• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rekreacja nad zbiornikami retencyjnymi. Co wolno, a czego nie?

Maciej Naskręt
22 maja 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Zbiorniki retencyjne nie tylko zapewniają bezpieczeństwo przeciwpowodziowe, ale są też pięknym miejscem dla rekreacji. Zbiorniki retencyjne nie tylko zapewniają bezpieczeństwo przeciwpowodziowe, ale są też pięknym miejscem dla rekreacji.

Chcesz odpocząć nad wodą? Nie musisz jechać na plażę. Coraz chętniej odpoczywamy nad zbiornikami retencyjnymi, których w Gdańsku jest 46. Można spotkać przy nich wędkarzy, amatorów grillowania, a nawet... miłośników jazdy na skuterze wodnym.



Za oknem coraz cieplej, więc rusza sezon, w którym czas wolny będziemy spędzać nad m.in. wodą. Wiele osób wybierze się nad jeden z 46 zbiorników retencyjnych w Gdańsku. W sumie zajmują one nieco ponad 53 hektary powierzchni. Do tego dochodzi ponad 78 kilometrów potoków.

To wystarczy, by znaleźć miejsce na wypoczynek pod chmurką. Postanowiliśmy zapytać, co wolno, a czego nie można robić wypoczywając przy zbiornikach wodnych, które mają zapewniać miastu bezpieczeństwo powodziowe.

W zbiornikach retencyjnych zarządzanych przez miasto nie wolno uprawiać wodnych sportów motorowych, ale za to wolno się w nich kąpać.

- Nie zabraniamy zażywania kąpieli mieszkańcom. Powinni oni jednak pamiętać, że często ich sąsiedzi wyrzucają do zbiorników różne przedmioty, opony, gruz i szklane butelki. O skali zaśmiecenia zbiorników przekonujemy się dopiero po spuszczeniu z nich wody. Amatorzy kąpieli wchodzą więc do wody na własną odpowiedzialność - zastrzega Andrzej Chudziak, zastępca dyrektora Melioracji Gdańskich.

Czy wypoczywałeś nad którymś ze zbiorników retencyjnych?

Dodajmy też, że woda znajdująca się w zbiorniku retencyjnym nie spełnia normy ustalonej dla kąpieliska. Zbiorniki mają przecież charakter zabezpieczenia przeciwpowodziowego, efekt rekreacyjny osiągnięty jest niejako dodatkowo.

Nie ma też problemu z organizacją spływu kajakowego. - Jednak odpowiedzialność za jego realizację i zapewnienie bezpieczeństwa ponosi jego organizator. Głównie z tego powodu wiele osób wycofuje się z tego pomysłu - mówi Chudziak.

Na pewno nie wolno natomiast myć samochodów wodą ze zbiornika. W tych kwestiach straż miejska i policja działają bardzo skutecznie i wlepiają mandaty.

Jaką formę rekreacji nad zbiornikami retencyjnymi polecają Gdańskie Melioracje? Przede wszystkim zachęcają do sportowych połowów ryb. Wędkowanie dozwolone jest na ok. 30 wyznaczonych zbiornikach. Nie można łowić ryb w stawach parkowych: na Oruni i w Oliwie, a także w zbiornikach, do których spływa brudna woda z ulic, na przykład w Mokrej Fosie na Potoku Siedleckim. O tym, czy zbiornik przeznaczony jest do połowów informuje ustawiona przy nim tablica.

Gdańskie Melioracje zachęcają też do zabaw z użyciem modeli wodnych. Zbiorniki retencyjne to idealne miejsce do pływania zasilanymi przez baterie modelami statków. Warto też pamiętać, że na skarpach zbiorników retencyjnych nie wolno grillować, a także wykopywać m.in. dżdżownic czy zakładać przynęt.

Na zbiornikach retencyjnych zabronione jest też uprawianie sportów motorowodnych. Nie wolno na nich pływać skuterem, motorówką lub jachtem. Bezsensowny zakaz? A jednak. W minioną sobotę właściciel skutera wodnego rozpoczął sezon motorowodny na zbiorniku Wróbla Staw nieopodal ul. Myśliwskiej zobacz na mapie Gdańska w Gdańsku.

W tej sprawie interweniowała policja. - Ok. godz. 20 dyżurny policji został powiadomiony o tym, że po zbiorniku wodnym pływa skuterem mężczyzna. Funkcjonariusze udali się pod wskazane miejsce, gdzie zastali 39-latka, który miał już skuter umieszczony na lawecie i zamierzał odjechać. Mężczyzna posiadał wszelkie uprawnienia do kierowania skuterem wodnym, sprawa zakończyła się pouczeniem - wyjaśnia mł. asp. Aleksandra Siewert, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.

By jednak policja mogła skutecznie wymierzać kary za pływanie m.in. skuterami wodnymi po zbiorniku wodnym przy ul. Myśliwskiej, jego właściciel lub zarządca musi określić zasady korzystania z niego. Problem w tym, że zbiornik Wróbla Staw nie posiada zarządcy, a jego właścicielem jest Skarb Państwa. Kiedyś stawem, jak i przylegającym do niego terenem zarządzało Wojsko Polskie. Teraz zbiornik jest państwową nieruchomością otoczoną działkami deweloperów.

- Do zbiornika Wróbla Staw trafiają wody z kanalizacji deszczowej, ale nie posiada on odpływu, więc nie jest zbiornikiem retencyjnym. Niewielkie rowy melioracyjne zapewniające odpływ wody ze zbiornika, których utrzymanie należało w gestii poprzednich właścicieli okolicznych działek, zostały zasypane przez nowych ich posiadaczy - deweloperów - mówi Andrzej Chudziak.

Władze Melioracji Gdańskich ostrzegają, że dalsze użytkowanie zbiornika Wróbla Staw jako zlewni wód z kanalizacji deszczowej lub miejsca do uprawiania sportów motorowodnych, zabije życie biologiczne stawu.

Miejsca

Opinie (101) 5 zablokowanych

  • NIE SKUTER WODNY TYLKO JET SKI!!! (2)

    • 0 7

    • chyba jedi

      • 2 0

    • To się czyta "dżecki"

      • 1 0

  • (1)

    Ogólnie zauważam, że posiadanie skutera wodnego powoduje wyłączanie myślenia. Potrafią kręcić kółka wokół kajakarza czy wioślarza na Martwej Wiśle i mieć radochę podczas gdy wodniak walczy o utrzymanie się na powierzchni.

    • 14 0

    • To nowobogactwo powoduje wyłączenie myślenia

      Kmiot jeden z drugim musi przecież pokazywać na każdym kroku jak to się nachapał.

      • 6 0

  • Oj !!- dobrych lat temu kiedy było PLO i miało swój ośrodek "Szarlota" nad j. Osuszyno ...

    ratownik na pomoście z gwizdkiem krzyknął ;- " nie sikamy do wody" , żółta smuga ciągnie się za panem , tak ,tak !- do pana mówię ,skierował uwagę do tych w wodzie - obejrzeli się za siebie wszyscy będący w wodzie ...

    • 4 0

  • A łyżwy w zimie?

    • 1 0

  • "nie wolno grillować" bzdura do kwadratu.A kto mi zabroni? (6)

    Jednorazowy zamknięty gril to to samo co zapalony papieros.
    Tak stwierdzają sami strażacy.
    Może palić papierosów też nie można?
    A zrestą kto mi udowodni że to mój gril,powiem że przyszełem zobaczyć co tu tak się dymi i tyle.

    • 5 7

    • Ja sam sobie zabroniłem (5)

      Powód: grillowanie staje się powoli wiochmeńskie. Prymitywna rozrywka piwożłopów w klapkach Kubota i brudnych skarpetach.

      • 2 1

      • No to wskocz w gajerek i weź szampana (1)

        • 3 0

        • oraz krewetki

          zawsze to bardziej kulturalne niż kaszanka

          • 1 0

      • co masz do klapek kubota ? (1)

        dzięki klapkom kubota wiele pokoleń studentów mieszkających w akademikach miało stopy wolne od grzybicy.

        Co do skarpetek to potwierdzam typowo gdańska przypadłość nie występująca ani w Warszawie ani w Poznaniu ani nawet w Katowicach.
        Za to w klapkach i białych skarpetkach widziałem tatusia wylatującego z rodziną czarterem do Egiptów nie dalej jak w ubiegłym roku na lotnisku imienia Lecha Walesy. Mało tego takich osobników było wielu.

        • 0 3

        • klapki i skarpety

          To przede wszystkim deutche style :) Niemcy na wakacjach. Ale jest to praktyczne w aspekcie dziennych zmian temperatury w poludniowych kurortach

          • 2 0

      • wiedziałeś że 3/4 twojej rodziny to mieszkańcy wsi?

        pozostała 1/4 to mieszczuchy najdalej w 2 pokoleniu?
        Wszelkiej maści nietypowe zachowanie oraz styl ubierania nie wywodzą się z polskiej szlacheckiej wsi gdzie nawet chłopi mieli pewien rodzaj savoir vivre a ze zwyczajów lumpenproletariatu który osiadł w małych mieszkaniach o małej wysokości i przez to dusznych. To bezpośrednio miało i ma duży wpływ na niedotlenienie nie zaradność życiową i biedę oraz choroby. A wtedy pomysły zacne rodzą się każdego poranka.

        • 2 2

  • Nieodmiennie zadziwiają mnie ludzie (2)

    którzy chcą jeść ryby łowione w takim syfie. To jakby jeść warzywa z hałdy śmieci z Szadółek albo z innych fosfogipsów.

    • 7 1

    • A ty myślałeś że na czym rosną warzywka które sporzywasz?

      właśnie na nawozie produkowanym w szadółkach :-)

      dodam dla twojego dobrego samopoczucia że w Gdańsku występują liczne przecieki nieciekawych substancji do wód gruntowych i ujęć wody czy samych wodociągów i tym myjesz te warzywka i w tym gotujesz. To są dopiero witaminy.
      A podkłady kolejowy (czy raczej tramwajowe) nasączone rakotówrczym paskództwem są magazynowane nawet na Chełmie 50m od bloków przy Dragana. I co z tego nic!
      Pusz pokazał że dla Gdańszczan nic nie jest groźne.

      W pewnym gdańskim szpitalu na oddziale onkologii dziecięcej tymczasem rodzice zbieraja fundusze na sprzęt do leczenia ich dzieci bo Owsiak przekazuje kasę na inny cel. Ale to też nic bo sprzęt WOŚP był w Gdańsku wykorzystywany w prywatnym gabinecie gdzie mozna było sobie odpłatnie udaćź sie z dzieckiem i zbadać jego kręgosłup. Ale pssst bo sie wyda a medyk nadal czynny zawodowo ba nawet ma coś do powiedzenia.

      • 3 0

    • Wędkowanie nie polega na jedzeniu ryb

      Chodzi o sport

      • 3 0

  • mini siłownia

    Mieszkańcy Chełmu i okolic,a co myślicie żeby miasto postawiło przy zbiorniku retencyjnym na Madalińskiego mini siłownie tzw fitness outdoor? Łapki w górę kto by podpisał petycje w tej sprawie.

    • 3 1

  • Wybacz Asdas, że będziesz przykładem, ale...

    ...co za dziwna moda na nie stawianiu spacji przed i po myślnikach? Coraz częściej oczy kole coś takiego! Przecież myślnik oddzielamy spacjami..proszę was..

    • 3 1

  • KPINA (1)

    Straż miejska daje mandat wetkarzowi za niszczenie zieleni ????????ale kpina sam byłem światkiem on tylko łowił i miał porządek że siedział u skraju stawku na krzesełku wędkarskim to zaraz mandat???????????????

    • 1 1

    • no jak swiat swiatkiem...

      :)

      • 0 0

  • Panie Maćku fajny art. ! zastanawiałam się ostatnio własnie czy można sobie popływać kajakiem :) dziękujemy za ciekawy tekst

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane