mieszkaniu. Do tego mieszkania wynajmowane to już w ogóle problem, bo co druga osoba nie zgłasza ilości osób zamieszkujących, bo nie melduje ich.
          Czyli co miasto by miało zatrudnić osoby, sprawdzające ile rzeczywiście ludzi mieszka w mieszkaniu.

          • 2 9

          • spółdzielnie jakoś dawały radę (5)

            i system funkcjonował po 8pln/osobę
            no i spółdzielnie niezgodnie z prawem nie przywłaszczyły sobie 18mln pln

            • 7 2

            • Jak dawały radę (4)

              Spółdzielnie brały tylko pod uwagę na zasadzie deklaracji mieszkańców, a sprawdzały jak ktoś pożyteczny doniósł.

              Ogólnie równie dobrze można zacząć się czepiać opłaty abonamentowej za TV. Przecież jak jest więcej osób to więcej korzystają z TV. A czemu oni płacą tyle samo co ja ;).
              System metrowy jest nie sprawiedliwy, ale jest najprostszy.

              • 1 5

              • i mimo, że ktoś może oszukiwał system zamykał się przy 8plm/osoba

                teraz płacę 40pln/osoba

                • 5 1

              • super argument - system nie jest sprawiedliwy, ale jest prosty (2)

                znam jeszcze prostszy - za całe śmieci w mieście płaci Lisicki. Proste i nie trzeba zatrudniać tylu urzędników!!! Jedna faktura, jeden płatnik, jeden adres - proste.

                • 7 1

              • sl (1)

                • 0 0

              • slysze: SYSTEM

                rozumiem:SOCJALIZM

                • 2 0

          • a co robi te 50 osób? (1)

            zgodnie z deklaracją Lisickiego miało ich być ok. 30m ale już się rozpączkowali... biurowca też nie było w planie...

            • 7 2

            • Przeklepuje tabelki

              Ktoś zaoszczędził na dobrym systemie rozliczeniowym to teraz potrzeba więcej osób. Ale to nasze Państwo, które zawsze szuka oszczędności nie tam gdzie trzeba.

              • 3 0

  • (2)

    ja płacę 58 zł mimo to uważam że płacę dużo, ponieważ zabierają co tydzień pół śmietnika bo nieoficjalnie segreguję śmieci część na kompost plastiki do wora. A burzą się najwięcej mieszkający w blokach bo płacili 5-7 zł a teraz więcej więc ja mieszkając w domku płaciłam mniej więcej tyle co dziś a śmieci miałam mniej w porównaniu z mieszkającymi w blokach wiem o czym piszę bo mam rodzinę mieszkającą w blokach

    • 3 5

    • (1)

      Droga Pani, ile osób zamieszkuje wraz z Panią w willi? Ja mieszkam sama, w "blokach" i płacę tyle samo co moi młodzi sąsiedzi z dwójką małych dzieci czyli ok. 30,- Wcześniej płaciłam 10,- a sąsiedzi 40,- Ja płacę trzy razy więcej niż przed "reformą" a oni mniej niż płacili wcześniej. Jak Pani myśli, kto się najbardziej "burzy"??? Podpowiem Pani - samotni, najczęściej emeryci, renciści. Jak widać nie wie Pani "o czym pisze".

      • 4 0

      • ja płaciłam 8, teraz blisko 40 :-(

        sąsiedzi z 3 dzieci - ok. 25pln

        • 2 0

  • nowy dzień, stara gadka

    za nasze pieniądze
    POpaprancy
    lemingi

    Czy wam się kiedyś znudzi ludzie? Nie macie co robić ze swoim życiem? Chciałbym przeczytać co dzieje się w mojej aglomeracji, a nie wasze dąsy nieudaczników.

    • 3 5

  • Nowe postanowienia

    Nowe postanowienia będą pewnie takie, że będzie drożej...dla naszego dobra,hehehe

    • 7 0

  • Martwicie się że ten błąd i bałagan wywoła dodatkowe koszty (diety za sesje itp)

    Nie martwcie się - podatnik zapłaci.

    • 4 1

  • Kolejny oszust to PEWIK Gdynia , gazownictwo

    Otrzymałem dziś rachunek za wodę. Teraz za dwa miesiące płacę tyle co wcześniej za trzy , przy takiej samej konsumpcji dziennej. Czyli podwyżka wody w Gdyni o około 30 %. Oszustwo , niczym TVN , nie podaje ceny jednostkowej. Jakoś nie mogłem odnależć informacji o tym w Trójmieście. Podobnie z gazem , gdzie poprzez przeliczanie na kilowaty ukryto podwyżkę o ok 25 %. I to wszystko kiedy paliwa tanieją i nie można zrzucać winy na rosnące koszty transportu.

    • 10 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane