Wystawianie misek z wodą to jedna z rzeczy, jaką możemy zrobić dla bezdomnych zwierząt. Jak zachować się, kiedy nasz pies czy kot ma objawy udaru, o który tak łatwo podczas upalnych dni?
tak, nie tylko podczas upałów, bo interesuje mnie ich los
66%
czasem, jeśli pod blokiem/domem kręci się jakiś pies lub kot
19%
nie, nie moje zwierzę - nie moja sprawa
15%
Wysokie temperatury nie sprzyjają ani ludziom, ani zwierzętom. O ile jesteśmy w stanie zadbać o siebie i szybko zareagować w przypadku przegrzania, o tyle zwierzę w mieście jest całkowicie zależne od nas. Pamiętajmy więc o tym, by w upały, które mogą się utrzymać jeszcze przez ok. dwa tygodnie regularnie poić swoje, jak i bezdomne zwierzęta.
- Niemal codziennie wystawiam przed blok miseczkę z wodą dla bezpańskich kotów. Niestety, zwykle następnego dnia jej nie ma - mówi pani Gabriela ze Stogów. - Apeluję, by wystawiać takie poidełka dla zwierząt i nie usuwać tych, które już są.Sprawdź w naszej bazie adresy i telefony do trójmiejskich schronisk dla zwierzątMiłośnicy zwierząt twierdzą, że w Trójmieście wciąż jest za mało miejskich poidełek dla psów i kotów. Na szczęście wielu prywatnych właścicieli posesji, restauracji czy sklepów pamięta o zwierzętach i wystawia miski dla pupili klientów.
Nie wiesz, co robić? Dzwoń do schroniska
Niestety, gorzej mają bezpańskie zwierzęta. O nich w szczególności pamiętajmy podczas upałów.
- Zwierzęta nie mają gruczołów potowych na ciele, chłodzą się poprzez pysk i opuszki palców, a to zdecydowanie za mało. Trzeba więc pomóc im w czasach takich upałów - mówi Paweł Genert, inspektor ds. ochrony zwierząt Otoz Animals. - Jeżeli nie obawiamy się zwierzęcia, można odwieźć je do schroniska lub weterynarza, gdzie dostanie kroplówkę. Można też zadzwonić do schroniska i zgłosić ten fakt. Jednak pamiętajmy, że pracują tam głównie wolontariusze, którzy mogą nie mieć możliwości dojechania od razu na miejsce. Za przyjazd pracownika schroniska do bezpańskiego kota czy psa nic nie płacimy. Co więcej, jeszcze przed jego przyjazdem powinniśmy pomóc zwierzęciu, podając mu wodę czy przenosząc go, w miarę możliwości, w zacienione miejsce.
Jak pomóc przegrzanemu psu lub kotu- Jeżeli zwierzę jest osowiałe, apatyczne, nie reaguje na zawołanie, nie porusza się albo porusza się bardzo wolno - to znak, że już doszło do odwodnienia - mówi pracownik Otoz Animals. - Jeżeli nie mamy problemu, żeby do niego podejść i go dotknąć, możemy delikatnie podnieść skórę na karku. Jeśli nie opadnie od razu, to może oznaczać, że zwierzę jest odwodnione. Pamiętajmy, że odwodnienie dla zwierzęcia może skończyć się udarem, jak u ludzi. A ten - śmiercią. Dlatego zwracajmy uwagę na zwierzęta wokół nas.W takim wypadku należy podać mu czystą wodę. Jeśli nie może pić, można wlać ją prosto do pyska.
-Chociaż ludziom woda z cytryną bardzo pomaga, to pamiętajmy, że w przypadku zwierząt cytrusy mogą doprowadzić do ich zgonu. Podawajmy raczej zwykłą wodę - dodaje inspektor. - Nawet bez lodu, chodzi bowiem o to, by zwierzę było nawodnione, nie wychłodzone.Wybierając się na spacer w upalny dzień z własnym pupilem, pamiętajmy o kilku zasadach.
- Wychodząc podczas upału z psem, warto wziąć ze sobą wodę w butelce, małą miskę i ręcznik, który możemy zmoczyć i otulić nim psa, jeśli będzie mu za gorąco - dodaje Gebert. Jak rozpoznać udar u psa i kota?
Rozpoznanie udaru cieplnego i jego objawów nie zawsze jest proste. Powinniśmy jednak zwracać uwagę przede wszystkim na: nadmierne ziajanie i ślinotok, drgawki, płytki i nieregularny oddech, podwyższoną temperaturę ciała (nawet do 42 stopni Celsjusza), wymioty, ogólne osłabienie, a także utratę przytomności. Jeżeli podejrzewacie przegrzanie zwierzaka (udar cieplny) - jak najszybciej udajcie się do weterynarza. Można także tymczasowo pomóc psu w następujący sposób:
1. przenieście go w zacienione miejsce,
2. podajcie wodę, najlepiej chłodną, ale w żadnym razie nie lodowatą,
3. zmoczcie kawałek materiału i połóżcie psu na kark.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
