Zakończony właśnie Festiwal Polskich Filmów Fabularnych to nie tylko projekcje i nagrody. To także kuźnia nowych pomysłów, historii i scenariuszów. Rodzą się one podczas tysięcy rozmów "ludzi z branży". My opowiemy o jednej z takich historii. Zapomnianego gdyńskiego bohatera - Zygmunta Cywińskiego.
2010-05-31 09:00
Niemcy do dni w 1940 roku ,nie wiedzieli ze zostali wystrychnieci na dudkow!!!
Dzien 23.sierpienia roku 1939-dzien w ,ktorym Stalin wysłużył sie Niemcami w imie burdy na skale swiata.
W imie komunistycznych regół,nawet kiedy wiedział ze Niemcy mu zagroza to i tak wybił 21 tys oficerow polskich.....a przeciez mogl ich rzucic na 1 linie frontu.
To Stalin zapoczatkowal II wojne swiatowa.19 SIERPNIA 1939 roku politbiuro zatwierdzilo pierwszy raz w Rosji dekret na mocy ,ktorego mozna bylo pospolicie wcielac do armii kazda zyjaca istote-tzw.pospolite ruszenie.A to oznacza ze wiedzial ze za miesiac wybuchnie piekło na ktore mial byc gotowy po 1942 roku.Miał uderzyc wtedy ,gdy Europa zrujnowana ,opadla z sił juz nie bedzie mogla stawic Rosji czoła.Wyszlo innaczej.
2010-05-31 16:45
gdzies dzwonią - ale nie wiesz w ktorym kościele. Pomieszanie z poplątaniem.
2010-05-31 17:41
Opierasz sie chyba piotrze na podrecznikach z Gimnazjum?!
Nic nie jest pomieszane.
2010-05-31 09:10
bardzo lubię czytać na tym portalu artykuły o historii trójmiasta, ale ostatnio zmienił się ich charakter, pojawiły się zamiast nich pseudo fabularyzowane opowieści, uważam że nie było to potrzebne, taka zmiana, jak ktoś chce coś takiego pisać to niech powieść napisze, wtedy jeśli ktoś doceni jego talent to taką powieść kupi, ja chcę się czegoś dowiedzieć o historii miasta ale bez takiej wątpliwej jakości ozdobników. Więc prośba do panów redaktorów: więcej rzeczowości mniej fantazji i puszczania wodzy swoim "talentom"
2010-05-31 09:49
napewno jest jeszcze wielu bohaterów co dzielnie zachowywali się pod czas wojny.niech odpoczywają w pokoju i niech wiedzą że każdy polak napewno nie raz myśli o tych nieznanych.
2010-05-31 11:14
więc już sam nie wiem. Przecież premier wie najlepiej i chce dobrze dla Polski!
2010-05-31 23:08
więc sam już nie wiem, wstąpiłem zatem do PAX.
2010-05-31 11:21
W tamtych czasach ludzie mieli tak zwany kręgosłup moralny (nawet złodzieje mieli kodeks honorowy)Istniało pojęcie honoru , patriotyzm nie był pustym sloganem .A stopień oficerski zobowiązywał .Oby nie przyszło nam stanąć przed taką próbą .
2010-06-01 08:21
2010-05-31 11:32
...opowieść bardzo skrócona, wieje patosem... ale scenariusz na kiepski film idealny - wątek narodowy, wątek miłosny - tylko że spieprzą to jak Wajda "Katyń".
Historia wojny obronnej jest usiana takimi przypadkami. Żal dupę ściska że komusze plemię zatarło ślad po takich ludziach.
2010-05-31 15:39
"Historia wojny obronnej jest usiana takimi przypadkami. Żal dupę ściska że komusze plemię zatarło ślad po takich ludziach."
"Wojna obronna" to określenie jak najbardziej komusze.
2010-05-31 17:57
nie prawda
2010-05-31 11:57
widać zabrakło dla niego miejsca, ale jest za to Antanas Baranauskas
2010-05-31 16:21
Miał sie wycofać na Kepę Oksywska ale wolał bohatersko bezsensownie zginąć;)Prawdziwy Polak- co tam jakies rozkazy,przepisy,polecenia...
2010-05-31 18:00
wydaje mi się że jego zadaniem było ubezpieczać odwrót i opóźnić wkroczenie niemców do Gdyni, po prostu nie zdążył się wycofać sam ze swoim oddziałem.
tylko że o wiele lepiej brzmi że nie wykonał rozkazu i bohatersko kosił niemców aż lufa jego browninga była gorąca ;)
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
