• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sztuka wdziera się w przestrzeń miasta

Katarzyna Moritz
20 maja 2009 (artykuł sprzed 15 lat) 
Z kilometrów folii Ludwika Ogorzelec tworzy instalację, która będzie stanowiła jeden z elementów festiwalu „Rozdroża Wolności”. Z kilometrów folii Ludwika Ogorzelec tworzy instalację, która będzie stanowiła jeden z elementów festiwalu „Rozdroża Wolności”.

Co to jest, o co chodzi? Ludzie z ciekawością przyglądają się i przysiadają na ławkach na widok wielkich "kryształów" z folii wiszących miedzy drzewami na skwerze niedaleko Teatru Wybrzeże. Powstaje tam pierwsza z ośmiu rzeźb, które do końca sierpnia będą ożywiać centrum Gdańska.



Mapa festiwalu "Rozdroża Wolności". Mapa festiwalu "Rozdroża Wolności".
Praca, która powstaje na skwerze między ulicami Św. Ducha i Szeroką, tworzy Ludwika Ogorzelec,, artystka z Dolnego Śląska od 25 lat mieszkająca Paryżu. Jej rzeźby "Krystalizacja Przestrzeni" znane są na wszystkich kontynentach - od Ameryki po Australię. Jednak wszędzie otrzymują inny charakter - wynikający z miejsca w którym powstają. Artystka do swojej pracy wykorzystuje kilometry folii, które łączą drzewa ze starym murem obronnym przy ul. Latarnianej.

Mimo, że "krystaliczna" instalacja przy Teatrze Wybrzeża jest już wykrystalizowana, to jest pierwszą z ośmiu rzeźb, które zobaczymy w różnych punktach Gdańska. Poznamy je wszystkie w niedzielę, kiedy zostanie uroczyście otwarty nowy festiwal "Rozdroża Wolności".

Pomysłodawcą festiwalu jest "człowiek od lwów" czyli Andrzej Stelmasiewicz. W 2005 r. wystąpił z obywatelską inicjatywą znaną, jako program "Czas Gdańskich Lwów:, dzięki której w przestrzeni Gdańska pojawiły rzeźby lwów wszelakiej maści. Teraz Stelmasiewicz, który na co dzień jest biznesmenem, wpadł na pomysł imprezy artystycznej, nawiązującej do ideałów wolności bliskich Gdańskowi i gdańszczanom.

- "Rozdroża Wolności" mają ożywić historyczną przestrzeń Gdańska. Sztuka współczesna będzie w konfrontacji z historyczną architekturą Gdańska - - mówi Andrzej Stelmasiewicz, prezes fundacji "Wspólnota Gdańska", która jest inicjatorem i organizatorem Festiwalu.

Poza Ludwiką Ogorzelec, swoje rzeźby zaprezentują poznaniacy Maciej Kurak, laureat Paszportu Polityki czy Paweł Wocial, współzałożyciel grupy Misietupodoba, ale też rodzimi artyści.

- Nie chodzi nam o tworzenie muzeum, sztuka ma wychodzić do ludzi. Większość prac poznamy w niedzielę. Artyści zaproponowali bardzo różne interpretacje hasła festiwalu "Rozdroża Wolności". Powstaną instalacje - rzeźby ulotne, poruszane wiatrem, jak też trwałe, wykonane ze stali. Artyści sami wybierali miejsca w których wkomponują swoje instalacje - wyjaśnia Grażyna Knitter ze "Wspólnoty Gdańskiej".

Rzeźby poza skwerem przy ulicach Św. Ducha i Szeroką pojawią się przy Katowni, ul. Bogusławskiego, Moście Krowim, w przestrzeń między Bramą Wyżynną i Zespołem Przedbramia, Małym Młynem a Domem Technika, Wyspie Spichrzów oraz przy ul.Szopy.

- Na niedzielnym wernisażu o godz. 16 wyruszymy korowodem spod instalacji Ludwiki Ogorzelec. Będziemy wędrować od jednej instalacji do następnej. Wycieczka zakończy się około godziny 18 przy ul. Szopy obok ciężarówki zaklinowanej pod wiaduktem -skrzyżowaniem z Podwalem Przedmiejskim - wyjaśnia Grażyna Knitter.

Organizatorzy mają nadzieję, że rzeźby, choć niektóre ulotne, nie zostaną zdewastowane. - Liczymy na to, że dzięki nim Gdańsk ugruntuje swój wizerunek miasta niezwykłego, otwartego na nowatorskie formy kultury i sztuki - podkreśla Stelmasiewicz.

Wydarzenia

Zobacz także

Opinie (98) 2 zablokowane

  • take dziadostwo wisiało kiedys kolo spoptu wyscigów od strony morza, huk wie po co . głupotami sie zajmują. chca byc tacy nowoczesni i trendi. Modern! a w realiach jest to smieszne i smutne. Takie cos jak na ruskiej wsi telwizornia

    • 0 2

  • feee (1)

    Mi się to wogóle nie podoba, jest wręcz odstraszające. Wygląda jak pajęcze sieci.
    NIE NIE i jeszcze raz NIE!!
    Sądzę że TO ze sztuką ma niewiele wspólnego.

    • 2 3

    • Sądze, że Ty nie masz pojęcia o sztuce.

      • 0 0

  • no w końcu:)

    super że ktos podejmuje dalej inicjatywę wychodzenia ze sztuką w przestrzeń!!

    gratulacje...3mam kciuki

    • 2 0

  • robimy jakas sztuke? :]

    • 0 1

  • Kto za to płaci? (2)

    Kto zapłaci za posprzątanie tego?

    • 0 2

    • Dobre pytanie. (1)

      W czasach gdy brakuje na wszystko, na drogi, na naprawę chodników, na jakiekolwiek nawet najmniejsze inwestycje są pieniądze na bzdety i głupoty nikomu do niczego nie potrzebne.

      • 0 1

      • omg.. jak skończyć po wystawe to pewne zabrać wszystkie do ASP

        • 0 0

  • Jak taką rzeźbę zostawiliśmy kiedyś z kolesiami "po pijaku" w lesie ,to Gajowy wlepił nam mandat.

    A teraz okazuje się ,że to "sztuka" i to przez duże S.

    • 1 1

  • Jestem artystą i robię tam z koleżanką na wyspie spichrzów.

    gadacie BZDURY! to są dla festiwalu, kultury i sztuki, od "Wspólnoty Gdańska" dużo kasy nie dostaniemy pff, my nie żadnymi politykami i gadacie tylko bzdury, po prostu my jesteśmy młodymi artystami i robimy ciekawe projekty "Rozdroża Wolności"

    a co z tym festiwal muzyczny? filmowy? też tak samo jak tu gadacie co?

    • 2 1

  • artysto

    • 0 0

  • artysto

    wypuszczasz swoje dziecko (sztukę) w świat i musisz przyjąć odpowiedż od świata. Jeśli wstawisz swój twór do muzeum ocenią cię ci którzy chodzą do muzeum, jeśli do galerii, ocenią goście galerii, jeśli na ulicy, ocenią cię przechodnie. Do nich skierowałeś sztukę, od nich otrzymałeś odpowiedż.

    • 1 0

  • ,,Jak widzę taką sztukę to trudno o kulturę''

    masz pojęcie widzę jak ja o montowaniu statków...

    ARTyści do miasta !

    • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane