Największą atrakcją obchodów 71. rocznicy wybuchu II wojny światowej na Westerplatte będzie widowiskowa rekonstrukcja obrony placówki "Prom", którą przygotował znany z popularyzacji historii dziennikarz Bogusław Wołoszański.
|
|
2010-08-26 16:50
Postaram się tam byc! A co tam ! Niech raz wstane przed 4.45!
2010-08-26 19:44
największa sensacja XXI-wieku
2010-08-26 19:54
2010-08-26 19:49
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM
2010-08-26 19:52
poszedł ziemię gryźć
2010-08-26 20:16
2010-08-26 21:52
bo w budrzecie zabraknie pieniedzy na pomniki
2010-08-26 16:52
Tacy już wracają do łask.
2010-08-26 16:55
mu to co teraz piszesz,bo co i na kogo doniósł ploty rozchodzą się piorunem dzięki takiemu powiedzmy Katonowi Maluczkiemu
2010-08-26 18:45
2010-08-26 20:08
ale agent z niego był slaby... jedynie podpisał lojalkę zęby mógł jeździć na Zachód i robić te swoje programy...
bardziej cenie takiego Wołoszańskiego niż takiego zawistnego człowieka jak ty!!!
2010-08-26 20:54
donosił na kolegów
2010-08-26 17:02
....woloszanski wiecej zrobil dla propagowania historii niz milion historykow ......co do wspolpracy z sluzbami to nie wypowiadaj sie bo nigdy nie byles postawiony w takiej sytuacji i nie jest powiedziane ze gdyby popracowano nad twoim malym mozgiem to bys z mila checia sam donosil........
2010-08-26 17:48
Pan Wołoszański mógł się zachować jak mężczyzna, jednak wybrał komusze przywileje i powiedział "tak".
Moim zdaniem jego osoba to profanacja tych uroczystości.
Z poważaniem
2010-08-26 20:48
Profanacją to jesteś ty. Ty i tobie podobni. Przegraliście własne życie i teraz z pewnym prezesem próbujecie je p******** reszcie społeczeństwa. Nie rób z siebie męczennika na siłę. G***o mnie obchodzi historia życia Wołoszańskiego. Nie ma to żadnego wpływu na jego znajomość historii i to co robi dla jej propagowania.
Tylko garstka tetryków na siłę próbuje zrobić z tego kraju rozpatrywanie historii.
2010-08-27 15:26
Wszystkie "sensacje XX wieku" sa JEDYNIE TLUMACZENIAMI z ksiazek wydawanych od dziesiatkow lat na Zachpodzie. Problem byl w tym, ze tych ksiazek cenzura zakazywala w Polsce, oraz ze Polacy nie znaja jezykow obcych, wiec ... potrzebuja tlumacza-popularyzatora. I na te fuche licencje od starzejacej sie komuny dostal Woloszanski.
2010-08-27 12:55
znalazł się nieznany bohater k...
2010-08-26 23:24
A tam nie przesadzaj, jakie to służby które ujawniają dane swoich agentów.
W Polsce donosicielstwo jest na porządku dziennym w pracy, sąsiedzi, rodzina.
Najmniej w tym grajdołku donoszą ci o których się mów, że są donosicielami.
2010-08-26 17:37
To tylko nowa demokracja w zgodzie ze starą demokracją i jej przedstawicielami takimi jak redaktor "Ben" (zwanymi niesłusznie agenturą), będzie "obchodzić" uroczystości (bo oni nie świętują tylko prowadzą "obchody")
2010-08-26 17:38
2010-08-26 18:43
2010-08-28 11:30
Twój idol z ul.Polanki też podpisał lojalkę idź pod jego dom i wykrzycz to to dostaniesz od policjanta w dziób
2010-08-26 20:20
ma to jakiś wpływ na Twoje życie?
Ważne ,że fajnie i ciekawei o historii opowiada!!
2010-08-26 20:25
2010-08-26 21:11
większość kiedyś kapowała, ale on przynajmniej robił i robi kawał dobrej roboty.
2010-08-26 23:02
większość nie
ale fakt że niektórzy donosicielstwo i zdradę mają we krwi
2010-08-26 22:02
Podpisał standardową lojalkę, jaką podpisywali wszyscy dziennikarze, którzy chcieli jechać na zachód. A donosicielstwo to pomówienie, za co Wołoszański wytoczył proces i zapewne go wygra, kiedy prawda wypłynie na wierzch.
A jego domniemane donosicielstwo będzie żyć tylko w umysłach zakompleksionych, żałosnych ludzików.
2010-08-26 22:18
i to niektórych żydów boli.
2010-08-27 00:22
2010-08-27 00:24
2010-08-27 00:25
2010-08-27 00:43
2010-08-27 00:44
2010-08-26 16:52
też będą bo przed kim się bronić?
2010-08-26 19:46
Tusk bedzie w mundurze dziadka atakował westerplatte
2010-08-26 21:21
a przecież o to chodzi, nie?
2010-08-27 09:33
słyszałem, że to legenda o 2000km, bo wszyscy o nich słyszeli ale nikt je nie widział
2010-08-28 11:40
o który mundur pytasz bo na początku faktycznie był wcielony do oddziałów wermachtu ale zdezerterował i później był w Anglii w wojsku.To jaki ma założyć?
2010-08-27 16:49
Tylko nie hitlerowcy kolego, rekonstruktorzy to aktorzy, którzy w zdecydowanej większości mają inne poglądy od tych, które głosił malarz o przerośniętej ambicji.
2010-08-28 11:35
czy będą też aktorzy w mundurkach, które za projektowali ludzie oddani idei ów słynnego wodza z zamiłowania malarza,który zrobił zawieruchę na świecie?
2010-08-26 16:55
virtuti militari
2010-08-26 19:46
czyj? kto? kiedy ?
2010-08-26 21:24
2011-08-31 17:52
Stoi kloc i tyle - ni się nie rusza, ni co...
2010-08-26 16:56
Że też Szkopy nie mogły do południa poczekać.
2010-08-26 17:57
na bezsenność cierpieli a teraz my się męczyć musimy :(
2010-08-26 19:50
i tak co roku
2010-08-27 11:55
2010-08-27 13:09
Że młode pokolenie ma dystans do życia i do tamtych wydarzeń. A dystans jest wskazany, żeby nie oszaleć :)
2010-08-26 17:02
Mity i legendy, a fakty historyczne. Przykładowo twierdzi się, że major Henryk Sucharski, który przeszedł do historii jako obrońca Westerplatte, załamał się psychicznie i dążył już w drugim dniu walk do poddania placówki, a faktyczne dowodzenie nią przejął kpt. Franciszek Dąbrowski - i to jemu, a nie Sucharskiemu - należy się chwała.
2010-08-26 17:45
Fotografię na której płacze jak mała dziewczynka zgubiona w lesie? Coraz więcej rewizjonizmu.
2010-08-26 18:20
Mariusz Wójtowicz-Podhorski, pełnomocnik wojewody pomorskiego ds. rewitalizacji Westerplatte: Relacje, którymi dysponuję, świadczą, że już pierwszego września /major Sucharski/ był gotowy poddać Westerplatte. Nieprawdą jest często powielany mit, że Składnica miała bronić się tylko dwanaście godzin. Powiedzmy prawdę. Składnica miała się bronić jak najdłużej, wytrwać na posterunku, tak jak życzył sobie tego Naczelny Wódz, co było powtarzane w komunikacie radiowym od 2 września. Więc chwała należy się tak naprawdę kapitanowi Dąbrowskiemu, a także samym żołnierzom. Dąbrowskiego powinno przywrócić się do panteonu bohaterów, ponieważ pamięć o nim po wojnie była celowo przemilczana i zamazywana. Chłopskie pochodzenie Sucharskiego bardziej po wojnie odpowiadało komunistycznej propagandzie niż szlacheckie pochodzenie Dąbrowskiego, a także to, że jego ojciec był generałem. Podkreślmy, że Sucharski już w obozach jenieckich nie cieszył się jakąś specjalną estymą ze strony innych oficerów. To też o czymś świadczy. Etos polskiego oficera zobowiązywał do tego, by walczyć do końca i się nie poddawać.
2010-08-26 18:25
2010-08-26 18:56
"Relacje, którymi dysponuję, świadczą... " - słowa Mariusza Wójtowicza-Podhorskiego. Nie wierzysz jego słowu? Ja nie mam podstaw, by nie wierzyć tym bardziej, że on nie jest odosobniony w tej opinii, a opinie te są oparte na relacjach świadków.
Przykładowo kpr. Franciszek Wolas, obrońca Wartowni nr 2: Od lat wielu ludziom ta "prawda" o Sucharskim wydawała się mało prawdopodobna, zwłaszcza że o jego "bohaterskiej i niezłomnej" postawie przeczyły zeznania oficerów, jego podkomendnych. Dopiero teraz można wreszcie napisać na podstawie cenzurowanych wcześniej relacji prawdziwych świadków i dokumentów, że rzekomy "bohater" mjr Sucharski okazał się tchórzem, defetystą, kłamcą i człowiekiem bez honoru. Sucharski zawiódł nie tylko jako dowódca, ale nie sprawdził się także jako kolega swoich towarzyszy broni. Od początku przekonany o bezsensowności walki, załamany psychicznie Sucharski przestał pełnić funkcję dowódcy już drugiego dnia obrony. Zdruzgotany ciężarem dowodzenia i sytuacją w jakiej się znalazł, gotowy oddać się do niewoli i natychmiast poddać Westerplatte (na jego rozkaz drugiego dnia obrony wywieszono białą flagę i spalono tajne dokumenty !), został 2 września odsunięty od dowodzenia przez swoich podwładnych i od tej pory przestał istnieć jako dowódca obrony placówki.
Od tego momentu dowódcą Westerplatte został jego zastępca, kpt. Franciszek "Kuba" Dąbrowski, dowódca oddziału wartowniczego, człowiek wielkiego honoru i równie wielkiej skromności, zapomniany bohater Września 1939.
2010-08-26 19:47
""Relacje, którymi dysponuję, świadczą... " - słowa Mariusza Wójtowicza-Podhorskiego. Nie wierzysz jego słowu? Ja nie mam podstaw, by nie wierzyć tym bardziej, że on nie jest odosobniony w tej opinii, a opinie te są oparte na relacjach świadków. "
Relacje świadków, zwłaszcza te spisywane po latach, należy traktować ostrożnie i skrupulatnie weryfikować. Mariusz Wójtowicz-Podhorski tego nie próbował nawet uczynić, czego dowiódł na łamach swojej książki.
2010-08-26 20:41
czy z jedynmie poprawnymi "historykami" typu plemiela?
2010-08-26 20:53
"weryfikowac z czym? Z jedynie "POprawna" wersja historii? "
Krytyka źródła historycznego to podstawowa umiejętność. Więcej np. B.Miśkiewicz, "Wstęp do badań historycznych".
2010-08-26 21:21
tak, ukazał tam myśl polityczną PZPR
2010-08-27 08:12
"tak, ukazał tam myśl polityczną PZPR"
Zasady krytyki źródeł są dość podobne w innych podręcznikach.
2010-08-27 09:32
To, że major Sucharski nie wytrzymał presji i chciał się już pierwszego dnia poddać, że dowódcą Westerplatte był kapitan Dąbrowski jest już udowodnionym faktem historycznym.
2010-08-26 21:52
powiedzmy tak: pisemne oświadczenia obrońców wystarczą??
2010-08-26 22:50
który potrafi badać pisemne oświadczenia. Nie masz dowodów.
2010-08-26 23:32
szkoda tylko, że tą metodą można obalić każde zdarzenie historyczne...
2010-08-27 08:11
"szkoda tylko, że tą metodą można obalić każde zdarzenie historyczne..."
Dlatego właśnie konfrontuje się ze sobą źródła niezależne od siebie, i powstałe możliwie krótko po wydarzeniach.
2010-08-27 15:24
jest mocno ugruntowana, trzeba czegoś bardzo solidnego, aby to obalić. Takie czy inne pisemne oświadczenie to przepraszam... Każdy umie pisać!!! Pokaż mi film, na którym major piszczy jak mała dziewczynka, która stanęła twarzą w twarz duchem.
2010-08-26 18:29
2010-08-26 18:32
2010-08-26 19:16
Sam widzisz ilu niedouczonych potrzebuje dziś tych lekcji.
2010-08-26 21:00
no to życzę powodzenia,a wychowanie seksualne to pewnie na podstawie BRAWO bylo heheh
2010-08-27 09:34
Dawni członkowie PZPR nazywają prawdziwych historyków amatorami właśnie dlatego, bo odsłaniają oni prawdę historyczną ukazując jednocześnie fałsze i przekłamania sługusów Moskwy.
2010-08-26 19:00
Nie tylko dla Starego satyra (zobacz, ilu się nie zgadza z opinią) to jest jednak nowość.
2010-08-26 20:37
tak to jest jak się pyskuje i wszystkich dookoła opluwa, wystarczy popatrzeć na zawartość www.westerplatte.org jak Mariusz jątrzy i manipuluje faktami, acz drugie strony konfliktów też nie są bez winy. Jednak publiczne pranie wszelkich brudów jest niesmaczne, tak samo wartościowanie kto był najlepszym z najlepszych bohaterów na Westerplatte, Sucharski,czy Dąbrowski. Nie kłóćcie się ludzie nad prochami Westerplatczyków, bo jest to niesmaczne jak walka o krzyż w Warszawie.
Wiecej dystansu i dyplomacji
2010-08-26 20:40
bo na razie stosujesz typowa POwska propagande opluwania bez najmniejszego dowodu "winy" opluwanego.
2010-08-26 20:53
poza tym przyjmowanie strony przy badaniach i publikacjach historycznych jest sprzeczne z metodologią badań historycznych, krytyki wewnętrznej i zewnętrznej źródeł historycznych. Podania i przekazy z 2,3 czy 4 ręki uznaje się za najmniej wiarygodne, czym są miedzy innymi wspomnienia kpt. Dąbrowskiego. Jakby Mariusz studia skończył, zamiast chodzić po piaskach pustyni,to by się może o tym dowiedział na zajęciach.
Strach się bać co to będzie za premiera jego nowego komiksu o obronie Poczty Polskiej w Gdańsku. Ale zobaczymy.
Mariusz sam sobie jest winien, że jego dobre czyny, jak gromadzenie pamiątek po W-tte, czy ściągnięcie armat ze Skandynawi, zostało przyćmione jego zawadiacką postawą i konfliktami z wieloma urzędami państwowymi.
Utożsamianie się z kapitanem Dąbrowskim chyba poszło za daleko
2010-08-27 09:37
Oczywiście można zrozumieć żal i pretensje obrońców Westerplatte do człowieka, który w takim momencie aż tak zawiódł. Późniejsza relacja oparta na faktach historycznych nie może więc wyglądać inaczej.
2010-08-26 19:46
Dla pewnej grupy Polaków to już chyba norma takie myślenie.
2010-08-26 20:52
Zgadza się. Ta grupa polaków fanatycznie wierzy w pewnego małego człowieczka a w pewnym wieku zaczyna nosi specyficzne nakrycia głowy.
2010-08-26 20:42
Rozkaz,to rozkaz, naprawdę wiecej nie musiał. Tylko Dąbrowskiego nosiło na dalszą wojaczkę, bo wojny wczesniej nie widział.
2010-08-27 09:09
2010-08-27 08:46
Za to, że wytrwali, cześć im i chwała, jednak Sucharski chciał być posłuszny pierwotnym rozkazom. Sucharski się nie załamał, lecz wątpił w możliwość dalszej walki, jednak ostatecznie nie poddał placówki.
2010-08-27 09:40
Obrońcy twierdzą inaczej. Placówka nie została poddana tylko i wyłącznie dlatego, bo załoga odebrała Sucharskiemu dowództwo.
2010-08-27 11:34
Sucharskiemu nikt dowództwa nie odebrał, bo byłby to zwyczajny bunt.
2010-08-27 11:10
2010-08-26 17:34
Kiedyś była jeszcze sonda. TV tworzą osobowości. Nie jacyś tam Wojewódzcy itp marni zakłamani szowmeni.
2010-08-26 21:21
były prawidłowo reklamowane jako fiction...
a niektórzy biorą go za dokumentalistę
2010-08-26 21:24
zgadzam sie na maxa
2010-08-26 22:14
2010-08-31 15:22
W uwielbianiu programów Wołoszańskiego nie przeszkadza mi uwielbianie Wojewódzkiego. Przecież to dwa zupełnie odmienne tematy...
2010-08-26 17:36
Wszystko fajnie.
Było świetne miejsce na inscenizacje, oryginalne pobojowisko przed placówką Fort ale przed przyjazdem Putinów "betony" postawiły tam betony.
Jutro inscenizacja na gołej trawie przed pomnikiem a za tydzień na plaży już tylko miejsce zostanie.
2010-08-26 19:42
Owszem miejsce było idealne i inscenizacje naprawdę dobre.
Godzina inscenizacji niestety mi nie pasuje.
2010-08-26 17:42
2010-08-26 17:43
Zróbcie za rok inscenizację odzyskania Gdańska. Tej o której jest tablica na Dworze Artusa.
2010-08-26 17:51
jakiego odzyskania? od kogo? chyba zdobycia!miasto nigdy polakow nie bylo wiec nie moza go bylo odzyskac ani wyzwolic...
2010-08-26 17:57
od zawsze. Z zastrzeżeniem: Poza Rzeszą. Nigdy nie znalazł się w jej rękach legalnie. Pozostanie poza Rzeszą, dopóki nie zwolnimy Gdańska z zobowiązań roku 1466.
Wymyśl se ksywkę.
2010-08-26 18:29
To, ze zajęli go Brandenbury a potem Krzyżaki to nie powód aby uważać Gdańsk za niemiecki. Wielkość Gdańska związana jest z czasem gdy był polski. Dla Niemiec Gdańsk to prowincja.
2010-08-26 18:42
Nie byłby teraz tak odrażający
2010-08-29 01:36
Dobrze że w 1433 czescy husyci nie spalili Gdańska bo dzisiaj nie byloby nawet co wspominać, a oni to potrafili niszczyć miasta.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
