- 1 To była fabryka "kryształu" na płn. Polskę (156 opinii)
- 2 Weszły do sklepu i ukradły towar za 1650 zł (89 opinii)
- 3 Parawaniarze już anektują plaże (116 opinii)
- 4 30 lat od tragedii autobusowej w Kokoszkach (178 opinii)
- 5 Rakieta Elona Muska nad Trójmiastem (16 opinii)
- 6 Mieszkańcy Bojana naprawili drogę w Gdyni (156 opinii)
Zatrucie w Sopocie: 2 osoby nadal w szpitalu
Dwie z trzech osób po zatruciu w jednym z sopockich klubów wciąż pozostają w stanie ciężkim pod opieką lekarzy. 22-letnia Niemka na własne życzenie opuściła szpital. Nieoficjalnie wiadomo, że przyczyną zatrucia nie były dopalacze.
Cała trójka w momencie przyjazdu lekarzy znajdowała się na zewnątrz. Na miejscu pojawili się też policjanci, którzy próbowali nawiązać jeszcze kontakt z jednym z poszkodowanych. Założono, że przyczyną mogą być dopalacze.
Rozpoczęły się czynności operacyjne związane z przesłuchiwaniem pracowników dyskoteki oraz klientów przebywających w lokalu ówczesnego wieczoru. Pod lupę policjanci wzięli też monitoring.
Poza szpitalem jest już 22-letnia obywatelka Niemiec, która sama poprosiła w piątek o wypis. Została już przesłuchana.
- Czekamy na dokumentację medyczną w tej sprawie ze szpitala i wciąż prowadzimy czynności pod kątem art. 160 Kodeksu Karnego, czyli narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, poszukując osób, które mogły mieć związek ze zdarzeniem - informuje Karina Kamińska, oficer Komendy Miejskiej Policji w Sopocie.
Jak udało się nam ustalić w organizmie żadnego z poszkodowanych nie znaleziono śladów dopalaczy. Mieli poczuć się źle po przyjęciu substancji płynnej podanej im przez jedną z osób bawiących się w klubie. Podająca trunek osoba nie była im znana. Niewykluczone, że powodem złego stanu całej trójki może być przedawkowanie substancji GHB, czyli tzw. pigułki gwałtu.
Dwójka pozostałych mężczyzn wciąż jest pod opieką lekarzy. Według nieoficjalnych informacji 23-letni mieszkaniec Gdyni jest podłączony do respiratora. Bez aparatury oddycha 30-letni Wenezuelczyk. Jego stan jest jednak nadal określany jako ciężki.
Miejsca
Opinie (70) ponad 10 zablokowanych
-
2014-12-28 08:35
Może im podali w klubie nie świeżego karpia?
- 2 5
-
2014-12-28 10:01
Caly Sopot...
- 6 2
-
2014-12-28 11:11
Jaki to klub (1)
Czemu nie podają nazwy klubu, w którym to sie stało? Mogliby świadków znaleźć....Nie wudaje sie to dziwne?
- 9 0
-
2014-12-31 23:13
Sfinx
- 0 0
-
2014-12-28 12:34
mój błąd
Już myślałem ze nic nie będzie o Prezydencie Karnowskim a jednak się pomyliłem . Znowu winny.
- 6 1
-
2014-12-28 13:44
To byl bigos
Znany rowniez pod nazwa amfa z moreny
- 2 2
-
2014-12-28 15:26
ehh ten sfin...
już dawno mówiłem że to jaskinia zła...
- 9 6
-
2014-12-28 15:31
Ghb to pigułka gwałtu
Oni pili GBLa czyli płyn z ktorego wtwarza się pigułki gwałtu. Produkt dostępny internetowo prawem w polsce nie zabroniony niestety.
- 4 1
-
2014-12-31 23:12
(2)
Chłopak zmarł... przerazajaca historia :(
- 2 1
-
2015-01-01 15:25
no zmarł (1)
ale nic nie przeraża bardziej niż jego głupota!
- 0 0
-
2015-01-01 17:13
prawda
Głupota straszna. Ale ta substancja czymkolwiek byla to nie żaden srodek odurzajacy a zwyczajna trucizna. Kto i jaki ma cel zeby proponowac użycie czegos takiego?
- 3 0
-
2015-01-01 21:15
23latek oddał organy - taka impreza
- 3 0
-
2015-01-04 12:27
w jakim klubie? napiszcie a nie kryjecie bandytów
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.