• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

W Gdyni i Gdańsku żyje się najlepiej w Polsce

km
30 listopada 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Gdynia ma najwięcej zadowolonych mieszkańców w Polsce. Gdynia ma najwięcej zadowolonych mieszkańców w Polsce.

Mieszkańcy Gdyni, Gdańska, a następnie Torunia są najbardziej zadowoleni ze swojego miasta i twierdzą, że to najlepsze miejsce do zamieszkania - wynika z tegorocznej edycji Diagnozy Społecznej.



Gdzie najbardziej chciałbyś żyć?

Rada Monitoringu Społecznego (złożona z psychologów, ekonomistów, demografów, socjologów) przedstawiła kolejną Diagnozę Społeczną dotyczącą tego, jak Polacy oceniają warunki i jakość życia. Badania prowadzone są co dwa-trzy lata od 2000 roku i uwzględniają ważne aspekty życia, zarówno ekonomiczne (np. dochodów, zasobności materialnej, kredytów), jak i pozaekonomiczne (np. edukacji, leczenia, uczestnictwa w kulturze, korzystania z nowoczesnych technologii komunikacyjnych i wielu innych).

Przeprowadza się je za pomocą dwóch odrębnych kwestionariuszy w gospodarstwach domowych oraz wśród dostępnych członków tych gospodarstw, którzy ukończyli 16 lat. Przebadano ponad 11,7 tys. gospodarstw, i ponad 35,3 tys. osób.

Gdzie się mieszka najlepiej w Polsce?

Jednym z elementów badań było zadowolenie z poszczególnych aspektów życia, w tym także zadowolenie z sytuacji w kraju czy z miejscowości zamieszkania.

Ostatnie badanie pokazało, że najlepszym miejscem do zamieszkania w Polsce jest Gdynia (87,2 proc. zadowolonych mieszkańców), która wyprzedza Gdańsk (79,2 proc.), Toruń (73,1 proc.) i Kraków (70,5 proc.).

Najmniej zadowolonych ze swojej miejscowości jest mieszkańców Wałbrzycha (23,6 proc.) i Bytomia (40,7 proc.)

W Pomorskiem żyje się najlepiej

W przekroju wojewódzkim różnice są mniejsze niż między miastami. Stosunkowo najwięcej zadowolonych z miejsca zamieszkania jest w województwie pomorskim (głównie za sprawą mieszkańców Gdyni, Gdańska i podregionu słupskiego), a najmniej w warmińsko-mazurskim.

Drugim miastem w Polsce pod względem liczby zadowolonych mieszkańców jest Gdańsk. Drugim miastem w Polsce pod względem liczby zadowolonych mieszkańców jest Gdańsk.
W przekroju podregionów, co ciekawe, prym wiedzie słupski (86,6 proc. zadowolonych), za nim grudziądzki (78 proc.) i gdański (77,8 proc.). Na drugim krańcu znajdują się tarnowski, przemyski i elbląski (poniżej 40 proc. zadowolonych).

Czytaj też; Wyniki Diagnozy Społecznej z 2015 roku

Miedzy 2011 i 2015 rokiem zaszły w niektórych miejscach w Polsce znaczne zmiany. W kilku miastach zwiększył się zdecydowanie poziom zadowolenia mieszkańców (Gliwice, Gdańsk, Szczecin, Katowice, Radom, Lublin, Łódź, Jaworzno, Bytom); w większości pozostałych satysfakcja z miejsca zamieszkania nie zmieniła się lub spadła. Największy spadek wystąpił w Bydgoszczy, Zabrzu i Rzeszowie.

W przekroju wojewódzkim nie ma żadnych znaczących zmian. Jeśli chodzi o podregiony najwięcej zadowolonych mieszkańców zyskały procentowo: grudziądzki, oświęcimski, szczeciński, sandomiersko-jędrzejowski, katowicki, wałbrzyski i lubelski. Najwięcej procentowo straciły tarnowski, przemyski, elbląski, chełmsko-zamojski, sieradzki i leszczyński.

Czy mieszkańców denerwuje to, co robią władze samorządowe?

Tylko do pewnego stopnia niezadowolenie z miejscowości zamieszkania idzie w parze z dezaprobatą dla decyzji i działania miejscowych władz samorządowych.

Procent mieszkańców wybranych dużych miast, których często denerwowało to, co robiły władze samorządowe, jest w tym roku znacząco mniejszy niż 2 i 4 lata temu.

Odsetek tych, których denerwowały decyzje władz w Gdyni wyniósł 6,4 proc., w Gdańsku 6,7 proc. W Jaworznie, Bielsku-Białej i Rzeszowie jest pod tym względem najlepiej, a w Częstochowie i Krakowie najgorzej.
km

Opinie (403) 7 zablokowanych

  • Gdynia moje Miasto (3)

    Jestem mieszkanką Gdyni ponad 50 lat widziałam bardzo dużo pięknych miast w Polsce a także za granicą , podziwiałam i zachwycałam się ich architekturą ale nigdy ani na moment nie pomyślałam aby tam zamieszkać. Gdynia jest moim kochanym miastem , bardzo dobrze tu się mieszka.

    • 34 19

    • Widziałaś inne miasta chyb w snach albo w telewizji...przestań fantazjować

      • 0 2

    • prawda! (1)

      A ja się w pełni zgodzę! Jestem spod Białegostoku a teraz mieszkam pod Warszawą i uważam że Pomorze jest piękne. Z tego co słyszę od wuja z Helu to mieszka się u was dość przyjemnie. Jest praca, można utrzymać rodzinę, jest gdzie wyskoczyć - ostatnio kuzynka zabrała mnie do tej słynnej Zatoki Sztuki na obiad i było bardzo sympatycznie, zazdroszczę wam mieszkania nad "wielką wodą". Z tym, że wolę Gdynię od Gdańska - ten drugi jest odrobinę sztuczny, zatłoczony, a Gdynia to idealny złoty środek, nie ma tylu turystów ale architektura międzywojnia też cieszy oko. A i dworzec macie piękny. Pozdrawiam!

      • 3 1

      • :)

        a ja lubię całe Trójmiasto: każde z miasto coś oferuje :) Gdańsk - architekturę, muzea i historię :) Sopot - Zatoka Sztuki,monciak i wiele fajnych miejsc, żeby wyjść i się pobawić, a Gdynia natomiast spokój i marynarzy ;)

        • 1 0

  • A kto zlecał opinię i ją opłacał ?

    To takie zasadnicze pytanko. Co do Gdyni jestem w stanie się zgodzić.

    • 20 18

  • ludzie to tylko odczucia mieszkańców!

    co prawda ja uwazam że Trójmiasto jest idealnym miejscem do zamieszkania, ale to nie świadczy że wszystko jest OK

    dla przykładu - w tym samym rankingu zadowolonych 4 miejsce zajmuja centusie.... gdzie jak wiadomo powszechnie aż 1/3 dni w roku ma alert smogowy według zachodnich standardów...

    wiec...

    • 8 4

  • brakuje informacji,że największa zachorowalność na wszelkiego rodz. choroby nowotworowe jest również (2)

    w trójmieście !!!...

    • 36 9

    • Poprostu bajka .....

      • 2 3

    • bo to nieprawda

      co łatwo sprawdzić

      • 4 3

  • To by się zgadzało. Mieszkańcy Trójmiasta są strasznie zaściankowi, wyzywają wszystkich przyjezdnych od "kartuziaków", (4)

    ...bo w większości dalej niż w Kościerzynie nie byli - stąd też przekonanie że w ich mieście żyje się najlepiej (tak jak w Toruniu).
    To bardzo dziwne i żenujące gdy znajomi czy inni ludzie wydawałoby się na poziomie, jedyne co mogą o sobie powiedzieć to "jestem z Wrzeszcza" (że niby jestem taki super, nie z jakiegoś Chełmu, Osowy czy - o zgrozo - Żukowa.
    Mieszkałem 5 lat w Poznaniu, 5 lat we Wrocławiu, od 6 lat mieszkam w Gdańsku, jakiś czas mieszkałem też w Dublinie i nigdzie poza Gdańskiem nie spotkałem się z takim zjawiskiem. To nie metropolia a Kozia Wółka gdzie ludzie się nawzajem wyzywają i licytują kto mieszka w Gdańsku 5-10 lat a kto jest "z dziada pradziada" czyli już całe 50 a jak ktoś ma auto z rejestracją inną niż GD to już w ogóle. I OK, zrozumiałbym gdyby takie "normy wartości" mieli półgłówki, dzieci w piaskownicy itp, niestety dotyczy to też elit.
    Z przykrością stwierdzam że u wielu gdańszczan (gdynian zresztą też) w głowach mentalnie straszna wiocha i zaściankowość choć wydawałoby się że takie otwarte portowe miasto.

    • 38 34

    • przestań palić to g....

      • 7 10

    • Dokładnie kolego. Ja np. dowiedziałem się że najgorszymi kierowcami są kierowcy mający blachy GPU... powiedział mi to koleś z Gdańska (30 paro latek) który się z Gdańska wyprowadził do... Rumi :D Który już sobie nie wyobraża powrotu do tego miasta. W życiu bym nie pomyślał, że można kogoś uważać za gorszego, bo ma na blachach 3 litery... Kumasz jazdę :D Z tego co opowiadał to Gdańsk, jest do mieszkania bardzo nie fajny, delikatnie mówiąc. Moim zdaniem najgorszym miastem w pomorskim jest Słupsk (bywałem i znam parę osób) To pozdro "mieszczuchy".

      • 3 2

    • Co ty chłopie pierdzielisz.

      Nie spotkałem się z "nazywaniem przyjezdnych od Kartuziaków" a mieszkam tu 33 lata od urodzenia. Uwierz mi byłem dalej niż w Kościerzynie. Nawet dalej niż w tym twoim Dublinie. To że mamy zdanie takie a ni inne o kierowcach z Warszawy (cwaniactwo, wciskanie się na chama i nie używanie kierunkowskazów) czy Kartuziaków ( wjazd pod pędzący tramwaj , jazda pod prąd na rondzie itp.) przykładów na youtube czy w zdjęciach google na prawde ze świecą nie trzeba szukać. To wynika z faktu iż oni przenoszą swoje zwyczaje drogowe lub brak znajomości dużych skrzyżowań na nasze realia. I tylko tyle. Odnośnie Wrzeszcza też nie rozumiem twojego spostrzeżenia. Ja jestem z wrzeszcza i nie czuję sie lepszy. Sam wolał bym mieszkać na Osowie czy na Kowalach. Kwestia gustu. Piszesz że mieszkałeś 5 lat w Poznaniu, 5 lat we Wrocławiu, od 6 lat mieszkasz w Gdańsku, jakiś czas mieszkałeś też w Dublinie. No cóż. Mogę napisać tylko że bardzo mi przykro że Cie tak los pokarał. Licytacje o to kto gdzie dłużej mieszka wkładam między internetowe legendy. Sam napisałem Tobie ile lat mieszkam w Gdańsku i nie uważam żeby to było jakieś wywyższanie się a jedynie informacja. jeśli ty masz jakiś kompleks z tym związany to ponownie bardzo mi przykro.

      • 8 3

    • Statystyka działa w dwie strony

      Bardzo mi przykro, ale to chyba tylko i wyłącznie specyfika Twoich znajomych.... Polecam ich zmienić. Mieszkam w Gdańsku od zawsze (długo) i w życiu nie spotkałem się z czymś takim. Owszem gdzieś o tym słyszałem, ale robili tak tylko Ci co sami wyrwali się z Kartuz i myśleli że są nie wiadomo kim. Prawdziwi Gdańszczanie, jak przystało zgodnie z historią miasta, nie mają problemu z przyjezdnymi. No dobra jedyny wyjątek to pewna grupa rejestracji samochodowych, których wymieniał nie będę, a która statystycznie świadczy o konkretnym bractwie i braku etykiety tak drogowej jak i życiowej. Ale nikt nikogo nie traktuje z góry mimo tej bolesnej statystyki. Ba.... Prawdziwych Gdańszczan z dziada pradziada praktycznie już nie ma, wszyscy w tej chwili są przyjezdni. Każdego ród dawnej czy mniej dawniej był tu przyjezdny. To nie powód do licytacji kto jest niby "lepszy", a to że ktoś tak postępuje to nie powód do oceniania z góry wszystkich Gdańszczan... Pozdrawiam :-)

      • 0 0

  • (1)

    i oczywiscie brakuje informacji ze gdynia ma najgorsze drogi rowerowe w polsce jak rowniez najwiekszy wspolczynnik potracen pieszych , dlatego szczurasek ktory pewnie sobie dopisuje wszystke gdynskie pozytywy wykreowane sa niby jemu , chetnie nagradza swojego pieska aportujacego zygmunta zak , czy jakos tak za wielkie inicjatywy drogowe i pierdzenie w stolek za bardzo gruba kaske

    • 18 11

    • Ale trollujesz gościu, chyba piszesz z telefonu te swoje komentarze, brak polskich znaków i wielkich liter.

      Oczywiście, podpisujesz się 10-cioma różnymi nickami w kilku komentarzach.

      • 5 7

  • ten ranking nie mierzy jakości życia tylko siłę PROPAGANDY sukcesu w danym mieście

    Dlaczego jak są rankingi oparte tylko fakty i konkretne liczby to Gdynia jest daleko z tylu?

    • 24 11

  • jest pieknie ,to jest moje miejsce na ziemi

    • 15 2

  • Pisząc raport w tyle osób (1)

    można zadbać o zachowanie zasad poprawnej polszczyzny. Już nie mówię o dopasowaniu języka do odbiorcy (pisząc o zróżnicowaniu decylowym może warto byłoby napisać w zrozumiały sposób, co to właściwie oznacza? ) ale o kwiatkach typu "odnośnie" zamiast "odnośnie do". Niby niewiele, lecz czytając raport napisany w tak pompatycznym tonie, błędy językowe wywołuję uśmiech politowania

    • 5 1

    • tylko Safiej

      Pozazdrościć.

      • 0 0

  • (1)

    W sumie to nie wiem jak się tu żyje. Wstaję, jadę do pracy, wracam, jem idę spać. I tak 5 dni w tygodniu. W weekend nie mam siły na nic. I to wszystko jeszcze za marne pieniądze.

    • 36 1

    • To dziwne że tak żyjesz ,przecież w Gdyni jest tyle zakładów pracy i ludzie zarabiają tu godnie aby korzystać z tych budowanych luksusów

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane