Kilka dni temu na ul. Świbnieńskiej 
na skraju Wyspy Sobieszewskiej w Gdańsku, przestawiono wiatę autobusową. Nie zrobili tego spragnieni wrażeń młodzi ludzie po kilku piwach, lecz pracownicy Zarządu Dróg i Zieleni. Dlaczego?
tak, lepiej działać teraz, niż czekać 100 lat na remont drogi
24%
mam mieszane uczucia, pasażerowie mają lepiej, ale boję się, że tak już zostanie
19%
nie, to klasyczne załatwianie sprawy po łebkach
57%
- Sam nie wiem. Być może zrobiono to dlatego, by woda zbierająca się po deszczu w dziurach wjezdni przed przystankiem, nie ochlapywała czekających na autobus przy każdym przejeździe samochodu - spekuluje nasz czytelnik, pan
Marcin.
Wiatę postawiono "tył na przód", więc przed ochlapaniem chronią pasażerów jej szklane plecy. Tyle tylko, że teraz nie każda starsza osoba, zapatrzona w przeciwległą stronę, zdąży na autobus
Faktycznie: taką motywację potwierdzają pracownicy ZDiZ.
- Wiata zostało obrócona, bo pasażerowie byli ochlapywani. Wnioskowała o to Rada Dzielnicy Wyspy Sobieszewskiej, która zaakceptowała takie rozwiązanie jako najszybsze i najsensowniejsze na chwilę obecną - przyznaje
Katarzyna Kaczmarek, rzecznik ZDiZ w Gdańsku.
Ul. Świbnieńska to jedna z najbardziej oddalonych od centrum ulic w Gdańsku. Biegnie wzdłuż Wisły i wschodniego krańca Wyspy Sobieszewskiej. Łączy Świbno z Przegaliną. Od lat czeka na remont, ale czy się go doczeka? W ramach bieżącego utrzymania dróg ZDiZ planuje w II lub III kwartale tego roku wyremontować jednie niektóre odcinki tej jezdni w sąsiedztwie posesji nr 42, 58 -62, 114.
- Teraz pasażerowie zamiast patrzeć czy autobus jedzie, oglądają jak płynie prom. Może to i ciekawsze, ale wydaje się, że taki półśrodek nie powinien być stosowany w dużym europejskim mieście. Tym bardziej, że woda i tak przepływa przez przystanek, więc jest on podmywany z obu stron - pointuje pan Marcin.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
